200414 3888

background image

16

ÂWIAT NAUKI

Aktualizowane z Scientific American Presents lato/1999

D∏ugowiecznoÊç

– triumf p∏ci pi´knej

D∏ugowiecznoÊç

– triumf p∏ci pi´knej

LICZBA KOBIET W WIEKU EMERYTALNYM w wi´kszoÊci amerykaƒskich Êrodowisk
znacznie przewy˝sza liczb´ m´˝czyzn. Kobiety majà o 40% wi´kszà szans´ ni˝ m´˝-
czyêni do˝yç 65 lat, a wiek 85 lat osiàgajà blisko trzykrotnie cz´Êciej.

background image

W

fina∏owej piosence broadwayowskiego mu-
sicalu My Fair Lady profesor Henry Hig-
gins pyta ˝artobliwie, dlaczego kobiety nie
sà takie jak m´˝czyêni. Higgins Êpiewa∏by
jednak ca∏kiem inaczej, gdyby chodzi∏o o
d∏ugowiecznoÊç. Kiedy mowa o d∏ugoÊci

˝ycia, nale˝y raczej spytaç, dlaczego m´˝czyêni nie sà ta-
cy jak kobiety. Panie istotnie ˝yjà d∏u˝ej. Ale z jakich po-
wodów? I czy m´˝czyêni mogà cokolwiek zrobiç, by im
pod tym wzgl´dem dorównaç?

W ostatnim pó∏wieczu przeci´tna d∏ugoÊç ˝ycia w USA

ros∏a powoli, choç systematycznie z roku na rok. G∏ówne
przyczyny tej tendencji to fenomenalny rozwój metod dia-
gnostycznych i terapeutycznych w medycynie, jak rów-
nie˝ zmiana stylu ˝ycia amerykaƒskiego spo∏eczeƒstwa,
które przywiàzuje teraz wi´kszà wag´ do zdrowego od˝y-
wiania si´ i regularnych çwiczeƒ fizycznych, a tak˝e ogra-
nicza palenie. Nie zmieni∏o si´ natomiast jedno: dyspro-
porcja w przeci´tnej d∏ugoÊci ˝ycia obojga p∏ci. Wszyscy
˝yjà teraz d∏u˝ej, ale przeci´tna d∏ugoÊç ˝ycia kobiet ro-
Ênie szybciej ni˝ m´˝czyzn. W 1930 roku przeci´tna Ame-
rykanka ˝y∏a 61.6 roku, a Amerykanin – 58.1 roku. W ro-
ku 2002 Êredni czas ˝ycia kobiety i m´˝czyzny wzrós∏,
odpowiednio, do 79.9 i 74.7 roku. Innymi s∏owy, ró˝nica
mi´dzy p∏ciami jest dziÊ o po∏ow´ wi´ksza ni˝ 70 lat temu.

Jest to powa˝na dysproporcja, która odpowiada za ude-

rzajàcà struktur´ demograficznà starszego pokolenia
mieszkaƒców Stanów Zjednoczonych. Po∏owa kobiet w
wieku powy˝ej 65 lat to wdowy (jest ich trzykrotnie wi´-
cej ni˝ wdowców). WÊród osób 65-letnich na 100 kobiet
przypada w USA tylko 70 m´˝czyzn. W wieku 85 lat przy
˝yciu pozostaje ju˝ tylko 38 m´˝czyzn na 100 kobiet. Ró˝-
nica ta utrzymuje si´ nawet w bardzo zaawansowanym
wieku: dziewi´ciokrotnie wi´cej kobiet ni˝ m´˝czyzn do-
˝ywa stu lat.

Inna Êrednia d∏ugoÊç ˝ycia kobiet i m´˝czyzn nie jest

zjawiskiem tylko amerykaƒskim. W ka˝dym kraju, w któ-
rym prowadzi si´ rzetelne statystyki demograficzne, wska-
zujà one, ˝e kobiety ˝yjà d∏u˝ej. Prawid∏owoÊç ta utrzy-
muje si´ co najmniej od czasu, kiedy zacz´to zbieraç takie
dane. W Europie by∏o to ponad 200 lat temu i ju˝ wtedy ko-
biety prze˝ywa∏y m´˝czyzn o blisko trzy lata. Ró˝na d∏u-
goÊç ˝ycia obu p∏ci wyst´puje zarówno w spo∏eczeƒstwach
przemys∏owych (79 w porównaniu z 73 latami w Europie
Zachodniej i Australii), jak i krajach rozwijajàcych si´ (54
w porównaniu z 51 latami w subsaharyjskiej Afryce). Ozna-
cza to, ˝e mi´dzy procesem starzenia si´ m´˝czyzn i kobiet
istnieje zasadnicza ró˝nica o pod∏o˝u biologicznym.

Lekarze nie sà pewni, dlaczego kobiety ˝yjà d∏u˝ej.

