w Prawic ? Jak czytasz ?” On rzekł: „Będziesz miłował Pana, Boga, całym twtgo twjmterua, cala twoja dusza, cała swoja mocą i całym swoim umysłem; a twego bliźniego jak órlcr• ,-r • (Pwt 6,5; Kpł 9,18). Jezus rzekł do niego: „Dobrzei odpowiedział. To czy;. > kędwu r ? (Kpł 18,5). Lecz on chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: „A kto jest rr/zr- U-fcia5"
(Łk 10,30-37)
Jezus, nawiązując do tego, rzekł: „Pewien człowiek schodził z Jerozolimy do Jerych* i w ręce zbójców. Ci nic tylko, że go obdarli, lecz jeszcze rany mu udali i zostawiwszy u -/i umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził ta droga pewien kapłan; zobaczył r -Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zai Suurjtań, będąc w podróży, przechodził również obok niego. Gdy go zobaczył, wzruszył się fcbi podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go tu r*ey bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go.Następnego zał dnia wyjął dwa deury, 61 podarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jefli co więcej wydasz, ja oddam tóie. gdy kęó; wracał"*4. Któryż z tych trzech okazał się, według twego zdania, bliźnim tego, faćo >ytd w ręce zbójców?" On odpowiedział: „Ten, który mu okazał miłosierdzie". Jezus to rzeki: „Idź, i ty czyń podobnie".
(Łk 10,38-42)
W dalszej podróży przyszedł do jednej wsi1. Tam pewna niewiasta, imieniem Mina jotjęł* Go do swego domu. Miała ona siosnę imieniem Maria, który siadła u nóg Para i wała się Jego mowie. Natomiast Marta uwijała się koło rozmaitych posług. Przytupu >ęc do Niego i rzekła: „Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samt; -.
Tradycja ehracSegtainka umitjKowiU akcje taj petrpawScŁ Wtkajywaao na iłfml — ŁA-t-lW H ' ?»
kwne dm«S nuędzy Jeraaoltm* a Jerychem. Dni «ń on narwę |wpcd» Mań - iii, taęłoej - ?A»*d W»T !«1 rytanina. Tu zapewne wypoczywał Jena. SekroC podrfdow al u inn. fdyl był »jedpy * »J *ka!« i «*•>-. budowli faiaanfy■Miej pcueaul do dal tylko fragment psaadrli.
’* Betania Wy u wciwdnHp podntea Oxy O— oęj. Tu mul saeokaC Uran i aatnm Stara . Stra Jtj utrzymywał > nici prryjaid i bywał ptda w ich domu. W czatach Ooriaja.‘aixJ> jortaSj ta ici-a-.a i u t-lowcćw opiekowali »< nim Kaoonacy od Grobu 8o*ejo. fotem opuatmafci. a tauccfcawar oaasai jr u aoc 4: t-reto chrześcijanie nie mieli wrtrpa. Dopiero w r. IW Franóikame aabyti to aitpot. » eter, eSba > V taeh IS52-19M ma fundamentach koSdoła wcadnitymejo w «yV> iteaooym do raufcbefi.