KRYZYS W GRECJI
Przygotowały:
Justyna Dobiech
Adrianna Łysik
Położenie
Kraj położony w południowo-wschodniej
części Europy, na południowym krańcu
Półwyspu Bałkańskiego. Graniczy z
czterema państwami, Albanią, Republiką
Macedonii
i Bułgarią od północy oraz Turcją
od wschodu. Ma dostęp do czterech mórz:
- Egejskiego
- Kreteńskiego (od wschodu)
- Jońskiego (od zachodu)
- Śródziemnego (od południa)
Gospodarka
W latach 1981-1990 nastąpiły w Grecji
znaczne przeobrażenia gospodarcze i
rozpoczął się szybki rozwój ekonomiczny.
W miejsce rolno-surowcowej uformowała
się gospodarka o większym udziale usług
(głównie transport, obsługa turystów,
handel, finanse). Większą rolę odegrało tu
członkostwo
(od 1981) i pomoc Wspólnoty
Europejskiej.
W latach 1985-1991 Grecja otrzymała 2,5
mld $
w ramach tzw. planu integracyjnego.
Rok 2009 - kryzys
wychodzi
na jaw
W pierwszej połowie 2009 r. grecka
gospodarka wyglądała nie najgorzej.
Przez długi czas oficjalne statystyki
pokazywały, że Grecja nie wpadła
w recesję. Jednak greckie władze
ukrywały wielkość kryzysu w kraju.
4 października 2009 roku odbyły się
przedterminowe wybory
parlamentarne.
Po 6-letnich rządach prawicy do
władzy powrócili socjaliści (PASOK).
Premierem został lider partii
Georgios (Jeorios) Andreas
Papandreu. Wówczas wyszła na
jaw ciężka kondycja greckiej
gospodarki i finansów panująca
już
od początku roku. Pod koniec
roku zastraszająco szybko urósł
deficyt budżetowy i dług
publiczny.
Członkostwo w strefie euro obliguje
każdy kraj
do przestrzegania kryteriów z
Maastricht
o utrzymywaniu:
-deficytu budżetowego poniżej 3% PKB
-długu publicznego poniżej 60%.
Grecka dziura budżetowa w grudniu
2009 roku powiększyła się do 12,7%
PKB
(wobec zakładanego przez poprzedni
rząd 3,7%), a dług publiczny sięgał
120% PKB.
Dodatkowym problemem była spadająca
konkurencyjność Grecji na rynku
międzynarodowym, na skutek znacznie
wyższych płac i stopy inflacji niż u jej
europejskich partnerów. Pod koniec 2009
roku międzynarodowe agencje ratingowe
obniżyły oceny wiarygodności kraju
poniżej A- (najniższe wśród krajów UE).
Inflacja wzrosła z 7,9% (2007) do 10,3%.
Wszystko to spowodowało odwrócenie
wzrostowego trendu gospodarki -
recesję.
Rok 2010 - pierwsze
działania
Na początku 2010 roku rząd Grecji,
pomimo protestów obywateli, przyjął ambitny
plan naprawy finansów. Zakładał on redukcję
deficytu do 9% PKB w ciągu roku,
a do końca 2012 roku poniżej wymaganego
przez Unię 3% PKB.
Zmniejszenie deficytu miało być możliwe
głównie dzięki drastycznym cięciom
wydatków. Obcięte miały być
m.in. wydatki na obronę i służbę zdrowia,
zredukowane miały być też nadgodziny dla
pracowników strefy budżetowej.
Grecki rząd chciał również zamrozić
pensje urzędnikom i innym pracownikom
budżetówki, których miesięczne pobory
przekraczały 2 tys. €.
Po ogłoszeniu planu reform finansów
przez Grecję przeszła fala strajków.
Na ulicę wyszli rolnicy, urzędnicy
ministerstwa finansów, celnicy,
taksówkarze.
24 lutego cały kraj stanął na skutek strajku
generalnego.
