MEZ 23


ROZDZIAŁ 23
CHALDEJCZYCY



W 612 r. p.n.e., zaledwie 35 lat po zdobyciu Suzy, co
stanowiło apogeum rządów Asurbanipala, pałace Niniwy strawił
ogień, a wraz z nimi legła w zgliszczach potęga Asyrii. Za
ten gwałtowny i nieodwracalny upadek odpowiedzialność
ponoszą sprzymierzeni z Medami babilońscy Chaldejczycy, którzy
przywłaszczyli sobie resztki imperium i próbowali je
zachować. Zaniedbali jednak zrujnowaną Asyrię i
skoncentrowali się na własnym kraju, który stał się ogromnym
placem budowy i ogniskiem renesansu politycznego,
gospodarczego, kulturalnego i religijnego. Od czasów
Hammurabiego Babilon - w tym okresie największe i
najpiękniejsze z miast Bliskiego Wschodu - nie cieszył się
nigdy podobnym prestiżem i równie wielką renomą. Wspaniała
epoka nowobabilońska nie potrwała jednak długo'. Po ostatnim z
wielkich monarchów mezopotamskich, Nabuchodonozorze II, tron
przypadał władcom słabym i nieodpowiedzialnym, bezsilnym wobec
nowego i groźnego przeciwnika, który niemal niepostrzeżenie
pojawił się na wschodzie. W 539 r. Babilonia oddała się bez
oporu w ręce Cyrusa, króla Persów. Tak można streścić
tragiczne ostatnie rozdziały historii niepodległej
Mezopotamii, które zasługują jednak na szersze omówienie.


Upadek Niniwy

Z nie znanych nam przyczyn inskrypcje Asurbanipala
gwałtownie urywają się w 639 r., pogrążając ostatnie lata jego
rządów w tym bardziej nieprzeniknionym mroku, że żadna z
odnalezionych kronik i list eponimów nie mówi o latach 639
627. Jedynym źródłem informacji o tym okresie jest Herodot,
który na szczęście dobrze się orientował w historii Medów i
Persówz. Na początku swego dzieła wspomina on, że Asyrię
zaatakował Fraortes. Król Medów zginął jednak w bitwie i na
tronie zasiadł jego syn, Kyaksares (Uwarkszatra). Wkrótce
potem - zdaniem Herodota, na 28 lat-narzucili Medom swe
zwierzchnictwo Scytowie. Przekroczywszy w błyskawicznym
tempie góry Zagros, Asyrię i SyroPalestynę, Scytowie zajęliby
nawet Egipt, gdyby Psametyk sowicie ich nie opłacił. Kyaksares
odzyskał wolność, zabijając ich pijanych wodzów w czasie
uczty. Przy innej okazji Herodot informuje, że Scytowie
odparli najazd Medów na Niniwę, co może być prawdą, zważywszy
na przyjacielskie stosunki, jakie nawiązali z nimi
Sargonidzi. Także według Herodota Asurbanipal podpisał traktat
sojuszniczy z władcą Medów, Madyesem.
Popełnilibyśmy nieostrożność, dając pełnąwiarę "ojcu
historii", twierdzi on bowiem, iż wojownicy scytyjscy przemierzyli
terytoria będące pod zwierzchnictwem Asyrii, nie napotkawszy
żadnego oporu. Czyżby armia Asyrii była zajęta gdzie
indziej? A może rzeczywiście została wzięta przez zaskoczenie?
Na ogół zakłada się, że Asurbanipal zmarł w 627 r. p.n.e. Jak
się zdaje, w tym samym roku zmarł także Kandalanu,
marionetkowy król osadzony przezeń na tronie Babilonu. Chociaż
od tego momentu nasza dokumentacja jest pełniejsza, to
chronólogia późniejszych wydarzeń opiera się tylko na dwóch
kronikach babilońskich, które dzieli sześcioletnia luka,
oraz na datach umów pochodzących z różnych miast Babilonii.
Powstało więc wiele nieco różniących się od siebie
interpretacji wydarzeń historycznych'. Zgodnie z najnowszą - i
być może najcelniejszą z proponowanych rekonstrukcji wydarzeń
stary i schorowany Asurbanipal, chcąc unikriąć wojny
sukcesyjnej, abdykował w 630 r. i powierzył berło Asyrii swemu
synowi, Aszuretililaniemu; zachował przy tym teoretycznie
niepodległość Babilonii, pozostawiwszy na jej tronie
Kandalanu. Kandalanu jednak wkrótce zmarł i sytuacja w
królestwie południa poważnie się skomplikowała. Kolejnymi
królami Babilonu ogłosili się, szybko zresztą odsunięci,
asyryjski generał i drugi syn Asurbanipala Szinszariszkun"
Pojawił się także trzeci pretendent do tronu w osobie
Nabuaplausuraf fi (Nabopolasar), wywodzący się z plemienia
Kaldu (Chaldejczycy) namiestnik Kraju Nadmorskiego4, ale
zmuszony do odwrotu w swe rodzinne strony, musiał się
zadowolić tronami kilku miast Sumeru. W stolicy pozostałjed
nak Szinszariszkun. KrólAsyrii,jego brat, wysłał przeciw niemu
wojska. Zaczęła się czteroletnia wojna domowa z licznymi i
nagłymi zwrotami, w czasie której w ziemię Babilonii wsiąkło
wiele krwi. W 623 r. Aszuretililani interweniował osobiście i
poniósł śmierć w bitwie w okolicach Nippur. Zwycięzca wraz z
asyryjską armią, która miała go zatrzymać, udał się do Niniwy
i zasiadł na tronie. Od tej chwili Chaldejczyk miał wolną
rękę w dolnej Mezopotamii. W tym czasie w Iranie Kyaksares
reorganizował armię na wzór asyryjski, czyniąc z niej sprawną
machinę wojenną. Ze swej stolicy w Ekbatanie (Hamadan) rządził
"trzema krajami Medów", czyli praktycznie całą Wyżyną Irańską
oraz leżącym na południu wasalnym państwem Persów.
