im
W odniesieniu zatem do faktycznych ludzkich dziejów jedynie dopuszczalny jest historyczny sceptycyzm - choćby nawet w re zumieniu chrzęścija/isko-reformatorskim. To właśnie był zamysł i pogiął ukryty za wydobyciem przez Lówjfha teologicznych. a zwłaszcza eschatologicznych przesłanek europejskiej filozofii dziejów w jego Weltgeschichte und Heilsgeschehen. W ujęciu Ldwitha myślenie o dziejach świata jako jedności jest fałszywą potrzebą chrześcijańskiego nowoczesnego ducha. Nie należy, zdaniem Ldwitha. rozważać wieczne i " Boga i realizowanego przezeń wobec ludzi planu zbawienia, jeśli skończoność człowieka bierze się naprawdę poważnie. Należy spoglądać na odwieczny bieg natury, aby się odeń uczyć rezygnacji, bo wyłącznie ona przystoi znikomości ludzkiego jestestwa wobec kształtu świata, „Naturalne pojęcie świata", używane przez Ldwitha zarówno przeciw nowoczesnemu historyzmowi, jak przeciw nowoczesnemu przyrodoznawstwo. ma więc. jak widać, rys stoicki *. Żaden chyba grecki tekst nie ilustruje równie dobrze zamysłu Ldwitha jak pseudoarysto-tełesowskie (heJIeńsko-stoickie) pismo O m iecie. Nic dziw mego. Współczesnego autora tak samo jak jego hellcń <iego poprzednika bieg przyrody interesuje tylko o tyle. że jest on czymś odmiennym od rozpaczliwego nieporządku ludzkich spraw. Kto zatem w ten sposób broni naturalności tego naturalnego światoobrazu. ten — podobnie jak Nietzsche - wcale nie wychodzi od w iecznego powrotu tego samego, lecz od bezpośredniej skończoności ludzkiego bytowania. Jego odrzucenie dziejów odzwierciedla fatalizm, tzn, zwątpienie w sens tego bytowania. Odrzucenie to zaprzecza nic tyle znaczeniu dziejów, ile w ogóle możliwości ich interpretacji.
Bardziej radykalna wydaje mi się krytyka nowożytnej wiary przeprowadzona przez Leo Straussa w jego znakomitych pracach o filozofii polityki. Jest on profesorem
Drr Wdtbtgriff dcr nmritlichm PHUasoptue, -Jałwtjucti der Hekłefberęer Akadewk der WtMemdnńea". ptekwopIdłcH-lińiomctie Kbnt. 1960.
He
(ikr/ofii polity w Chicago, i lab. że tak nowoczesnego myślema poMyc/scgi) tan w należy do pocieszających rysów nas/eg> ***** ^
węższej przestrzeni wolności. Znamy owa 5r/Tflia^J >łm pięciu francuskie środowisko literackie XVII » X’*" ąuerelle de % anciens et des modę mes. Choć t> - ^ ?
literacki, ukazujący obrońców nkprześcigniołłej wyźszMCl klasycznych poetów Grecji i Rzymu w rywalizacji z literacka imowicdzą ówczesnych pisarzy, którzy na dworze Króla Słońce wprowadzali nową klasyczną epokę literacką, to jednak napięcie tego sporu doprowadziło do jego ostatecznego kończenia narodzinami świadomości historycznej Tr»»^ , "***
. . ^ |MnA
bowiem ograniczyć absolutną wzorcowośc *^ożytności rC *
ąuerelle była niejako ostatnią formą niehistoryczne«ft
między tradycją a epoką nowoczesności.
Nieprzypadkowo już jedna z pierwszych prac Leo Str
Die Relteionskritik. Spinozas 11930). zajmowała ^
. . ” *4 RUerelle
Cale imponujące, uczone dzieło jego życia pośwfecr
zadaniu, by tę ąuerelle w pewnym bardziej radvlcałrr n, , *7*
na nowo ożywić* izn. nowoczesnej samowie*fey
- ,., - “^wyczuci
w
polityczny empirvzm Arystotelesa zachowuje nienŁc-.^
. . v:3 . J . -r ł^^szens
przeciwstawić jasna i słuszna klasyczna filozofie rvi. J
nawet
f- szukujc najlepszej postaci państwa. I
frv ni
mieć wiele wspólne
tn
go z poje
tei kwestii.
polityki panującym od czasów M:.chiavclJcgo w nowrwL. myśleniu. Gdy zaś Strauss w swojej dostępnej też w niskim przekładzie książce Naturrecht und Geschichte rCZ'*
niej sięga ku przeciwstawnej figurze nowożytnego <w,
glądu historycznego, ku prawu naturalnemu, to w rzeczvm^
lości sens jego ksiąź- polega na tym. by również tu 0
klasyków filozofii, Platona i Arystotelesa. u< niz ul n
J jaSCO pf;
Konni
dziwych fundatorów prawa naturalnego i nic uzna filozoficznie słuszną ani stoickiej, ani średniowiecznej r 23 prawa naturalnego, nie mówiąc już zupełnie " :—
z epoki oświecenia.