Na początku maja 2010 roku rząd
grecki osiągnął porozumienie z Unią
Europejską i Międzynarodowym
Funduszem Walutowym
w sprawie pomocy finansowej dla tego
kraju. Porozumienie zakładało, że
Ateny otrzymają
do 110 miliardów euro w ciągu
trzech lat.
Rząd zobowiązał się do bolesnych
reform
m.in. do zamrożenia płac i cięć
budżetowych w najbliższych trzech
latach, likwidacji tzw. 13. i 14. pensji w
sektorze publicznym, liberalizacji
rynku pracy, podwyższenia podatków
za paliwo, akcyzy na alkohol i
papierosy.
Grecja miała też ograniczyć
zatrudnienie w sektorze
publicznym, który dotychczas
zatrudniał 13% całej siły
roboczej, poprzez
ograniczenie rekrutacji
na stanowiska.
Greckie reformy zakładały
ograniczenie deficytu
finansów publicznych poniżej
3% PKB do roku 2014 dzięki
oszczędnościom blisko 35
mld €. Niestety deficyt nadal
rósł osiągając 13,6% PKB!
Rok 2011 - kryzys się
pogłębia
W kwietniu 2011 roku widać było już
wyraźnie słabość greckich reform -
deficyt budżetowy zmniejszył się do
10,5% (zakładano 9%),
ale dług publiczny wzrósł do 142,8%
PKB.
Rząd grecki zabiegał o kolejne transze
przyznanej rok wcześniej pomocy
finansowej,
aby móc regulować bieżące
zobowiązania,
więc dług wciąż narastał.
Brak zgody co do kierunków reform we
własnej partii oraz spory w gabinecie
zmusiły premiera Papandreou do zmiany
ministra finansów.
Premier wystąpił do parlamentu
o wotum zaufania - uzyskał je zaledwie
kilkoma głosami.
28-29 czerwca Grecję sparaliżował 48-
godzinny strajk generalny - największy
od początku kryzysu.
Nie powstrzymało to parlamentarzystów
od przyjęcia dwóch ważnych ustaw
oszczędnościowych.
Pierwsza ustawa przewidywała oszczędności
na poziomie 28,3 mld € do 2015 roku, druga
wprowadzała w życie poszczególne reformy.
Zgodnie z planem oszczędności rząd chce
zwolnić 150 tys. pracowników sektora
budżetowego, podnieść podatki, wydłużyć
tydzień pracy z 37,5 do 40 godzin i obniżyć
pensję minimalną z 730
do 600 €. Unia Europejska wprowadziła
dodatkowe warunki przyznania kolejnych
transz w ramach wartej
110 mld € pożyczki przyznanej w maju 2011
roku.
M.in. władze Grecji muszą przeprowadzić
masową prywatyzację wartą nawet 50 mld €
do 2015 roku.
Bez przyjęcia takiego programu Grecja nie
otrzymałaby w lipcu 12 mld € w ramach piątej
transzy pomocy
oraz kolejnego kredytu podobnej wielkości.
Pomimo protestów parlament Grecji 20
października zatwierdził rządowy plan
oszczędności budżetowych,
przewidujący m.in. redukcję płac
i zwiększenie podatków, co było
koniecznym warunkiem otrzymania
kolejnej transzy pomocy finansowej.
Tydzień później, po całonocnych
negocjacjach, przywódcy Eurolandu
porozumieli się z sektorem bankowym
w sprawie redukcji długu Grecji.
Przyparci do muru bankowcy zgodzili
się na 50% strat na greckich
obligacjach. Dzięki temu grecki dług
zmniejszy się o 100 mld €
(z obecnych 350 mld).
Rok 2012 - strefa euro
przeznacza kolejne fundusze na
ratowanie Grecji
21 lutego ministrowie finansów strefy euro
zatwierdzili w Brukseli drugi pakiet pomocy dla
Grecji w wysokości
130 mld €. Było to możliwe, gdyż prywatni
wierzyciele, głównie banki, zgodzili się na
redukcję greckiego zadłużenia - i to większą niż
oczekiwano.