Przypuszczalnie sk∏ada si´ na to kilka czynników. M´˝-
czyêni ró˝nià si´ od kobiet ju˝ od chwili pocz´cia. O
wszystkim decydujà geny: m´ski chromosom Y uruchamia
proces ró˝nicowania si´ p∏ci w drugim trymestrze cià˝y,
kiedy jàdra p∏odu zaczynajà wytwarzaç m´ski hormon –
testosteron. Znaczenie hormonów p∏odowych w kszta∏-
towaniu si´ cech p∏ciowych jest oczywiste, nie ma nato-
miast jasnoÊci, jaki wp∏yw wywierajà na d∏ugowiecznoÊç.
Wyniki nowych badaƒ sugerujà, ˝e przebieg ˝ycia p∏odo-
wego mo˝e wp∏ywaç na zdrowie doros∏ego cz∏owieka.
Stwierdzono na przyk∏ad, ˝e niska waga urodzeniowa –
której cz´stà przyczynà jest niedo˝ywienie matki podczas
cià˝y – powoduje zwi´kszone ryzyko zawa∏u serca i uda-
ru mózgu u doros∏ych m´˝czyzn. Mo˝liwe wi´c, ˝e po-
ziom hormonów p∏ciowych u progu ˝ycia mo˝e mieç
wp∏yw na to, co dzieje si´ u jego kresu.

Zbawienny estrogen

OKAZUJE SI

¢

, ˝e nierównoÊç szans obu p∏ci na d∏ugie ˝ycie

ujawnia si´ ju˝ w okresie p∏odowym. Plemniki z chromo-
somem Y poruszajà si´ szybciej ni˝ te z chromosomem X
– w efekcie na ka˝de 100 dziewczynek zostaje pocz´tych
115 ch∏opców. Jednak z nie do koƒca jasnych powodów
p∏ód p∏ci m´skiej jest bardziej nara˝ony na poronienie,
tak wi´c liczebna przewaga ch∏opców nad dziewczynka-
mi w chwili urodzenia wynosi ju˝ tylko 104 do 100. Wi´k-
szà ÊmiertelnoÊç ch∏opców obserwuje si´ tak˝e w nie-
mowl´ctwie i wczesnym dzieciƒstwie, ale ró˝nica ta
pozostaje niewielka a˝ do okresu pokwitania, kiedy znów
do akcji wkracza testosteron i ch∏opcy zaczynajà zacho-
wywaç si´ jak m´˝czyêni. Wskutek wypadków drogowych,
zabójstw i innych gwa∏townych zdarzeƒ ÊmiertelnoÊç
m´˝czyzn w grupie wiekowej od 15 do 24 lat jest a˝ trzy-
krotnie wy˝sza ni˝ kobiet. WÊród dwudziestopi´ciolat-
ków jest ju˝ wi´cej kobiet ni˝ m´˝czyzn, a po ka˝dym ko-
lejnym dziesi´cioleciu ˝ycia nierównoÊç ta si´ pog∏´bia.

Najprostsze wyjaÊnienie dysproporcji w Êredniej d∏ugo-

Êci ˝ycia odwo∏uje si´ do ró˝nicy poziomu estrogenu i te-
stosteronu w organizmie kobiety i m´˝czyzny, jednak nie t∏u-
maczy ono w pe∏ni tego zjawiska. Ryzyko zachorowaƒ na
serce jest u kobiet w wieku rozrodczym o wiele ni˝sze ni˝
u m´˝czyzn. Przyczynà tego jest ˝eƒski hormon – estro-
gen. Obni˝a on poziom „z∏ego” cholesterolu (LDL), a pod-
nosi poziom „dobrego” cholesterolu (HDL). Po menopau-
zie gwa∏townie spada wydzielanie estrogenu, poziom
cholesterolu LDL roÊnie, a HDL maleje. Nic wi´c dziwne-
go, ˝e w starszym wieku choroby serca sà najcz´stszà przy-

WYDANIE SPECJALNE

ÂWIAT NAUKI

17

NIE WIADOMO DO KO¡CA, DLACZEGO KOBIETY ˚YJÑ ÂREDNIO O KILKA LAT D¸U˚EJ

NI˚ M¢˚CZYèNI. WYNIKA TO BYå MO˚E Z RÓ˚NIC HORMONALNYCH I STYLU ˚YCIA

HARVEY B. SIMON

background image

czynà Êmierci zarówno m´˝czyzn, jak i kobiet. Jednak u ko-
biet po menopauzie przyjmujàcych estrogen zawa∏ serca zda-
rza si´ o oko∏o 50% rzadziej. W podobnym stopniu zmniejsza
si´ u nich zagro˝enie udarem mózgu, ni˝sze jest równie˝ ryzy-
ko raka okr´˝nicy i prawdopodobnie choroby Alzheimera. Na-
wet bez hormonalnej terapii zast´pczej wysoki poziom estroge-
nu utrzymuje si´ u kobiet przez okres trzech lub czterech
dziesi´cioleci mi´dzy pokwitaniem a menopauzà, czyli nawet
o 40 lat d∏u˝ej ni˝ u m´˝czyzn, co w pewnym stopniu wyjaÊnia
ró˝nic´ w Êredniej d∏ugoÊci ˝ycia.