Jednocześnie patrzył łakomym okiem na otaczający jezioro
Urmia kraj Manna i na zniszczone i osłabione przez Scytów
Urartu. Imperium Asyrii zaczęło się rozpadać, czemu sprzyjała
wojna między dwoma synami Asurbanipala. Na wschodzie Elamici
odzyskali pewną niezależność, a w granicznym mieście Der
wybuchła rewolta. Na zachodzie buntowały się miasta fenickie,
kontrola zaś, jaką Asyria sprawowała nad Palestyną, * "
Aszur (jest) bohaterem bogów". ** "Bóg Sin osadził na tronie
króla". "O, Nabu, chroń (mego) syna!".
306
rozluźniła się do tego stopnia, że Jozjasz, król Judei i
żarliwy wyznawca Jahwe, bezkarnie "wywrócił ołtarze, rozbił i
pokruszył aszery i posągi" w asyryjskiej prowincji Samaria,
niegdyś królestwie Izraela`. Po objęciu tronu Asyrii
Sinszariszkun nie mógł pozwolić, by Babilonia w dal szyn ciągu
wymykała mu się z rąk, i wypowiedział Nabopolasarowi wojnę.
Przez kolejnych siedem lat nieszczęsny kraj był areną ataków i
kontrataków na wciąż utrzymywane w nim przez Asyryjczyków
fortece. Chaldejczyk stawiał zaciekły opór, zdobył Nippur i
wyzwolił cały kraj Sumeru i Akadu. W 616 r. pi-zeszedł do
ataku. Na szczęście w tym momencie rozpoczyna się jasna i
dokładna kronika babilońska, która pozwala nam prześledzić
miesiąc po miesiącu, a nawet dzień po dniu wydarzenia
zakończone upadkiem Niniwy'. Nabopolasar najpierw badał
przeciwnika. Posuwając się w górę Eufratu, dotarł do Chaburu,
przyjął hołd zamieszkujących jego brzegi plemion aramejskich,
rozgromił wysłane przeciw niemu oddziały Asyryjczyków i
Mannejczyków i dotarł w okolice Harranu. Rozzuchwalony tymi
sukcesami kilka miesięcy później skierował dwa kolejne ataki
na północ, dotarł nad Mały Zab w okolicach Arraphy i przez
jakiś czas oblegał Aszur, zanim został zmuszony do odwrotu
przez silną armię przeciwnika. Zapewne nie czuł się na siłach
samotnie pokonać Asyryjczyków. Kilka lat wcześniej, w czasie
"wojny dwóch braci", próbował zaskarbić so bie względy
Elamitów, zwracając im więzionych w Uruk bogów, nie zdołał
jed-,nak zapewnić sobie ich wsparcia wojskowego. Z kolei
Sinszariszkun, który zna lazł się w defensywie, po długich
staraniach otrzymał wsparcie Egiptu zaniepokojonego rosnącą
potęgą Babilończyków i Medów. Fakt, że dawni zdobywcy Egiptu
zwrócili się doń o pomoc, wymownie świadczy o słabości Asyrii.
Egipt był jednak daleko, a Psametyk nie chciał do końca
angażować się w konflikt. Pomoc, jakiej udzielił
Asyryjczykom, była nikła i w niczym nie zmieniła biegu
wydarzeń. Sinszariszkun pogodziłby się zapewne z utratą
Babilonii i zawarł z Chaldejczykiem pokój, gdyby na szali nie
przeważył miecz działającego we własnym interesie Kyaksaresa.
Pod koniec 615 r. Medowie niespodziewanie zaatakowali Asyrię.
Zdobyli Arraphę; zimą 614 r., w czasie marszu na Niniwę,
zawładnęli Tarbisu i zwracając się na południe, wdarli się do
Aszur: Zaatakowali Medowie]-mówi naszakronika-miasto i
zburzyli [mury?]... Zadali dotkliwą porażkę większości
mieszkańców, złupili miasto i uprowadzili jeńców A.
