Hollywood Ending CD1


{1}{750}
{2390}{2455} Wiecie, kto byłby najlepszy do tego...
{2457}{2537} i dobija mnie, że muszę to mówić,| bo nie rozkoszuję się ideą współpracy z nim...
{2539}{2593} - ale... mój były mąż.|- Val?
{2595}{2663} Val jest idealny.| Jest idealny do tego materiału.
{2664}{2720} Ona ma rację.| To jest jego typ opowiadania.
{2722}{2789} Słuchajcie, ja kocham Val'a. |Kocham go. Ale z całym szacunkiem...
{2791}{2881} - on jest niekompetentnym, skończonym psychotykiem.|- On nie jest niekompetentny.
{2883}{2983} Powinni go zamknąć i wyrzucić klucz.| I proszę, nie odbierajcie tego źle.
{2984}{3073} Zapomnijcie. Skończymy z budżetem przekroczonym |o 20 mln $ i w dodatku bez żadnego filmu.
{3075}{3135} Zgadza się. Robiłem z nim film,| jak byłem w Firestone.
{3137}{3185} - On nawet go nie skończył.|- Też byłem w Firestone.
{3187}{3277} - Miał załamanie nerwowe.|- Był pod dużym stresem, właśnie zerwaliśmy...
{3279}{3374} Kochanie, on został wylany z Galaxie| tuż przed tym jak ja ją przejąłem.
{3376}{3436} - Mówili, że jego wymagania były oburzające.|- On jest perfekcjonistą.
{3438}{3527} Światło musi być idealne.|Słońce musi być odpowiednie.
{3528}{3592} Domagał się zmiany głównej bohaterki.
{3594}{3687} Każdego dnia chciał od nowa |kręcić dniówki. Zwolnił operatora.
{3688}{3740} I w końcu wyskoczył z półpaścem.
{3742}{3798} Zamknęli plan filmowy i znaleźli |innego reżysera, który to skończył.
{3799}{3878} Nie musisz mi o tym mówić. | Byłam jego żoną w tym czasie.
{3879}{3926} - Więc powinnaś to pamiętać.|- Ale to było 10 lat temu, Hal.
{3927}{4039} Jego najlepsze filmy były 10 lat temu.| Wtedy był prawdziwym artystą.
{4041}{4111} Posłuchajcie, jestem ostatnią osobą,| która powinna bronić tego szaleństwa...
{4113}{4165} bo mnie samą to doprowadza| do wściekłości.
{4167}{4261} Ale Val przejmuje się filmami,| i on jest urodzony do tego materiału.
{4263}{4310} Ellie, o czym my tu rozmawiamy?
{4312}{4415} - Półpaśce, migreny. Może otworzymy puszkę Pandory.|- Ale on jest bardzo łagodny.
{4417}{4475} Mówię wam.|Kto by to lepiej wyreżyserował?
{4476}{4584} - On ma ulice Nowego Jorku we krwi.|- Pozwólcie, że to powiem: Ruth.
{4586}{4632} - Tak, Ruth.|- Nie mam mowy! Boże!
{4634}{4724} Co z nim? Jest świetny.| Możemy go zdobyć, on jest bezpieczny.
{4726}{4802} Możemy na niego postawić.| Martin Ruth.
{4803}{4879} To prawda. Val nie pracował już od lat.| A z nim dobijemy targu.
{4881}{4956} - Wystarczy tylko mieć na niego oko.|- Więcej stracimy...
{4958}{5011} Znacznie więcej |stracimy przy Val'u.
{5012}{5125} Zgadzam się z Ellie. Myślę, że on jest| idealnym reżyserem do tego projektu.
{5127}{5222} - Ale go nie użyjemy. Bo komu potrzebne kłopoty?|- Racja.
{5224}{5304} Poza tym, dlaczego myślisz, że on zechce pracować z nami,| biorąc pod uwagę cały jego osobisty bagaż?
{5306}{5411} Słyszałam, że on jest w takiej |sytuacji, że nie będzie wybredny.
{5412}{5467} Nie mogę tu wytrzymać.
{5468}{5527} Co ja do diabła robię w Kanadzie?
{5528}{5584} Lori, oni tu mają łosie.
{5586}{5646} Łosie.| Czy łosie są mięsożerne?
{5647}{5699} Mój Boże!| Jak możesz tęsknić za domem?
{5701}{5754} Pojechałeś tam wczoraj.| A jutro już wracasz do domu.
