O dwóch feminizmach 119
nie jak marksizm, posiada jedną naczelną zasadę i tłumaczy nią prawie wszystko. Zasadą tą jest ucisk kobiet. Marksistowską walkę klas zastępuje w FR walka płci. FR wyrasta z przekonania, że dotychczas stosunki międzyludzkie krzywdziły kobietę (klasa uciemiężona), toteż by sprawiedliwości dziejowej stało się zadość, należy zmienić dotychczasowe struktury, ze strukturą społeczną i małżeńską włącznie. Zdaniem przedstawicielek FR (m.in. S. Harding), w dziejach kultury istnieje charakterystyczny rozwój. Dotychczas w naszej kulturze górą byli mężczyźni, teraz czas by ich miejsce zajęły kobiety (w miejsce np. dialogów Platona trzeba przyjąć pisma Safony itp.). Ostatecznie chodzi o takie zrównanie między kobietą a mężczyzną, aby nie było żadnych różnic (analogia do bezklasowości). FR pozostaje również w dość wyraźnych związkach ze współcześnie rozwijaną rewoltą postmodernizmu i ekologizmu, które także mają zakorzenienie lewicowe. Ten pierwszy, poprzez akceptację pluralizmu postaw, traktowany bywa jako zasadnicze otwarcie na wielość możliwości, poprzednio tłumionych przez pa-triarchalną ortodoksję. W drugim natomiast przypadku, utożsamia się kobiecość z Naturą, co łatwo daje się zestawić z lękami przed zagrożeniami cywilizacyjnymi ze strony nauki, tworzonej przez mężczyzn (ekofeminizm). Kobieta utożsamiana jest tutaj z „bezgrzeszną” Naturą, zaś Kultura, a zwłaszcza jej błędy, ze światem męskim.
FR głosi zatem potrzebę zupełnej przebudowy porządku społecznego, uwzględniając punkt widzenia, wartości, doświadczenie i potrzeby kobiet. Konsekwencją tego jest zakwestionowanie tradycyjnego podziału na role męskie i żeńskie. Stąd również lansowany przez FR wzorzec kobiety, o której wartości stanowi przede wszystkim jej pozycja zawodowa oraz uczestnictwo w życiu kulturalnym i społecznym poza domem. W parze z tym idzie niedocenianie wartości macierzyństwa, które często uważane jest za dyskryminujące kobiety utrudnienie w realizacji jej „ludzkich” praw. Coraz częściej dochodzi do tego walka o legalizację aborcji. Przedstawicielki FR głoszą „prawo do wyboru” - urodzenia lub zabicia dziecka, jak również pełne prawo do małżeństwa lub też do nieślubnego macierzyństwa.
FR zdaje się nie brać pod uwagę podstawowych zasad biologii i psychologii. W poglądach reprezentowanych przez przedstawicielki FR uwidacznia się niezdolność odróżniania równości od jednakowości. Różnice pomiędzy kobietami a mężczyznami są czymś oczywistym, poczynając od budowy ciała, poprzez brzmienie głosu, mimikę twarzy, sposób poruszania się, a kończąc na różnicach uwidaczniających się w psychice. Psychika kobieca jest bowiem w swej strukturze i dynamice sprzęgnięta z macierzyństwem, podczas gdy psychika męska z funkcją ojcostwa. Bezdyskusyjne jest także istnienie różnic w reakcjach psychicznych związanych z życiem seksualnym (kobiety i mężczyźni reagują inaczej na niektóre bodźce).
Wszystko to sprawia, że FR staje się jakąś ideologią roszczeń i nienawiści w stosunku do mężczyzn. Ponadto przedstawicielki FR, walcząc o równouprawnienie kobiet, zdają się zupełnie nie zauważać zagadnienia godności osoby ludzkiej, sprowadzając kobietę do jej funkcji społecznej.
Feminizm nowy
Niebezpieczeństwa wynikające z postulatów wysuwanych przez przedstawicielki FR stały się przedmiotem wielu ożywionych dyskusji, jakie już odbyły się i ciągle na