Estrogen chroni kobiety, obni˝ajàc ryzyko zawa∏u serca

oraz udaru mózgu i przed∏u˝ajàc tym samym ˝ycie. Poziom
estrogenu u m´˝czyzn jest o wiele ni˝szy, ale w ich organi-
zmach jest znacznie wi´cej testosteronu. Hormon ten, wy-
twarzany przez komórki Leydiga w jàdrach, osiàga wysoki
poziom w ˝yciu p∏odowym, kiedy odgrywa kluczowà rol´ w
rozwoju m´skich narzàdów p∏ciowych. Gdy to zadanie zo-
staje wykonane, poziom testosteronu spada w pierwszym
roku ˝ycia do niskiej wartoÊci, która utrzymuje si´ a˝ do okre-
su pokwitania. Wtedy osiàga szybko wielkoÊç typowà dla
doros∏ych m´˝czyzn, po czym utrzymuje si´ na sta∏ym pozio-
mie do wieku oko∏o 40 lat, kiedy zaczyna si´ powoli obni˝aç.
Spadek jest jednak powolny – przeci´tnie o 1% rocznie – a
organizm wi´kszoÊci m´˝czyzn nadal wytwarza plemniki, na-
wet wtedy kiedy poziom testosteronu znacznie si´ obni˝a w
stosunku do wartoÊci szczytowej.

Testosteron decyduje o m´skoÊci: m´˝czyêni zawdzi´cza-

jà mu du˝à mas´ mi´Êniowà, wytrzyma∏e koÊci, niski g∏os i po-

g∏´biajàce si´ z wiekiem zakola nad skroniami. Ma zasadni-
czy zwiàzek z wytwarzaniem nasienia i p∏odnoÊcià, odgrywa
te˝ wa˝nà, choç nie do koƒca poznanà, rol´ w powstawaniu
libido i potencji. Testosteron przyczynia si´ tak˝e do typo-
wych dla m´˝czyzn, agresywnych zachowaƒ, odró˝niajàcych
ich od kobiet. Czy jest jednak mo˝liwe, ˝e szkodzi zdrowiu
m´˝czyzn? Sportowcy, którzy wbrew przepisom przyjmujà
bardzo du˝e dawki androgenów (m´skich hormonów p∏cio-
wych), nara˝eni sà na nowotwory wàtroby, bezp∏odnoÊç i cho-
roby serca. OczywiÊcie, nadu˝ywanie Êrodków farmakolo-
gicznych nie jest tym samym co naturalna obecnoÊç
testosteronu w organizmie, nowe wyniki badaƒ wskazujà jed-
nak, ˝e nawet normalny poziom testosteronu mo˝e zwi´k-
szaç podatnoÊç m´˝czyzn na skracajàce ˝ycie choroby.

Dobrym przyk∏adem sà choroby prostaty. W gruczole tym

testosteron jest przetwarzany na dihydrotestosteron (DHT).
Hormon ten u 80% m´˝czyzn wywo∏uje z wiekiem ∏agodny
przerost prostaty. Przebieg choroby faktycznie jest ∏agodny –
zwykle nie skraca ona ˝ycia, choç cz´sto sprawia, ˝e wi´cej
czasu trzeba sp´dzaç w ubikacji (ucisk powi´kszonej prosta-
ty na cewk´ moczowà utrudnia oddawanie moczu). Jednak
DHT mo˝e równie˝ wywo∏ywaç raka prostaty – chorob´, któ-
ra zabija w USA oko∏o 3% m´˝czyzn.

Testosteron nie wp∏ywa dobrze na prostat´, natomiast jego

oddzia∏ywanie na serce i uk∏ad krà˝enia jest bardziej z∏o˝o-
ne. W du˝ych dawkach mo˝e obni˝aç poziom cholesterolu
HDL, jednak w dawkach fizjologicznych nie ma wi´kszego
wp∏ywu na poziom cholesterolu we krwi. Wyniki kilku wy-
cinkowych badaƒ wskazujà nawet, ˝e terapia testosterono-
wa zwi´ksza elastycznoÊç t´tnic, poprawia ukrwienie mi´-
Ênia sercowego i podnosi wydolnoÊç uszkodzonego serca.
Dost´pne obecnie dane na ten temat sà jednak niepe∏ne i cz´-
Êciowo sprzeczne. Potrzebne sà dalsze badania, by stwier-
dziç, czy testosteron chroni serce, czy je niszczy.

Zabójczy brak umiaru

M

¢˚CZYèNI

nie mogà zmieniç swoich chromosomów i bardzo

niewielu z nich by∏oby sk∏onnych zmieniç swoje hormony,
nawet w zamian za d∏ugowiecznoÊç. Mogà natomiast zmniej-
szyç dystans do kobiet, powstrzymujàc si´ od pewnych ryzy-
kownych zachowaƒ.

18

ÂWIAT NAUKI

M¸ODYM BYå

JEFFREY SAL

TER

(popr

zednie str

ony)

; GLENN HUNT

(powy˝ej

)

n

Kobiety ˝yjà Êrednio o kilka lat d∏u˝ej ni˝ m´˝czyêni.

Prawdopodobnie sk∏ada si´ na to kilka czynników.

n

Jednym z powodów ró˝nicy w d∏ugoÊci ˝ycia jest ˝eƒski hormon,

estrogen, który obni˝a poziom „z∏ego” cholesterolu (LDL),
a podnosi „dobrego” (HDL), chroniàc kobiety przed zawa∏ami
serca i udarami mózgu.

n

WÊród m´˝czyzn wi´cej jest przypadków nikotynizmu

i alkoholizmu. Ponadto kobiety od˝ywiajà si´ zdrowiej ni˝
m´˝czyêni, spo˝ywajàc mniej t∏uszczów. Dla zapracowanych
i walczàcych o sukces m´˝czyzn zabójczy jest te˝ stres.

