88 Rzecz o ZMS - ani laurka, ani pamflet
- Znane jest powszechnie, towarzyszu „Wiesławie", ze nie tak dawno musiano zwrócić ze wstydem legitymację partyjną człowiekowi, któremu przed laty ją pochopnie odebrano za rzekomo ideologiczne odstępstwa Ufam. ze teraz po Październiku, takie fakty się nie powtórzą..
"Wiesława" zamurowało. W napięciu czekaliśmy na Jego reakcję. Niespodziewanie była spokojna; coś niezrozumiale mruknął i pozwolił Lenartowi mówić dalej Dodam od siebie, że podejrzenia o skłonności niektórych działaczy RZM do nadawania organizacji młodzieżowej znamion swoistej pokoleniowej partii, nie były całkiem bezpodstawne. W rewolucyjnym zapale uciekali się do retoryki niemal anarchicznej, która zwłaszcza u starszych wiekiem działaczy partii, musiała budzić niepokój. Ale była tez owa skłonność celowo niekiedy wyolbrzymiana i deformowana przez ludzi, którzy kierując się bardzo różnymi motywami, takie zapalczywe, nieprzemyślane wypowiedzi wykorzystywali do świadomej dezinformacji. Zdeformowane docierały również do Władysława Gomułki. Tak było na przykład z przesmiewczo-zgryźliwą "propozycją" Jerzego Grotowskiego, wówczas członka tymczasowych władz RZM, wyrażoną w przerwie jednej z naszych rozmów
0 połączeniu ZMR z RZM Jurek "sugerował" aby wszystkich rządzących i zajmujących do października 1956 roku wpływowe stanowiska w kraju, wysłać na "zasłużoną" emeryturę, stworzyć im pozory ważności, ale praktycznie odsunąć od decydowania o czymkolwiek Ponieważ tę swoją "ideę", jak na artystę przystało, przedstawił niezwykle barwnie, potraktowaliśmy ją jako dobry żart. Tymczasem, przyprawiona i podlana odpowiednim sosem, juz nie jako żart. a jako niemal "postulat programowy" została na najwyższych piętrach władzy przyjęta ze zrozumiałym oburzeniem. Potwierdzało się przysłowie, ze słowo niekiedy wyleci kolibrem, a wróci bykiem Posiłkowanie się przez część naszych kolegów w wystąpieniach publicznych mocnym, pseudorewolucyjnym słownictwem, me sprzyjało podejmowanym wspólnie z większością kierownictwa Rewolucyjnego Związku Młodzieży staraniom o uznanie - nawet jeśli me będzie ono do końca satysfakcjonujące - podmiotowości i samodzielności nowej organizacji Sytuacja w kraju ciągle me była stabilna, a temperatura społecznych emocji bynajmmej nie spadała. Zwłaszcza wśród młodego pokolenia
...Mimo początkowych różnic, wzajemnych uprzedzeń i piętrzenia przeszkód przez niechętnych powstaniu jednolitej organizacji - zarówno ze strony jej prawicowych przeciwników jak
1 ze strony sil zachowawczych - po kolejnych dyskusjach i