Płuca, krtań oraz znajdujące się powyżej krtani jamy: ustna, gardłowa i nosowa stanowią swoisty, naturalny instrument muzyczny. Wypływające z płuc powietrze wprawia w drgania wiązadła głosowe mieszczące się w krtani. Przy pierwszej fazie aktu oddechowego - wdechu klatka piersiowa wydłuża się na skutek obniżania się przepony (płaski mięsień kopulastego kształtu, oddzielający jamę brzuszną od klatki piersiowej) oraz rozszerza się przez uniesienie żeber Zwiększa się wtedy pojemność klatki piersiowej i jednocześnie zmniejsza się ciśnienie zawartego w niej powietrza, co powoduje wessanie powietrza z zewnątrz. Podczas drugiej fazy wydechu przepona unosi się, a żebra opadają.
Zmniejsza się wtedy pojemność klatki piersiowej i powietrze w niej zawarte zostaje wypchnięte na zewnątrz. Pomiędzy poszczególnymi oddechami występuje krótka przerwa, zwana bezdechem, Jeśli w momencie wdechu przeważa ruch przepony, to oddychanie przebiega torem brzusznym. Jeśli zaś nich przepony jest mniej wyraźny, a przeważa wzniesienie się ku górze klatki piersiowej, to oddychanie przebiega torem piersiowym.
Tor brzuszny najczęściej spotyka się u mężczyzn i u dzieci. Kobiety natomiast oddychają przeważnie płytkim torem piersiowym. Przy dużym wysiłku fizycznym tor oddychania miesza się i staje się brzuszno-przeponowo-piersiowy. Oddychając w len właśnie sposób, osiąga się największe wypełnienie płuc. Najkorzystniejszy, najwydajniejszy i najbardziej higieniczny jest taki oddech, w którym uczestniczą wszystkie części płuc (ale bez widocznego wznoszenia ramion), a jednocześnie silny mięsień przepony z dużą sprawnością wypycha powietrze do góry, zaś dolne żebra rozchodzą się na boki. Przy takim oddychaniu dostarczamy organizmowi największej ilości powietrza, a tym samym tlenu. Lepiej wówczas pracuje nasz mózg i serce, mniej się wtedy męczymy.
• Powstawanie i emitowanie głosu
Strumień powietrza wypływając z płuc napotyka po drodze więzadła głosowe i przemienia się pod wpływem drgań tych więzadeł w falę głosową. Zwarcie więzadeł głosowych podczas fonacji może hyć wykonane z różną silą, od czego uzależnione jest nastawienie głosowe, czyli tzw. „atakowanie" Wyróżnia się trzy rodzaje nastawienia: miękkie (gdy ciśnienie powietrza podczas fonacji jest prawidłowo regulowane i nie dochodzi do zbyt mocnego zwarcia strun podczas drgań; jest ccclią głosu fizjologicznego i dobrze wyszkolonego), twarde (gdy dochodzi do gwałtownego zwierania strun głosowych, przy zużyciu do fonacji dużej ilości powietrza; szkodliwe dla strun, może doprowadzić do uszkodzenia narządu głosu) oraz chuchające (gdy struny głosowe nie w pełni się zwierają podczas fonacji: razem z dźwiękiem krtaniowym powstaje wówczas dodatkowy szum; może to hyć czynność świadoma lub oznaka zmęczenia krtani albo choroby narządu głosu).
Fala głosowa nabiera ostatecznego kształtu w nasadzie, w skład której wchodzą jamy: gardłowa, nosowa i ustna. Nasada jest zespołem rezonatorów wzmacniających dźwięk. Ruchy artykulacyjne narządów mownych, a zwłaszcza dolnej szczęki, języka, warg i podniebienia miękkiego, decydują o jakości dźwięku. Im sprawniejsze, bardziej elastyczne i giętkie są mięśnie biorące udział w procesie powstawania mowy, tym większa płynność, wyrazistość i łatwość mówienia.