Przeglàd /

KobiecoÊç górà

JAB¸KOPODOBNA FIGURA
jest typowà formà oty∏oÊci
m´˝czyzn. Natomiast kobiety
noszà zwykle nadmiarowe ki-
logramy na biodrach i poÊlad-
kach, co daje figur´ gruszko-
podobnà. Badacze uwa˝ajà,
˝e oty∏oÊç brzuszna jest groê-
niejsza ni˝ ot∏uszczenie ni˝-
szych partii cia∏a.

background image

Przed rokiem 1960 znacznie wi´cej by∏o palaczy wÊród

m´˝czyzn ni˝ wÊród kobiet. Na przyk∏ad w 1955 roku w USA
pali∏o 56.9% doros∏ych m´˝czyzn i tylko 28.4% doros∏ych
kobiet. Jednak od tego czasu wskaêniki dla obu p∏ci si´ zbli-
˝y∏y: popularnoÊç papierosów wÊród kobiet osiàgn´∏a szczy-
towà wartoÊç 33.9% w 1965 roku, po czym stopniowo obni-
˝y∏a si´ do 20.7% w roku 2001, natomiast odsetek palaczy
wÊród m´˝czyzn spad∏ w tym samym czasie do 25.2%.

Je˝eli palenie tytoniu jest jednà z przyczyn ró˝nicy w przeci´t-

nej d∏ugoÊci ˝ycia, dlaczego ró˝nica ta si´ powi´ksza, choç od-
setek osób palàcych obu p∏ci si´ wyrówna∏? Dzieje si´ tak dla-
tego, ˝e papierosy zabijajà powoli. Ludzie, którzy zaczynajà
paliç dziÊ, zap∏acà wysokà cen´ za swój na∏óg, ale stanie si´ to
dopiero po wielu latach. Niestety, pokolenie palàcych kobiet
w∏aÊnie teraz cierpi z powodu na∏ogu. Jeszcze w 1960 roku
Amerykanki rzadko zapada∏y na raka p∏uc – teraz stanowi on jed-
nà z g∏ównych przyczyn zgonów, zabijajàc rocznie 69 tys. kobiet.

Podobnie jak nikotynizm tak˝e alkoholizm by∏ tradycyjnie

m´skim problemem, który obecnie dotyczy coraz wi´kszej
liczby kobiet. W niewielkich dawkach alkohol chroni zdro-
wie, zmniejszajàc ryzyko chorób serca. Jednak spo˝ywany w
nadmiarze skraca ˝ycie, zwi´kszajàc zagro˝enie nadciÊnie-
niem, udarem mózgu, wypadkami i rakiem. Nie ma wàtpliwo-
Êci, ˝e brak umiaru w piciu skróci∏ ˝ycie wielu Amerykanów.

M´˝czyzna mi´sno-ziemniaczany

˚NICE W DIECIE

równie˝ cz´Êciowo wyjaÊniajà, dlaczego kobie-

ty ˝yjà d∏u˝ej. W wi´kszoÊci przypadków kobiety od˝ywiajà si´
zdrowiej ni˝ m´˝czyêni: jedzà wi´cej warzyw i mniej mi´sa.
Badanie przeprowadzone w 1997 roku przez amerykaƒski De-
partament Rolnictwa wykaza∏o, ˝e m´˝czyêni spo˝ywajà prze-
ci´tnie 96 g t∏uszczów dziennie, które dostarczajà im oko∏o 44%
dziennej dawki kalorii. Natomiast w diecie kobiet t∏uszcze sà
êród∏em jedynie 32% kalorii. Do roku 2000 udzia∏ t∏uszczów w
diecie, mierzony liczbà kalorii, obni˝y∏ si´ u m´˝czyzn do 33%,
ale „prawdziwi twardziele” nadal czujà obrzydzenie do broku-
∏ów. A to b∏àd. M´ski idea∏ mi´sno-ziemniaczanego posi∏ku po-
winien ustàpiç miejsca diecie z∏o˝onej z warzyw, owoców, prze-
tworów zbo˝owych i ryb – od tego naprawd´ du˝o zale˝y.

Fiƒscy naukowcy wywo∏ali w 1992 roku szok w Êwiecie kar-

diologów, og∏aszajàc odkrycie zwiàzku mi´dzy wysokim po-
ziomem ˝elaza a zwi´kszonym ryzykiem choroby niedokrwien-
nej serca. Poniewa˝ organizm kobiety traci ˝elazo podczas
menstruacji, badania te da∏y poczàtek spekulacjom, ˝e ni˝-
szy poziom ˝elaza mo˝e cz´Êciowo wyjaÊniaç odpornoÊç kobiet
przed menopauzà na choroby serca. Inne badanie przepro-
wadzone w Finlandii w 1997 roku wydawa∏o si´ potwierdzaç
to odkrycie – wynika∏o z niego, ˝e m´˝czyêni b´dàcy krwiodaw-
cami sà mniej ni˝ inni nara˝eni na choroby serca.

Czy ˝elazo rzeczywiÊcie odpowiada za podatnoÊç m´˝czyzn

na choroby serca? Chyba jednak nie. Kwestii tej poÊwi´cono
w USA pi´ç odr´bnych badaƒ, z których ˝adne nie potwier-
dzi∏o zwiàzku ˝elaza z chorobami serca. Potrzebne b´dà dal-
sze prace, by wyjaÊniç te sprzeczne wyniki. Na razie jednak,
choç istnieje wiele dobrych argumentów na rzecz oddawa-
nia krwi przez m´˝czyzn, nie wydaje si´, by jednym z nich
by∏a d∏ugowiecznoÊç.

