Robert K. Merton
ków grupy stanowi od dawna trwały przedmiot moich zainteresowań, będę miał tu niejednokrotnie okazję po. woływać się na moje prace.
4M. Polanyi: Personel Knowledge, London 1958; The Study of Man, London 1959; Science, Faith and Society, Chicago 1964; The Tacit Dimension, London 1967. •Polanyi od lat zajmuje się tym tematem i dostarczył socjologii ważnego modelu rozmaitych zachodzących na siebie struktur poznawczych i społecznych w obrębie dyscyplin naukowych. J. Ziman (Public Knowledge, Cambridge 1968) poczynił w tej kwestii interesujące spostrzeżenia, zaś D. T. Campbell (Fthnocentriim of Disciplines and the Fish-Scale Model of Omniscience w Interdisciplinary Relationships in the Social Sciences, Chicago 1969) wniósł typowy dla siebie pomysłowy
i obrazowy sposób myślenia o tym przedmiocie budując swój „model rybiej łuski” zachodzących na siebie dyscyplin.
6 M. Polanyi: The Study of Man, wyd. cyt., s. 88.
7 Uwagi dotyczące korzystnej pozycji proletariatu w poznawaniu historii i prawdy o społeczeństwie przewija- ? ją się w całej twórczości Marksa. Najistotniejsze fragmenty znaleźć można w Nędzy filozofii (1847). Dla interpretacji tego wątku myśli Marksa zasadnicze znaczenie ma klasyczna praca Lukacsa Geschichte und Klassenbewusstsem (1923), choć Lukścs wypiera się tego w nowym wprowadzeniu do tej książki.
8E. Krieck: Nationalpólitisćhe Erziehung, Leipzig 1935. •Por. R. K. Merton: Social Theory and Social Structure,; wyd. cyt., ss. 538—541.
ii Nathan Hare cytowany za J. H. Bunzelem (Black Stu-, dies at San Francisco State, "Public Interest” 1968/ s. 32).
11W rzeczywistości przypadek statusu wieku różni się! strukturalnie od innych statusów przypisanych. Cho-
(Jonkowie grupy i outsiderzy
ęiaż bowiem nawet w naszych czasach rozwijającej się biotechnologii tylko niewielu mężczyzn zmienia płeć na żeńską i wice versa, to przecież te stosunkowo rzadkie przypadki oznaczają, że zazwyczaj przypisany status płci może stać się statusem osiągniętym. Jednakże w przeciwieństwie do płci i innych statusów przypisanych każdy kolejny status wieku staje się doświadczeniem długo żyjących badaczy społecznych (w granicach osiąganej przez nich liczby nieubłaganie postępujących lat). Zgodnie więc z dynamiczną interpretacją doktryny przynależności można utrzymywać, że starsi socjo-| logowie w większym stopniu niż bardzo młodzi potrafią I rozumieć rozmaite grupy wieku. Wiąże się z tym kon-i jcepcja powtórnego odgrywania przez naukowca pewnych ról uzupełniających w ciągu jego życia przedstawiona przez H. A. Zuckerman i R. K. Mertona (Age, | Agmg and Age Structure in Science w Agmg and So-\ cięty pod red. M. W. Riley, M. Jonson i A. Foner, I New York 1972, t. III).
I Jak zobaczymy, jest to przypadek graniczny, który zle-I wa się z innym typem, ponieważ bycie socjologiem jest statusem zdecydowanie nabytym, nie zaś przypisanym | (podobnie status lekarza ozy fizyka) i jako taki pny-| puszczalnie zakłada on funkcjonalnie odpowiednią kom-I petencję.
^Obserwacje dotyczące nowego kredencjalizmu odnoszą-! cego się do statusu przypisanego zawdzięczam Harriet I Zuckerman. Klasycznym źródłem w tej dziedzinie pozo-| staje M. Young (The Rise of Meritocracy, London 1958); | o dysfunkcjach kredencjalizmu edukacyjnego pisali S. M.
| Miller i P. A. Roby (The Futurę of Ineąuality, New [.-York 1970, rozdz. 6).
| Jak pokażemy dalej, jeżeli skrajne stanowisko odwo-■ łujące się do przynależności ewoluuje od doktryny I traktującej przypuszczenia jako ustalone prawdy do