Poprawno
Poprawno
ść
ść
Leksykaln
Leksykaln
a
a
Sposoby wzbogacania
Sposoby wzbogacania
słownictwa.
słownictwa.
Ocena innowacji
Ocena innowacji
Innowacje to każdy nowy element pojawiający się
normie językowej albo systemie językowym to, w czym
autor tekstu odchyla się od normy danego języka lub
jego systemu.
Innowacje mogą być sporadyczne i jednostkowe, mogą
też być częste, seryjne. Oceniamy je ze względu na to,
jak przyczyniają się do lepszego pełnienia przez tekst
jego funkcji.
Niektóre innowacje powtarzane wielokrotnie uzyskują z
czasem aprobatę społeczną, czyli wchodzą jako zmiany
językowe w obręb normy. A więc pożądane są innowacje
przydatne funkcjonalnie, niepożądane są takie, które
nie spełniają warunków przydatności komunikatywnej.
• W razie wątpliwości,
jak napisać coś czy powiedzieć,
jakiej formy lub jakiego związku
wyrazowego użyć staramy się
kierować określonymi kryteriami.
• Najczęściej stosowane są
następujące kryteria:
wystarczalności, ekonomiczności,
rozpowszechnienie, autorytetu
kulturowego i narodowego.
Ze względu na
kryterium
wystarczalności
należy
zastanowić się czy jakaś „nowość
językowa” jest potrzebna w
dzisiejszym języku. Jeśli nie spełnia
tego warunku, jest to błąd i nie
można tej innowacji uznać za
funkcjonalnie uzasadnioną. A więc
błąd jest innowacją funkcjonalnie
nieuzasadnioną.
Kryterium ekonomiczności
stosujemy
wówczas, gdy włączenie nowej formy do normy
językowej przyczyni się do lepszego spełnienia
przez teksty określonych funkcji.
Ekonomiczne są
wszelkie uproszczenia w odmianie wyrazów,
usuwanie wyjątków
. Formy typu „koniami”,
„niciami”, które pojawiają się niekiedy w tekstach
mówionych, miałyby szanse upowszechnienia na
niekorzyść wyjątków. Żeby posługiwać się formami
wyjątkami, trzeba się ich nauczyć i pamiętać je.
Żeby posługiwać się formami zgodnymi z modelem
kategorycznym, a więc formami regularnymi
wystarczy znać ten model i tworzyć je w miarę
potrzeby.
Sporadyczność użycia narzędników:
„koniami”, „niciami”, mimo ich regularności, nie
pozwala na ich akceptację.
Kryterium rozpowszechniania
Kryterium rozpowszechniania
głosi, że do
normy językowej powinny wejść takie elementy,
które są bardzo rozpowszechnione w mowie
różnych warstw społeczeństwa. Jest to kryterium,
które budzi wiele nieporozumień. Nikt w
polszczyźnie literackiej nie aprobuje form
„poszłem”, „wyszłem”, choć w wielu kręgach
naszego społeczeństwa są one powszechne.
Innowacja rozpowszechnienie ma duże szanse
wejścia do normy językowej, zwłaszcza dlatego,
że odpowiada jakiemuś innemu kryterium. Formę
„tą” w bierniku licz. poj. Jest powszechna nawet w
mowie wykształconych Polaków. Aby ocenić
stopień rozpowszechnienia innowacji, trzeba
przez pewien czas obserwować jej losy, żeby
określić „wskaźnik” wzrostu lub spadku jej użycia.
Przy ocenie innowacji językowej
ważną rolę niegdyś odgrywał
autorytet kulturowy
autorytet kulturowy
. Forma była
uznana za poprawną, jeśli używał jej
ktoś, kto cieszył się takim
autorytetem. Dawniej byli to wybitni
pisarze, czasem uznani naukowcy.
Wybitni pisarze, są nie tylko twórcami
literatury, ale także współtwórcami
języka.
