4553982672

554 RECENZJE I PRZEGLĄDY PIŚMIENNICTWA

[6] INFORMACJA LOKALNA [**]

W okolicach Jarosławia nad Wołgą podjęto próby ożywienia serwisu informacji lokalnej, poprzez prezentacje małycn miast oraz ich kulturalnego dziedzictwa, w tamtejszych muzeach i bibliotekach - współpracujących mniej lub bardziej chętnie - ale głównie poprzez bibliografie oraz wystawy, niekoniecznie (jak wnioskuję z opisów) frapujące. Celem głównym było zainteresowanie turystów i po to stworzono swoiste mitologie prezentujących się miast, ale świadectw entuzjazmu publiczności nie ma.

Konkretne przedsięwzięcia zostały opisane w tomie postkonferencyjnym (Małyje, 2008), niestety w kontekście dramatycznie drętwych tyrad bibliotekarzy moskiewskich i z bezużyteczną bibliografią 332 publikacji na 26 stronach. Powiało przeszłością — chociaż sam pomysł jest oczywiście kreatywny i realizowany w wielu krajach, gdzie zwłaszcza sygnalizuje się właśnie potrzebę współpracy bibliotek z muzeami.

Ale w tym tomie niewątpliwie rozsądne intencje zostały pozamazywane przez suchy, urzędowy, odstręczający styl relacji - widać uznany za naukowy - oraz

Przez napuszone wstępy do każdego tekstu, a manierze (nadal) postsowieckiej.

oza tym z wypowiedzi przebija wiara, że oficjałki oraz świętówld mają w sobie siłę promocyjną. Otóż nie mają.

L)opiero kiedy uda się przedrzeć przez otoczkę drętwej mowy, widać szkielet całej koncepcji. Otóż połączono w nadkolekcie lokalne materiały drukowane i (juz) elektroniczne, a z ikonografii, która znalazła się ponadto w muzeach i bibliotekach niewielkich miast Myszkin i Uglicz, stworzono coś w rodzaju kulturalnego landszaftu. Nie ma wątpliwości, że taki program ma sens, jeżeli jest realizowany rozumnie.

Nigdy jednak nie brakuje nieprzyjemnych niespodzianek. W małym miasteczku Gawriłow-Jam biblioteka i muzeum wspólnymi siłami wypracowały specjalne lokalne materiały multimedialne i zainicjowały produktywne formy prezentacji. Łatwo zgadnąć, że wysiłek był duży.

Kiedy jednak program zaczął funkcjonować na dobre, lokalne władze postanowiły akurat przekazać muzeum... prywatnemu właścicielowi. Projekt oczywiście zmarniał, regenerowany okazjonalnie przez ewentualne granty, ale takich jest niewiele i nie zapewniają ciągłości przedsięwzięcia.

Coś widocznie jest takiego w mentalności oraz w praktyce władz samorządowych - także poza Rosją - że psucie rozumnych inicjatyw kulturalnych przychodzi zadziwiająco łatwo.

KSIĄŻKI OMÓWIONE:

[1]    Handbook of research on writing. History, society, school, individual, text (2008). Red. Charles Brazerman. New York: Lawrance Erlbaum Associates, 652 s. ISBN 978-0-8058-4870-0 [******].

[2]    Jurij Stoliarow, Natalia Kusznerenko, AHa Solanik (2007): Ewolucja bibliotecznowo fondowienija. Moskwa: Izdatielstwo FAIR, 687 s. ISBN978-5-8183-1365-8 [*****].

[3]    Jurij Grichanow, Nina Starodubowa, Nina Chachalewa (2008). Bibliotecznyje fondy: strategija razwitja. Monografia. Moskwa: Paszkow dom, 144 s. ISBN 978-5-7510-0404-0 [****].

[4]    Access, delivery, performance: the futurę of libraries without walls (2009). Red. Jillian R. Griffiths, Jenny Craven. London: Facet Publishing, 238 s. ISBN 978-1-84334-245-8 [***].

[5]    Reg Carr (2007). The academic library in a decade of change. Oxford: Chandos Publishing, 237s. ISBN 978-1-84334-245-8 [***].

[6]    Małyje goroda - bolszije brendy. Sotrudniczestwo bibliotek i muzejew w formirowanji iprodwiżenji imidża territorii (2008). Moskwa ; Jarosławl: Rossijskaja Gosudarstwien-naja Biblioteka po Isskustwu/ Jarosławskaja Obłastnaja Uniwersalnaja i Naucznaja Biblioteka, 66 s. (bez numeru ISBN) [**].

Jacek Wojciechowski Instytut Informacji Naukowej i Bibliotekoznawstwa

Uniwersytet Jagielloński

Tekst wpłynął do Redakcji 4 września 2009 r.