narodu, wyłożonymi w Szkicu prograau... Każdy naród - pisał tam autor - jest inną funkcją warunków rasowych, historycznych, klimatycznych itd., więc nie może kopiować innvch.
••
Specjalista w sprawie wychowania nie bez dumy pisał:
"Norymberska lalka przestała być uniwersalną zabawką a dziś nasza matka daje w rękę córeczce krakowiankę Q. .Z]"10.
Z przeglądu różnych słowników językowych wynika, że "lalka" (w staropolszczyźnie: łątka) często jest reprezentowana w potocznej frazeologii. Coraz rzadszy wydaje się ton uznania (być pięknym jak lalka), natomiast utrzymuje się znaczenie pieszczotliwe. Warto wspomnieć, iż w języku Prusa to drugie często występuje. Do żony mówił "Lalu-niu" i ponoć to słowoj wymówił w ostatniej chwili życia. Gustaw Kamieński wspominał, iż autor Emancypantek często sto-
19
sował wobec znajomych formę "laluś" jako znak życzliwości W gwarach i w polszczyźnie potocznej (a i w literaturze, np. w opowiadaniu Gomulickiego Strach) zwrot "pójść do lali" znaczył: umrzeć. Zdecydowanie ujemne zabarwienie miało zaś przyrównanie człowieka do lalki, akcen+ujące jej ograniczoność kinetyczną. "Lalka" jest wtedy synonimem "kukły" i "manekina". Stach Połaniecki ciągle tak nazywa pannę Krasław-ską, bo drażni go jejiapatyczna twarz bez wyrazu, sposób poruszania się, ściśle dostosowany do przepisów bon tonu, jednostajny ton głosu i wypowiedzi ujmowane w formułki stosownej do okoliczności. Taka lalka to człowiek pozbawiony podmiotowości, ubezwłasnowolniony w swych decyzjach i odruchach, seryjny produkt fabryki życia towarzyskiego.
Określając kogoś mianem lalki różni autorzy wyrażali dezaprobatę wobec pewnych wartości i systemu wychowawczego, który je lansował. Dotyczyło to zwłaszcza zaniedbań w kształceniu fizycznym młodzieży, kosmopolityzmu oraz preferowaniu zewnętrznej ogłady salonowej kosztem wartości moralnych. Widać to w Lalkach Kraszewskiego, w Szalonej, zresztą
166