Po długich negocjacjach z rządem w Atenach
zaakceptowali oni redukcję o 53,5% wartości
greckich obligacji (wcześniej była mowa o
50%). Nowym warunkiem uzyskania pomocy
finansowej była zgoda Aten na zwiększenie
nadzoru wierzycieli nad reformami w Grecji.
W 2008 roku stopa bezrobocia w Grecji
sięgała 7,7%,
w połowie 2012 r. przekraczała już 24%
(55% wśród młodych do 25 roku życia).
Znacznie spadły też dochody ludności, więc
każde kolejne zapowiedzi oszczędności
wymuszane na Grekach
przez UE, wywołują masowe protesty i strajki.
Ze strachu przed bankructwem państwa Grecy
podjęli miliardy euro ze swoich kont.
Część przetransferowali za granicę.
Minister finansów poinformował, że od 2009
roku Grecy podjęli ze swych kont około 65
miliardów €,
z czego 16 miliardów przetransferowano za
granicę. Uwzględniając szarą strefę szacuje się,
że Grecy ulokowali za granicą nawet ponad
200 miliardów €.
W powtórzonych wyborach parlamentarnych
głosowanie było korzystniejsze dla Nowej
Demokracji,
która uzyskała 29,66% głosów. Partia ta
zdobyła
129 miejsc w parlamencie i wraz z PASOK (33
miejsca) oraz Lewicą Demokratyczną (17
miejsc) mogła utworzyć koalicję popieraną
przez 179 parlamentarzystów.
W umowie koalicyjnej zapisano, że celem
rządu jest wprowadzenie kraju na drogę
wzrostu gospodarczego
oraz zmiana części wymaganego przez
kredytodawców programu
oszczędnościowego, tak, „żeby nie zagrozić
europejskiej orientacji kraju ani jego
pozostaniu
w strefie euro".
Nowy rząd chciał wynegocjować z
instytucjami europejskimi odłożenie o 2 lata
terminów realizacji rygorystycznych reform
fiskalnych, by wesprzeć popyt, wzrost
gospodarczy i zatrudnienie. Zabiegał też o
zgodę na wstrzymanie redukcji zatrudnienia
w sektorze publicznym i dalszych cięć
płacowych.
Jednak jej nie uzyskał, a kraje strefy euro w
obawie
o dalsze losy reform, wstrzymały wypłatę
pomocy finansowej. Międzynarodowy
Fundusz Walutowy, Komisja Europejska i
Europejski Bank Centralny
(tzw. „Trojka”) złagodziły prognozy
dotyczące redukcji długu publicznego do
2020 roku.
W grudniu rząd grecki, za pieniądze z pakietu
pomocowego UE, zaczął skupować od krajowych
banków obligacje, wypłacając im zaledwie 30-
40% wartości.
Działania te były jednym z warunków
odblokowania dalszej pomocy finansowej
wstrzymanej w czerwcu
(z powodu niepewności kontynuowania reform
po nowych wyborach parlamentarnych).
Grecja przyjęła plan oszczędności i redukcji
zadłużenia
na 2013 rok, dlatego państwa strefy euro
wznowiły
wypłatę pomocy. Uzgodniono pakiety ratunkowe
dla Grecji opiewające na sumę ok. 240 mld €.
Rok 2013 - sytuacja w Grecji
zamiast się poprawiać nadal się
pogarsza
Międzynarodowy Fundusz Walutowy proponował
programy oszczędnościowe krajom strefy euro,
które pogrążone były
w kryzysie (m.in. Grecji). Programy te
opracowane były
na podstawie błędnych założeń i w efekcie
doprowadziły
do znaczenie silniejszego załamania gospodarki
niż zakładano.
Również grecki dług wzrósł bardziej niż
zakładano.
Prognozy MFW nie oszacowały również
prawidłowo wzrostu bezrobocia oraz
spadku popytu,
które są wynikiem zmian fiskalnych.
W związku z tym 2 lata po zastosowaniu
programu pomocowego gospodarka Grecji
nadal się kurczy,
a bezrobocie wynosi tam ok.
25%
25%.
Dziękujemy za
uwagę