4 Józef Babicz
Daubenton) pojęcia ewolucji, dając nowe bodźce do rozwoju nauk biologicznych. Zaprzyjaźniony z Lyellem Darwin miał podczas swej podróży na statku «Beagle» pierwszy tom jego dzieła jako przewodnik do własnych badań rozwoju form organicznych.
Pod wpływem Lyella i Darwina w warunkach bujnego rozwoju przyrodoznawstwa i jego teoretycznych uogólnień idea ewolucji przenikała do geografii. Do geografii fizycznej torowały jej drogę dzieła M. Wagnera, Neumanna, O. Peschla, a następnie F. R i c h t h o-fena i A. Pencka. Do biogeografii ideę tę wprowadził przede wszystkim M. W a g n e r, do antropogeografii zaś — F. R a t z e 1. W tym samym czasie w etnologii i prehistorii zadaje cios metafizyce L. Morgan ukazując ród ludzki w kolejnych szczeblach rozwojowych. Od lat sześćdziesiątych ubiegłego stulecia idea ewolucji opanowuje wszechwładnie nauki przyrodnicze, sięgając swymi wpływami do humanistyki i tworzy nowy okres myśli badawczej zwany ewolucjonizmem.
Ewolucjonizm oznacza nie tylko uznanie rozwoju za powszechne zjawisko świata organicznego i nieorganicznego, lub przyjęcie w badaniu rozwojowego punktu widzenia, lecz także oznacza on określoną koncepcję nauki. Ewolucjonizm to prąd umysłowy determinujący światopogląd badaczy i ich stanowisko metodologiczne.
Niemal równolegle z prądem ewolucjonizmu biegnie nurt pozytywizmu, charakteryzujący się dążnością do badań ścisłych, empirycznych i związaną z tym tendencją do tworzenia specjalizacji w nauce. Chociaż przedstawiciele obu kierunków pozostawali w polemice wokół zagadnień metodologicznych, to jednak w gruncie rzeczy prądy te były w związku z sobą i to nie tylko czasowym. Dorobek niektórych myślicieli drugiej połowy XIX stulecia stanowi wyraz łączności idei pozytywistycznych i ewolucjonistycznych. Idee ewolucjonizmu znajdowały niekiedy podatny grunt w filozofii pozytywistycznej, szczególnie tam, gdzie głosiła ona oparcie wiedzy na doświadczeniu, zerwanie z kreacjonizmem, wyrugowanie z nauki pierwiastków irracjonalnych i rozumowe dociekanie istoty rzeczywistości. Z drugiej strony pozytywizm rezygnujący programowo z dociekania ostatecznych przyczyn zjawisk znajdował uzupełnienie w ewolucjonizmie, który oprócz zainteresowań dla prawidłowości cząstkowych wyrażał dążność do ustalania ogólnych praw przemian na drodze badań doskonalenia się organizmów biologicznych lub tworów ludzkich. Tym maksymalistycznym wymaganiom ewolucjonizmu towarzyszyło przyczynowe, genetyczne wyjaśnienie faktów oraz ich ocena według warunków rozwoju i postępu. Z panowaniem idei pozytywistycznych i ewolucjonistycznych szło w parze uznanie przyrodoznawstwa za model wszelkiej nauki. Stąd też dążności do empirii i stosowania ścisłych metod towarzyszyła tendencja do wykrywania praw ogólnych uznanych za kryterium naukowości1.
Jaki był stosunek Nałkowskiego do obu nurtów ideowych — to zasadnicze zagadnienie omawiane w dalszych rozdziałach.
2. Rozwój i zależność od środowiska naturalnego — podstawowe idee geografii
a. Darwinowska idea rozwoju. Tkwiąc świadomie w panującym nurcie ewolucjonizmu Nałkowski był przekonany o własnym ideowym pokrewieństwie z Darwinem. Traktował go
Por. literaturę dotyczącą tych zagadnień, poz. 19—24.