6218157374

6218157374




le zawdzięczam nieżyjącemu już trenerowi Józefowi Kupczakowi, który byt dla nas

-    młodych wówczas zawodników - drugim Ojcem. Pod jego opieką wielokrotnie zdobywałem mistrzostwo okręgu krakowskiego, zarówno w jeżdzie indywidualnej na czas, jak i w wyścigu ze startu wspólnego i wyścigu drużynowym. Startowałem na szosie i torze (wówczas jeszcze na stadionie przy ul. Kałuży był jeden z najpiękniejszych w Polsce torów kolarskich). W latach 1974/75 byłem członkiem kadiy narodowej juniorów przygotowywanej do I Mistrzostw Świata w Szwajcarii. Były to czasy świetności polskiego kolarstwa, wyznaczane przez takie postaci, jak Ryszard Szurkowski, Stanisław Szozda, Janusz Kowalski, Tadeusz Mytnik. Mieczysław Nowicki, Lucjan Lis -by ograniczyć się tylko do mistrzów świata, ale wspomnieć też trzeba znakomitego mojego starszego kolegę klubowego

-    Jana Magierę, dwukrotnego olimpijczyka, trzykrotnego mistrza Polski, znakomitego specjalistę od jazdy indywidualnej na czas. Bardzo ciepło wspominam spotkanie z Jankiem w krakowskim Parku im. dr. Henryka Jordana na uroczystości z okazji 90-lecia KS Cracovia w dniu 13 czerwca 2009 roku.

Sport nauczył mnie szlachetnej rywalizacji, walki z własnymi słabościami, przesunął granice niemożliwego w stronę możliwego. Myślę, że najważniejsze jest, by jego uprawianie, choćby nawet amatorskie, dostarczało radości i wzruszeń, zaspokajało naturalną potrzebę ruchu

Najważniejsze osiągnięcia w życiu zawodowym

Wybór kierunku studiów był - w pewnym sensie - dziełem przypadku. Starałem się dostać na kierunek automatyka, gdyż będąc absolwentem krakowskiego Technikum Energetycznego o specjalności elektryczna i elektroniczna automatyka przemysłowa ten właśnie kierunek był mi szczególnie bliski. W 1975 roku w AGH na Wydziale Elektrotechniki, Automatyki i Elektroniki powstał nowy kierunek studiów - informatyka. Władze uczelni postanowiły, że na informatykę zostaną przyjęci najlepsi absolwenci szkól średnich. Byłem najlepszym uczniem technikum zostałem więc niejako „z łapanki* studentem informatyki.

Od początku swojego życia zawodowego (1985) jestem związany z jedną uczelnią: Uniwersytetem Pedagogicznym w Krakowie. Przeszedłem tu drogę od asystenta stażysty, poprzez asystenta i adiunkta do stanowiska profesora nadzwyczajnego. Od ponad 20 lat pełnię funkcję kierownika Katedry Technologii i Mediów Edukacyjnych (wcześniej: Pracowni Technologii Nauczania). Od 2009 roku pracuję także w Małopolskiej Wyższej Szkole Ekonomicznej.

również na stanowisku profesora nadzwyczajnego.

Aczkolwiek jestem absolwentem AGH kierunku informatyka, jak najbardziej związanego z naukami technicznymi, rozprawę doktorską napisałem z pedagogiki, a więc z zakresu nauk humanistycznych. W 2009 roku na Wydziale Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza odbyłem pomyślnie kolokwium habilitacyjne, również z zakresu pedagogiki, a ściślej -pedagogiki medialnej.

Zajmuję się wykorzystywaniem nowych mediów, głównie komputerów i Internetu w edukacji. Szczególnie interesują mnie przemiany społeczne, kulturowe i edukacyjne pod wpływem rozwoju narzędzi nowych technologii informacyjno-komunikacyjnych, w tym także płynące od nich zagrożenia. Połączenie wiedzy z zakresu nauk technicznych i pedagogiki, a częściowo także psychologii, socjologii i antropologii kulturowej pozwoliło mi na wypracowanie sobie własnego, oryginalnego poglądu na niezwykle ważną i dynamiczną problematykę edukacyjnych zastosowań nowoczesnych narzędzi informatycznych w edukacji.

Z tego zakresu jestem autorem ponad 200 publikacji, w tym 5 książek, 4 haseł w „Encyklopedii Pedagogicznej XXI wieku" i jednego w „Encyklopedii Pedagogicznej*. Uczestniczyłem w bardzo wielu konferencjach naukowych, przedstawiając tam referaty, a często tzw. wykłady wprowadzające. Od 2002 roku współpracuję z Uniwersytetem Otwartym AGH, prowadzę też wykłady na Uniwersytecie Trzeciego Wieku oraz dla Stowarzyszenia UTW działającego przy Małopolskiej Wyższej Szkole Ekonomicznej w Tarnowie. Od 2003 roku jestem członkiem Rady ds. Informatyzacji Edukacji oraz Komisji Nauk Pedagogicznych krajowskie-go oddziału PAN. W grudniu 2012 roku zostałem powołany w skład Komitetu Rozwoju Edukacji Narodowej PAN. Wielką satysfakcję sprawia mi poruszanie się na granicy dwóch nurtów naukowych - techniki i humanistyki. Technika dostarcza narzędzi do realizacji zadań, humanistyka zaś wyjaśnia sens i celowość ich stosowania. Takiego zintegrowanego spojrzenia bardzo brakuje polskiej szkole. Za osiągnięcia zawodowe zostałem w roku 2011 odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi.