Istotniejszy wp∏yw na d∏ugoÊç ˝ycia ma fakt, ˝e kobiety bar-

dziej ni˝ m´˝czyêni dbajà o zdrowie. Regularniej poddajà si´
badaniom kontrolnym i ÊciÊlej przestrzegajà zasad profilaktyki

zdrowotnej. Potrafià lepiej ws∏uchiwaç si´ w swój organizm i
informowaç lekarzy o niepokojàcych objawach. Przeznacza-
jà te˝ wi´cej czasu na lektur´ publikacji poÊwi´conych zdro-
wiu. Wizyta w jakiejkolwiek ksi´garni przekona nas, ˝e ksià-
˝ek o zdrowiu kobiet jest o wiele wi´cej ni˝ o zdrowiu
m´˝czyzn, poniewa˝ wydawcy dostosowujà si´ do zapotrzebo-
wania odbiorców. To samo dotyczy periodyków. Wydawany
przez Harvard Medical School Women’s Health Watch, adre-
sowany do kobiet, pojawi∏ si´ w roku 1993, natomiast odpo-
wiednik tego pisma adresowany do m´˝czyzn, Harvard Men’s
Health Watch
, zaczà∏ wychodziç dopiero trzy lata póêniej.

Zaglàdajàc w dzieƒ powszedni do poczekalni lekarza pierw-

szego kontaktu, mo˝emy odnieÊç wra˝enie, ˝e trafiliÊmy do
ginekologa: kobiety odwiedzajà lekarzy o wiele cz´Êciej ni˝
m´˝czyêni. Sonda˝ przeprowadzony w 1998 roku przez
sieç telewizyjnà CNN i magazyn Men’s Health wykaza∏, ˝e
w ciàgu minionego roku badaniom medycznym podda∏o si´
76% respondentek i tylko 64% respondentów. Ró˝nica jest
szczególnie wyraêna w przedziale wiekowym 15–44 lata. Na-
wet kiedy m´˝czyêni idà do lekarza, majà sk∏onnoÊç do ba-
gatelizowania objawów, a tak˝e ignorowania zaleceƒ lekar-
skich. Trudno powiedzieç, dlaczego sà tak niewdzi´cznymi
pacjentami. Byç mo˝e odgrywa tu rol´ du˝e obcià˝enie pra-
cà i konflikt mi´dzy obowiàzkami a w∏asnym interesem, wy-
glàda jednak na to, ˝e g∏ównym winowajcà jest mentalnoÊç
macho. Czy mo˝na mieç do m´˝czyzn pretensj´, ˝e chcà byç
jak John Wayne? Ale bioràc przyk∏ad z tego symbolu m´sko-
Êci, panowie zapominajà o prostych sposobach unikania pro-
blemów z sercem i raka p∏uc – chorób, które pokona∏y Way-
ne’a, gdy mia∏ 72 lata.

Brzuch roÊnie od stresu?

M

¢˚

CZY

è

NI MOG

Ñ RÓWNIE˚ BRONIå SI¢

przed chorobami serca,

regularnie uprawiajàc çwiczenia fizyczne. Amerykanie sà
nieco bardziej sk∏onni do çwiczeƒ ni˝ Amerykanki, ale i tak
oko∏o dwóch trzecich m´˝czyzn nie prowadzi regularnej ak-
tywnoÊci ruchowej, a oko∏o jednej czwartej w ogóle nie podej-
muje wysi∏ku fizycznego. Brak ruchu i niew∏aÊciwa dieta to
czynniki, które w du˝ej mierze odpowiadajà za szokujàcy

WYDANIE SPECJALNE

ÂWIAT NAUKI

19

L

A

URIE GRACE

40

50

60

70

80

2001

1980

1960

1940

1920

1900

Kobiety

M´˝czyêni

Oczekiwana d∏ugoÊç ˝ycia w chwili narodzin

(lata)

Rok

Rosnàca dysproporcja w d∏ugowiecznoÊci

RÓ˚NICA W PRZECI¢TNEJ D¸UGOÂCI ˚YCIA m´˝czyzn i kobiet w Stanach
Zjednoczonych powi´ksza si´ od stulecia. Obecnie d∏ugoÊç ˝ycia kobiet
jest o 5.2 roku wi´ksza ni˝ m´˝czyzn.

èród∏o: National Center for Health Statistics

background image

fakt, ˝e dwie trzecie m´˝czyzn w USA ma nadwag´ (rozu-
mianà jako indeks masy cia∏a przekraczajàcy 25) lub jest oty-
∏ych (indeks powy˝ej 30). Wi´kszoÊç amerykaƒskich kobiet
równie˝ ma nadwag´, ale wyst´puje tu pewna ró˝nica. U ko-
biet t∏uszcz odk∏ada si´ na biodrach i w udach („kszta∏t grusz-
ki”), natomiast u m´˝czyzn – w talii („kszta∏t jab∏ka”).

