6931258326

6931258326



Istotne w tym momencie wydaje się podkreślenie, że to swoiste odwrócenie perspektywy pozwala widzieć wagę i aktualność wielu kwestii podstawowych dla poznania antropologicznego w ogóle. Pozwala spojrzeć na nie z punktu widzenia jednoczącego jakby różne tradycje myślenia o tym, czym antropologia jest i czym się zajmuje. Osobiście skłonny byłbym pod pojęciem antropologii rozumieć taki rodzaj działalności intelektualnej i zespół praktyk badawczych, dla których raison d etre stanowi założenie kulturowego zróżnicowania i unikatowości wewnątrzkulturowych stanów rzeczy w obrębie jednolitych możliwości gatunkowych człowieka. Inaczej mówiąc, jest to nauka stale próbująca odnieść się do dylematu: jedność ludzkiej myśli symbolicznej jako proces a różnorodność efektów owej myśli w postaci odmiennych czynności i obiektów kulturowych.

Generalnie rzecz ujmując, ostateczne efekty antropologicznego „mierzenia się” z bliską i daleką obcością kultur przyjmują trojaką postać, przy czym każda z nich nie musi stanowić absolutnie odrębnego obszaru. Są to więc: [1] ogólna teoria kultury bądź filozofia człowieka, znosząca bariery partykularno-czasowe pomiędzy różnicami w badanych stanach rzeczy odpowiednich kultur; [2] analiza porównawcza, przyjmująca różne postaci i [3] partykularyzm, łączący się zwykle z którymś z wymiarów relatywizmu kulturowego.

Skoro przyjmiemy, że kulturowa odmienność ex definitione stanowi fundamentalną przesłankę i rację bytu działalności badawczej każdego antropologa, pytaniem naczelnym wydaje się pytanie o sposób ujęcia problemu owej odmienności, co decydująco przecież wpływa na osiągane przez poszczególne kierunki rezultaty badawcze. Obojętne tedy, jak wyglądają teoretyczne deklaracje przedstawicieli historycznie ukształtowanych szkół myślenia, muszą się oni zawsze — implicite lub explicite — w jakiś sposób „odnieść” do faktu kulturowego zróżnicowania świata. Podlega on więc ostatecznemu zneutralizowaniu bądź — przeciwnie —jest maksymalnie podkreślany, aż do tezy o „nieprzenikalności systemów pojęciowych”. Obojętnie więc, czy jest się skrajnym relatywistą kulturowym, czy równie skrajnym obiektywistą, sposób teoretycznego ujęcia relacji pomiędzy założeniami kultury badacza i kultur poddanych analizie stanowi niezbędny składnik ogólnego systemu, w obrębie którego wyjaśnia się lub interpretuje dane zjawiska. Można nazwać tę relację mianem opozycji „my”-„oni”. Pierwszym zadaniem projektowanej antropologii historii myśli etnologicznej byłoby staranne prześledzenie, w jaki sposób myśl pre- oraz stricte antropologiczna zmagała się z tym dylematem, co starałem się pokazać w innych pracach [Burszta, 1992; 1998; Buchowski, Burszta, 1992; Burszta, Piątkowski, 1994],

50



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
bardziej kompleksowa i wieloaspektowa. Istotnym jednak wydaje się podkreślenie, że coraz częściej bu
P1010627 90 Przez to zaś, iż wydaje się nam, że to, co smutne, ma swe ostateczne źródło w istotnych
DSCF7108 ROZDZIAŁ 7/1 _ ._ staci. Tym dziwniejszy wydaje się fakt, że te same tendencje doprowadziły
skanuj0048 (64) 104 wet, że „istnieje istotne podobieństwo między tym, czego obawia się Septimus ze
page0055 45 w prawdzie historycznej, wcale inaczej wyglądają. Wydaje nam się zrazu, że to ludzie wie
P5020213 I I rabiał na obydwa. Nie to jest ważne, spór dość solistyczny. Wydaje się jednak, że właśn
85 (105) W tym momencie urywa się historia Karoliny, opowiadana zresztą w dużej mierze przez nią sam
1048613284571181701495202045945796165702 n 300 Praktyki kry tyczne wać, wydaje się mało wiarygodny.
DSC02814 społeczno-religijnymi- Wydaje się nawer, że kontekst dyskusji i polemiki był u nas znacznie
72721 SAM@06 58 I Nowa ekologia mediów. Konwergencja a mediamorfbza wydaje się sugestia, że ani w me
wiara003 w Ogóle nic zauważać (ego, co dla niej istotne. Wydaje się jednak. że właśnie dzisiaj — kie
DSC07460 pozytywnych efektów w tym zakresie. Wydaje się, że ich ochronie sprzyjałoby stosowanie okre
Obraz8 3 Kiedy cierpi bliska nam osoba, zazwyczaj znnl<m ihI sio, czy to ma sens. Wydaje się nam
1048613284571181701495202045945796165702 n 300 Praktyki krytyczne wać, wydaje się mało wiarygodny. T
wątpliwą. Stawiałoby to pod znakiem zapytania celowość istnienia OPEC. Wydaje się jednakże, że nawet

więcej podobnych podstron