n Media I tarroryicl. Czy zastraszę n“n»łmi«rt>
Jwćncjc. Jedną z nich Jest przekształcenie audytorium mcdbi. ncgo (publiczności) w grupę docelowy reklam; w uproszczeniu można powiedzieć, te media nie tylko produkuję informację dli odbiorców, ale takie widownię (audytorium), który „sprzedają" ogłoszeniodawcom w zalotności od Jej wielkości i potencjalni') sity nabywczej oraz orientacji konsumenckiej.
Problemem staje się ogromna 1 nieustannie rośny ca liczba, a zatem I konkurencja, różnorakich producentów medialnych O uwagę odbiorcy (nawet niekoniecznie o jego ptenlydze, jak w przypadku sprzedały zwykłych towarów) konkuruje coraz więcej produktów medialnych: filmów, ksiyiek, gazet, kanałów radiowych i telewizyjnych, portali internetowych. Media muszy więc troskliwie dbać o swy widownię, pozyskiwać |y i utrzymywać wszelkimi dostępnymi sposobami. Standardowy apel prezenterów telewizyjnych brzmi: „Zostańcie Państwo z nami" Wielkie konglomeraty medialne kształtuję wzory konsumpcji pośrednio, promując reklamowane produkty, oraz bezpośrednio, wykorzystując przekazy medialne dla kształtowania stylu tycia. Wytwarzane sy w zespołach redakcyjnych, w których obowiyzujy niemal przemysłowe reguły efektywności, racjonalności, przewidywalności oraz wymienialności kadry i pracowników Zasady te Georga Rttzer metaforycznie określił mianem makdonaldyzacji‘. Racjonalizacja produkcji powoduje, te przemysły kultury w coraz większym stopniu stosuję standardy działania charakterystyczne dla wzorów i oferty znanej sieci restauracji szybkiej obsługi, i uniformizacja oferty kulturalnej powoduje ujednolicanie świata - pejzaZ miejski coraz bardzie) się upodabnia nlezaleinic od kra-|u. podobnie sy prezentowane wiadomości I programy telewizyjne. Powstały media globalne i regionalne (obejmujęce wspólny obszar kuhurowo-językowy), które róiniy się szczegółowo treścią. ale maję nader podobny strukturę I formę.
Oferta mediów masowych jest szeroka, tradycyjnie ważne sy serwisy informacyjne (.Wiadomości*, .Fakty*. .Wydarzenia' Kp ). Tam nu się znaleić codzienna porcja informacji .a kraju I ze świata*, głównie o charakterze politycznym. Co pewien czas
• G.
Media: władcy nastrojów i opinii
73
uzupełniaj? Je wyjątkowe programy, które Blihu Kalz nazywa wydarzeniami medialnymi {media evenU). S? to na przykład wielkie zawody sportowe, papieskie pielgrzymki, pogrzeby znanych osobistości. Wówczas na oczach widzów rozgrywaj? się historyczne wydarzenia, które na ekranie odtwarzaj? i umacniaj? podstawowe wartości i mity społeczne. W innym, ale zbliżonym sensie media eksploatuj? akcje terrorystyczne - epatuj?, ale i moralizuj?, buduj? konsensus wobec ich społecznego potępienia (niekiedy w przypadku niektórych mediów zagranicznych - niestety - ich jawnej lub ukrytej aprobaty).
Informacja stała się towarem, a ponieważ dobry towar jest dostosowany nie do producenta, lecz klienta, to on - przeciętny odbiorca - określa jego (zazwyczaj niskie) standardy. Nowoczesne dziennikarstwo jest fabryk? informacji, produkuje je codziennie w skali masowej i musi także codziennie zdobywać dla nich masowego widza. W związku z tym coraz częściej media, zwłaszcza komercyjne, w staraniach o pozyskanie jak największej widowni, nie podejmuj? tematów trudniejszych i poważniejszych, lecz niemal wyłącznie atrakcyjne i emocjonalne. Nowe tendencje rozwoju mediów masowych wskazuj? na przekształcanie wiadomości w swoistą lnforozrywkę, czyli informacyjną formę dziennikarską. która preferuje atrakcyjność i sensacyjność kosztem wagi i powagi wiadomości1 2.
Prosty przykład zilustruje zbyt częste praktyki nieodpowiedzialnych dziennikarzy. Gdy kilkanaście lat temu Niemcy wysiały swe okręty do udziału w kampanii NATO na terenie byłej Jugosławii, dziennikarz niemieckiej telewizji publicznej zapytał jednego z marynarzy: .Czy Pan się boi?: Żołnierz odpowiedział żartem: .Tak, boję się, że dostanę choroby morskiej na wzburzonym morzu' W telewizji ukazała się jednak tylko krótka scena, w której mówił: .Tak, boję się" (w tym miejscu ucięto jego wypowiedź!)”.
* 1 Uunfł.U.1. \d rpnłu wartości. O mediach 1atjccdummkmtm. wy dawnlctwo Uniwersytetu Wrocławskiego. Wrocław 3009.
Przykład ten podał przewodniczący Papieskiej Rady ds. ścodkdw Społecznego Przekazu, arcybiskup John P. Poler W kliąttn Mf wfMsta2 nn« Wydawnictwo M, Kraków 2001 u 20.