Zaalarmowani Babilończycy przybyli za późno, by wziąć udział w
walkach. Nabopolasar spotkał się z Kyaksaresem (zwanym przez
Babilończyków Llmaki sztarem) pod murami Aszur, gdzie
"nawiązali więzi wzajemnej przyjaźni i pokojowe stosunki''.
Przymierze zostało rok później scementowane małżeństwem
307
Nabuchodonozora, syna Nabopolasara, z
Amytis, córką Kyaksaresa'. Odtąd Me dowie i Babilończycy
walczyli ramię w ramię. Asyria była zgubiona. W 61 3 r.
p.n.e. oddziały babilońskie wojujące samotnie nad odzyskanym
przez Asyryjczyków środkowym biegiem Eufratu poniosły porażkę
pod Anatu. Dopiero w lecie 612 r. połączone siły
sprzymierzeńców przystąpiły do ostatecznego ataku na Niniwę.
Słabo chronione przez częściowo zrujnowane fortyfikacje, lecz
dzielnie bronione miasto upadło po trzech miesiącach
oblężenia: PrzypuściJi ostry atak na miasto i w miesiącu abu
[lipiec-sierpień] dnia... zdobyli je, zadając wielką porażkę
większości mieszkańców. Tego dnia Sinszariszkun, król Asyrii
... [został zabity?]. Zebrali wielkie łupy w mieście i jego
świątyniach, a miasto obrócili w tall i zwały ruin'ł. Pod
koniec tego nieszczęśliwego r. trzy stolice Asyrii: Aszur, jej
ośrodek religijny, Kalchu, centrala wojskowa", i Niniwa,
siedziba władz, podobnie jak większość innych miast były
zdobyte i zniszczone. Po śmierci (lub ucieczce)
Sinszariszkuna władzę przejął jeden z jego dowódców, przybrawszy, o
ironio, imię Aszuruballita, wielkiego króla, który w XIII
wieku uwolnił Asyrię spod jarzma Hurytów. Zebrawszy
niedobitki armii, wraz z wysłanymi in extremis wojskami
egipskimi zamknął się w Harranie. W 610 r. Babilończycy wspólnie z
Ummanmanda'z (Medowie) przypuścili atak na miasto i zdobylije,
wojska zaś asyryjskie i egipskie uciekły na drugi brzeg
Eufratu. W 609 r. p.n.e. Asyryjczycy na próżno próbowali
odbić Harran; później po Aszuruballicie ginie wszelki ślad.
Tak doszło w ciągu trzech lat do żałosnego upadku kolosa,
przed którym przez trzy wieki drżał świat, pierwszego
wielkiego imperium na Bliskim Wschodzie. Nabopolasar
zredagował swe epitafium w kilku słowach przepełnionych
pogardą i nienawiścią: Zniszczyłem państwo Subartu; zmieniłem
wrogi kraj w zwał ruin. Asyryjczyk od dawnych dni rządził
wszystkimi ludami, jego ciężka ręka krzywdziła wszystkich mie
szkańców kraju; wygnałem jego stopy depczące Akad i zrzuciłem
jego jarzmo''.


Nabuchodonozor

Nie wydaje się, by Medowie
przywłaszczyli sobie część królestwa, do którego upadku
wydatnie się przyczynili. W ich rękach na długo pozostał
Harran, zapewne dlatego, że widzieli w nim punkt oparcia w
razie ataku na Azję Mniejszą, o którym od dawna myśleli. Mimo
iż Babilończycy zostali niepodzielnymi panami Asyrii, nie
zasiedlili jej. Zajęli tylko kilka ocalałych z wojny,
prowincjonalnych miast,jakArba'ilu (Irbil)'. Kraj legł w
ruinach; uprawiający ziemię rolnicy, którym udało się wyjść
cało z masakry, uciekli; posągi bogów zostały zabrane w
niewolę.
308
Władcy Babilonu nie troszczyli się
o Asyrię, mieli bowiem inne ambicje. Przede wszystkim pragnęli
naprawić szkody we własnym kraju i przywrócić jego dawną
świetność, potęgę polityczną, prestiż kulturowy i religijny. Z
drugiej zaś strony polowali na smaczne kąski rozpadającego się
imperium Asyrii. Elam nie stanowił żadnego problemu.
