kilka. Jedna / nich jest dokonywanie selekcji uczniów. Z wykładu mogą korzystać głównie uczniowie dysponujący pew nym zapleczem kulturowym, którzy dzięki temu mogą zabłysnąć, mogą się zaprezentować jako najbardziej zdolni, zasługujący na najlepsze oceny, a rów nież jako najbardziej odpowiedni do pełnienia odpowiedzialnych ról społecznych. Analiza socjologiczna nic wyczerpuje problemu. Sami socjologowie lubią prowadzić ze swadą wykłady dotyczące zgubnych skutków metod werbalnych. Równie! pedagodzy, specjaliści od metod aktywnych bardzo lubią prowadzić wykłady, na których udowadniają zgubne skutki gadulstwa wykładowcy. Dlaczego? Czynność prowadzenia wykładu, przemawianie, są to zajęcia, które dają satysfakcję, pozwalają mówcy na wyeksponowanie własnej osoby. Znam tę przyjemność z własnego doświadczenia. Sam lubię głosić swoje poglądy, przekonywać do nich słuchaczy, wytaczać kolejne argumenty. Lubię przemawiać i wyobrażać sobie. !c cala sala jest zasłuchana w to co mam do powiedzenia. Lubię przemawiać pomimo tremy jaką odczuwam przed każdym wystąpieniem publicznym i pomimo częstych rozczarowań, kiedy przyjdzie mi na chłodno ocenić skuteczność moich wypowiedzi.
Inna przyjemność związana z mówieniem polega na tym. że wypowiadając się uczę się formułować własne myśli. Gdy przemawiam wyrażam myśli słowami ale również je porządkuję. Kiedy coś mówię publicznie moje mylli stają się jaśniejsze. Mowa nie jest odtwarzaniem gotowych schematów myślowych. Proces mówienia pobudza myślenie i nadaje mu strukturę. Poczucie radości związane z wykładaniem może również płynąć z faktu, że moje ciało, mój głos zostały oddane na służbę nauce czy jakiejś idei. Tego typu satysfakcje nie są zresztą zarezerwowane dla nauczycieli akademickich. W nauczaniu, na każdym poziomie, można odczuć satysfakcję / dokonania trafnego opisu, satysfakcję z tego. że moje słowa precyzyjnie odtwarzają jakąś rzeczywistość. Przemawiający często sobie wyobrażają, że ich mowa ma wpływ dobroczynny na słuchaczy, gdyż Jest to uczestniczenie .na żywo" w procesie rodzenie się myśli. która zaczyna przybierać konkretne kształty. Przemawiający może sobie wyobrażać, że obserwowanie jak jego myśl się rozwija, pozwala słuchaczom zrozumieć, jak funkcjonują procesy poznawcze, czym jest twórczość, bez której nauczanie jest czymś jałowym. W trakcie wykładu nauczyciel zdaje się na .łaskę i niełaskę" swoich słuchaczy: Słowo mówione jest zawsze niedoskonałe, nad własnymi wypowiedziami nie można w pełni zapanować. Słowo mówione jest czymś bardzo ludzkim, nie przytłacza doskonałością, która mogłaby paraliżować i onieśmielać. Uważam nawet, że różne ewidentne wady przemawiającego: nawyki powtarza* nia jakiegoś słowa, niezgrabne wypowiedzi czy przejęzyczenia na ogół nie obniżają wartości prowadzonego wykładu. Niedoskonałości wypowiedzi mogą dawać słuchaczowi poczucie lekkości. mogą budzić ciepłe uczucia w stosunku do mówiącego, który poprzez to jawi się słuchaczowi jako żywy człowiek. Tego typu mowa nie rzuca na kolana. Wypowiedzi .na żywo" wiążą się zawsze z ponoszeniem przez mówiącego ryzyka potknięcia. Nauczyciel, który w taki sposób przemawia, ułatwia być może uczniowi usamodzielnienie się. gdyż. jak powiedziałem wyżej, taki sposób mówienia nie onieśmiela, a więc nie tłumi spontaniczności słuchacza.
Tak opisana metoda wykładu odwołuje się do określonych cech słuchacza. Gdy mówiący zwraca się do słuchacza jako do osoby, wówczas pobudza jego zdolnoSć myślenia i podejmowania decyzji. Wysiłek mówiącego, aby przedstawić jakąS mysi w sposób najbardziej klarowny. wysiłek definiowania pojęć, scharakteryzowanie na czym polegają dwuznaczności, czy niejasności jakiegoś zagadnienia, zwraca uwagę słuchacza w kierunku treSci. odwraca uwagę od samej osoby mówcy* .
To co tutaj piszę nie oznacza, ze jestem naiwnie przekonany o tym. że lekcje w szkole na których nauczyciel uskutecznia gadulstwo mają cudowne oddziaływanie. Ukazując pozytywne aspekty wykładu chciałem zwrócić uwagę na fakt. iż to co istotne w wypowiedziach nauczyciela nic wynika z faktu, źe jest on .profesorem" i że reprezentuje autorytet szacownej instytucji. W wypowiedziach nauczyciela najistotniejsze są próby zbudowania relacji z uczniem, która nic byłaby oparta na Ślepym podporządkowaniu. Najistotniejsze są wybory moralne, do*
konywunc w trakcie mówienia. Te wybory moralne polegają na wysiłku, aby oczyścić swoje wypowiedzi, na ile to lylko możliwe. i uwodzicielskiej estetyki, i skierować myśl słuchacza na treść. Skierowanie uwagi słuchacza na okreilony temat, poprzez znalezienie zewnętrznego punktu odniesienia dla relacji nauczyciela z uczniem ma korzystny wpływ na tą relację1'1 Dzięki wysiłkowi moralnemu wykład może się stać rzeczywiście metodą prezentowania wiadomości. a nie popisem gwiazdorskim nauczyciela.