Odwołanie się do języka wybitnych
pisarzy jako do twórców norm
językowych opiera się na przekonaniu,
w znacznym stopniu słusznym, że
pisarze to najbardziej świadomi
użytkownicy słowa żywego i pisanego
oraz najbardziej wrażliwi jego
odbiorcy i twórcy.
Należy jednak stwierdzić, że rola twórczości
wybitnych pisarzy w kształtowaniu norm języka
współczesnego znaczenie zmalała w porównaniu
z minionymi okresami historii naszej kultury.
Dla przeciętnego Polaka autorytetem
kulturowym są: prasa, radio, a zwłaszcza
telewizja. Telewizję wywiera świadomie, a
częściej nieświadomie wpływy na język
dzisiejszych Polaków. Niestety, środki te nie
propagują najlepszej polszczyzny.
Kryterium to bywa jednak zawodne i posługiwać
się nim można z pewnymi zastrzeżeniami, tylko
jako
kryterium uzupełniaj
kryterium uzupełniaj
ą
ą
cym
cym
.
Kryterium narodowe
Kryterium narodowe
uważa za
poprawne, zasługujące na użycie i
rozpowszechnienie to, co w języku jest
rodzinne, swojskie, nie zapożyczone
ani nie powstałe pod obcym wpływem.
Pierwsze to
kosmopolityzm
polegający na
bezkrytycznym
przyjmowaniu do języka
wszelkich elementów
obcych, nie tylko
koniecznych.
Drugie stanowisko, to
puryzm językowy
charakteryzujący się bezkrytycznym stosowaniem
kryterium narodowego. Puryści potępiają
wszystko, co naprawdę lub nawet rzekomo jest
obce, doszukując się wszędzie obcych wpływów.
Jest to wynaturzona odmiana troski o język i jego
kulturę. Puryści dążą do usunięcia z języka
elementów, które uważają za niepożądane, i do
zastępowania ich przez elementy rodzime.
Wśród purystów na uwagę zasługują puryści –
tradycjonaliści, którzy czystość języka
utożsamiają z wiernością jego tradycjom.
W większym lub mniejszym stopniu hamują oni
oczywiście rozwój form języka.
Nieporozumieniem jest purystyczne tępienie
wszelkich innowacji językowych. Innowacje trzeba
rozpatrywać i oceniać przede wszystkim od strony ich
przydatności jako środków porozumiewania się.
Spośród najczęściej występujących w języku polskim
wyrazów, a języków obcych pochodzą: anioł, buty,
chata, duży, obecny, poruszyć, skrzynia, stodoła.
Gdybyśmy wszystkie podstawowe wyrazy podzielili na
dwie grupy: na wyrazy pochodzenia polskiego i
wyrazy pochodzenia obcego, wydaje się, że druga
grupa byłaby o wiele liczniejsza.
Uzasadnienie przyczyny zapożyczania wyrazów
obcych to: trudność nazywania za pomocą rodzimego
wyrazu nowej rzeczy lub nowego pojęcia. Dlatego, np.
posługujemy się w języku polskim takimi wyrazami,
jak: sport, telegraf, fotografia, mechanika, radio,
telewizja i in.
Inną przyczyną jest potrzeba specjalnego
podkreślenia lub uwydatniania jakiegoś
odcienia znaczeniowego lub zabarwienia
emocjonalnego, które komunikuje dany
wyraz obcego pochodzenia.
Nie należy jednak używać wyrazów obcych,
których znaczenia nie zna się dokładnie lub
wtedy, gdy zachodzi obawa, że nie zostanie
się właściwie zrozumianym przez słuchaczy
lub czytelników.
Oprócz składnika kultury języka, jakim jest
poprawność językowa występuje sprawność
przekazywania myśli.
Mówić sprawnie jest trudniej, niż mówić
poprawnie. Sprawnie posługiwać się językiem, to
stosować odpowiednie przenośnie i porównania.
Sprawnie to tak, by nie urazić rozmówcy słowem.
Mówienie sprawne – to zachowanie poprawności
stylistycznej. Trzeba pamiętać by nie nadużywać
wyrazów książkowych (np. nader, jako że, przeto),
by w rozmowach prywatnych nie stosować określeń
oficjalnych (nadmieniam, odnośny), by nie
naśladować bezmyślnie stylu radia i telewizji.