Sprzymierzeńcy podzielili go między sobą: równina Suziany
przypadła Babilończykom, regiony górskie Medom, a właściwie
zamieszkującym graniczące z nimi tereny wasalom Medów,
Persom'. Syro Palestyna uwolniła się natomiast spod
zwierzchnictwa Asyrii, by popaść w zależność.od Egiptu. W 609
r. zawładnął nią syn Psametyka, Necho II, spieszący rzekomo na
pomoc Asyrii. Jozjasz, który chyba w napadzie szaleństwa
próbował go zatrzymać, został zwyciężony i zabity'. Wojska egipskie
zajęły Karkemisz, co otworzyło im przejście na tereny
położone nad Eufratem. To kluczowe miasto oraz kontrola nad
wybrzeżem fenickim i jego zapleczem były dla Babilończyków
równie ważne jak dlaAsyryjczyków, gdyż biegły tamtędy szlaki
handlowe, od których w dużym stopniu uzależniony był handel
międzynarodowy. O ile stać ich było na pozostawienie Medom
krajów leżących za górami Zagrosu i Tauru, o tyle nie mogli
dopuścić do utraty bogatych prowincji Lewantu i pozwolić
Egipcjanom, syryjskim Aramejczykom bądź samym Fenicjanom na
odcięcie im do stępu do Morza Śródziemnego. Wyprawy wojenne do
"kraju Hatti", Libanu i Palestyny, o których mówią inskrypcje
nowobabilońskie, podyktowane były racjami czysto
ekonomicznymi. Po ostatecznym zwycięstwie nad Asyryjczykami
starzejący się Nabopolasar coraz częściej powierzał dowództwo
nad operacjami wojskowymi swemu synowi Nabukudurriusurowi,
słynnemu Nabuchodonozorowi II" . W 607 r. młody książę
otrzymał misję wypędzenia Egipcjan z Syrii. Po dwóch latach
bezowocnych prób zdobycia przyczółka mostowego na prawym
brzegu Eufratu w okolicy Karkemiszu zwołał on wielką armię,
która w maju-czerwcu 605 r. bezpośrednio zaatakowała miasto.
Choć wzmocniony najemnikami lidyjskimi i libijskimi garnizon
egipski stawiał zaciekły opór, Nabuchodonozor pokonał go, a
żołnierzy wymordował bądź wziął w niewolę. Gdy zaś chodzi o
niedobitki egipskiej armii, które w obliczu klęski uszły [tak
szybko], że nie dosięgł ich żaden oręż, to w rejonie Hamy
dogoniły je wojska babilońskie i tak pobiły, że anijeden z ich
ludzi do swego kraju nie powrócił'R. Droga do Syro-Palestyny
stała otworem. Babilończycy wdarli się najej tereny i
przemierzyli je wzdłuż i wszerz, by pokazać, że teraz oni
sąpanami. W leżącym na granicy z Egiptem Peluzjum do
Nabuchodonozora dotarła wieść o śmierci ojca. Natychmiast
zawrócił i w rekordowym czasie 23 dni dotarł do Babilonu,
gdzie po przybyciu 23 września 605 r. p.n.e. został
koronowany.
309
Władcy chaldejscy zapewne
zdawali sobie sprawę, że po złamaniu oporu Egipcjan podbój
tych terenów stanowił mniejszy problem niż ich utrzymanie.
Wątpliwe, czy niepokorni mieszkańcy, a szczególnie
Fenicjanie, Filistyni i Judejczycy, przystaliby na składanie
corocznej daniny Babilonowi, tym bardziej że dopiero co
skończyli płacić ją Niniwie. Egipt, który w końcu zrealizował
marzenie o "azjatyckiej kolonii" i musiał się z nim pożegnać
po zaledwie czterech latach, zamierzał bardziej niż
kiedykolwiek dolewać oliwy do ognia. Już wkrótce
Nabuchodonozor musiał niemal co roku prowadzić swą armię do krajów
śródziemnomorskich, by podobnie jak Sargonidzi stawić kolejne
rewolty. Dwanaście miesię cy po bitwie o Karkemisz powrócił na
zachód po trybut od Damaszku, Tyru, Sydonu i Jerozolimy, a
także by zniszczyć Askalon, którego król się zbuntował.
Kronika babilońska opowiada o wielkiej, lecz nie
rozstrzygniętej bitwie w 601 r. na tych terenach między
władcami Babilonu i Egiptu: "Zmierzyli się na polu bitwy i
zadali sobie wzajemnie druzgocącą klęskę". W 599 r.
Nabuchodonozor wysłał wojska z obozu w Syrii na pustynię, "by
złupiły dobra, zwierzęta i bogów licznych Arabów"'9. Rok
później król Judy, Jojakim, głuchy na ostrzeżenia proroka
Jeremiasza, odmówił złożenia trybutu. Zmarłjednak na tyle
wcześnie, by nie do czekać kary Babilończyków. Zdobyli oni 16
marca 597 r. Jerozolimę, deportowali młodego władcę
Jojakina wraz z 3000 Żydów, a na tronie osadziti Mattaniasza
zwanego Sedecjaszem2ł. W tym momencie następujejednak przerwa
w kronikach, ale z innych źródeł wiemy, że około 600 r.
Psametyk II, następca Necho, popro wadził wyprawę wojenną do
Syrii, a faraon Apries (588-568) zdobył Gazę oraz zaatakował
Tyr i Sydon. Bliskość armii egipskiej, na którą mógł liczyć,
skłoniła Sedecjasza do buntu pod koniec 589 lub na początku
588 roku. Nabuchodonozor kierował operacjami ze swej kwatery
głównej w Ribla nieopodal Hims. Po osiemnastomiesięcznym
oblężeniu 29 lipca 587 rokujego armia wzięła szturmem
Jerozolimę. Uciekający w stronę Jerycha Sedecjasz został pojmany:
Pojmali więc króla i zaprowadzili go do króla babilońskiego,
do Ribla; i wydali na niego wyrok. Synów Sedecjasza
wymordowano na jego oczach, a [król babiloński] rozkazał
wyłupić oczy Sedecjaszowi i zakuć go w podwójne kajdany z
brązu. Następnie uprowadził go do Babilonuz'. Po raz kolejny
deportowano władcę i tysiące Żydów; wielu schroniło się w
Egipcie. Dowódca gwardii króla Babilonu wkroczył do
Jerozolimy, "spalił świątynię Jahwe, pałac królewski i
wszystkie wielkie domy spalił ogniem", i kazał zrównać z
ziemią miasto. Powołano miejscowego namiestnika, którego
później zgładzili jego rodacy. Sto trzydzieści pięć lat po
upadku Izraela (Samaria) "Juda został uprowadzony do niewoli z
dala od własnego kraju".
