one według niego tożsame i transcendentalne, tzn. nie orzekają niczego o zewnętrznej rzeczywistości, a ich pochodzenie zdaje się być enigma tyczne zważywszy na to iż "...wszystko co się dzieje i zachodzi jest przypadkowe. Co zaś czyni je nie-przypadkowym, nie może być w świecie, bo wtedy byłoby znowu przypadkowe. Musi istnieć poza światem. Dlatego nie ma żdanych tez etycznych. Wartości leża poza światem.Do mego mogą się przedostać tylko za pośrednictwem Podmiotu.Lecz nie są wyrazem jego emocji, gdyż emocje są częścią podmiotu pojętego empirycznie, czyli na sposób psychologii.Ich źródło a zatem i źródło etyki transcenduje język a zatem nawet sensownie nie można zapytać skąd pochodzą.W związku z tym być może jedynym określeniem etyki są zagadkowe tezy typu: "Jest zaiste coś niewyrażalnego..." (6.522)Zdaniem Ziemińskiego aby świat nabrał sensu i pojawiły się w nim wartości niezależne oczywiście od faktów podmiot musi przyjąć postawę transcendentalną która objawić się może w życiu poza czasowym wyzutym z woli empirycznej czyli woli związanej z tym czego ja w (psychologicznym rozumieniu) chce.Jest to pewna wersja lingwistycznego idealizmu.Temat specyfiki etyki i estetyki, jako wyrażających się poprzez język ale nie bezpośrednio w języku, był omawiany w serii wykładów prowadzonych przez filozofa w latach 1929-1930 .gdzie krytykuje on po części Principia Ethica G. E. Moore’a, wskazując na to, jak niebezpiecznie jest szafować ogólnymi formułami, jak wielkim problemem jest w ogóle rozważanie problemów etyki. Wittgenstein zaprasza do uważnego prcyglądania się słowom, konkretnym sytuacjom, nie proponując przy tym żadnych gotowych zaleceń. Inne uwagi na ten temat pojawiają się m.in. w notatkach wokoło Złotej gałęzi Frazera.
Estetyka. Estetyka, w nieco innym znaczeniu niż to zwykle jest rozumiane, zajmowała Wittgensteina nie tylko z punktu widzenia sądów estetycznych, ale również uwag na temat kolorów, inspirowanych, min. przez Goethego. Pierwsze uwagi na jej temat znajdują się w Traktacie, gdzie utożsamiona jest z etyką.
Uwagi Wittgensteina na temat estetyki jako takiej zostały wydane w 1966 roku, a wypowiedziane latem 1938. Twierdzi on min, że uczymy się użycia wyrażeń oceniających z zakresu estetyki jako dzieci, zwykle w reakcji na pożywienie, i skupiamy się wtedy nie na samych słowach ale na kontekście w którym zostały one wypowiedziane. Samo słowo ("dobre", "ładne", etc) jest nieistome dla wyrażenia tego, co chcemy przekazać. By wyrazić czym jest uznanie (estetyczne), trzebaby było, wg Wittgensteina, opisać wszystkie okoliczności, które mu towarzyszą: jest to niemożliwe poza konkretnym kontekstem.
Można by uważać, że estetyka jest nauką, która mówi nam, co jest piękne - jest to prawie zbyt śmieszne, by mogło być wypowiedziane. Wyobrażam sobie, że musiałaby ona także zawierać informacje na temat tego, jaki smak kawy jest przyjemny.
Pewność.Ostatni zbiór notatek Wittgensteina dotyczył problemu pewności. Tu również odnajdujemy G. E. Moore a jako główne źródło inspiracji. Dowód, jaki ten ostatni wskazał na isuńenie świata zewnętrznego, zadziwił Wittgensteina swą naiwnością, i austriacki filozof, pizy pomocy serii przykładów i pytań, wskazał raz jeszcze na związek fundamentalny, choć różnorodny w formie, języka i świata, którego niezrozumienie prowadzi do powstawania fałszywych problemów filozoficznych. O pewności (On Ceitainty lubUberGewissheit) wzbudziło zainteresowanie ze strony filozofów pracujących nad pragmatyką.
Wittgenstein wywarł wielki wpływ zarówno na rozwój filozofii i jej kształt w swoich czasach, jak i na rozwój naukowy wielu bliskich mu osób, filozofów i nie tylko. Jego prace zainspirowały program Koła Wiedeńskiego, choć on sam nigdy nie był jego członkiem, a nawet wypowiadał się negatywnie o jego programie.