CA Dariusz Dolinski HIPERULEGOSC CALOSC


Dariusz Doliński HIPERULEGŁOŚĆ

Hiperuległość - nie jest to „supersilna” uległość - pomiędzy tymi dwoma terminami jest różnica jakościowa, a nie ilościowa. Jest to „uległość aż do zatracenia”, prowadzi do takich zachowań, których w warunkach naturalnych byśmy nie zrobili, nie potrafimy wręcz przewidzieć tych zachowań. Możemy działać wbrew sobie, wbrew własnym interesom i wyznawanym przez siebie wartościom. Hiperuległość często jest bardzo zgubna w skutkach, w sytuacjach skrajnych prowadzić może nawet do śmierci jednostki czy upośledzić funkcjonowanie całych grup społecznych. Przykłady:

1. Syndrom sztokholmski

Zrodzenie się u ofiary silnych, pozytywnych odczuć w stosunku do prześladowcy, terrorysty. Każdy przejaw człowieczeństwa z jego strony zbliża nas emocjonalnie do niego, uzależnia. Jakie są tego uwarunkowania?

2. Syndrom maltretowanego współmałżonka

Nazwa wolna od konotacji związanej z płcią - w powszechnej świadomości to mężczyzna bije kobietę, ale często zdarza się odwrotnie; kobiety potrafią poniżać partnera w obecności osób trzecich, nieustannie wzbudzać poczucie winy np. za niedostateczny status materialny rodziny

Jakie czynniki o charakterze psychologicznym sprawiają, że maltretowana osoba nie odchodzi od partnera?

Wiktymizacja - proces stawania się ofiarą; zaczynamy wierzyć, że to my jesteśmy w tej sytuacji winni (obiektywnie wcale może tak nie być)

3. Mentalność Sambo

Niesymetryczne relacje między niewolnikiem a jego panem - los niewolnika zależy niemal wyłącznie od pana, wpływ niewolnika na pana minimalny. Podobnie jak w przypadku syndromu sztokholmskiego, osoba podporządkowana odczuwa coś w rodzaju dziecięcego przywiązania od osoby dominującej i pozostaje w głębokiej od niej zależności emocjonalnej. Jest też przekonana, że jej pan jest w istocie dobry, szlachetny i sprawiedliwy. Pan mógł ze swoim niewolnikiem zrobić praktycznie wszystko, nawet go zabić - kontrast między tym co mógł uczynić, a co czynił sprawiał, że wszystkie jego zachowania spostrzegane były jako coś dobrego!

W czasach amerykańskiego niewolnictwa „mentalność Sambo” mogła być stereotypem podzielanym przez właścicieli niewolników lub/i reakcją niewolników na taki stereotyp - murzyni szybko uczyli się manifestować wobec właścicieli reakcje odpowiadające tym przekonaniom, były bowiem pozytywnie wzmacniane, a karano reakcje sprzeczne z tym stereotypem

Mimo że niewolnictwa już nie ma, wielu Afroamerykanów wciąż przejawia „mentalność Sambo”: uważają się za gorszą mniejszość, podziwiają bezwarunkowo i bezkrytycznie poczynania Euroamerykanów. Za naturalne uważają to, że żyją dzięki zasiłkom z kieszeni białego podatnika. Mentalność Sambo może być przeszkodą w zdobywaniu wykształcenia, motywacji do robienia zawodowej i życiowej kariery.

Huśtawka emocjonalna - poszczególne emocje pojawiają się pod wpływem różnych zdarzeń i uruchamiają odmienne programy działania: strach w sytuacji zagrożenia powoduje wzrost czujności i bezruch lub ucieczkę. Nagłe wycofanie źródła emocji (strachu) prowadzi do zakłóceń, bo uruchomiony program działania okazuje się nieadekwatny - zaczyna wygasać. Przez jakiś czas jednak organizm znajduje się w stanie „między programami”. Reaguje wówczas automatycznie i bezrefleksyjnie. Nagłe wycofanie źródła lęku sprawia, że człowiek zgadza się speniać kierowane do niego prośby, sugestie i propozycje.

np. przesłuchanie w czasach komunizmu - jeden przesłuchujący bił, krzyczał, groził śmiercią → przesłuchiwany nie chce zeznawać , trzyma się twardo; drugi przesłuchujący był uprzejmy, prowadził normalną rozmowę, okazywał współczucie → przesłuchiwany zaczyna zeznawać, staje się uległy (bo presja słabnie, źródło lęku zostało usunięte).