310
Ostatnim znanym
dokonaniem militarnym Nabuchodonozora w SyroPalestynie było
oblężenie'Tyru, które trwało rzekomo trzynaście lat i
zakończyło się upadkiem miasta oraz pojmaniem rządzącego nim
księcia. Fragment odnalezionej ta bliczki wspomina o wyprawie
przeciwko faraonowi Amozisowi w 568 r. i o ja kimś egipskim
mieście, nie oznacza to jednak, że Nabuchodonozor dotarł do
doliny Nilu. Około dziesięciu lat przed jego śmiercią cały
zachód był spacyfikowany. O Libanie, niewyczerpanym źródle
drewna budowlanego, które sprowadzano do Babilonii na skalę
niemal przemysłową, tak mówi królewska inskrypcja: Obdarzyłem
ten kraj szczęściem, niszcząc wszelkich jego wrogów. Jego
rozproszonych mieszkańców przywiodłem do domów. Uczyniłem
coś, czego przede mną żaden władca nie dokonał: przeciąłem
strome góry, rozprułem skały, otwarłem w nich przejścia i
zbudowałem proste drogi dla [przewozu] cedrów. Połączyłem
mieszkańców Libanu, by mogli żyć wspólnie, i by ich
bezpieczeństwu nikt nie zagrażał22. Tymczasem Medowie
posuwali się na północny zachód, zdobywając kolejno Urartu
(ok. 590) i Kapadocję. Gdy w 585 r. Kyaksares i Alyattes,
władca Lidii, zmierzyli się w "bitwie zaćmienia słońca", która
nie przyniosła rozwiązania konfliktu, Nabuchodonozor
zaproponował się jako rozjemca: wynegocjował zawieszenie broni
między oboma państwami i wyznaczył granicę na rzece Halys
(Kyzylyrmak)z3. Za zgodą sprzymierzeńca - bądź też bez niej -
zajął Cylicję, i ufortyfikował wiele miast "wzdłuż granicy z
Urartu". Byćmoże obawiał się Kyaksaresa. Z braku
dokumentacji - ówczesne teksty wjęzyku aramejskim sporządzane
były na materiałach, które nie zachowały się do naszych czasów
- ostatnie lata panowania Nabuchodonozora nie są nam znane. W
562 r. zabiła go choroba. Jego syn, Amelmarduk (biblijny
Ewil-Merodach) panował zaledwie przez dwa lata. Według
Berozusa24 "sprawami publicznymi kierował w sposób nielegalny
i niewłaściwy" i został złożony z tronu przez swego szwagra,
Nergalszarusura (Neriglisar), człowieka interesu, któremu
Nabuchodonozor powierzał już funkcje oficjalnez5. Poza
odbudową świątyń i robotami publicznymi, o których mówią
inskrypcje,jedynymjego dokonaniem militarnym w czasie
czteroletnich rządów (559-556) była ekspedycja przeciwko
królowi Cylicji. Po jego śmierci sukcesję objął syn
Labaszimarduk. Choć był wówczas dzieckiem, wykazywał ponoć tak
złe skłonności, że dziewięć miesięcy później jego niedawni
zwolennicy zawiązali spisek i zakatowali go na śmierć.
Spiskowcy osadzili na tronie niejakiego Nabu na'ida*, zwanego
Nabonidem (556). Cztery lata wcześniej w Iranie nastąpiło
jednak wydarzenie, które wkrótce zmieniło oblicze starożytnego
świata. , "
3 1 1


Upadek Babilonu

Spośród wszystkich monarchów Mezopotamii
Nabonid był największym dziwakiem, co czyni gojednym z
władców najbardziej tajemniczych, a zatem fascy nujących2'. O
jego ojcu nie wiadomo praktycznie nic poza tym, że należał do
arystokracji babilońskiej, nie będąc przy tym królewskiej
krwi. Pozostawił nam natomiast biografię matki, Adadguppiz,
napisaną po jej śmierci. Urodziła się w 65 1 r. w Harranie i
żarliwie czciła boga Sina, który w tym mieście miał świątynię
nie mniej sławną niż świątynia w Ur. Najwyraźniej wcześnie
została wdową i po zdobyciu Harranu przez Medów schroniła się
w Babilonie. Wprowadziła Na bonida na dwór Nabuchodonozora, na
którym -jak się zdaje - zajęła stosunkowo wysokąpozycję.