{5755}{5848} Val? Val, Val, Val.| Możemy już iść, czekamy na ciebie.
{5850}{5939} Dzwonił mój agent?|Mówił coś o tym filmie telewizyjnym?
{5941}{6014} O między-rasowej aborcji|i podklejaniu genów?.
{6015}{6096} Wydaje mi się że telewizja zdecydowała| się na Peter'a Bogdanovich'a.
{6098}{6193} Ooo, to-to-to cudownie.|To-To-To po prostu pięknie.
{6195}{6329} Wiesz, ja-ja kocham Peter'a.|Peter jest pięknym facetem.
{6331}{6408} - Niech mu Bóg błogosławi. Ja-ja...|- Val!
{6410}{6482} Val, klient życzy sobie większego |wyeksponowania puszek z dezodorantem.
{6483}{6567} Sekundkę.| Lori, to jest upokarzające.
{6569}{6666} Ja-ja kręcę tu reklamę dezodorantu.| Ja zdobyłem dwa Oskary.
{6668}{6744} Tu nie potrzeba Oskarów.| Tu potrzeba poroża.
{6755}{6859} Tu mam zabawny scenariusz o dwóch|dzieciakach ze stowarzyszenia w koledżu...
{6861}{6943} którzy wynajdują maszynę, która |zamienia kobiety na powrót w dziewice.
{6944}{7042} To bardzo sprytne.| Co ci się dzieje?
{7043}{7143} Wiesz, jak poprosiłeś mnie żebym |przyjechała tu do ciebie to obiecałeś mi...
{7145}{7273} że nie będę tylko jedną z tych ślicznotek,|które-które mają zdobywać znajomości...
{7275}{7363} i potem chodzą 500 razy na lunch| pogłębiając je, a nigdy nic nie załatwiają.
{7365}{7417} Kochanie, "Miasto, które nigdy nie zasypia"|dostało zielone światło.
{7419}{7476} - To od samego początku tylko twój projekt.|- Taa, jasne.
{7478}{7583} Póki nie zaproponowałam reżysera. Bo wtedy |mimo tego, że przyznałeś, że byłby najlepszy...
{7585}{7652} - Zostałam zablokowana.|- Nie zostałaś zablokowana, kotku.
{7654}{7710} Ja wiem, że to ryzykowny wybór,| ale to wybór zainspirowany.
{7711}{7773} A mi się wydaje, że próbujesz mu pomóc| bo masz wyrzuty sumienia.
{7775}{7858} Wyrzuty sumienia? Dlaczego miałabym je mieć?| Dlatego, że się w tobie zakochałam?
{7860}{7950} Bóg wie, że i tak wsadziłam| za dużo lat w to małżeństwo.
{7951}{8018} - Dokładnie. Nie zrobiłaś nic złego|- Wiem.
{8019}{8087} Wspomniałam jego imię bo...
{8088}{8144} bo on by zrobił najlepszy |film z tego scenariusza.
{8146}{8230} - Nikt temu nie przeczy.|- On jest pewnie tak wściekły, że nie będzie chciał z tobą mówić.
{8231}{8297} I jest zdolny zrujnować ten film, |tylko po to żeby wyrównać ze mną rachunki.
{8299}{8394} Nie. Mylisz się. Mówię ci, że się mylisz.| On byłby wdzięczny.
{8396}{8498} - On potrzebuje wrócić na ekrany i...|- Ellie, to jest bardzo, bardzo drogi film.
{8499}{8570} Ma duże zadatki by wejść |na listę przebojów.
{8571}{8646} On mógłby tego dokonać.
{8648}{8709} Nie żałujesz chyba,| że go zostawiłaś, co?
{8751}{8846} Wiesz, pewnego dnia, stajesz i uświadamiasz| sobie, że śmiech nie wystarcza.
{8913}{8959} Poradzę sobie z nim Hal.
{8961}{9058} Ja po prostu byłam zmęczona| byciem z nim przez cały czas.
{9060}{9136} A potem, no wiesz...| potem poznałam ciebie.
{9315}{9370} - Co ty robisz w domu?|- Odszedłem.
{9371}{9461} Nie! Val, nie znowu.
{9463}{9534} - Znowu bez powodu zrezygnowałeś?|- Nie bez powodu.
{9536}{9587} - Co?|- Zrezygnowałem z wielkiego powodu.
{9589}{9689} - Jakiego?|- Zwolnili mnie. To był wystarczający powód, żeby zrezygnować.
