Wątpliwe intencje.
Gdy masz wątpliwości co do przestrzegania przez nich ewentualnego porozumienia, często możliwe jest wbudowanie w samo porozumienie postanowień co do jego przestrzegania.
Załóżmy, że jesteś prawnikiem reprezentującym żonę w negocjacjach rozwodowych. Twoja klientka nie wierzy, że mąż będzie płacił alimenty na dzieci, nawet jeżeli się na to zgodzi w trakcie rozmów. Czas i energia tracone co miesiąc w sądzie mogą skłonić ją do rezygnacji. Co możesz zrobić? Postaw jasno ten problem i użyj uroczystego zapewnienia do uzyskania gwarancji. Możesz powiedzieć prawnikowi męża: — Słuchaj, moja klientka obawia się, że alimenty na dzieci po prostu nie będą płacone. Może zamiast miesięcznych spłat otrzyma ich równowartość w postaci domu? Prawnik męża może odpowiedzieć: — Mojemu klientowi można całkowicie ufać. Możemy złożyć pisemne oświadczenie, że alimenty będą płacone regularnie. Na to ty z kolei możesz odpowiedzieć: — To nie jest kwestia zaufania. Czy jesteś pewien, że twój klient będzie płacić?
— Oczywiście.
— Pewien w stu procentach?
— Tak, jestem pewien w stu procentach.
W takim razie nie będziesz miał nic przeciwko warunkowemu porozumieniu. Twój klient wyrazi zgodę na płacenie alimentów. Jednocześnie dodamy zastrzeżenie, że jeżeli z jakiegoś nie wyjaśnionego powodu, którego prawdopodobieństwo oceniacie na zero procent, twój klient dwa razy nie zapłaci, moja klientka otrzyma równowartość alimentów w postaci domu (oczywiście po odjęciu już zapłaconej sumy), a twój klient nie będzie już zobowiązany do płacenia.
Niełatwo jest adwokatowi męża odrzucić taką formułę.