Zmarła w 547 r., w wieku 104 lat. Będąc kobietąo silnej
osobowości, wywierała na uwielbiającego ją syna głęboki wpływ:
wpoiła mu swą religijność i szczególną cześć dla Sina, co
sprawiło, że nie był dobrze widziany przez kapłanów Marduka.
Po zajęciu Babilonu przez Persów ówcześni "kolaboranci" jęli
kalać imię by łego władcy, by przypochlebić się nowemu.
Powstał pamflet przypisujący mu wszelkie możliwe występki.
Najgorszym było wprowadzenie do babilońskiej świątyni pod
postacią Sina "wizerunku bóstwa, którego nikt w tym kraju nie
widział". Zdaniem autorów bóstwo było tworem czarnej magii,
gdyż w czasie, gdy król je adorował, "przybierało postać
demona w koronie"28 . Te poważne oskarżenia miały większe
reperkusje, niż mogli się tego spodziewać ich autorzy. Na ich
to bowiem podstawie z powodu pomyłki w imionach powstała
legenda o "szaleństwie Nabuchodonozora", o którym czytamy w
Księdze Daniela i którego echa pobrzmiewają nawet w rękopisach
znad Morza Martwego'. Trzeba jednak przy znać, że oskarżenia
te zawierają ziarnko prawdy. Niektóre inskrypcje Nabonida
świadczą, że darzył on Sina większą czciąniż narodowego boga
Marduka i otaczał szczególną opieką jego świątynie. Nie tylko w
dużym stopniu odrestaurował wielki ziggurat w Ur i liczne
budowle tego miastał, lecz przez długie lata jego idee fixe
była odbudowa zniszczonej przez Medów świątyni Sina w
Harranie. Nic jednak nie wskazuje na to, by -jak sądzili
niektórzy badacze - próbował wywyższyć go wpanteonie przed
Mardukiem. Wiemy, że zjego szczodrości korzystały także inne
sanktuaria Mezopotamii, w tym Esangila, wielka świątynia
Marduka w Babilonie. O jego zaś przywiązaniu do tradycji
religijnych Sumeru i Akadu świadczy troska w odszukaniu
wyznaczających poświęconą przestrzeń depozytów fundacyjnych
świątyni. Z racji żmudnych prac,jakich wymagało odnalezienie
owych depozytów, Na bonid był czasem nazywany
"królem-archeologiem", mimo iżjego metody i cele nie miały nic
wspólnego z archeologią. Faktem jest natomiast, że władca ten,
podobniejakjego poddani, wykazywał charakterystyczne dla tych
czasów zainteresowanie przeszłością. Przez cały okres
nowobabiloński, a także za panowania
312
Achemenidów i Seleucydów pisarze nieprzerwanie kopiowali dawne
teksty rytualne, kroniki; listy dynastyczne. Zaczęto także
kolekcjonować stare przedmioty. Podczas prac wykopaliskowych
w Ur w pałacu Belszaltinannar (obecnie używa się imienia
Ennigaldinana), córki Nabonida, którązgodnie z tradycją władca
uczynił arcykapłankąSina w tym mieście, ku swemu zdziwieniu
Woolley odkrył w tej samej warstwie przedmioty o tak różnym
pochodzeniu, jak kasyckie kudurvu, fragment posągu Szulgi i
gliniany stożek należący do jednego z królów Larsy. Póź niej
doszedł do wniosku, że natrafił na prywatne muzeum
księżniczki3'.
Przeciwieństwem Nabonida, łagodnego
marzyciela i bigota, był pod każdym względem Cyrus II, "wielki
władca, Achemenida, król Parsumaszu i Anszanu" , który wstąpił
na tron Persji w 559 r. p.n.e., trzy lata przed
koronacją Nabonida. Podobnie jak Medowie Persowie używali języka
indoeuropejskiego i przybyli na tereny Iranu w tym samym
czasie, pod koniec drugiego tysiąclecia. Początkowo jedni i
drudzy osiedlili się w okolicy jeziora Urmia, potem zaś
Persowie prze nieśli się na południowy wschód i zajęli
północną część przedłużenia łańcucha górskiego Zagros zwanego
górami Farsu. U schyłku VII wieku, gdy dzięki Herodotowi
pojawili się w historii, tworzyli dwa królestwa rządzone przez
potomków Teispesa, syna Achemenesa (Chahamanisza). We
właściwej Persji (kraju Parsu masz), czyli na terenach
rozciągających się między obecnymi miastami Isfahan i Sziraz,
panowała rodzina Arijaramny, starszego syna Teispesa, podczas
gdy, w położonym na zachód kraju Anszan królowała rodzina
Cyrusa I, ,brata Arijaramny. Oba. królestwa były wasalami
Medów. Przez jedno czy dwa pokolenia " dom" Arijaramny
dominował nad rodem Cyrusa I, lecz jego syn, Kambyzes I (ok.
