1404384271

w Pranie? Jak czytasz ?" On rzekł: „Będziesz miłował Paru, Boga, całym twego twim y ,_r cał4 sv.oj.-j duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie ur/p (Pwt 6,5; Kpł 9,18). Jezus rzekł do niego: _ Dobrze ł odpowiedział. To ay6 a lędźwi c r (Kpł 18,5). Lecz on chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: „A kto jest r-./.rr.

Miłosierny Samarytanin

(Lk 10,30-37)

Jezus, nawiązując do tego, rzekł: „Pewien człowiek schodził z Jerozolimy do Jer.tłu i ayad w ręce zbójców. Ci nic tylko, że go obdarli, lecz jeszcze rany mu udali i zoiU»>u-< u -fy umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapUn; zobsezyl r .

Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien rai Si-imm-. będąc w podróży, przechodził również obok niego. Gdy go zobaczył, wznazył rę {łębi; podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadzi go tu ncy bydlę, zawiózł ao gospody i pielęgnował go. Następnego zał dnia wyjął dwa derury, dał {> podarzowj i rzekł: „Miej o nim staranie, a jefli co więcej wydasz, ja oddam ttóe. gdy b# wTacał"*⁴. Któryż z tych trzech okazał się, według twego zdania, bliźnim tego, kłJry *p*'-i w ręce zbójców?" On odpowiedział: „Ten, który mu okazał miłosierdzie'. Jera ta rzeki. „Idi, i ty czyń podobnie".

Maria i Marta (Łk 10,38-42)

W dalszej podróży przyszedł do jednej wsi”. Tam pewna niewiasta, imieniem Miru. joy-u Go do sw ego domu. Miała ona siostrę imieniem Maria, który siadła u nóg Paru i penikeb-w-ała się Jego mowie. Natomiast Maru uwijała się koło rozmaitych posług. Pmrujii do Mego i rzekła: „Panic, czy Ci to obojętne, że moja siostra zoiUwiła mnie urn* per. uh-

w «iron<