3014254633

ujmując niczego Jego niewątpliwemu talentowi literackiemu, którego mógłby Mu pozazdrościć niejeden wybitny humanista, wydaje się, że właśnie w owej odpowiedzialności za słowo kryje się tajemnica języka prac Profesora, która powoduje, że ich lektura jest nie tylko fascynującą przygodą intelektualną, ale także estetycznym przeżyciem.

Pomny nauk Profesora o potrzebie powściągliwości wypowiedzi, nie będę dłużej wyliczał zalet Jego umysłu i charakteru. Nie mogę jednak na zakończenie nie wspomnieć o niezwykle cennej w pracy pedagogicznej (choć rzadko należycie docenianej) właściwości Profesora w postaci poczucia sytuacyjnego humoru. Tutaj mogę się odwołać do wspomnień z osobistych kontaktów. Raz przechodząc koło kortów tenisowych AWF w Warszawie dyskutowaliśmy jak zwykle o poważnych sprawach. Nagle Profesor spostrzegłszy, że jeden z naszych najlepszych wówczas statystyków rozminął się z piłką, z całą powagą oświadczył: Pan Franciszek zagrał rzetelnie, ale nie trafnie. Od tego czasu, mimo upływu wielu lat, zawsze, kiedy na egzaminie proszę studenta o wyjaśnienie pojęcia statystycznej trafności i rzetelności, nie mogę powstrzymać się od śmiechu, co oczywiście nie pozostaje bez wpływu na złagodzenie końcowej oceny. W ten sposób niektórzy moi studenci zawdzięczają powodzenie na

Pierwszy doktor honoris causa Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie przyjmuje

gorące gratulacje

Fot. Stanisław ŚwiftoA

20