W ekonomice mówienia ważnym czynnikiem jest umiejętność wykorzystania naturalnych rezonatorów, Drgania cząsteczek powietrza wywołują drgania kości czaszki oraz powietrza zawartego w zatokach znajdujących się powyżej podniebienia twardego. Od wielkości i kształtu rezonatorów oraz umiejętności maksymalnego ich wykorzystania zależy siła naszego głosu.
Najłatwiej, najswobodniej i z najmniejszym wysiłkiem mówi się używając Izw. średnicy głosowej. Średnica, czyli medium głosu, jest to średni rejestr w danej skali głosu, właściwy dla określonej osoby. Według B. Toczyskiej (1997), w mówieniu potocznym posługujemy się 6-8tonami (od krzyku do szeptu). a 3 4 z nich lo najdonośniejsze, najbezpieczniejsze, najmniej nadwerężające, najefektywniejsze tony. To optimum naszego głosu.
• Artykulacja
Dźwięki, które wymawiamy stają się głoskami dzięki określonym zjawiskom fonetycznym. Układ narządów mowy względem siebie decyduie o ostatecznym kształcie i jakości głosek. I tak:
a) Otwarty kanał głosowy pozwała zaistnieć samogłoskom. Jeśli powietrze przepływa swobodnie przez jamę ustną lub nosową, nic napotykając po drodze przeszkód w postaci szczelin lub zwarć, mamy do czynienia z centrami emisyjnymi naszej mowy, ze swoistąatystokmeją fonetyczną, czyli z samogłoskami (Toczyska 1997, 7). Jej wysokość samogłoskajesl najważniejsza w mowie głośnej. Dźwięczność samogłosek, ich sylabolwórczy charakter decyduje o wyrazistości i klarowności słowa mówionego. Dobrze brzmiące a, o, m, e, v, i, ą, ęto fundament dobrego mówcy.
b) Przewężony kanał głosowy, brak swobodnego przepływu powietrza, obecność przeszkód w postaci zwarć i szczelin decydują o powstawaniu dźwięku (szmeru) zwanego spółgłoską. Szczeliny i zwarcia mogą powstawać poprzez przybliżanie się języka do podniebienia lub zębów, albo poprzez przybliżanie się warg do siebie wzajem lub do zębów O jakości spółgłosek decyduje również praca podniebienia miękkiego (spółgłoska ustna, nosowa) i udział więzadeł głosowych (spółgłoska dźwięczna, bezdźwięczna). Spółgłoski w języku polskim dość często układają się w sposób siostrzany, różniący się jedną cechą.
Umiejętność szybkiego przechodzenia od jednej pozycji artykulacyjnej do drugiej zależy od sprawności moloryczncj naszych warg, języka i pierścienia zwierającego gardło. Również przepływ powietrza i jakość szmeru (np. przy głoskach szczelinowych) zależy od stanu naszego zgryzu i uzębienia. Istotna jest także świadomość sluchowo-wymawianiowa i wrażliwość na wszelkie odcienie polszczyzny.
Rozdział IV
Ćwiczenia artykulacyjne
1.Ćwiczenia języka:
a) Wymawiaj przez dłuższy czas:
dete dete dete …
tede tede tede…
dete tede dete tede …
tede dete tede dete…. .
Przyśpieszjąc maksymalnie tempo staraj się o bardzo szybką i energiczną pracę języka(powinien uderzać, a nie dotykać). Uzyskujesz w ten sposób jego elastyczność i ruchliwość.
b) Kląskanie językiem – naśladowanie konika.
c) Wymów połączenie ni, mocno uderzając językiem, potem z nagła powiedz ny, prowadząc język ostrym ruchem. Powtórz kilkanaście razy, obserwując w lusterku pracę języka. Ćwicz również ny- ni
2.Ćwiczenia warg:
a) Ćwicz mocno wyciskając spółgłoskę, zestawy by- bi… bi-by.
b) Usta w dzióbek. Koliste ruchy ułożonych w dzióbek ust: w lewo, w prawo.
c) Nadymanie policzków przy mocno zaciśniętych ustach.
