Aleksander Wat
„Namopańik barwistanu”
baarwy w arwah arabistanu wrabacają wracabają poowracają racają na baranah w ranah
jak na narah araba han. abraam w myrrah z bramraju wybieera nab bogawę narrawę byh nad
boogawotami boogowatami trombowali barwiotacze oracze barwiotucze obrucze barwotęcze
obręcze. Karawaany - o wronacze w złotawah zwiastabiawali wojnawicz i w pysznawah
banawiali księżocyle wiatrawili wihrony i wihroby wihrobiny śmierćiwgony gorewiny. O
górale gorawale - w grodalah myczohi - goremyki.
gwiazdowory wewrykali świećawry i gwiaźdź śmierćostry babiał na liśćoczu
drzewobanu ńebiatuszek.
O barwy o baruwy - o raby barbaruw, barany herubuw
o barwicze o czabary - babuw czary, o bicze rabuw
o barwiasy o syrawy - o basy wiary, o bary ras!
o barwionki o barwoczy o barwiony o barwohi
o barwigie o barwalie o barwiecze o barwicie
o kroony barw!
O krale koloruuw - o bawoły barw o każdyći barwoh kral w ńebiopaszńi - o każdyći
barwoh kraluje nogahi na śmierćeży - takoh na czarnoszczu kraluje wszem kolorom białość
i po śmierćeży powendrujem do oraju do ograju Barwistanu
wał czas.
Stanisław Młodożeniec
„Lato”
pstro, pstrawo.. pstrokato...
lato...
białe - czerwone - zielone
szale - falbany falują, szaleją
w alejach...
upał opala owale
i smaży dekoltaże,
gdzie zerka lalkowaty lowelas
w lakierkach...
kokota łasi łażącego kota...
wszystko odziane mniej - niż cieniej
do cienia ucieka -
spieka...
więc w barze
bombardując bufeciarzy
panowie piją pieniące się piwo
w rozgwarze
za kufem kuf, za kufem kuf -
UF - jak ciężko
"skandal" skanduje litera po literze
wylizany literat oblewając likierem no -