{9691}{9768} Och, Val!| Po prostu świetnie.
{9770}{9850} Złapałem ostatni samolot z Toronto.
{9851}{9975} Widziałaś kiedykolwiek Kanadę? Teraz się |nie dziwię, czemu tam nie ma przestępczości.
{9977}{10066} Kurcze, muszę przyznać...
{10067}{10132} nie wyglądasz na zbyt szczęśliwą, |że mnie widzisz.
{10134}{10190} Nie wiń mnie o to.|Co masz zamiar teraz robić?
{10191}{10251} Będziesz siedział w mieszkaniu,| i opowiadał o dobrych, starych czasach.
{10253}{10307} Musze zdobyć jakiś film.
{10309}{10393} Ktoś musi mi dać szansę.| To jest śmieszne.
{10395}{10446} Jak ci zimno,| to ci zimno.
{10448}{10554} Na szczęście mój manager odłożył wystarczająco |dużo pieniędzy zanim poszedł siedzieć...
{10555}{10663} - Więc może uda mi się wytrzymać, jakieś 3 tygodnie.|- Twój agent dzwonił.
{10665}{10751} Wiesz, jakbyś pojechała tam ze mną,| to mogłoby być inaczej.
{10753}{10845} Jak jest dwoje ludzi w tym worku| do spania, to jest znacznie przytulniej.
{10847}{10900} A kto by za mnie występował w sztuce?
{10902}{10991} Na miłość boską,| to jest sztuka poza-poza Brodway'em.
{10993}{11083} Jesteś w ostatniej scenie.| Twoja dublerka mogłaby to za ciebie zagrać.
{11085}{11146} Żartujesz? Moja dublerka? Jasne, a okaże się,| że to będzie akurat ta jedna noc...
{11148}{11240} kiedy Steven Spielberg przyjdzie| zobaczyć sztukę, albo Harvey Weinstein.
{11242}{11319} Oni nie przyjdą, uwierz mi.| Oni są wybredni.
{11321}{11377} Byłabym taka dobra w kinie szekspirowskim.
{11379}{11457} Co...och!| Co to jest?
{11459}{11572} To są skórki. Ja-ja handlowałem trochę| z traperem pomiędzy ujęciami...
{11574}{11642} tak, żeby ta wycieczka |nie była totalną porażką.
{11643}{11755} - Twój agent przysłał ci ten scenariusz.|- Scenariusz?
{11757}{11817} Czemu mi o tym nie powiedziałaś?
{11819}{11907} "Miasto, które nigdy nie zasypia."
{11909}{11974} Kiedy to przyszło?
{11987}{12054} No i?| Co o tym sądzisz?
{12055}{12131} No wiesz, myślę, że ma |wyraźny potencjał.
{12133}{12229} Ma...no wiesz, naprawdę | dobre wyczucie Manhattan'u.
{12231}{12275} On są zainteresowani, | żebyś to wyreżyserował.
{12276}{12398} No wiesz, jak dla mnie bomba.
{12400}{12480} To jest ten rodzaj materiału,| który ja mogę uczynić wielkim.
{12482}{12554} To jest...to jest...no wiesz...mogę |zrobić ten scenariusz na śpiewająco.
{12555}{12657} To jest Nowy Jork.|Jego kluby noce, jego sylwetka.
{12659}{12723} - Chcesz trochę wody? Ja jestem spragniony.|- Proszę, ja też.
{12724}{12800} - Kto mnie chce?|- No cóż, mamy trochę do wynegocjowania...
{12802}{12871} ale...Galaxie to robi.
{12872}{12944} - Hal Yeager?|- Tak, dokładnie.
{12946}{13037} - On mi ukradł żonę.|- To Ellie naciska w twojej sprawie.
{13039}{13146} Pasuję. Nie zamierzam pracować| z Hal'em Yeager'em i z Ellie.
{13148}{13217} Chyba żartujesz? On jest |filistrem a ona kolaborantką.
{13219}{13286} - Tu mamy do czynienia z konfliktem religijnym.|- Uspokoisz ty się?
{13287}{13338} To jest wszystko |na co czekałeś.
{13339}{13450} Ja- no wiesz, szczerze to osłupiałem,| że w ogóle pomyśleli o mnie.
{13451}{13508} To nie ONI o tobie pomyśleli,|ONA to zrobiła.