3.Ćwiczenia żuchwy:
a) Energiczne przesuwanie żuchwy na boki, z ustami najpierw zamkniętymi, potem otwartymi.
b) Drobne ruchy żuchwy połączone z dźwiękiem: vvvvv, tzw. szczękanie zębami
c) Ziewanie -najniższa pozycja żuchwy.
4.Ćwiczenia podniebienia miękkiego:
a) Unosimy i opuszczamy podniebienie miękkie, podczas szerokiego otwarcia jamy ustnej przed lustrem.
b) Kilkakrotnie wymawiamy głoski: ,,k”, ,,g”, a następnie ich połączenia w otoczeniu samogłosek ustnych i nosowych np. ,,gą”, ,,ką”, ,,gę”, ,,kę”, ,,go”, ,,ko”, ,,gu”, ,,ku”, ,,og”, ,,ok.”, ,,uk”, ,,ug”. Pamiętamy o możliwym jak najszerszym otwieraniu ust.
c) Wykonujemy pozorne ruchy ssania cukierka leżącego w tylnej części jamy ustnej.
Ćwiczenia aparatu artykulacyjnego:
Sprawność aparatu artykulacyjnego jest bardzo ważna dla wyrazistości naszych wypowiedzi. Wymawianiu poszczególnych dźwięków mowy towarzyszy poruszanie się warg, języka, podniebienia miękkiego i żuchwy. Ruchy te muszą być bardzo dokładne, tzn. powinny być wykonane w ściśle określony sposób, a także w danym miejscu jamy ustnej. Na przykład przy realizacji głoski s niezbędne jest zbliżenie siekaczy do siebie, co możliwe jest tylko przy prawidłowym zgryzie. Tak więc dla poprawnego artykułowania dźwięków mowy konieczna jest zarówno sprawność, jak i prawidłowa budowa aparatu artykulacyjnego.
Ćwiczenia aparatu artykulacyjnego mają na celu:
usprawnianie języka, warg, podniebienia miękkiego i żuchwy (dolnej ruchomej szczęki),
opanowanie umiejętności świadomego kierowania ruchami narządów artykulacyjnych,
wyrobienie wrażliwości miejsc i ruchów w jamie ustnej, istotnych dla prawidłowego wymawiania dźwięków,
usprawnienie koordynacji ruchowej w zakresie aparatu artykulacyjnego,
wyuczenie prawidłowego połykania.
Zestaw i proporcje ćwiczeń uzależniamy od realizacji określonego celu.
Ćwiczenia powinny być prowadzone codziennie (kilka razy w ciągu dnia) przez 5 - 10 minut. Trzeba jednak pamiętać, że czas trwania i liczbę powtórzeń należy dostosować do indywidualnych możliwości dziecka. Ćwiczenia staramy się urozmaicać, prowadzić w formie zabawowej, szczególnie dla dzieci młodszych. Na początku ćwiczymy z dzieckiem przed lustrem, kiedy potrafi już wykonać je bez kontroli, można wykorzystywać każdą nadarzająca się okazję: spacer, jazdę samochodem czy drogę do przedszkola. Ćwiczenia artykulacyjne powinny być wykonane dokładnie, dlatego nie jest wskazany pośpiech, ani zbyt duża liczba ćwiczeń w ciągu jednych zajęć. Korzystniej jest powtarzać je przy różnych okazjach, aż zostanie osiągnięta precyzja i szybkość ruchów narządów artykulacyjnych.
PAMIĘTAJMY! Efektywność ćwiczeń możliwa jest tylko poprzez wielokrotne powtarzanie.
Gimnastykę aparatu mowy rozpoczynamy od ćwiczeń najprostszych stopniowo zwiększajšc ich trudność. Na początku możemy wykorzystać naturalne sytuacje:
Po posiłku pozwólmy dziecku wylizać talerz językiem jak kotek. To ćwiczenie mniej eleganckie, za to bardzo skutecznie gimnastykuje środkową część języka.
Po śniadaniu posmarujmy dziecku wargi miodem, kremem czekoladowym lub mlekiem w proszku i poprośmy, aby zlizał je dokładnie jak miś czy kotek.
Kiedy dziecko ziewa nie gańmy go, lecz poprośmy, aby ziewnęło jeszcze kilka razy, zasłaniając usta.
