34 Organizacja życia społecznego
Wspólne spożywanie pokarmów i napojów w czasie trwania uczt (związanych lub niezwiązanych z obrzędem) oraz podczas wizyt, jest wyrazem zaufania, jakim obdarza się gościa, i solidarności z nimi. Jeżeli jakaś osoba jest często przez innych odwiedzana, to znaczy, że można jej zaufać, bo inni jej ufają. Jeżeli Rom traci zaufanie, to łatwo może się o tym przekonać w czasie jakiejś wizyty, kiedy nie zostanie poczęstowany przynajmniej kawą. Wydaje się, więc, że pojawienie się kawy na stole jest dość istotne w relacjach w grupie. Brak poczęstunku sugeruje odrzucenie, co dla każdego Roma jest bardzo bolesne, ponieważ wiąże się z utratą (niekiedy tylko czasową) pozycji w grupie19. W czasie jakiegoś spotkania, np. wesela, przed osobą uznaną w społeczności za „trefną” stawia się kieliszek odwrócony do góry dnem. Jest to znak dla wszystkich uczestników spotkania, że z tą osobą nie wolno wypić alkoholu. Pojawienie się poczęstunku po naznaczonym okresie izolacji oznacza powrót do społeczności, toteż zazwyczaj kara izolacji kończy się wydaniem uczty przez ukaranego Roma20.
Słowem patywa nazywa się również uroczyste spotkania, połączone z obfitością jedzenia i picia, w czasie których tańczy się i śpiewa na cześć wyróżnionych gości. Takie uczty nie odbywają się z jakąś określoną regularnością. Yoors pisał, że zazwyczaj nie można było przewidzieć ich terminu, ponieważ odbywały się w czasie przypadkowych spotkań taborów podczas wędrówek. Pisał również, że paczi-va2' odbywały się także w czasie Bożego Narodzenia, na Wielkanoc i we Wszystkich Świętych. Uczta (piben) o charakterze patywa towarzyszy zatem sytuacjom przypadkowym, ale również jest stałym elementem czynności obrzędowych. I tak np. u Lowarów, kiedy mężczyzna przenosił się wraz ze swoją żoną i dziećmi z „domu” rodziców do swojego wozu lub namiotu, urządzał uroczystą ucztę, by uczcić fakt przyjęcia go do kumpanii, jako nowego członka, niezależnego od wspólnoty rodzinnej jego ojca22. Wesele i chrzciny również można uznać za patywa. Podobnie jak uczty związane ze zmarłym (stypa, pomana).
W dniu, w którym odbywa siępacziva [patywa), rozumiana jako uczta związana z uhonorowaniem któregoś z gości lub jako uczta mająca być oznaką prestiżu i poczucia godności i honoru organizatora spotkania, nikt nie powinien czuć się samotny i pominięty. Yoors pisał, że osoba wyróżniona i organizator spotkania musieli obdarzać życzliwością wszystkich obecnych, toteż nawet ci, którzy zajmowali najniższą pozycję w grupie, byli traktowani z szacunkiem23.
19 Może zastanawiać fakt przypisywania kawie takiego znaczenia. Kiedy odwiedzałam rodziny respondentów w czasie przeprowadzania badań, nigdy nie zaproponowano mi innego napoju, zawsze — również latem — proponowano mi kawę. Często nawet nie pytano, czy napiję się kawy, po prostu stawiano ja przede mną na stole. Niekiedy po wypiciu kawy proponowano wspólne zjedzenie obiadu, czasem sugerowano brak czasu. Kawę można więc byłoby uznać za obowiązkowy napój dla akceptowanego gościa, ewentualnie napój luksusowy, ale sądzę, że to twierdzenie należałoby poprzeć szczegółowymi badaniami.
20 J. Ficowski, op. cit., s. 187.
21 Pisownia tego terminu zaczerpnięta została w tym przypadku z książki J. Yoorsa, Cyganie, op. cit., s. 290.
22 Ibidem.
23 Ibidem, s. 126-130.