{13510}{13603} I przekonała Yeager'a żeby przyleciał |do Nowego Jorku i spotkał się z tobą.
{13604}{13729} - Ten facet ukradł moją żonę.|- On wcale nie ma ci tego za złe. To interesy.
{13731}{13850} Możesz uwierzyć, że mogła mnie| rzucić dla-dla Hal'a Yeager'a?
{13852}{13935} Ja dalej nie mogę tego pojąć.| Pan Oślizgły...
{13937}{14050} - Za tyle co on płaci fryzjerowi można by wyżywić rodzinę 5-ciu.|- Uspokój się.
{14051}{14094} Zrobiłeś się już cały czerwony.| Uspokoisz się.
{14095}{14207} I jeszcze mi mówisz, że ona...|on mnie nie chce? Że to ona...
{14209}{14305} Ależ oni mają tupet.| A on jest wypindrzonym wieśniakiem.
{14307}{14390} Niech on... niech on |upadnie na swój grzebień...
{14392}{14454} i niech mu wejdzie |tam gdzie nie trzeba.
{14456}{14551} Błagam, Val. Proszę nie zepsuj tego.| To będzie dla nas jak złota kura.
{14552}{14662} Zapomnij. Już wolałbym kręcić tę reklamę|geriatrycznych pieluch, którą odrzuciłem.
{14663}{14729} Wolałbyś? Bo tak właśnie skończysz|o ile to nie dojdzie do skutku.
{14730}{14803} Oczywiście, że nie.| To jest wspaniały scenariusz.
{14805}{14921} - Ja. no wiesz...ja...|- Zrozum to w końcu.
{14923}{15015} Film pierwszej wody ze znaną obsadą |i budżetem $60 milionów dolarów.
{15017}{15142} Wielka wypłata, której potrzebujesz.|A jak się uda, to powrót na szczyty sławy.
{15143}{15238} Już nigdy więcej taki prezencik|może ci nie wpaść w ręce.
{15239}{15294} Spotkaj się po prostu z Yeager'em.
{15295}{15347} - I Ellie.|- Tak, i z Ellie.
{15349}{15417} A ja ci mówię, załatwię |ci pół miliona dolarów.
{15419}{15466} To oni oferują tylko| wszawe pół miliona?.
{15468}{15577} Chcą kupić prestiż kultowej |widowni Oskarów za pół miliona?
{15579}{15626} Nic nie oferują.|Nie ma jeszcze żadnej oferty.
{15628}{15688} - Ja odrzucam ich ofertę.|- Ale jeszcze nie ma nawet czego odrzucać.
{15690}{15780} - Odrzucam to tak czy inaczej.
{15791}{15886} Masz się z nim spotkać i masz być dla |niego miły, bo jak nie to ja się wynoszę.
{15887}{15979} W końcu dostaję propozycję, adekwatną |do mojego talentu, i zobacz od kogo.
{15981}{16089} Jeszcze niema żadnej oferty.| A ja już mam tego wszystkiego dość.
{16091}{16167} Tej ciągłej gadki jaki to nie byłeś| wielki 10 lat temu.
{16168}{16241} Wszystko się zmienia,|a ty nie możesz dostać pracy.
{16243}{16320} - Wiesz, część mnie tak bardzo tego chce.|- A druga część?.
{16322}{16370} Też tego chce.|Tu właśnie mam problem.
{16371}{16435} - Potrzeba ci tylko jednego hitu.|- Wiem.
{16437}{16505} - A ja chcę jakąś rolę w tym filmie.|- Jeszcze wcale go nie dostałem.
{16507}{16558} On ma się dopiero ze mną spotkać| i rzucić na mnie jak rekin.
{16560}{16636} I to nie jakąś malutką. Coś gdzie |mogłabym pokazać moje zdolności.
{16638}{16686} Lori, nie mogę wpychać |mojej dziewczyny do filmu.
{16687}{16746} Nie jestem tylko twoją dziewczyną.|Ja jestem niezła.
{16747}{16807} Pamiętasz ile razy ci mówiłem, że |powinnaś wziąć lekcje aktorstwa?
{16809}{16873} Ja jestem naturalna .|Zajęcia by tylko zrujnowały mój dar.
{16875}{16927} Jezu. Ellie czuje się winna,|że mnie rzuciła...
{16929}{16981} i w ten właśnie sposób|pozbywa się wyrzutów sumienia.
{16983}{17042} Cudownie! A co za różnica |dlaczego ci to oferują?