Jeśli dziecko dostało lizaka zaproponujmy mu, aby lizało go unosząc czubek języka ku górze.
Przy porannym i wieczornym myciu zębów zaproponujmy dziecku liczenie zębów lub witanie się z nimi w ten sposób, aby czubek języka dotknął każdego zęba osobno.
Podczas rysowania poprośmy dziecko, aby narysowało językiem kółko (dookoła warg) lub kreseczki (od jednego do drugiego kącika ust).
Dmuchanie na talerz z gorącą zupą, chuchanie na zmarznięte dłonie, cmokanie, żucie pokarmów a nawet wystawianie języka to też ćwiczenia aparatu artykulacyjnego.
Z małymi dziećmi ćwiczenia prowadzimy w formie zabawowej. Skuteczną i atrakcyjną formą ćwiczeń aparatu mowy są zabawy fabularyzowane w czasie których dzieci naśladują za pomocą warg i języka ruchy zwierząt czy różne czynności.
Ćwiczenia usprawniające wargi
Balonik - nadymanie policzków, usta ściągnięte (dla urozmaicenia bawimy się w baloniki, które pękają przekłute palcami ).
Całuski - usta układamy w "ciup" i cmokamy posyłając do siebie buziaki.
Niejadek - usta wciągamy w głąb jamy ustnej.
Zmęczony konik - parskanie wargami.
Podwieczorek pieska - chwytanie ustami drobnych cukierków, chrupek, kawałków skórki chleba, itp.
Kto silniejszy? - napinanie warg w pozycji rozciągniętej. Dwie osoby siedzące naprzeciw siebie trzymają ustami kartkę papieru i każdy ciągnie w swoją stronę. Uwaga - dajmy dziecku szansę wygrania zawodów.
Rybka - powolne otwieranie i zamykanie warg tworzących kształt koła, zęby "zamknięte"
Świnka - wysuwanie obu warg do przodu, udając ryjek świnki.
Wąsy - wysuwanie warg jak przy wymawianiu u, położenie na górnej wardze słomki lub ołówka i próby jak najdłuższego utrzymania.
Drzwi do domu - buzia to domek krasnoludka, a wargi to drzwi do domku. Pokaż jak wargi ściągnięte do przodu, otwierają się i zamykają.
Straż pożarna - wyraźne wymawianie samogłosek w parach: e o, i u, a u
Suszarka - utrzymywanie przy pomocy warg słomki, wciąganie powietrza nosem, wydychanie przez słomkę na dłoń (odczuwanie ciepłego powietrza).
Pojazdy - naśladowanie poprzez wibrację warg warkotu motoru, helikoptera.itp.
Ćwiczenia usprawniające język (pionizacja)
Dotykamy palcem lub zimną łyżeczką podniebienia tuż za górnymi zębami, nazywając jezaczarowanym miejscem, parkingiem itp.. w którym język (krasnoludek, samochód) powinien przebywać, gdy mamy zamkniętą buzię.
Przytrzymywanie czubkiem języka przy podniebieniu rodzynek, pastylek pudrowych, cukierków halls (z wgłębieniem w środku) itp.
Zlizywanie nutelli, mleka w proszku itp. z podniebienia przy szeroko otwartych ustach.
Konik jedzie na przejażdżkę - naśladowanie konika stukając czubkiem języka o podniebienie, wydając przy tym charakterystyczny odgłos kląskania.
Winda - otwórz szeroko buzię, poruszaj językiem tak, jakby był windą - raz do góry, raz do dołu.
Karuzela - dzieci bardzo lubiš kręcić się w koło, twój język także. Włóż język między wargi a dziąsła i zakręć nim raz w prawą, raz w lewą stronę.
Chomik - wypycha policzki jedzeniem, a ty pokaż jak można wypchnąć policzki językiem, raz z prawej raz z lewej strony.
Malarz - maluje sufit dużym pędzlem. Pomaluj pędzlem (językiem) swoje podniebienie, zaczynając od zębów w stronę gardła.