Naukowcy nie do koƒca wiedzà, skàd bierze si´ ta odmien-

noÊç, ale przypuszczajà, i˝ mo˝e ona mieç zwiàzek z faktem,
˝e brzuszna tkanka t∏uszczowa w wi´kszym stopniu reaguje
na adrenalin´ – hormon wytwarzany w odpowiedzi na stres.
Kiedy adrenalina dostaje si´ do krwiobiegu, komórki t∏usz-
czowe w partiach brzusznych z regu∏y uwalniajà wi´cej
wolnych kwasów t∏uszczowych. Wynikajàcy stàd przyp∏yw
energii by∏ u˝yteczny dla prehistorycznych m´˝czyzn w sy-
tuacjach wymagajàcych walki lub ucieczki – byç mo˝e tak
w∏aÊnie wykszta∏ci∏a si´ „jab∏kopodobna” figura m´˝czyzn.
Jednak z czasem wolne kwasy t∏uszczowe mogà zak∏óciç nor-
malne funkcjonowanie wàtroby i zwi´kszyç ryzyko cukrzycy,
nadciÊnienia, zawa∏u serca oraz udaru mózgu. Oty∏oÊç typu
m´skiego jest wi´c o wiele groêniejsza ni˝ ot∏uszczenie po∏o-
˝onych ni˝ej cz´Êci cia∏a kobiet. Odk∏adajàc na bok kwestie es-
tetyczne, nale˝y uznaç, ˝e wi´kszoÊç kobiet ma lepszà figur´
ni˝ m´˝czyêni.

Stres mo˝e tak˝e zwi´kszaç zagro˝enie chorobà niedo-

krwiennà serca. Stereotyp zapracowanego amerykaƒskiego
m´˝czyzny – który odnosi sukcesy w biznesie, ale doprowadza
si´ przy tym do nadciÊnienia i niedro˝noÊci t´tnic wieƒcowych
– zawiera du˝o prawdy. Podejrzewa si´, ˝e tzw. zachowania
typu A – wraz z towarzyszàcym im stresem i wrogim nasta-
wieniem do otoczenia – sà czynnikiem zwi´kszajàcym ryzy-
ko chorób serca. A wiadomo, ˝e takie zachowania sà charak-
terystyczne raczej dla m´˝czyzn ni˝ dla kobiet. M´˝czyêni,
których niepokoi krótsza spodziewana d∏ugoÊç ˝ycia, mogà
nieco podreperowaç swoje szanse, uczàc si´ relaksowaç.

Niezale˝nie od tego, czy wina le˝y po stronie genów i hor-

monów, czy oczekiwaƒ spo∏ecznych, m´˝czyêni sà zwykle
agresywniejsi ni˝ kobiety. Ju˝ w spo∏eczeƒstwach pierwot-
nych brali na siebie ryzyko zwiàzane z polowaniem, pozo-
stawiajàc kobietom bezpieczniejsze zbieractwo. Tak˝e w spo-
∏eczeƒstwach przemys∏owych m´˝czyêni wybierajà bardziej
niebezpieczne zawody i rozrywki. Najwi´kszym zagro˝eniem
sà powodujàce przemoc konflikty mi´dzy m´˝czyznami. Na-
wet bez uwzgl´dnienia wojen przemoc i zwiàzane z nià ura-
zy sà powodem Êmierci o wiele wi´kszej liczby m´˝czyzn ni˝
kobiet. M´˝czyêni przed ukoƒczeniem 25 lat oÊmiokrotnie
cz´Êciej padajà ofiarà zabójstwa ni˝ kobiety. Prawdà jest, ˝e
tak˝e na kobiety czyha specyficzne dla ich p∏ci zagro˝enie,
zwiàzane z rodzeniem dzieci, jednak ÊmiertelnoÊç oko∏opo-
rodowa jest w dzisiejszym Êwiecie niska i w ˝adnym stopniu
nie równowa˝y sk∏onnoÊci m´˝czyzn do ryzyka i przemocy.

Co wi´cej, m´˝czyêni cz´sto odrzucajà wsparcie, jakiego

mogà im udzieliç przyjaciele i rodzina. Racj´ majà ci, którzy

20

ÂWIAT NAUKI

M¸ODYM BYå

L

A

URIE GRACE

Choroby m´˝czyzn i kobiet

ISTNIEJÑ CHOROBY atakujàce wy∏àcznie przedstawicieli jednej p∏ci. M´˝-
czyêni zapadajà na raka prostaty lub jàdra, a kobiety nara˝one sà na ryzy-
ko zwiàzane z porodem i choroby narzàdu rodnego. Choç rak sutka bywa uwa-
˝any za przypad∏oÊç typowo damskà, m´˝czyêni nie sà odporni na t´ choro-
b´. Co roku wykrywa si´ jà u oko∏o 1400 Amerykanów – w porównaniu ze
180 tys. przypadków tej samej choroby u kobiet nie jest to du˝o, jednak
jest to znaczàca liczba.

Inne choroby, choç wyst´pujà zarówno u m´˝czyzn, jak i u kobiet, cz´Êciej

atakujà przedstawicieli jednej p∏ci. Na przyk∏ad toczeƒ i inne choroby auto-
immunologiczne powodujàce zapalenia naczyƒ krwionoÊnych sà o wiele po-
wszechniejsze u kobiet. W tabelach przedstawiono choroby atakujàce nie-
proporcjonalnie wi´cej m´˝czyzn (z prawej) i 10 najcz´stszych przyczyn
zgonów m´˝czyzn i kobiet w USA (poni˝ej).