Posłuszeństwo wobec autorytetu - słynne badania Milgrama nad posłuszeństwem - potencjalne czynniki odpowiedzialne za hiperuległość wśród osób badanych:

Hiperuległość w grupach kultowych - skąd się bierze?

Były dwie teorie: 1) lider określonej grupy używa siły i zastraszania 2) proces autoselekcji - do grup zgłaszają się osoby, które nie czują potrzeby osobistego wpływania na bieg zdarzeń i zarazem pragną, by ktoś zdjął z nich odpowiedzialność za ich własne życie i jego skutki.

Zabłocki kwestionuje te interpretacje - na hiperuległość ma wpływ splot czynników o sytuacyjnym charakterze, między innymi: charyzmatyczna osobowość lidera, interakcje w niewielkich liczebnie społecznościach, specyficzne naciski i wpływy.

Oddziaływania, jakim podlega członek grupy kultowej, nastawione są na osiągnięcie dwóch celów: całkowite zaufanie jednostki do lidera grupy (niekoniecznie wobec głoszonej przez niego ideologii) i uzależnienie emocjonalne jednostki od lidera.

Aby je osiągnąć → proces prania mózgu:

  1. demontaż - podważanie dotychczasowych wartości, przekonań, odcięcie od związków społecznych. Ukazanie, że dla wszystkich jesteś nieważny, ale dla nas szalenie ważny. Cel - podmiot potrzebuje jakiegoś systemu poglądów, który wypełniłby pustkę i jakichś związków społecznych

  2. identyfikacja - podmiot uczy się od grupy nowego światopoglądu, staje się społecznie i emocjonalnie coraz bardziej uzależniony

  3. odrodzenie - podmiot internalizuje system przekonań, którym żyje grupa

Zjawiska leżące u podłoża hiperuległości mogą być rozpatrywane na różnych wymiarach:

FORMY WPŁYWU SPOŁECZNEGO(Encyklopedia Blacwella)

SPOŁECZNY WPŁYW MNIEJSZOŚCI

Odbiegająca od reszty podgrupa odrzuca ustalone normy większości członków grupy; większość przesuwa się ku pozycji mniejszości - jest to forma zmiany norm grupowych. Moscovici: mniejszości wywierają wpływ poprzez tworzenie konfliktu oraz stanowią siłę napędową innowacji; spoista mniejszość łamie zastane normy i wytwarza w większości niepewność, sygnalizuje, że większość powinna zbliżyć się do niejasność

SPOŁECZNY WPŁYW WIĘKSZOŚCI

Większość członków grupy wywiera nacisk na poszczególne osoby lub podgrupy, by porzuciły swe odrębne stanowiska i przyłączyły się do stanowiska większości → warunkuje konformizm, podtrzymuje normy grupowe.

Zimbardo: DEHUMANIZACJA STOSUNKÓW MIĘDZY LUDŹMI

Dehumanizacja - „psychiczne zatarcie” ludzkich cech; ludzie przestają spostrzegać innych ludzi jako osoby mające takie same uczucia, pragnienia, myśli i cele w życiu, co oni. Powoduje, że na ludzi patrzy się jak na przedmioty i tak ich traktuje.

Zdehumanizowany stosunek jest obiektywny, analityczny i pozbawiony emocjonalnych lub empatycznych interakcji czy reakcji.

Funkcje dehumanizacji

  1. Dehumanizacja narzucona społecznie

a) dana praca wymaga, aby jednostka dehumanizowała innych ludzi, by móc uporać się z nimi - gdy liczba osób, które trzeba obsłużyć staje się zbyt wielka, przestają być traktowane jako „osoby” np. przy rekrutacji studenci stają się anonimowymi liczbami na kartach kodowych

b) dana praca dehumanizuje samego pracownika - np. praca przy linii montażowej: wyczerpująca, przygnębiająca, robotnik nie czuje się związany z wytworem swojej pracy

  1. Dehumanizacja stosowana w samoobronie

W służbie zdrowia, w sytuacjach budzących bardzo intensywne emocje, wywołują bolesną empatię lub/i wymagają wtargnięcia w sferę prywatności czy naruszenia nietykalności ciała ludzkiego → mechanizmy obronne, trzeba traktować pacjenta w obiektywny, „oderwany” sposób, np. chirurg widzi tylko narząd, nie człowieka („odizolowane zainteresowanie”) Paradoks- konieczność dehumanizacji w celu przyjścia człowiekowi z pomocą. Niekiedy jednak „oderwanie” może przyjąć skrajną postać - dana osoba może „wypalić się” emocjonalnie i stracić wszelkie ludzkie uczucia do tych, którym służy, np. u tych, którzy pracują z dziećmi upośledzonymi, chorymi na schizofrenię czy osobami starszymi