{17043}{17125} To wszystko jest straszne, Lori.
{17127}{17202} Na litość Boską, to jest kobietą,|z którą byłem przez 10 lat żonaty.
{17204}{17310} Kochaliśmy się. Podtrzymywałem jej |głowę nad kiblem jak wymiotowała.
{17311}{17421} - Od kochania się z tobą?.|- Nie od kochania. Od sushi.
{17423}{17523} Na litość Boską, to ja ją |obejmowałem jak bała się latać.
{17524}{17600} I-i no wiesz, całowałem się z nią|na szczycie wieży Eiffel'a.
{17602}{17672} Pływałem z nią przy |księżycu nad Montauk.
{17674}{17731} A teraz mam niby iść na |spotkanie z nią?
{17943}{17998} Sam nie wiem.|Mam bardzo mieszane uczucia.
{17999}{18051} Ten facet naprawdę musiałby mi |udowodnić, że się zmienił.
{18053}{18113} On nie jest teraz na pozycji do| wysuwania cudacznych żądań.
{18115}{18238} Bo on już dawno się skończył.| Od lat nic nie zrobił...same śmieci.
{18240}{18330} Mówię ci, śmieci. Znaczy nie traktuj| tego jako krytyki, no wiesz.
{18331}{18441} Zostaje pytanie, czy ja chcę pozwolić temu| "byłemu" na wielki powrót za moje pieniądze?
{18443}{18499} On nie jest żaden "były".|To bardzo dobry reżyser.
{18500}{18580} - Na którego spadły ciężkie chwile.|- Sam je na siebie ściągnął.
{18582}{18638} Sam jest swoim największym wrogiem.
{18639}{18691} Ale posłuchaj, spójrz|z punktu widzenia prasy bulwarowej.
{18693}{18787} Val Waxman robi swój powrót| dla Galaxie Pictures.
{18788}{18852} A co z tego będzie dobrego| jeśli facet zrujnuje mi film?
{18854}{18902} On wcale nie zrujnuje filmu.
{18903}{18951} Nie, masz cholerną rację, że| nie bo go po prostu zwolnię.
{18952}{19055} Nie będę znosił żadnych kapryśnych błazeństw|od jakiegoś geniusza "owteur".
{19056}{19104} - Auteur. Auteur.|- Nieważne. Jasne, auteur.
{19106}{19158} Czepiasz się, jasne?
{19159}{19211} On może zrobić ten film lepiej| niż ktokolwiek inny.
{19213}{19276} Ha! Przekonamy się.
{19403}{19480} - Jesteś taki zdenerwowany. Ja się przez ciebie denerwuję.|- Nie jestem zdenerwowany, jestem spięty.
{19482}{19558} - Jesteś zdenerwowany.|- Jestem spięty. Jak jestem zdenerwowany to obgryzam paznokcie.
{19559}{19625} A jak jestem spięty,|to robię to z moim kołnierzykiem.
{19627}{19737} - Zachowuj się jak...jak profesjonalista.|- Dobra, wszystko w porządku.
{19739}{19803} Ale to jest facet,| który ukradł moją żonę.
{19805}{19885} Lata temu na pewno bym się |nie zgodził robić dla niego filmu...
{19887}{19936} a teraz... nagle|idę do niego na przesłuchania?
{19938}{20009} To wariactwo. Wiesz, że |zabiłbym dla tej pracy...
{20011}{20079} ale ludzi, których chciałbym zabić|to ludzie, którzy mi oferują tę pracę.
{20080}{20132} - To jakaś niedorzeczność.|- Co ty tam masz?
{20134}{20198} - Pamiętasz jak w taxi wziąłem niebieską pigułkę?.|- No?
{20199}{20283} Ona była na uspokojenie gniewu.| Ale ona też pobudza.
{20285}{20385} Więc wziąłem też inną,|która zagłusza to pobudzenie.
{20387}{20518} A ta teraz znowu mnie pobudzi,| bo tego właśnie potrzebuję na to spotkanie.
{20520}{20576} - Wspaniale. Doskonale.|- Taa.
{20578}{20698} Jeszcze inna pigułka sprawia, że |pozostaję suchy jak pada na zewnątrz.
{20703}{20771} - Ellie. Ellie.|- Witaj, Al.
{20772}{20852} - Tak dobrze cię widzieć.|- Cześć, Val.
{20854}{20900} Witaj, Val.
{20902}{20958} - Al. Jak się miewasz? