Roladki wołowe po myśliwsku
po 4 plastry wołowiny i boczku
2 gałązki rozmarynu
sól, pieprz
2 łyżki syropu lub soku z borówek
1 cebula
100 g pieczarek
1 łyżka oleju
2 łyżki masła
1 łyżka natki
1 opakowanie sosu myśliwskiego (na 1/4 l płynu)
2 łyżki śmietany
Mięso umyć, osuszyć, lekko rozbić tłuczkiem, natrzeć solą, pieprzem, roztartym rozmarynem, skropić syropem. Cebulę obrać, pokroić w kostkę. Boczek też pokroić w kostkę. Pieczarki oczyścić, umyć, pokroić na plasterki. Olej rozgrzać na patelni, włożyć połowę boczku, cebulę i połowę pieczarek, obsmażyć. Dodać natkę przyprawić solą i pieprzem. Farsz rozłożyć na plastrach mięsa. Plastry zrolować, związać nicią kuchenną. Masło rozgrzać w rondlu, wrzucić pozostały boczek i pieczarki, włożyć roladki, obsmażyć z każdej strony. Podlać pół szklanką wody. Potrawę dusić pod przykryciem przez 1 godz. 15 min. Roladki wyłożyć na ogrzany talerz. Sos z duszenia odparować, aby pozostało ok. 1/4 l płynu, dodać sos myśliwski, zagotować. Przy prawić śmietaną. Roladki podawać polane sosem, z ryżem ugotowanym na sypko