Prywatnie

Intensywna praca zawodowa nie pozostawia zbyt wiele wolnego czasu, zresztą jeśli praca jest pasją, to wciska się także w czas wolny. Ale te prawdziwie wolne chwile staram się wypełnić aktywnością sportową -przede wszystkim ulubionym kolarstwem oraz górskimi wędrówkami i pływaniem. Traktuję sport jako element holistycznego rozwoju człowieka. Na rowerze przejeżdżam jednorazowo dystanse ok. 130 km. To prawdziwa radość, relaks, okazja do naładowania akumulatorów i - oczywiście - poprawienia kondycji. Podobną funkcję pełnią górskie wycieczki - zazwyczaj tatrzańskie, w Wysokie Tatry. Gdy zwiedziłem już prawie całą polską stronę Tatr, przeniosłem się do części słowackiej. Tatrzańskie widoki z najwyższych szczytów są piękne, pozwalają lepiej zrozumieć majestat gór i potęgę przyrody, uczą pokory. Moją wielką radością jest to, że pasją górską udało mi się zaszczepić starszą córkę. Jej miłość do gór była inspiracją do zwiedzenia francuskiej części Alp i nepalskiej wyprawy w Himalaje - dotarła do przełęczy Thorong La na wysokości 5416 mn.p.m.

Wspomnienia z okresu studiów

Jestem Krakowianinem, nie mieszkałem więc w akademiku i słabo uczestniczyłem w tzw. życiu studenckim. Jednak rozmaitych wspomnień, dotyczących samych studiów, egzaminów, wykładów i związanych z tym postaci jest wiele. Spośród nich chciałbym wymienić dwie, które w sposób szczególnie pozytywny ukształtowały moją osobowość. Pierwsza z nich to nieżyjący już prof. Antoni Pach (zmarł w dzień wigilijny 2007 roku), ówczesny dziekan Wydziału Elektrotechniki, Automatyki i Elektroniki, twórca i kierownik Katedry Telekomunikacji. Od Niego, oprócz przedmiotów zawodowych uczyliśmy się Kultury (intencjonalnie używam tu wielkiej litery) - kultury dialogu, traktowania drugiego człowieka, kultury bycia. Drugą osobą, którą czuję się w niezwykle miłym obowiązku przywołać jest prof. Ryszard Tadeusiewicz.

20 Vivat Akademia nr 10 - kwiecień 2013



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
na jego zdrowiu. Nie ma już przecież młodego organizmu, który wiele potrafi znieść, chyba sam to roz
40887 skanuj0013 (170) Dyplomacja nieć, wojna nie mogła już się skończyć kompromisem, który by tak w
plan? Wykonalny plan jest to albo plan już urzeczywistniony, albo plan, który można wykonać wśród
Wówczas na czele Instytutu staną! nieżyjący już dziś Józef Wybicki, pierwszy Starosta Krajowy pomors
Obraz7 Nietzschego występują zatem już w tym pierwszym szkicu, który zawiera w sobie zaczątek zamys
IMG96 z nieżyjącym już Stanisławem, która wedle autora zmierzała do pośmiertnego pohańbienia go i o
OTYŁOŚĆ Otyłość dzieci ma swoją genezę już w niemowlęcym etapie żyda, który jest kluczowy dla
10 nieżyjący już nauczyciel akademicki z Uniwersytetu Stra-thclyde w Szkocji, stwierdzi! kiedyś, że
Obraz3 (18) 276 APOKALIPSA MARKSA Jednym z uczonych, któiy szczegółowo opisał ten proces, jest nież
9152S9801 chowca z mantuańskiego stada, który byt rówieśnikiem Ouadraganta, zwano go Le Gonzague,
Magazyn67201 264 BANKI Jak tutaj wszędzie, a mianowicie już w pismach Adolfa Wagnera, który oddz
maistre o papiezu018501 185 Jestlo już zakorzeniony Mad protestancki, który się upiera, aby zaczyna
AGHf//n BIZNESUB A JUŻ WE WRZEŚNIU... W kolejnym numerze „AGH dla BIZNESU", który ukaże się we
skanowanie0134 Dziś już za późno dla nas, weteranów srogiej szkoły, na radosne brykanie po pastwisku
IMG81 (5) 134 Poniższy szkic, który podnosi przecież tylko to, co jest ważne dla nas, nie może stwo

więcej podobnych podstron