Żadna metoda nauczania nie daje automatycznie gwarancji. że będzie dokonywana z podjęciem wysiłku moralnego. Gwiazdorstwo i popisy, których celem jest głównie epatowanie otoczenia może być dokonywane w ramach każdej metody nauczania. Pomoc indywidualna uczniowi, praca w grupach czy jakieś zajęcia eksperymentalne nie dają automatycznie gwarancji sukcesu moralnego. Uważam jednak, że metoda wykładu, mówienie wobec publiczności. która słucha, stwarza silne pokusy gwiazdorstwa. Aby im nie ulec potrzebny jest zwiększony wysiłek etyczny. Zachowanie nauczyciela w trakcie wykładu może być dla niego testem, sprawdzianem na ile jest zdolny do stawiania sobie wymagań etycznych.
Granica pomiędzy popisywaniem się. a autentycznością jest bardzo subtelna. Ktoś kto zabiera głos wobec jakiegoś audytorium w sposób nieunikniony ulega w jakimś stopniu własnym skłonnościom do popisywania się. do zwracania na siebie uwagi. To co piszę nie jest wyznaniem fatalisty. Wysiłek przeciwstawiania się własnym skłonnościom do gwiazdorstwa jest konieczny. Konieczne jest poszukiwanie na własny użytek znaków ostrzegawczych, które pozwoliłyby odróżnić, w moim własnym zachowaniu, autentyczność od skłonności do popisywania się.
Autentyczność jest wartością, którą warto ocalić. Autentyczność wypowiedzi jest ściśle związana z etyką. Od podjęciu wysiłku etycznego zależy, czy wypowiedzi mają charakter zniewalający. Jedynie wypowiedzi, które kierują uwagę słuchacza na treści, które są dla niego zrozumiale. u więc nad którymi słuchacz może w jakiś sposób zapanować, pobudzają rozwój samodzielności słuchacza, nie zniewalają.
Podsumowując, metoda wykładu jest jedną / metod przekazu wiedzy pozostających w dyspozycji nauczyciela. Stosując tę metodę trzeba brać pod uwagę możliwości poznawcze słuchaczy i osobowość wy kładowcy141. Jest to środek oddziaływania, którego wartość, podobnie jak wartość każdej metody nauczania, należy ocenić pod kątem skuteczności dydaktycznej i pod kątem tego. czy jest nośnikiem wartości etycznych.
Komentarz do:
'"Warto w tym miejscu pr/>pommcc prace A. dc Ił Garaadrrfe Inpmfib prdogogkfiia. (Lc Centurion. Pani. 1980). Autor zajmuje się badaniem procesu uczenia się ze szczególnym uwzględnieniem funkcji przywoływania / pamięci okrcilon>eh treści i sura sic udowodnić, że wywoływanie z pamięci, które jest pewnym wymiarem funkcjonowania intelektualnego, zmienia się w zależności od tego jakie pojęcie jest przywoływane do świadomości. Czasami to przypominanie sobie ma charakter bardziej wzrokowy, czasami bardziej słuchowy.
Badania nad strategiami funkcjonowania intelektualnego N bardzo interesujące, wychodząc od badan nad liinkcj-i przywoływania z pamięci wskazują szerzej na wagę badania stosowanych strategii poznawczych. W mojej pracy Ijiselngwr. sołnurlo pour un młiler nouieuu. (liSF ćditeur. Parts. 1990. strony od 44 do 82). zwracam uwagę, że de la Garandtrlr kładzie nacisk na strategie uczenia mc. me /ujmując się sferą motywacji, według mnie bardzo istotną, nie podejmuje refleksji tud funkcją jaką dla jednostki pełni przyswojona wiedza oraz jakie są możliwe zastosowania wyuczonego materiału. Autor nie zajmuje się również istotnym problemem strukturali/acji wiedzy w oparcia o pewne względnie stale schematy. Badania stosowanych strategu poznawczych. ze szczególnym uwzględnieniem funkcji zapamiętywania, mogą być pożyteczne dla usprawnienia indywidualnej pracy umysłowej jednostki ale konieczne jest również rozwijanie badan nad stroną motywacyjną oraz podjęcie pracy nad opracowaniem materiałów dydaktycznych w oparciu o wiedzę dotyczącą procesów poznawczych. Piszę o tym w rozdziale 16. A«/ucA •»!■«« /./ tfrdaŁtiezmt i hJenuteja pr«lngiiga*~m.
I.cłiims w swojej pracy TutaUte et inflni (NgbofT. The Hague. 1984) stara się pokazać, że w procesie nauczania niezbędne jest otwarte podejście do drugiego człowicka. Autor stara się wykazać, że podstawowym