UBIORY PROFESORÓW I UCZNIÓW. 37
rozmaite: to owalne zwieszone na piersiach, to znów okrągłe jak u profesorów filozofii, to wreszcie takie, o jakich Śniadecki wspomina h Kształt biretów, o ile je na owych portretach znajdujemy, jest całkiem taki, o jakim wspomina ustawa z r. 1719. Biret Piskorskiego podszyty jest karmazynową materyą.
Dziekan wydziału prawniczego urzędował według ustaw z r. 1719 rok cały. O ubraniu jego wiemy tylko tyle, co o niem Śniadecki wspomina. Według tego świadectwa dziekan prawa miał togę lamową złotą 1 2.
8. Wydział teologiczny.
W rękopisie z XVII wieku, zachowanym w Archiwum Senatu akademickiego3, znajdujemy współczesne wiadomości, odnoszące się do święceń na niższe i wyższe stopnie duchowne.
Kandydat, pragnący uzyskać niższe stopnie święcenia, jakoto: odźwiernego, egzorcysty i poddyakona, zgłaszał się do kancelaryi biskupiej. Kandydaci, pochodzący z obcych dyece-zyj, musieli przy wpisie przedłożyć dokument z podpisem biskupa swojej dyecezyi, zawierający pozwolenie na przyjęcie niższych i wyższych święceń w tej właśnie dyecezyi. do której się zgłaszają.
Kandydat wyższych święceń zgłaszał się do archidyakona w towarzystwie wiarogodnej osoby, która go polecić i przedstawić miała; w braku takiego polecenia musiał przedłożyć świadectwo prowadzenia się bądź od magistratu miasta, bądź też od najbliższych swoich przełożonych. Musiał się nadto wylegitymować, że pochodzi z rodziców prawego łoża, musiał przedłożyć metrykę chrztu i wykazać się, jakie dochody pobiera. Wymagano, aby kandydat wyższych święceń był conaj-
O
,>
I w dawniejszych wiekach, tj. w XVII i XVI pelerynki doktorów prawa były karmazynowe. Mikołaj Dobroeiesld, dr. fil. i pr. (j* 1608), którego portret znaj doje się w katedrze na Wawelu, ma na, sobie pelerynkę karmazynową,.
W todze takiej przedstawiony jest pewien święty, którego obraz znajduje się na wschodniej ścianie północnej nawy kościoła św. Florvana,
Liczba 265.