Przepuklina pachwinowa

AIDS (w USA)

T´tniak aorty

Dna moczanowa

Kamica nerkowa

Alkoholizm

Rak p´cherza moczowego

Ropieƒ odbytu

Rozedma p∏uc

Wrzód dwunastnicy

Polipy nosowe

Zawa∏ serca

Stosunek liczby m´˝czyzn i kobiet

zapadajàcych na danà chorob´

0

2

4

6

8

10

Choroby, na które m´˝czyêni

zapadajà cz´Êciej ni˝ kobiety

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

Choroby serca

Nowotwory

Wypadki

Udar mózgu

Przewlek∏a obturacyjna choroba p∏uc

Cukrzyca

Zapalenie p∏uc i grypa

Samobójstwa

Choroby nerek

Choroby wàtroby

Choroby serca

Nowotwory

Udar mózgu

Przewlek∏a obturacyjna choroba p∏uc

Cukrzyca

Choroba Alzheimera

Wypadki

Zapalenie p∏uc i grypa

Choroby nerek

Posocznica (zaka˝enie krwi)

M´˝czyêni

Kobiety

G∏ówne przyczyny zgonów w USA

HARVEY B. SIMON jest redaktorem naczelnym Harvard Men’s
Health Watch
, a tak˝e profesorem medycyny w Harvard Medical
School i pracownikiem Wydzia∏u Nauk Lekarskich i Techniki Me-
dycznej w Massachusetts Institute of Technology. Uzyska∏ doktorat
z medycyny w Harvard University w 1967 roku.

O

AUTORZE

background image

mówià, ˝e kontakty z ludêmi sà dobrym lekarstwem: „grupy
wsparcia” ograniczajà ryzyko zapadni´cia na wiele chorób –
od przezi´bienia po zawa∏ serca. Wyniki niektórych badaƒ wska-
zujà nawet, ˝e taka pomoc mo˝e poprawiaç stan chorych na
raka. I odwrotnie, udowodniono, ˝e izolacja spo∏eczna sprzyja
powstawaniu chorób serca. Kolejne dane wskazujà, ˝e kobiety
majà wi´kszà ÊwiadomoÊç w∏asnych uczuç i uczuç innych ko-
biet ni˝ m´˝czyêni. Nie jest prawdà, ˝e kobiety sà z Wenus, a
m´˝czyêni z Marsa, ale dobre stosunki mi´dzyludzkie mogà
t∏umaczyç, dlaczego na Ziemi kobiety ˝yjà d∏u˝ej.

Dodatkowo w wi´kszoÊci spo∏eczeƒstw obowiàzek wycho-

wywania dzieci spada na kobiety. Tymczasem u niektórych
gatunków zwierzàt samce i samice dzielà si´ rodzicielskimi
obowiàzkami bardziej sprawiedliwie. Czy nagrodà za trosk´
o potomstwo mo˝e byç d∏ugowiecznoÊç? Aby to sprawdziç,
naukowcy z California Institute of Technology zbadali prze-
ci´tnà d∏ugoÊç ˝ycia samców i samic ma∏p i cz∏owieka. Oka-
za∏o si´, ˝e w przypadku tych gatunków, których rodzice rów-
no dzielà si´ obowiàzkiem opieki nad potomstwem, przeci´tna
d∏ugoÊç ˝ycia samców i samic jest podobna. Natomiast w
przypadku gatunków, których samce nie uczestniczà w opie-
ce nad m∏odymi, osobniki p∏ci m´skiej ˝yjà krócej. Nie zna-
czy to oczywiÊcie, ˝e zajmujàc si´ dzieçmi, m´˝czyzna zapew-
ni sobie d∏u˝sze ˝ycie – mo˝liwe, ˝e wi´ksza d∏ugowiecznoÊç
samców opiekujàcych si´ potomstwem zosta∏a wbudowana
w ich genotyp dzi´ki doborowi naturalnemu. A jednak m∏o-
dzi ojcowie, kiedy przyjdzie im przewinàç lub nakarmiç nie-
mowl´, nie powinni si´ krzywiç, ˝e to zaj´cie dobre dla ma∏p!

Dlaczego kobiety ˝yjà d∏u˝ej ni˝ m´˝czyêni? WyjaÊnienie

tej zagadki jest z∏o˝one i odwo∏uje si´ zarówno do biologicz-
nych, jak i behawioralnych ró˝nic mi´dzy p∏ciami. Wyglàda
na to, ˝e w dzisiejszym, zmieniajàcym si´ Êwiecie kobiety co-
raz bardziej przypominajà m´˝czyzn. Nie jest to jednak, przy-
najmniej dla ich zdrowia, krok w dobrym kierunku. Z ca∏ym
szacunkiem dla profesora Higginsa – to m´˝czyêni powinni
upodobniç si´ do kobiet.

n

OD REDAKCJI:

Twierdzenie Harleya B. Simona, ˝e tzw. hormonalna terapia
zast´pcza (HTZ) stosowana po menopauzie zmniejsza ryzyko
zawa∏u serca, opiera si´ na wielu obserwacjach klinicznych z
lat osiemdziesiàtych i dziewi´çdziesiàtych. Jednak w 1993 ro-
ku rozpocz´to w Stanach Zjednoczonych zakrojony na du˝à
skal´ program badawczy Women’s Health Initiative (WHI), w
którym wzi´∏o udzia∏ ponad 27 tys. kobiet po menopauzie, po-
dzielonych na trzy grupy. Jednej grupie podawano estrogen z
medroksyprogesteronem, drugiej sam estrogen, a trzeciej (kon-
trolnej) placebo.

