VIII POETA BAROKU
(1561 1627). We Włoszech nazywa się go często „mariniz-
mem" od nazwiska niezwykle popularnego poety Giambattis-to Marino (1569 1625). W Anglii dla określenia takiego stylu używa się czasem nazwy „etiphuism", od tytułu powieści Johna Lyly Euphues (1574).
Bywały w nauce próby wyodrębnienia tego typu poezji od baroku sensu stricto. Odette de Mourgues w swej książce, traktującej o poezji francuskiej pierwszej połowy XVII w. w zestawieniu z angielską, wyróżnia jako trzy równorzędne kierunki: barokowy, metafizyczny i precieuxĄ. Morsztyn w takiej klasyfikacji byłby typowym poetą precieux. Klasyfikacja ta nie przyjęła się w nauce. Historycy literatury uważają bowiem, że barok jako nazwa stylu epoki jest terminem na tyle pojemnym, iż mieszczą się w nim różne tendencje, choćby i skłócone ze sobą. Lope de Vega np. miał słowa potępienia dla hermetycznej poezji Góngory i insynuował, że tylko człowiek mający w żyłach krew żydowską może znajdować upodobanie w pisaniu takich nienaturalnych wierszy, a mimo to uważa się i Vegę, i Góngorę za reprezentacyjnych poetów hiszpańskiego baroku. Także Jan Andrzej Morsztyn to i dziś dla nas poeta baroku, należący do pewnego swoistego nurtu poezji barokowej, konceptyzmu wywodzącego się z Marina.
Trzeba tutaj jednak od razu się zastrzec. Nie wszystkie wiersze Morsztyna utrzymane są w tej konwencji, której patronował Marino. Potrafił on, i to świetnie, wypowiadać się i w innym stylu. Ale jego reprezentacyjne wiersze, te które decydują o jego pozycji w polskim baroku i o swoistości jego profilu poetyckiego, to wiersze poety, który przeszczepił na grunt polski uprawiany przez Marina konceptyzm.
Dodajmy jeszcze, że Morsztyn Marina często spolszczał, że jego poemat Psyche ma swój pierwowzór w Adonisie Marina, i ponad pięćdziesiąt wierszy Morsztyna to adaptacje wierszy
4 O. de M o u r g u e s, Metaphysical, Baroque and Precieux Poetry, Oxford 1953.
Marina. W wierszu zaś Do Jana Grotkowskiego (L 113) Marina wymieniono jako jednego z dwóch znakomitych poetów, dla których starożytne Ateny zazdroszczą sławy Neapolowi.
Trzeba nam zatem przyjrzeć się tej poezji.
U. MARINO I MARINIZM1
Życie Marina było burzliwe. Ten niespokojny duch często przerzucał się z miejsca na miejsce, parę razy ocierał się o więzienia. Kulminacyjnym okresem jego żywota były lata pobytu na dworze paryskim, 1615—1623, gdzie zaproszony został przez Marię de Medici i gdzie Ludwik XIII zrobił go swoim mistrzem ceremonii. W Paryżu też pojawiło się w r. 1623 jego najgłośniejsze dzieło, wielki poemat mitologiczny w dwudziestu pieśniach L'Adone, poprzedzony francuską przedmową poety i krytyka Jeana Chapelaina, wynoszącą utwór ten pod niebiosa. W tymże roku schorowany Marino postanowił wrócić do miasta swego urodzenia, do Neapolu. Był to powrót tryumfalny. Wielbiony, jak głosił napis powitalny, jako „wzorzec poetów [...], skarbiec drogocennych pomysłów |..], prawdziwy Apollo włoskiej Muzy”, zmarł tam, syty sławy, w r. 1625.
L’Adone, który tak rozsławił Marina, to poemat mitologiczny, opowiadający o miłości Wenery i Adonisa oraz o śmierci Adonisa, zabitego na polowaniu przez dzika. Wątłą treść porozpychał Marino wstawkami: epizodami oraz roz-
Opracowano na podstawie następujących studiów: B. Croce, Saggi sulla letteratura italiana del seicento, Bari 1910; J. V. M i r o 11 o, The Poet of the Maryelous, Giambattista Marino, New York-London 1963; rozdział Giambattista Marino [w:] H. Friedrich, Epochen der italienischen Lyrik, Frankfurt am Main 1964. W naszej literaturze krytycznej poemat L'Adone omawia J. Sokołowska w Sporach o barok, Warszawa 1971, s. 254—293.