8 JÓZEF ORYCZ
rzędowych na zakładanie i utrzymywanie ich bibliotek, poniesionych w poprzednim roku budżetowym*.
1 oto problem pierwszy: jaki będzie stosunek kre-' d y t ó w przeznaczonych w budżecie państwowym do faktycznych potrzeb w tym zakresie, jak dalece racjonalne planowanie i prawidłowe realizowanie budowy sieci bibliotecznej będzie w ogóle możliwe. Bo z pewnymi kompromisami będziemy się musieli niestety liczyć. Druga niewiadoma, to kwestaia, jaka część związków samorządowych, w jakich terminach i w jakim stopniu będzie mogła i zechce wziąć udział w ponoszeniu kosztów na biblioteki powszechne. Wynika stąd niełatwe i pełne odpowiedzialności zadanie dla Ministerstwa Oświaty uzgodnienia potrzeb i możliwości, trafnej hierachizacji pierwszych i jak najpełniejsze i najbardziej celowe wykorzystanie drugich. Potrzebna tu pewna zręczna polityka: zdobywanie możliwie jak największych funduszów i to zarówno państwowych jak samorządowych oraz takie ich zużytkowanie, aby dało się to jak najprędzej i jak najwyraźniej odczuć w terenie.
Co do zdobywania funduszów państwowych, to wskazaliśmy już wyżej, że osiągnęliśmy tu kwotę^ponad 5 mil. zł. miesięcznie zaczynając od kwietnia br. W pierwszej chwili moglibyśmy przyjąć ją nawet z pewnym zadowoleniem, zwłaszcza że przyzwyczajono nas dawniej do o wiele skromniejszych wymagań. Ale zestawmy możliwości jakie nam ta suma daje z potrzebami wynikającymi z realizacji dekretu i wyciągnijmy z tego konkretne wnioski. Gdybyśmy chcieli zastosować bynajmniej nie wygórowaną normę jednej książki na każdego z 23 milionów obecnych mieszkańców Polski, potrzebowalibyśmy licząc przeciętnie tom po 100 zł — 2.300 milionów złotych, a rozkładając realizację na 10 lat — 230 mil. zł. rocznie, tj. blisko 20 mil. miesięcznie. I to tylko na zakup książek dla bibliotek ^sieciowych*. Jakaż rozbieżność między zdawałoby się rozsądnym i uzasadnionym planem a chwilowymi możliwościami wprowadzenia go w życie!
A więc nieunikniony kompromis. Musimy zacząć od organizacji bibliotek powiatowych, które będą obsługiwać teren za pomocą