600-559) odwrócił ten układ sił, poślubiając córkę swojego
suwerena Astyagesa, władcy Medów. Z tego małżeństwa narodził
się Cyrus II. W początkach panowania Nabonida Cyrus (Kurasz)
rządził ze swego pałacu w Pasargade dość dużym, aczkolwiek
odizolowanym terytorium i składał trybut swemu dziadowi. Nie
brakowało mujednak ani inteligencji, ani ambicji. Zmusił do
posłuszeństwa okoliczne plemiona irańskie i stopniowo
powiększał swoje królestwo. Władca Babilonii dał mu okazję do
utworzenia imperium. Jak wiemy, największą troską Nabonida
była odbudowa świątyni Sina w Harranie, mieście, z którym był
związany uczuciowo, a także wielkim ośrodku handlowym i
strategicznym leżącym na skrzyżowaniu szlaków łączących
Mezopotamię z Anatolią. Najego nieszczęście od 61 0 r. Harran
znajdował się w rękach Medów, wobec których Nabonid był
bezsilny. Dopatrując się w Persach następców Elamitów, którzy
w pierwszym tysiącleciu kilkakrotnie udzielili wsparcia ,
Babilończykom, zwrócił się do nich o pomoc w odbiciu miasta.
Cyrus wyraził zgodę. Astyages zwietrzył spisek i wezwał wnuka
do Ektabany, lecz spotkał się z jego odmową. Wojna, która
między nimi wybuchła, zakończyła się zwycięstwem Persów.
Zdradzony przez własnego generała Astyages zostałjeńcem
Cyrusa, który
313
w ciągu jednego dnia stał się
panem dwóch królestw perskich i państwa Medów (550). O tym,
znanym autorom klasycznymZ, najwyższej wagi wydarzeniu
wspominają także teksty sporządzone pismem klinowym. W jednej z
inskrypcji Nabonid opowiada, że pojawił mu się we śnie Marduk
i nakazał mu odbudować Ehul hul, świątynię Sina w Harranie.
Kiedy władca tłumaczył; że Harran jest w rękach Ummanmanda
(Medów), Marduk powiedział: Ummanmanda, o których mówiłeś,
oni, ich kraj i wszyscy sprzymierzeni z nimi królowie
przestaną istnieć. [I rzeczywiście] w trzecim roku Marduk
sprawił, że powstał przeciw nim jego młody sługa Cyrus, król
Anszanu, i swą niewielką armią rozgromił wielkie masy
Ummanmanda. Pojmał Isztumegu [Astyages], władcę Umman manda, i
wywiózł go do swego kraju jakojeńca. W Kronice Nabonida
znajdujemy bardziej zwięzły, ale za to ściślejszy opis
wydarzeń: Król Isztumegu zwołał swe wojska i ruszył przeciwko
Cyrusowi, władcyAnszanu, by go pojmać... Armia zbuntowała się
przeciw Isztumegu i uwięziła go. Zakutego w łańcuchy wydała go
Cyrusowi'3. Po zwycięstwie nad Medami Cyrus podjął szereg
uwieńczonych sukcesami wypraw, dzięki którym w ciągu 10 lat
zbudował największe mocarstwo, jakie znał ówczesny świat. Jego
pierwszym celem była Lidia, rządzona przez znanego ze swych
bogactw Krezusa. Zamiast jednak przemierzyć Wyżynę Armeńską król
Persji poprowadził armię wzdłuż południowych stoków Tauru i
przez górną Al Dżazirę. Przekroczył Tygrys na południe od
Niniwy, skierował się na zachód via Harran i zajął Cylicję,
wasalne państwo Babilonii. Tym samym zerwał przymierze, które
niedawno zawarł z Nabonidem, popychając go w ramiona
Lidyjczyków i ich sojuszników egipskich. Mimo to Krezus musiał
samotnie stawić czoło Persom pod Pterium (547), gdzie poniósł
porażkę. Lidia wpadła w ręce zdobywców, a po niej wszystkie
greckie miasta Jonii. Następnie Cyrus pomaszerował w
przeciwnym kierunku i zdobył kolejno Parthiene i Arie we
wschodnim Iranie, Sogdianę i Baktrię w 1'urkiestanie i
Afganistanie, oraz dolinę górnego biegu In dusu. Mocarstwo
perskie rozrosło się na tereny sięgające od Egei po Pamir,
które dzieli 4000 km. W starciu z takim gigantem Babilonia nie
miała żadnych szans. W tym czasie Nabonid przebywał w Arabii.
