ZDARZENIA-KSIĄŻKI - LUDZIE
Zamyślenie nad sztuką, nad oglądanymi podczas „wędrówek po Europie” zabytkami popycha do wzięcia za pióro, nakłania do spisania obserwacji, refleksji, które z osobistego dziennika podróży, notatnika „dla porządku” i „dla wspomnień” nie zawsze jednak mogą się przedzierzgnąć w interesujące studia estetyczne.
Osiągnęła to Olędzka-Frybesowa wyznaczając czytelnikowi swej książki szlak, po którym ma zmierzać przy lekturze: Z Paryża — 10 przeszłość.
Oba punkty odniesienia i wyjścia wymagają jakiegoś przeorientowania, przeskoku — przyznam, że nie łatwego dla oddychających nadwiślańskim, ostrym powietrzem, dla obciążonych tylko mitem Paryża a nie owianych wiatrem znad Sekwany.
Książka jest niejednorodna tematycznie; wędrówki po Europie, tropienie romanizmu we Francji i Hiszpanii przełamane recenzjami z oglądanych w Paryżu wystaw od gotyku po Bonnarda, Chagalla i Baudelaire’a i zwiedzanych holenderskich muzeów.
A jednak to, że koncentruje się wokół sztuki i usiłuje odsłonić komunikację, która od stuleci — od romanizmu po współczesną abstrakcję — jest prowadzona między człowiekiem a sztuką, nadaje tej książce spoistość. Narodziła się bowiem z przeżycia, nawet więcej, z kontemplacji sztuki, z urzeczenia wyniesionego w ciszy przede wszystkim z romańskich kościołów, a także chwil spędzonych przed płótnami Vermeera, Van Eycka czy Memlinga. Urzeczenie zostało poprzedzone lub uzupełnione odpowiednią lekturą, jej ślady celowo nie zatarte, podkreślone zostały cytatami i glosami do przestudiowanych opracowań wybitnych znawców przedmiotu (m. in. takich jak: Henri Focillon, Emile Małe, Levi-Strauss, Huizinga czy Roger Cail-lois).
W ten sposób fascynacja stała się „usprawiedliwiona” wiedzą, chwile zachwytu zamienione na wspomnienie, przeżycie zaś, z poruszenia serca obrócone w refleksję, broniącą się — jakby wbrew swej naturze a także wbrew osobowości Frybesowej, gdzieś na marginesie porównań z romanizmem — wyznaniem, że „nadmiar świadomości, usztywnia, sterylizuje i odbiera płodność” (s. 41).
Kiedy czytamy tę książkę, wydaje się być utkana przede wszystkim z opisów tak samo wnikliwie skupionych nad pięknem tkaniny z Baveux, pałaców Alhambry, jak dociekliwie pochylonych nad ta-
1 Aleksandra Olędzka-Frybesowa, Z Paryża — w przeszłość. Wędrówki po Europie. Kraków 1973, Wydawnictwo Literackie.
1169