Troska o kulturę języka, powinna mieć
podłoże racjonalne. Rozmawiając o języku nie
można wysnuwać tylko argumentów
emocjonalnych, nie można też kierować się
wyłącznie uczuciami, choćby najszlachetniejszymi.
Prowadzi to do przesadnej troski o czystość języka.
Upowszechnienie kultury języka nie jest
sprawą łatwą. Z jednej strony trzeba walczyć z
objawami niepoprawności językowej i
niechlujstwa językowego, z drugiej strzec się
puryzmu.
Zapobieganie błędom językowym powinno się
rozpocząć od
kontroli tego, jak mówimy
kontroli tego, jak mówimy
.
Uświadomienie sobie ważności sposobu
formułowania myśli powinno prowadzić do
nawyku kształtowania sprawności językowej. W
razie wątpliwości językowych należy korzystać z
pomocy poradników i słowników.
Leksykalna „redundancja”.
Leksykalna „redundancja”.
Wyrazy zb
Wyrazy zb
ę
ę
dne
dne
.
.
Zjawisko powtarzania się analogicznej treści w obrębie
jednego zdania lub grupy syntaktycznej określane jest
„redundacj
„redundacj
ą
ą
”-
”-
jest to termin zapożyczony z teorii
informacji. Oznacza on nadmiar elementów językowych,
istnienie takich środków, które nie przekazują
informacji im tylko właściwych, a zatem mogłyby być
usunięte bez żadnych strat znaczeniowych. Redundacja
może się przejawiać zarówno w systemie języka, jak i w
tekście. Redundantne środki systemowe- to na przykład
warianty fonetyczne lub fleksyjne tego samego wyrazu
(szmalec- smalec, kwadransa- kwadransu) oraz dublety
słowotwórcze i leksykalne, tj. wyrazy formalnie
zróżnicowane, ale o identycznym znaczeniu (np.
językoznawstwo i lingwistyka; jabłeczny i jabłkowy).
Redundacja rozumiana jako semantyczny
nadmiar zawarty w komunikacie,
występuje w każdym języku naturalnym,
jest więc zjawiskiem typowym w
komunikacji międzyludzkiej. Redundantne
połączenia językowe określa się mianem
„pleonazmów” lub „tautologii” (rzadziej
„tautologizmów”). Oba pojęcia są różnie
rozumiane.
W najnowszych słownikach ogólnych
języka polskiego występują one jako
synonimy, choć są nieco inaczej
definiowane.
Leksykon pod redakcją B. Dunaja
rejestruje następujące definicje: pleonazm
– „połączenie wyrazów znaczących to samo
lub prawie to samo, np. masło maślane,
wrócić z powrotem”; tautologia – „wyraz,
powiedzenie powtarzające niepotrzebnie
zawartą już w wypowiedzi treść, np.
geneza i pochodzenie tego zjawiska,
geneza i pochodzenie tego zjawiska”.
Również w słownikach
literaturoznawczych i językoznawczych
oba pojęcia występują na ogół wymiennie.
Wyrazy mylone
Wyrazy mylone
Jak podaje Słownik języka polskiego PWN,
paronim
paronim to „wyraz wiążący się z innym albo ze względu
na wspólność rdzenia (np. abstrakcja i dystrakcja), albo
ze względu na podobieństwo brzmieniowe (np.
adaptować i adoptować), mogące wywoływać w użyciu
zamieszanie”. Te cechy paronimów powodują, że
wyrazy te są często mylone. M. Kita i E. Polański,
autorzy Słownika paronimów, czyli wyrazów mylonych
piszą, że „wśród przyczyn mylenia wyrazów podobnych
znajdują się: brak wiedzy, błędne przyswojenie lub
zapamiętanie formy akustycznej bądź graficznej wyrazu
i skojarzenie jej z jego stroną graficzną. Działają tu
także trudno uchwytne czynniki natury psychicznej: być
może niektóre pomyłki słowne są „pomyłkami
freudowskimi”.
