»M__Anders Guittmion
decydującym przy tego typu wyborze wydaje się być podobieństwo poglądów, zainteresowań, statusu społecznego, sta* ihi majątkowego itp. Sama niepełnosprawność sprawia, źc ludzie upośledzeni umysłowo są inni. Go więcej, upośledzenie umysłowe ma w kulturze zachodniej i w wielu innych kulturach głęboko zakorzenione, społecznie skonstruowane znaczenia, które sprawiają, że ludzie tacy są izolowani. W dzisiejszym społeczeństwie upośledzenie staje się niejako zaprzeczeniem ideału mądrego, wykształconego i przystojnego obywatela.
W konsekwencji ludzie upośledzeni umysłowo oraz ludzie z innymi typami niepełnosprawności nie są naprawdę akceptowani w dzisiejszym społeczeństwie typu Gcscllschaf a co za rym idzie nie mogą prowadzić bogatego i znaczącego życia. Alternatywą dla tego rodzaju społeczeństwa jest przedstawiony przez Chrisriego (1991) obraz szczególnego żyda społecznego, króre rozwinęło się w Norwegii w tak zwanych wioskach (country-villages). spośród których najbardziej znana na święcie jest Vidar sen. W wiosce tej ludzie upośledzeni umysłowo oraz innegp typu ..odmieńcy" naprawdę biorą udział w życiu społeczności. Życie tam opiera się na wspólnych założeniach ideologicznych, których korzenie można odnaleźć u Rudolfa Stci neta. Roberta Owena i w tak zwanym ruchu Camphill, a więc są to intelektualne i duchowe założenia Gemeimchafi, o których mówił Tónnies (1887).
W tym kontekście warto zauważyć, że społeczeństwa typu Gemeimchafi niekoniecznie stwarzają osobom upośledzonym szanse na taki udział w społeczności, który zapewniałby im bogate i znaczące życie. Jak zapewne pamiętamy, w niedalekiej przeszłości był taki okres w szwedzkiej historii, kiedy to ludzie umysłowo upośledzeni byli stosunkowo nieźle zintegrowani. Myślę tu o wiejskich „głupkach" czy „idiotach”, których wszyscy znali, oni sami też znali wszystkich i brali udział w licznych społecznych wydarzeniach wsi. Społeczność wiejska i przynależność do wsi dawała w lym sensie osobie upośledzonej umysłowo coś w rodzaju naturalnego prawa do stanowienia części życia społecznego. Społeczne wykluczenie widoczne obecnie w nowoczesnych dużych miastach. gdzie można traktować kogoś tak, jakby w ogólnie nie istniał, było absolutnie nie do pomyślenia w wiejskich społecznościach.
Często jednak nie traktujemy przypadku wiejskiego „głupka" jako przykładu społecznej integracji. Jednym z powodów może być założenie, że dostęp do zwyczajnych związków społecznych automatycznie prowadzi do udziału w życiu społecznym według zasad równości. Analiza roli społecznej wiejskiego „głupka" pokazuje, że jest to bardzo rzadkie.
Nasze rozumienie żyda społecznego w społecznościach npu Gemeimchafi pogłębiły prace francuskiego psychologa społecznego Dcnisc Jodełce (1989). Badając miasto Ainay-le-Chateau, Jodełce pokazuje, co dzieje się w społeczeństwie, do którego włączona zostaje duża grupa osób uważanych za umysłowych dewiantów. W mieście rym od początku stulecia ludzie opiekują się u siebie w domach osobami z zaburzeniami umysłowymi i upośledzonymi umysłowo.
Jodelct interpretując przykład Ainay-le-Chatcau twierdzi, że opiekunowie musieli wyrobić w sobie coś, co badaczka nazwała „postawą paradoksalną”. Z jednej strony mieszkańcy miasta i ich lokatorzy tworzyli razem prawdziwą społeczność, z drugiej zaś strony, co było konsekwencją obaw, jakie budziło w nich to połączenie, w codziennym postępowaniu zachowywali dystans, stworzony po to, by się zanadto do siebie nie zbliżyć.
Dystans ten najlepiej uwidoczniał fakt, że lokatorzy żyli odizołowywani od reszty rodziny w oddzielnym domu lub