ZADANIE APOLOGETY KI.
+
U
tj. jako istota rozumna, sobie postąpić. To poznanie .nie jes podmiot-owem tylko śnieniem, ale poznaniem rzeczywistości, a tą rzeczywistością j e s t .Bóg, p o cz ąt ek i ko -nieć wszech rzeczy.. Za tem poznaniem idzie wola, która i siebie i wszystko , co od niej zawisło , poddaje Bogu w miłości i wdzięczności: tein jest w gruncie rzeczy religia. Moralność jest przestrzeganiem zamierzonego przez Boga porządku. Gdzie religia jest spaczoną, tam i moralność się paczy.
A czem jest religia tych postępowych? Próżną maską, poza którą ukrywa się bluźniąca Bogu pycha, skojarzona z nieokiełznaną zmysłowością— obłudą, co się obawia z otwartą przyłbicą wystąpić, by nie odstraszyć od siebie tych, którzyby, nagą prawdę widząc, uciekli zpod zbutwiałego sztandaru postępu.
Jakiem jest zadanie apologety w obec.tego faryzeizmu, leży jak na dłoni. Musi on zedrzeć tę maskę nauki, ukrywającą pod szumnymi frazesami religię niegodziwości i nierozumu. Powtóre musi on łamać kopje w celu udowodnienia, że religia nie wyrodziła się tylko z wnętrza człowieka, jako jego subjektywne marzenie, pełne iluzyj i mrzonek. Religia objawiona, religia krzyżem Chrystusa opieczętowana, jest faktem historycznym, i jako taki udowodnioną być musi. Dowód ten już tysiąc razy był dany. Gdyby religia Chrystusa nie była krzyżem naznaczona wraz ze wszystkiemu prawdami, których uczy, i obowiązkami, które nakłada, dowód historyczny byłby od wszystkich przyjętym. Ale że krzyż kamieniem jest zgoi'-szenia, dlatego milszem jest niedorzeczne kłamstwo, które nie nakłada niewygodnych praw chrystyanizmu. Dlatego też niech religia Ukrzyżowanego z całą swą wielkością i głębią, ze wszelką swą pociechą i siłą, z calem bogactwem błogosławieństw l zapłaty, będzie największą naszą, jedyną filozofią.
Takiem jest w streszczeniu zadanie apologetyki w dzisiejszych napadach, przeciw chrystyanizmowi wymierzonych. Jak niegdyś filozofii przeciw wierze nadużywano, tak dziś czynią to z nauką przyrody. Jak filozofia wiele złotych ziarn ukrywała, które oczyszczone z przymieszek fałszu, niepospolite od-
20
P. P. T. XXV.