Wybór kilku par takich
Wybór kilku par takich
wyrazów:
wyrazów:
adaptować „przystosować,
dostosować”, np. Adaptować strych na
mieszkanie; adaptować się
przystosować się, dostosować się, np.
Adaptować się w obcym środowisku.
adoptować „przysposobić, usynowić”,
np. Adoptować chłopca, dziewczynkę.
jubilat „osoba, która
obchodzi jubileusz, czyli
uroczystość dla uczczenia
jakiejś rocznicy”.
solenizant „ktoś, kto ma
danego dnia imieniny”.
Wyrazy modne i ich
Wyrazy modne i ich
ocena
ocena
O wyborze niektórych wyrazów jako składników
wypowiedzi decyduje nie ich przydatność w procesie
porozumiewania, wynikająca np. z takich cech, jak
duży stopień precyzji, jednoznaczność, obrazowość
itp., lecz pewnego rodzaju automatyzm mówiących,
dawanie przez nich przeciwieństwa elementom
szczególnie często słyszanym. Zjawisko
mechanicznego kopiowania użyć wyrazów o dużej
frekwencji, ekspansywnych nosi nazwę mody
językowej, choć może nie jest to termin
najfortunniejszy. Sugeruje bowiem czysto zewnętrzny i
nietrwały charakter tego procesu, czasowy tylko
wzrost częstości występowania pewnych słów.
Moda leksykalna:
doprowadza nie tylko do zmian ilościowych, ale
także do różnorodnych modyfikacji treści,
łączliwości i barwy stylistycznej wyrazów
ekspansywnych
żłobi głębokie rysy w całej strukturze słownikowej
języka
zmienia się skład grup synonimicznych, bo wyrazy
modne, nabywając wtórnych znaczeń, stają się
składnikami nowych pasm bliskoznaczników i
wypierają z nich słowa konkurencyjne
wzrasta gwałtownie częstość użyć wyrazów
pokrewnych elementom modnym, a także ich
antonimów
zmienia się kształt słowny wielu frazeologizmów.
Ogólnie można stwierdzić w języku mówionym,
obiegowym wzrost liczby „pożyczek” z polszczyzny
pisanej, zwłaszcza oficjalnej, szerzących się za
pośrednictwem radia, prasy i telewizji. Stopień
przyswojenia słów intelektualnych, książkowych
jest jednak u znacznej części użytkowników
współczesnej polszczyzny niedostateczny:
bywają one stosowane w kontekstach z nimi nie
harmonijnych, w których wywierają wrażenie
sztucznych, przesadnie podniosłych- a więc
manierycznych
czasownik „być” coraz częściej zastępuje się
wyszukanym „istnieć” („zaistnieć”) lub książkowym
„stanowić”
Neosemantyzm i
Neosemantyzm i
internacjonalizm
internacjonalizm
Potrzeba wzbogacania słownictwa o
nowe nazwy bywa zaspokajana nie tylko
w drodze zabiegów słowotwórczych,
przez powoływanie do życia
neologizmów, ale i przez związanie z już
istniejącymi wyrazami wtórnych,
dodatkowych treści. Tradycyjne
struktury słowne o nowych znaczeniach
bywają nazywane
NEOSEMANTYZMAMI.
Powstają one zazwyczaj jako określenia
tymczasowe, zastępcze, doraźnie uzupełniające
braki w nazewnictwie danego języka. Nowa treść
kształtuje się w ściśle określonym związku
wyrazowym, np. „nożyce cen”, „kompresja
etatów”, „widełki płac”. Stopniowo jednak wyraz
w nowym użyciu zaczyna się wyzwalać z owego
wyjściowego kontekstu, wchodzi w nowe
połączenia, powtarza się tak często, aż jego nowa
wartość semantyczna utrwali się w pamięci
mówiących. Proces kształtowania się
neosemantyzmu kończy się w momencie, gdy
użytkownicy języka zaczynają kojarzyć nową treść
także z wyrazem użytym w izolacji, bez kontekstu.