nie oddziaływuje na życie narodu, ułożonych także hierarchicznie według ich doniosłości. Linie zaś te mają być ułożone poto, by zrealizować tezę o proporcji między wartością a władzą — to znaczy, by najwartościowszym jednostkom przypadły najbardziej zasadnicze stanowiska.
Ruch Młodych rozszerza tradycyjne pojęcie narodu, ujmowanego jako organizm, także na rozumienie go jako organizacji. Z pierwiastka organizacji w narodzie wyciągnęliśmy już wnioski. Teraz należy to samo uczynić z pojęciem narodu jako organizmu. Otóż organiczność narodu żąda. aby jego organizacja nie była zastygła, ale żywa. Inaczej mówiąc chodzi o to, aby hie-rarchja narodowa nie była statyczną, ale dynamiczną. By nie przedstawiała stanu wartości członków narodu w określonym dniu czy roku, lecz żeby ze zmianą wartości jednostek odbywały się możliwie natychmiastowo ich przesunięcia w drabinie hierarchicznej. Chodzi o to, żeby nawet ten najmniej wartościowy w określonym momencie członek, miał pewność, że z własnem u-lepszeniem będzie się posuwał w hierarchji, choćby do jej szczytu samego.
Postulat zatem organiczności hierarchicznej organizacji narodu jest następną wytyczną ustrojową dla nowych czasów.
Pęd do hierarchji, opartej o wartości bezwzględne, z samej natury rzeczy prowadzić musi do systemu przełożonych jednostkowych. Kolegjum jest w organizacji hierarchicznej bardzo cennym czynnikiem, jako ciało opiniodawcze, w innym zaś charakterze przeczy zasadzie* hierarchji, gdyż równa gorszego z lepszym* dając mu jednakowe prawa. Decyzja zatem, będąca istotnym przymiotem przełożonego, winna zasadniczo należeć do jednostki, powołanej swoją wartością do jej wydawania. Hierarchiczna psychika Młodych żąda jednak jeszcze więcej. Powołanie jednostki do sprawowania iunkcyj publicznych musi być dziełem nominacji jednostkowej, a nie wyborów. Do tęgo bowiem, aby decydować, czy ktoś posiada odpowiednie wartości do pełnienia określonych iunkcyj, trzeba być lepszym od lej jednostki - to jedynie daje gwarancję właściwej oceny po-
49