Str. 638
PRO CHRISTO -WIARA I CZYN M 9
Kwestja wychowania dziewcząt i szkoły żeńskiej jest dziś na porządku dziennym całego szeregu zjazdów, artykułów i szczegółowych opracowań. Ogólnie rozumiemy potrzebę reorganizacji, chociaż znaczne są różnice tak w ujmowaniu zadań wychowania i celu szkoły średniej, jak i środków najskuteczniej prowadzących do realizacji danych zamierzeń.
Sprawa nauczania wysuwa się na pierwszy plan i tu, jak się to jasno uwydatniło na zjeździe Z.N.S.W. w dniu 4 kwietnia b. r. zdania są podzielone; jedni chcieliby dla szkoły średniej żeńskiej zupełnego zrównania z programem szkół męskich z główną myślą przygotowania przez szkołę do uniwersytetu; drudzy, w łączności z przedstawicielami zrzeszenia rodzicielskiego pragnęliby; dla ogółu dziewcząt większego uwzględnienia przyszłych zadań żony, matki i gospodyni.
Sprawa wychowania, mimo nacisku kładzionego na nią sporadyca#»ie, zdawałaby się być kwestją wtórną a jednak dopełnić braki naukowe można i po opuszczeniu szkoły, lecz ciężko, bardzo ciężko i boleśnie niewychowanych w szkole, wychowuje później życie.
Roz umiano to już w XVI wieku. Wielki nauczyciel i wychowawca narodu, Modrzewski, uważał, że celem szkoły jest przedewszystkiem dawać młodzieży poznanie prawdziwe zła i dobra, uwzględniając przytem gruntowną wiedzę i systematyczną pracę, wysuwał więc na czoło zagadnień zadanie wychowawcze szkoły.
Tak dziś ujmują pracę nad młodzieżą żeńską nieliczne i niedocenione należycie zakłady-internaty, położone na wsi, zdała od gwaru wielkomiejskiego a jednak dość blisko aby dał się utrzymać ciągły, żywy kontakt z pulsującem życiem umy-słowem społeczeństwa i sfer naukowych.
Zakłady te, z natury warunków swoich znakomicie odpowiadają podwójnemu wychowawczo-naukowemu zadaniu szkoły i należałoby więcej poświęcić im uwagi.
Bardzo aktualny w dobie dzisiejszej postulat dążenia do fizycznego rozwoju młodzieży rozwiązuje cały szereg zakładów-