Młotek - wbijamy gwoździe w ścianę. Spróbuj zamienić język w młotek i uderzaj o dziąsła tuż za górnymi zębami, naśladując wbijanie gwoździa.
Żyrafa - ma długą szyję, wyciąga mocno szyję do góry. Otwórz szeroko usta i spróbuj wyciągnąć język do góry, najdalej jak potrafisz.
Słoń - ma długą trąbę i potrafi nią wszędzie dosięgnąć. Ciekawe czy potrafisz dosięgnąć językiem do ostatniego zęba na górze i na dole, z prawej i lewej strony.
Ćwiczenia żuchwy
Zamykanie i otwieranie domku - szerokie otwieranie ust, jak przy wymawianiu głoski a, zęby są widoczne dzięki rozchylonym wargom.
Grzebień - wysuwnie żuchwy, zakładanie i poruszanie dolnymi zębami po górnej wardze. Cofanie żuchwy, zakładanie i poruszanie górnymi zębami po dolnej wardze i brodzie.
Krowa - naśladowanie przeżuwania.
Guma do żucia - żucie gumy lub naśladowanie.
Ćwiczenia podniebienia miękkiego
Zmęczony piesek - język wysunięty z szeroko otwartych ust, wdychanie i wydychanie powietrza ustami.
Chory krasnoludek - kaszlenie z językiem wysuniętym z ust.
Balonik - nabieranie powietrza ustami, zatrzymanie w policzkach, następnie wypuszczanie nosem.
Biedronka, parasol, sukienka itp. - przysysanie kolorowych kółeczek poprzez wciąganie powietrza przez rurkę i przenoszenie na obrazek biedronki...
Śpioch - chrapanie na wdechu i wydechu.
Kukułka i kurka - wymawianie sylab:
ku - ko, ku -ko,
uku - oko, uku - oko,
kuku - koko, kuku - koko.
Chory krasnoludek - zabawa fabularyzowana
Krasnalek był chory i leżał w łóżeczku i przyszedł pan doktor
Jak się masz krasnalku?
Krasnalek kaprysi, ziewa, nie chce jeść, nie chce pić. Chyba się przeziębił:
Ziewa szeroko z opuszczoną nisko dolną szczęką: aaaaaaaaaa
Nie chce jeść i bardzo chudnie: wciąganie policzków
Kaszle: z wysuniętym na zewnątrz językiem
Chętnie ssie smoczek: naśladowanie odruchu ssania
Bardzo marudzi: mmmm (murmurando)
Wzywamy pogotowie, pogotowie jedzie: eo, eo, au, au, ay, ay, iu, iu,yu, yu
Pan doktor zaleca:
Płukanie gardełka (gulgotanie)
Połykanie pastylek (naśladowanie połykania)
Oglądanie gardła w lusterku (podczas wymawiania samogłosek)
Krasnalek zmęczony zabiegami ziewa (szeroko), ziewa i usypia:
Chrapie (na wdechu)
Chrapie (na wydechu)
Budzi się. Będzie brał inhalacje:
Zaciska na przemian dziurki nosa (w tym czasie oddycha wolną dziurką)
Wdycha powietrze nosem - wydycha ustami.
Krasnalek czuje się już lepiej - sprawdza czy gardło go jeszcze boli
Trzyma ręką gardło i wymawia sylaby (przy szeroko otwartych ustach):
ga go ge gu gy
ka ko ke ku ky
oko eke uku aku
ago ego ugu ogo
ga go ge gu gy
Zdrowy krasnoludek ma apetyt, zamyka usta i żuje coś smacznego (naśladowanie żucia).Po posiłku krasnal dostał czkawki:
Ap-ap, op-op, up-up, ep-ep, yp-yp, ip-ip.
Kiedy czkawka minęła postanowił pobawić się kolorowymi skrawkami papieru, które zdmuchiwał z blatu stołu. Papierki frunęły daleko, bo krasnal dmuchając na nie mówił: pa, po, pe, pi, pu, py (moment zwarcia przy p przedłużyć). Kiedy buzia mu się zmęczyła postanowił dmuchać na papierki przez nos.