Obserwacj´ pierwszej grupy przerwano w 2002 roku, gdy

stwierdzono, ˝e przewidywane zyski zdrowotne sà mniejsze
ni˝ straty. Okaza∏o si´, ˝e taka terapia zmniejsza ryzyko z∏amaƒ
koÊci i zachorowania na raka jelita grubego, ale za to zwi´ksza
ryzyko rozwoju raka piersi, zawa∏u serca i udarów mózgu. Wy-
nik ten wywo∏a∏ wielkie poruszenie i gwa∏townà krytyk´ zwolen-
ników HTZ. Wskazywano, ˝e badane kobiety w wi´kszoÊci nie
stosowa∏y wczeÊniej leczenia hormonalnego, a Êrednia ich wie-
ku wynosi∏a 63 lata, a zatem w wielu przypadkach na takie le-
czenie by∏o za póêno. Kwestionowano te˝ wybór progestagenu
i podkreÊlano, ˝e cz´Êciowo znosi on efekt dzia∏ania estroge-
nów. Jednak w 2004 roku wstrzymane zosta∏o tak˝e badanie
drugiej grupy w projekcie WHI, gdy˝ okaza∏o si´, ˝e wprawdzie
sam estrogen zmniejsza nieco ryzyko z∏amaƒ, ale zwi´ksza ry-
zyko udarów i nie ma wp∏ywu na choroby serca, w sumie nie da-
jàc korzyÊci zdrowotnych.

Obecnie, choç rzeczywiÊcie w Europie stosuje si´ inne estro-

geny ni˝ w USA, nie ma na razie przekonujàcych dowodów,
˝e kobiety poddane takiej terapii sà zdrowsze ni˝ te, które w
ogóle hormonów nie za˝ywajà. Ponadto w zakoƒczonym nieco
wczeÊniej badaniu amerykaƒskim HERS-II, obejmujàcym
prawie 3 tys. kobiet po menopauzie, które przesz∏y zawa∏ serca,
równie˝ nie wykazano korzystnego wp∏ywu d∏ugotrwa∏ej HTZ.
Dlatego zarówno amerykaƒskie, jak i europejskie towarzystwa
kardiologiczne nie zalecajà stosowania ˝eƒskich hormonów
w celu zapobiegania chorobie niedokrwiennej serca w okresie
postmenopauzalnym. Hormony te mogà byç natomiast sto-
sowane z innych powodów, zawsze jednak po starannym,
indywidualnym rozwa˝eniu plusów i minusów. Oficjalne sta-
nowiska naukowców i lekarzy mo˝na znaleêç na stronach:
http://www.acc.org/clinical/statements.htm oraz http://www.me-
nopause.org/aboutmeno/consensus.htm.

WYDANIE SPECJALNE

ÂWIAT NAUKI

21

Jak do˝yç szcz´Êliwej staroÊci

„KA˚DY CZ¸OWIEK – pisa∏ Jonathan Swift – pragnie ˝yç d∏ugo, ale nikt nie chce
byç stary”. Czy zdrowy m´˝czyzna w Êrednim wieku, ws∏uchujàcy si´ w bezu-
stanne tykanie zegara, jest w stanie okreÊliç swoje szanse na unikni´cie upoÊle-
dzajàcych chorób, które cz´sto przeÊladujà ludzi w jesieni ˝ycia?

Aby to stwierdziç, naukowcy przebadali 6505 m´˝czyzn w wieku 45–68 lat,

którzy w chwili rozpocz´cia eksperymentu, w po∏owie lat szeÊçdziesiàtych, cieszy-
li si´ dobrym zdrowiem. W ramach prowadzonego w Honolulu s∏ynnego Progra-
mu Badaƒ Serca (Honolulu Heart Program) uczestników poddawano regularnym
testom kontrolnym przez blisko 30 lat. SpoÊród m´˝czyzn, którzy osiàgn´li wiek
mieszczàcy si´ w przedziale 71–95 lat, 40% unikn´∏o upoÊledzenia funkcji fi-
zycznych i poznawczych organizmu. Najlepszymi prognostykami dobrego stanu
zdrowia w podesz∏ym wieku sà: niskie ciÊnienie krwi, niski poziom cukru we krwi,
niepalenie tytoniu i unikanie oty∏oÊci. Jest to krótka i prosta lista celów, które sà
w zasi´gu wi´kszoÊç m´˝czyzn w Êrednim wieku przy u˝yciu Êrodków tak pro-
stych jak odpowiednia dieta i regularne çwiczenia fizyczne.

BACHMANN

Photo R

esear

chers, Inc.

The Harvard Medical School Guide to Men’s Health. Harvey B. Simon.

Free Press, 2004.

Abdominal Obesity: The Shape of Man. Harvey B. Simon; Harvard Men’s

Health Watch, tom 3, nr 9, s. 3-6; IV/1999.

Why Women Live Longer than Men. Thomas T. Perls i Ruth C. Fretts;

Scientific American Presents, tom 9, nr 2, s. 100-103; lato 1998.

JEÂLI CHCESZ WIEDZIEå WI¢CEJ


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
200414 3900
3888
200414 3892
200414 3899
200414 3902
200414 3895
200414 3885
3888
200414 3898
3888
200414 3894
200414 3893
3888
200414 3897
200414 3889
200414 3890
200414 3891

więcej podobnych podstron