Kronika jego panowania podaje, że w drugim roku rządów udał
się do Hamy, a rok później w góry Amanu, skąd wysłał armię do
Adummu (Edom);4. Mógł to być rutynowy objazd zachodnich
prowincji, ale przynajmniej między siódmym i jedenastym rokiem
panowania (nie wiemy, co się działo od roku dwunastego do
szesnastego), jak ta sama kronika wielokrotnie wzmiankuje,
"król przebywał w Temie" i jego nieobecność
3 1 4
uniemożliwiała obchody babilońskiego święta Nowego
Roku. 'I'ema (po arabsku Taj ma)jest to oaza położona na
północnym zachodzie Półwyspu Arabskiego, 2 30 km w linii
prostej od Morza Czerwonego. Stamtąd Nabonid mógł przemierzyć
Al Hidżaz (jako zdobywca według innego tekstu) i dotrzeć aż do
Jatribu (Medyny)'s. Przyczyny tak długiego pobytu na pustyni;
z dala od Babilonu, stanowią jedną z największych zagadek w
dziejach Mezopotamii. Powstało wiele teorii doszu kujących się
w tym racji politycznych, strategicznych, ekonomicznych i
religijnych - Tema była ośrodkiem kultu arabskiego boga
księżyca. Sam Nabonid przyznaje, że opuścił Babilon nękany
wojną domową i głodem. Żadna z hipotez nie jest jednak w pełni
satysfakcjonująca, gdyż nie wyjaśnia do końca przyczyn tej co
naj mniej pięcioletniej nieobecności, która sprawiła, że król
nie wziął udziału w uroczystościach pogrzebowych matki.
Nabonid pozostawił rządy swojemu sy nowi, Belszarrausurowi
(biblijny Baltazar). Był on dobrym żołnierzem, lecz miernym
politykiem, a coraz bardziej wpływowa partia properska
kwestionowałajego prawa do tronu. Cyrus bowiem wolał pozyskać
przychylność mieszkańców podbi tych krajów niż narzucać swą
władzę siłą: przedstawiał się jako wyzwoliciel, ła godnie
traktował pokonanych, szanował lokalne tradycje i zwyczaje, a
nawet za chęcał do ich kultywowania. Dzięki temu zyskał sobie
wielką popularność na całym Bliskim Wschodzie. Wielu
Babilończyków uważało, że nic nie stracą, gdy tak dobry książę
zastąpi na tronie szalonego Nabonida, którego wielu spośród
nich nienawidziło. Było więc oczywiste, że Babilon będzie dla
Persów łatwą zdobyczą.
Cyrus zaatakował Babilon jesienią539
r. p.n.e. Chcąc mu przeciąć drogę, Na bonid, który w końcu
powrócił z Arabii, nakazał Baltazarowi rozstawić wojska wzdłuż
Tygrysu, powyżej stolicy. Persowie mieli jednak
miażdżącą przewagę liczebną. Ponadto Ugbaru (Gobrias),
namiestnik Gutium, który miał osłaniać lewe skrzydło armii
babilońskiej, przeszedł na stronę wroga. Dalsze wydarzenia
opisuje szczegółowo Kronika Nabonida3': W miesiącu taśritu
[wrzesień-październik], gdy Cyrus wydał armii Akadu bitwę pod
Upe [Opis], na brzegu Tygrysu,Akadowie wycofali się. Cyrus
obrabował i pozabijał ludzi. Czternastego dnia Sippar został
wzięty bez walki. Nabonid uciekł... Szesnastego dnia Ugbaru
namiestnik Gutium i armia Cyrusa bez walki wkroczyli do
Babilonu. Wtedy wrócił Nabonid i został pojmany. Do końca
miesiąca uzbrojeni w tarcze Gutejowie otaczali bramy
Esangili, lecz ani w tej, ani w innych świątyniach obrzędy nie
zostały przerwane...'1rzeciego dnia miesiąca arah.sczrnn
[październik-listopad] Cyrus przybył do Babilonu. [Ulice?]
wypełniły się na jego powitanie. W mieście zapanował pokój, a
Cyrus pozdrowił wszystkichjego mieszkańców. Baltazar zginął
pod Opis. Nie wiemy, jaki los spotkał Nabonida. Według
niektórych klasyków Cyrus mianował go namiestnikiem położonej w
środkowym
315
Iranie prowincji Karmania;.
Babilon nie uległ zniszczeniom, a nawet nie został złupiony.
Od pierwszego dnia okupacji Persowie dbali o to, by w niczym
nie urazić Babilończyków i by w kraju panował porządek.
Bogowie Sumeru i Akadu pozostali w świątyniach, a na swoje
miejsce wróciły zrabowane przez Medów bóstwa asyryjskie. Cyrus
ogłosił się prawowitym następcą władców babilońskich,
zaznaczając, że jest gotów czcić Marduka i "z radością głosić
chwałę jego wielkiej boskości". Należy więc zapewne dać wiarę
inskrypcji, która mówi, że Babilończycy przyjęli go z
wielkim entuzjazmem: Wszyscy mieszkańcy Babilonu oraz całego
kraju Sumeru i Akadu [wraz z] jego książętami i namiestnikami
pokłonili się przed nim [Cyrusem] i całowali jego stopy,
szczęśliwi, że władza nań przeszła. Z promiennymi twarzami,
radośnie złożyli mu hołd jako panu, który od śmierci
poprowadził ich ku życiu i ocalił przed krzywdami i
nieszczęściami. Czcilijego imię3.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
MEZ 9
MEZ
MEZ
MEZ 7
MEZ 5
MEZ
MEZ 2
Barry Manilow Let Me? Your Wings
Britney Spears Don´t let me? the last to know
MEZ 1
MEZ
MEZ 8
MEZ
MEZ!
MEZ
MEZ

więcej podobnych podstron