  1. Dehumanizacja stosowana dla autogratyfikacji

Kiedy inni ludzie są używani tylko dla własnego zysku, przyjemności czy rozrywk, przy czym nie poświęca się żadnej uwagi ich uczuciom czy myślom, np. prostytucja - jedna osoba kupuje sobie przywilej dehumanizowania drugiej jednostki (wyraz tego dają nazywając ją „suką” czy „lalką”); inny przykład - ludzie podjudzający kogoś zamierzającego popełnić samobójstwo po to, by móc na to patrzeć i czerpać podniecenie

  1. Dehumanizacja jako środek pozwalający osiągnąć cel

Wiele razy w historii zdarzało się, że ludzie uważali określoną grupę innych za przeszkodę uniemożliwiającą im osiągniecie celów. Spostrzegali ich jako „wrogów”, „masy”, „zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego” dzięki czemu łatwiej im było podjąć akcję przeciwko nim w imię jakiejś wielkiej sprawy. Ich cierpienie, eksterminacja są następnie usprawiedliwiane jako środek do „wzniosłego celu”. (np. zrzucenie bomby atomowej na Hiroszimę w celu „zapewnienia pokoju”, eksterminacja Żydów, bo byli „nieprzystosowani”)

Techniki dehumanizacji

  1. Zmiana „etykietki”

Zmiana terminów stosowanych dla określenia ludzi powoduje, że stają się oni bardziej podobni do przedmiotów, a mniej ludzcy, np. uwłaczające: „żółtek”, „mieszaniec”, „półgłówek”, bardziej abstrakcyjne: „masy”, „obcy”, „narody słabo rozwinięte”. Inna forma - określanie ludzi w kategoriach związku funkcjonalnego, w którym dana jednostka z nim pozostaje, np. opiekunowie społeczni: „mój przypadek”, prawnicy: „mój rejester”. W czasie wojny wietnamskiej: „zniszczyć” daną osobę lub „wyeliminować ją” zamiast „zabić”.

  1. Intelektualizacja

Dana jednostka ujmuje sytuację w kategoriach bardziej intelektualnych a mniej osobistych, np. lekarz: „przyjąłem dzisiaj dwa wyrostki”

  1. Izolowanie („szufladkowanie”)

Oddzielenie danej sytuacji od reszty życia i tym samym odizolowanie od osobistych uczuć, wyznawanych wartości, np. zasada „nie zabijaj” jest słuszna z wyjątkiem wojny

  1. Wycofanie się

Minimalizowanie swojego zaangażowania w interakcje z innymi, które mogłyby wywołać stres - redukowanie pobudzenia emocjonalnego - spędzając mniej czasu z daną osobą, nie utrzymując kontaktu wzrokowego, porozumiewając się za pomocą powierzchownych ogólników, w sposób nieosobisty np. personel szpitala psychiatrycznego w badaniach Rosenhana

  1. Dyfuzja odpowiedzialności

Jeśli inni mówią: „to nie jest takie złe”, to pomaga danej osobie w osiągnięciu „izolacji emocjonalnej”. Jeśli jednostka wie, że inni ludzie myślą w ten sam sposób lub robią to samo, to może mieć mniej skrupułów w zaangażowanie się w określone działania. Inny sposób redukcji lęku - zdolność żartowania i śmiania się ze stresowego zdarzenia np. posługiwanie się studentów „czarnym humorem” podczas sekcji zwłok

EKSPERYMENT ZIMBARDO

Grupa badanych: jednorodna próbka białych, pochodzących z klasy średniej studentów z USA i Kanady ocenionych jako: stabilnych emocjonalnie, zdrowych fizycznie, „normalnych”, „przeciętnych”, przestrzegających prawa
losowo przydzieleni do roli więźnia lub strażnika

Deindywidualizacja strażników: takie same mundury - „tożsamość grupowa”
okulary, pałki, gwizdki, kajdanki, klucze od cel i bramy głównej - sprzyjały wchodzeniu w rolę

Deindywidualizacja więźniów: numery identyfikacyjne, długie damskie koszule, brak bielizny, czapki z nylonowej pończochy, łańcuchy na kostkach

