50 -lecie Polskiej Radiolokacji
Istotną zmianę stanowi całkowicie nowa antena. Starannie zaprojektowana w PIT antena jest wykonana techniką pozwalającą dokładnie kontrolować kształt reflektora, który jest określony przez kształt żeber wycinanych z blachy na numerycznie sterowanej prasie. Żebra pionowe i poziome są odpowiednio nacinane, składane „kasetonowo" i łączone nitami. Powierzchnię odbijającą reflektora tworzą pasy blachy perforowanej mocowane do żeber nitami. Ta technika pozwala uzyskać na powierzchni reflektora o rozmiarach 4,2 x 3,1 m średniokwadratowy błąd niezgodności z matematycznie określoną po-wierzchnią reflektora około 0,5 mm. Dzięki temu uzyskano bardzo niski poziom listków bocznych w płaszczyźnie azymutu. Dwie wiązki anteny rozsunięto w elewacji, korzystnie podwyższając pułap wykrywania. Radar N-22 miał okazję być pierwszym, w którym zastosowano nowy system rozpoznania „swój-obcy", zgodny ze standardem stosowanym w państwach NATO. Antena tego urządzenia jest umieszczona z tyłu reflektora i promieniuje w przeciwnym kierunku.
Choć początkowo zakres modernizacji aparatury miał być minimalny, dwa nowe rozwiązania można zaliczyć do przełomowych, po raz pierwszy zastosowanych w polskiej radiolokacji.
Najważniejszą niewątpliwie nowością był wspomniany już natowski system identyfikacji „swój-obcy", co było zwiastunem przyszłej integracji z NATO.
W urządzeniu N-22 w poważnym stopniu rozwinięto technikę zobrazowania panoramicznego „raster scari' zaadaptowaną z radaru N-27, wprowadzając na ekranie wirtualny pulpit sterujący pracą całej aparatury. W ciągu kilku lat ta technika, z charakterystycznymi okienkami i przyciskami, stała się w radiolokacji niezastąpioną.
Ponadto w aparaturze elektronicznej odnotowano dalszy postęp we wdrażaniu aplikacji techniki cyfrowej, a w szczególności komputerowej: w układach TES zastosowano filtry okresowe wyższych rzędów niż drugi i ze zmiennymi współczynnikami; w systemie automatycznego śledzenia zastosowano sieć trzech procesorów 16-bitowych Intel 8086.
3.7.6. Zestaw antenowy WETLINA
Idea zbudowania oddzielnego zestawu antenowego na wysokiej wieży wynikła z dwóch przesłanek. Jedną z nich było dążenie do przedłużenia eksploatacji i lepszego wykorzystania pierwszego radaru do wykrywania celów nisko lecących NAREW. Wykorzystanie tego urządzenia okazało się w praktyce niewielkie z powodu jego „wąskiej specjalizacji". Bardzo wąska charakterystyka ele-wacyjna anteny stacji NAREW „patrzyła" nisko nad ziemią i w normalnych warunkach ten radar miał rzadką okazję wykryć jakiś obiekt. W Wojskach Lotniczych i Obrony Powietrznej - mających za zadanie ciągłą obserwację przestrzeni powietrznej - uznano, że stacje NAREW niewiele wnoszą do realizacji tego zadania, a jednocześnie absorbują załogi operatorskie, energię, koszty serwisu itp. Z inicjatywy ówczesnego głównego inżyniera wojsk radiotechnicznych WLOP powstał projekt modernizacji radaru NAREW, który miał na celu podwyższenie jego pułapu wykrywania, tak aby mógł się on realnie włączyć w proces obserwacji obszaru powietrznego.
Nowy projekt, który otrzymał kryptonim WETLINA, polegał w istocie na zmianie anteny, przy wykorzystaniu istniejącej aparatury elektronicznej. Od zmodernizowanej stacji nie wymagano mobilności, a anteny miały być instalowane na stałych wieżach, do których miał podłączać się wóz z aparaturą radaru NAREW. Jak alternatywne zastosowanie zestawu WETLINA przewidywano jego współpracę z nowo opracowanym radarem mobilnym N-22, w którym przewidziano specjalne wyjście falowodowe do podłączenia dodatkowego zestawu antenowego.
Nową antenę zaprojektowano w PIT według wymagań RADWAR, wykorzystując sprawdzoną już wtedy technikę wykonywania szkieletu z aluminiowych żeber dokładnie wycinanych na prasie sterowanej numerycznie, zastosowaną wcześniej w antenie radaru N-22. Antena ma dwuwiązkową charakterystykę w płaszczyźnie elewacji, zapewniając, przy istniejącym potencjale aparatury radaru NAREW, zasięg ok. 100 km i pułap wykrywania do 12 km.
27