Schaeffler Filozofia Religii0

Schaeffler Filozofia Religii0









; doń li biologia lilo/nlIr/.im I uplorująry 11,1 u,rJ J^WIou tu dzaj filozofii rcligii kierują się pierwotnie według centralnej treści religii—według odnoszenia do Boga religijnego myślenia, mówienia i działania — to w przeciwieństwie do nich, najmłodszy typ, filozofia religii po „przewrocie lingwistycznym”, zdaje się byc zamteresowanaiormą świadomości religijnej, dającej się odczytać ż gramatyki języka religijnego. Ten ^wrotodtreścido Jg^jgg^.dla niektórych obserwatorów jest pożałowania godnym zubożeniem filozoficznie relewantnych treści. Im jednak wyraźniej daje się stwierdzić, że mówienie religijne i filozoficzne różnią się od siebie pod względem strukturalnym, tym mniej wydaje się, iż można liczyć, że religia ma jeszcze coś do powiedzenia, co również filozof mógłby uwzględnić w swych własnych dążeniach do wyjaśniania problemów i uzyskiwania owocnych odpowiedzi. Religia, która posługuje się swym własnym językiem, nie miałaby wówczas nic do powiedzenia filozofowi, obracającemu się w zakresach zupełnie inaczej ustrukturalizowanych pod względem

językowym.

Przede wszystkim zaś ten sposób rozważania zdaje się prowadzić do usunięcia poza nawias roszczenia sobie pretensji do prawdy przez religię. Ponieważ, jeśli.....ktoś nie pyta się najpierw,, co

mówi religia, lecz w iaki sposób ona mówi, ten może opuścić za-gadniehie roszczenia sobie pretensji do prawdy, które religia czyni akurat treścią swoich wypowiedzi; może on dalej prowadzić swe badania nawet wówczas, gdy jest przekonany, że relj-gijne móyj^mę^ie—niczym, niczego nie orzeka. Gdyż' również wtedy pozostaje ono specyficznie ustrukturalizowaną językową wypowiedzią, której formalną swoistość można podda

wać badaniom.    ■

Lecz jeśli nawet ktoś nie chce stawiać tego rodzaju zarzutu podejrzenia o'Bezsensowność, może przecież różnice strukturalne między mową religijną i filozoficzną tłumaczyć tym, że chodzi tu o dwie (lub więcej) „autonomiczne gry językowe”, które wprawdzie nie krytykują się wzajemnie, lecz nie mogą niczego Się od siebie nauczyć. Jedyne pytanie, które pozostanie wówczas problemem otwartym, to takie^ czy.Jtep_sarnczłowiek może za-”'mienniFróżnorodnych „grach językowych” (np. naukowej i religijnej) a następnie równocześnie lub sukce-

nywuU' pgy.y filować w dwóch różnych pod wzglądom strukturalnym „formach życia”. ■    ■

W ten sposób,    fora^, r^dzi?

^^^^^^^^^zpieczeństwu temu przeciwstawia się oczywiście "szczególna szansa filozofii religii „po przewrocie lingwistycz


nym”; szansa dppuszęzenią ń,religii (ło,. glosy,,5. bez wprowadzania filozoficznycFprzeformułowań jej .religijnej specyfiki. Ponieważ 'historia wszystkich filozofii religii podejmowanych na bazie teologii filozoficznej pokazała, że filozofia religii, która z góry zapewnia sobie referencję mowy religijnej poprzez filozoficzne pojęcie Boga, podjęła już też decyzję w ważnych względach odnośnie treści religijnego myślenia, mówienia i działania. Uważa ona za konieczne, treść tę interpretować tak, by możliwe było przypisywanie treści religijnej wypowiedzi jako orzeczenia pojmowanemu w sposób filozoficzny. Bogu jako podmiotowi. z przyczyn filozoficznych^ przekonany jest, że pojęcia „Bóg” i „byt” są wzajemnie wymienialne, ten musi wszystkie wypowiedzi religijne interpretować w sposób „ontologiczny”, a wszelką religijną praktykę "pojmować j ako „przejście .ponad istnieniem do


samego bytu”. I powstaje pytanie, czy przez ten fakt nie przesą


dzałem cżaśerh w wyobcowany i dla niego samego niesprawdzal-' ny sposób o swoim rozumieniu religii od strony filozoficznej. Aiia-liza języka religijnego natomiast (i przyporządkowana jej metodologia albo „analityka”) właśnie przez to, że pomija wszystkie problemy dotyczące treści i zajmuje się wyłącznie formą religijnego mówienia i działania, unika owego niebezpieczeństwa wydawania wyobcowanych orzeczeń wstępnych.

Jeśli rozważy się szanse i miebe^[|£z^shva obydwóch tych typów filozofii religii. wówczas|f^ęn^enpiofjjia |rcilgiitiawi    jako'

ozważania religii pod względem treści i for-Bomeważ zasada feng^ęnplQgic.zna,...<w^dług której noeza


ńieodzowna

my. i


i noemat ściśle sobie odpowiadają, pozwala przez analizy formy 'l1jr+łi VQ]igijnego. (jego    --a-----------------


logiki”) określić jednocześnie specyficzny ędnriofo.węg.a,..( lei ,.sensu”).....i strukturę


io tó w (3ej _ g idos)• Fenomenologfa"' religu jako Iogika_sen.su (.znaczeń).. .akftux.eligxlaęgo” i „eidetyka przedmiot u •• religijnego” unika jednostronności teologii filozoficznej w odnie-


1S


157


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Schaeffler Filozofia Religii7 ; sprzeciw^jako następujące po sobie akcje jakiegoś opowiadania. Przy
Schaeffler Filozofia Religii8 jawu/i jego postać_są Jsiotnymmcechami    Jako rzeczo
Schaeffler Filozofia Religii9 absurdalne, jak upewnianie się, najpierw w sposób nie akustyczny, o i
Schaeffler Filozofia Religii3 nosi błogosławieństwo, pochodzi ze słuchania, wówczas nauka 0  &
Schaeffler Filozofia Religii8 Pan, który przez swoje przykazaniu nakładu obowiązki nu Synów Izraela
Schaeffler Filozofia Religii7 sobą wymienione metody, nie jest już zdaniem niniejszych badań. Ogran
40230 Schaeffler Filozofia Religii5 struktury jest tak ukształtowana, że przedmiot swój ujmuje jako
46261 Schaeffler Filozofia Religii9 Gdy kultura osiągnie Już określony poziom zróżnicowaniu (np. Eu
11297 Schaeffler Filozofia Religii6 DRlGENOMlfiNObOCIlA MODLITWY r* ZMIYM 1 ltCłIII .tóMATYKI ODNOŚ
12722 Schaeffler Filozofia Religii5 nie odważyłby się nigdy na przeprowadzenie podobnego eksperymen
14589 Schaeffler Filozofia Religii6 pada jeszcze pytanie, jak należałoby pomyśleć „Boga”, aby można
65248 Schaeffler Filozofia Religii3 dzinę badań religioznawczych i filozofii religii) i czy odpowia
69288 Schaeffler Filozofia Religii1 fozę” swego myślenia, która dopiero uzdolni ich do prawidłowego
69746 Schaeffler Filozofia Religii1 Tytuł oryginału Religionsphilosophie ...... Tłumaczenie Elżbiet
Schaeffler Filozofia Religii noezy i- noematy posiadają charakter religijny, rozstrzyga się w zdolno
Schaeffler Filozofia Religii5 tów bojaźń (lęk) powstrzymywała ludzi najbardziej przed swobodnym wyk

więcej podobnych podstron