Dehumanizacja więźniów: na początku rozebrano ich do naga, dokładnie obszukiwano, poddawano odwszeniu, wydawano krępujący uniform i numer indentyfikacyjny,
rozkazy wydawano krzykiem, zmuszano więźniów do wykonywania bezsensownych czynności, obrzucano obelgami, czyniono poniżające aluzje, stosowano słowną i fizyczną agresję, groźby
ustawiczne proszenie strażników o skorzystanie z toalety, zapalenie papierosa wywoływało u więźniów zależność

Więźniowie: szybko weszli w swoją rolę, drugiego dnia wybuchł bunt ale po jego stłumieniu okazywali oni jeszcze większą bierność i rezygnację
u niektórych więźniów występowały: napady płaczu, wybuchy gniewu, dezorganizacja myślenia, poważna depresja, psychosomatyczna wysypka
więźniowie rozmawiali między sobą niemal wyłącznie o problemach więziennych (nie o życiu codziennym, studiach, planach, dziewczynach) - sami pogłębiali przyjętą rolę i taktowali innych więźniów bezosobowo

Strażnicy: mimo wcześniejszych deklaracji o pokojowym nastawieniu i nieagresywności każdy ze strażników w którymś momencie postępował z więźniami sposób obelżywy i i despotyczny (autorytarny), wielu przyznawało, że poczucie władzy i możliwość kontroli daje im dużą satysfakcję,

Zwiększająca się agresywność i pewność siebie strażników → prowadziła do coraz większej zależności i uległości więźniów

Skąd taka łatwość wchodzenia w role?

- wyuczone, stereotypowe pojęcia o roli strażnika i więźnia, zaczerpnięte ze środków masowego przekazu i ze społecznych modeli władzy i podporządkowywanie się jej (ojciec-dziecko, szef-pracownik, policjant-podejrzany) - kształtowanie ludzi w procesie socjalizacji

Wniosek: nie docenia się potęgi czynników sytuacyjnych, wpływających na zachowanie, natomiast przecenia się znaczenie czynników osobowościowych i indywidualnej pozycji.

Więzienia umysłu (psychologiczne uwięzienie): tworzone codziennie przez rasizm, rozpacz, wstydliwość, kompleksy neurotyczne, seksualne (np. uwięzienie w małżeństwie - jedno przyjmuje rolę strażnika, drugie więźnia)
→ oznacza niemożność podejmowania prostych decyzji

(nie pisałam dokładnie o przebiegu i ocenie merytorycznej i etycznej eksperymentu, mam nadzieję że pamiętacie z tamtego roku ;)



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Psychologia społeczna Metody Oddziaływań Psychologicznych Dariusz Doliński wykład 6 Rodzaje wpły
Psychologia społeczna Metody Oddziaływań Psychologicznych Dariusz Doliński wykład 13 Emocje w zw
Psychologia społeczna Metody Oddziaływań Psychologicznych Dariusz Doliński wykład 4 Koło psychol
Psychologia społeczna Metody Oddziaływań Psychologicznych Dariusz Doliński wykład 1 Studium Milg
Psychologia społeczna Metody Oddziaływań Psychologicznych Dariusz Doliński wykład 7 Teoria autop
Psychologia społeczna Metody Oddziaływań Psychologicznych Dariusz Doliński wykład 11 Atrybucje p
DARIUSZ DOLIŃSKI
Psychologia społeczna Metody Oddziaływań Psychologicznych Dariusz Doliński wykład 2 Postawy i ic
Psychologia społeczna Metody Oddziaływań Psychologicznych Dariusz Doliński wykład 0 Sylabus
Psychologia społeczna Metody Oddziaływań Psychologicznych Dariusz Doliński wykład 14 Reklama
Psychologia społeczna Metody Oddziaływań Psychologicznych Dariusz Doliński wykład 5 Schematy kom
Psychologia społeczna Metody Oddziaływań Psychologicznych Dariusz Doliński wykład 12 Samowiedza
Dariusz Doliński opracowanie r 1 5
Psychologia społeczna Metody Oddziaływań Psychologicznych Dariusz Doliński wykład 10 Strategia s
Załącznik A, Budownictwo UTP, semestr 4, Betony, Nowy folder, proj betony ca, proj betony całość(rmw
Ca, P, Mg (całość)
Brzeziński, Jerzy; Doliński, Dariusz O aktywnym przeciwdziałaniu nierzetelnościom w badaniach nauko
Doliński Dariusz badania nad posłuszeństwem Fakty, mity, interpretacje
Doliński Psychologia reklamy 316 6 Dol R całość

więcej podobnych podstron