DSCF0503

DSCF0503



I K i 1> C U S Z OPACKI [322]

nym języka, zostaje uzyskane poza tymi kategoriami lingwistycznymi, które dla przekazania ruchu są z natury swej najwłaściwsze: nie ma tu czasowników! Ruch zostaje przekazany poprzez szeregi rzeczowników i przymiotników, poprzez te kategorie mowy, które nie wiążą się z pojęciem ruchu i czasu w sposób konieczny, które są statyczne. Poeta odsuwa tu narzędzie czasownikowe, narzędzie, które z konieczności, z natury swojej ukazuje zjawisko w czasie. Korzysta z „pozaczasowych” rejonów języka - i uruchamia je, „wyposaża” w czas, tym właśnie „gwałtem” na języku dokonywanym ujawniając, że o ruch przede wszystkim chodzi w tym wierszu.

Oczywiście staje się to możliwe dzięki szczególnemu doborowi przymiotników i rzeczowników: używa poeta przede wszystkim tych spośród wielu możliwych, które u swoich korzeni mają glebę czasownikową. Wiele z użytych tu przymiotników to dawne imiesłowy - „darty”, „rozbryzgany”, „rwany” - które w mowie współczesnej się „uprzymiotnikowiły”, ale pozostało w nich wyczuwalne, czasownikowe piętno czasu i ruchu, ów ślad genezy. Jednak faktem jest, że łatwiej byłoby wyrazić ruch poprzez zestawienie czasowników, że poeta skomplikował sobie zadanie, że udał się po narzędzia do statycznych kategorii językowych i dopiero tutaj dokonywał trudu „dynamizującej” selekcji. I o to właśnie chodzi: dokonywał selekcji, dobierał słowa specjalnie takie, by były „ruchliwe”. Ta właśnie celowość doboru, to „trudzenie się” najpełniej świadczy, jak ważny był tu dla poety ruch.

Nieco inaczej przedstawia się sprawa w trzecim z zacytowanych urywków: tutaj ruch i czas ukazany jest poprzez „przyrodzoną” sobie kategorię językową, poprzez następstwo czasowników: „strzelił”, „zarżał”, „bryznął”. Ale i tutaj mamy do czynienia ze zjawiskiem selekcji — selekcji, dokonywanej pod kątem uintensywnienia zjawiska ruchu. Spośród wielu możliwych czasowników poeta dobiera tylko takie, które ukazują ruch gwałtowny: piana nie „ścieka”, tylko „bryzga”, skrzydła „strzelają”. Zjawiska ujawniają swoją „treść gorejącą”: bo właśnie ich treść goreje.

Jeśli bowiem w Czterdziestu wiosnach dynamiczny, potężny ruch zawierał się nie w czasownikach, lecz w rzeczownikach [więc: przedmiotach) i przymiotnikach (więc: cechach przedmiotów) — to jeszcze jeden aspekt językowej kreacji świata staje się tu ważny. Unikając czasowników, poeta usuwa rozdział między przedmiotem a tym, co z nim się dzieje. Nie ma możliwości takiego rozdziału. Ruch przestaje być przedmiotowi narzucony z zewnątrz — ruch tkwi w przedmiocie, wypełnia go, staje się jego treścią. Tu właśnie dotykamy podstawowego sensu tytułu zbioru, sensu „treści gorejącej”, ruchliwej, dynamicznej. Owa „treść” nie w formie gramatycznej, ale w rdzeniu słowa się zawiera2, tu tkwi ruch — w rdzeniu, korzeniu, źródle — i tak poeta to widział:

(a treść, w nawiasie zauważę,

to r d z e ń3 to pierwień, to przyczyna);

(7Veść)

W takim zbiorze i na tle takich wierszy - środkowy z zacytowanych na wstępie fragmentów dziwi. Bo jest w nim akurat odwrotnie. Poeta nie unika tu czasowników, wydawałoby się więc, że zjawisko ruchu — nawet intensywnego - powinno tu dojść do głosu. A jest właśnie odwrotnie. Tam - poeta uruchamiał statyczne kategorie językowe. Tutaj - unieruchamia, ustatycznia kategorie dynamiczne. W zacytowanej strofie wszystkie czasowniki zostały zepchnięte do form bezokolicznikowych, pozaczasowych, nieruchomych: „usypiać”, „szeptać”, „snuć się”. Jakby poeta chciał zniszczyć ruch nawet tam, gdzie z racji naturalnych, z Językowego przyrodzenia”, pojawić się on powinien.

2

Sprawa poetyckich różnic między zacytowanymi fragmentami nie kończy się na tym. Spróbujmy dokonać zabiegu bardzo dla liryki niedelikatnego, wykraczającego przeciw dobrym obyczajom czytelniczym: zabiegu konkretyzacji wyobraźniowej, wzrokowej obrazu poetyckiego. Oczywiście: metafory w liryce nie po to istnieją — w każdym razie zazwyczaj nie po to — by konkretyzować ich sens dosłowny. Ale tutaj chodzi o konkretyzację tych strzępów wyobrażeń, które w trakcie lektury przebiegają przez wyobraźnię. Chodzi o ten aspekt konkretyzacji szczątkowej, która sprawia, że możemy powiedzieć o „barwno-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Opacki 2 1 U I. . l. i s. /. t i: K I nym języka, zostaje uzyskano poza tymi kategoriami lingwistycz
skanuj0023 2 § 7. Początki języka polskiego 37 Poza tymi kilka tak charakterystycznymi właściwościam
DSCF0505 r IRENEUSZ OPACKI [326] nym znaczeniem — rzecz nie zaskakuje, nie dziwi, nasuwa tylko
2 (322) profil chropowatości - profil uzyskany z profilu powierzchni przez oddzieleni e składowych d
WSP J POL77 Norma skod y fik t Warw i zwyczajowa współc7xruit-g>u języka poLskiepo 81 Poza tworam
CCF20090523068 tif KARLR. POPPER której obiektywność zostaje już osiągnięta, i taką, w której jeszc
wypracowanie procedur przenoszenia osiągnięć studentów-stypendystów programu Erasmus, uzyskanych poz
Opacki 4 I H I- N l I X / tl v C K I 1^<-I nym znaczeniem - rzec/ nie zuskok uje, nie ii z i w i
DSC05867 (3) •    Larwy opuszczają błortę śluzową języka zostają połykane i umi
76200 ScannedImage 39 Grekiem, lecz Syryjczykiem, który mówił w domu po aramejsku i znał dodatkowo p
DSCF0545 122 GRAŻYNA HABRAJSKA W Poza zasięgiem kategorii collectivów pozostają rzeczowniki, które s
Przechwytywanie w trybie pełnoekranowym 03 023224 Kultura języka polskiego. Teoria. Zagadnienia le
DSCF0511 i K E N E U S Z OPACKI [336] 3.    Jeśli chcę, mogę spać; / jeśli chcę, mogę
DSCF0597 y .y <o>Etap VI - Kontrola zakażeń Warunkiem uzyskania zdrowego potomstwa od chorej
Co dają dzieciom lekcje języka angielskiego Cele: Poza nauką nowych słów, zwrotów itp. lekcje języka

więcej podobnych podstron