DSC1000

DSC1000



»xiakf gdyby*my jechałi a całą świadomością, Ae alarmu jaaa-ca# nie ma. aa mamy pised sobą co najmniej caaa do 9«taj • 10-tej f<x!ainy. jest lupatnu prawdo^ubna. Aa anależlibyś-my iif bardzo blisko granicy.

OsWaga, wykasana prasa większość uciekających podcaaa wadził kasata mi praypuaacaać* Aa nawat w wypadku starć aa atraśą granicaną. większość naa przebiłaby aif do Kraju. a dalaj to juA wiadomo. kaAda wioaka i kaAdy dom to pomoc 1 prtyjacialakia aarca.

Wyraśnie było widocana. Aa Niamcom nia mieściło aif w głowią, aby na ich taranach ośmielono sif w tak licanaj grupie organizować ucieczkę. rozbrajając żołnierzy, a póAniaj na ich własnym wojskowym aamochodaia i w niemieckich mundurach w buły dzień kontynuować drogf.

Byli tak adumiani. Aa właściwie przy badaniach w Opolu prawia naa nia bili. Cała sreastf badania było nastawiona na odnalaaiania tego kogoś. kto dostarcsył broń do rozbrajania strażników. Mapki nia analaAli. gdyż ją zniszczyłem, a reszta zarówno im była anana, jak i nam.

Podoficera nikt nie sypnął. choć kilku znało jogo udział w naszym przedsięwzięciu.

Ostatecznie Gestapo ustaliło. Aa w momencie przystopowania do akcji byliśmy istotnie bezbronni, a tylko strażnicy byli pijani jak świnie; badania skończyły aif.

Nasi strażnicy poszli na front wschodni, a komendant o-bozu wyleciał ze stanowiska. 0 tym wszystkim dowiedzieliśmy sif póAniaj siedząc w bunkrach Gross Rosen i oczekując wykonania wyroku s cała pompą przez powieszania.

0 tych sprawach i naszych następnych perypetiach nia pissf. gdyż to nia należy do tematu. Chce tylko dodać. Aa uratowało nas wszystkich przede wszystkim to, że był to już prawia koniec Niemców,a wifc duży bałagan. Poza tym nasza ucieczka stała sif głośna i była kompromitacją dla komendy KC Gross Rosen jako obozu-matki dla Brig.

Wyrok, który usłyszeliśmy w końcu stycznia, poszedł do satwierdzenia do Berlina i nigdy odpowiedź nie nadeszła. Berlin początkowo prowadził dochodzenia w stosunku do komendy Grosa Rosen, a naa trzymano przy życiu prawdopodobnie jako ewentualnych świadków, a później sam miał większe zmartwiania gdy armia sowiacka zaczęła siy zbliżać do Berlina w szybkim tgmpie. Dla nas skończyło alf na strachu i kilku późniejszych nocnych katowniach.

Mocjo d* i A s czystym lumiiniM podkreślić/ zm my NSZ-towoy w obu tych# iraict| nieudanych ucieczkach, greliśey pierwszorzędną rolą i byliśmy właściwie motorka tych akcj; .

1.    Przy podkopie prace prowadził od początku do końca Bodek-Jezlorańaki ze ewolmi ludźmi. Oni również byli najwięcej narażeni podczas tych kilku tydgodni (bodaj trzy).

Ja załatwiałem eprawf z Koconiem i dzięki temu wszyst-ko rozeazło aif po kościach.

2.    Dzięki mnie (za pośrednictwem Noconia) udało sif załatwić obaadzenia tego nowego komanda, które dawało wygodna warunki ucieczki.

Nia licząc "nadliczbowych"/ których nam w ostatniej chwili wpakowano do drużyny roboczej/ przeszło połowa to byli naei ludzie i to z AS-IZZ . Oni tworzyli właśnie tą silę, która dawała możliwość realizowania ucieczki. Reszta to AK i inni. Nasi ludzie dzięki ewaj dyscyplinie i zaufaniu byli trzonem, do którego pozoatali musieli sif dostosować.

Dowódcą miał być AK-owiec kpt. Pleban, ale w efekcie zostałem ja. Ja poprowadziłem akcję do końca, uznany przez wszystkich jako bezsporny dowódca.

Ostatecznie ja byłem najbardziej obwiniony i w sumie najwifcej oberwałem leń i innych przyjemności, aż do rozbicia czaszki butami.

Nasz baon do opanowania lotniska przynajmniej w połowie był zorganizowany przez NSZ. Realnie nigdy on w pełnych stanach nie istniał, tylko kadrowo i nigdy żadnej akcji nie wykonał. Był tylko siłą moralną i obliczem postawy obozu. Ale znów trzonem i realną siłą był pluton Bodka. a wipc AS-IZZ. Ci byli zorganizowani istotnie.

Akcja realna to podkop, a później likwidacja zdrajcy Antka dekarza.

Tych dwudziestu paru chłopców z Bodkiem. dawało Plebanowi i mnie aiłf, z którą musieli sif wszyscy liczyć, którą musieli wszyscy respektować.

Słusznie uważam ten okres ca okres walki NSZ z okupantem niemieckim, zwłaszcza, że padli zabici.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
stolarstwo3 72 72 chodzi przez całą szerokość oprawy «, która nie ma wcale drzewa z boków, a przez
stolarstwo3 72 72 chodzi przez całą szerokość oprawy a, która nie ma wcale drzewa z boków, a przez
Popełnili to ci ludzie z całą świadomością, niektórzy z nich o wybitnych zdolnościach osobistych i
DSC 65 pogańskiej podejmuje więc z całą świadomością walkę 7. demonami w ich własnej siedzibie. Z
Ksitjżfci zbójeckie „szlachetne serce” (z całą świadomością uproszczenia tego określenia,
DSC01018 (9) Można natomiast na niej stracić. 1 to bardzo dużo. Gdyby ładne dowiedzieli się masowo,
img08001 djvu 50 Nie ma dozorca mocy grzbietów naszych ranić. Międzi nami i panem gdyby zaszła spra
36 Piotr Szałek my na zielonym świetle przez ulicę. Na chwilą nasza uwaga zostaje odwrócona od tego,
-Gdzie my tak w ogóle jesteśmy?- spytał zmartwiony Will. -Za 2 km ma być znak, który ma kończyć tą d
Osobisty Trener? JEDZ IROSNIJMówisz: warzywa i budowa mięśni - nie ma szans! My mówimy: bądź go
Picture23 gdyby ona przenikała wszystko i nic nie mogło jej przysłonić. Nieraz w tych ostatnich czas
IMG284 my czynimy go służalczym i tchórzliwym przez to, że nie dajemy mu nic czynić ze siebie. Kto s
IMGv93 XI. ELEMENTY PEDAGOGIKI NIEDOSŁYSZĄCYCH Świadomości faktu, że uszkodzenie słuchu nie zawsze j
IMGV My jesteśmy krasnoludki Etap 1. „My jesteśmy krasnoludki, hopsasa, hopsasa, Pod grzybkami mamy
karty pracy020 My się zimy nie boimy Pomóż zajączkom wybrać te szaliki, które pasują do ich czapek.

więcej podobnych podstron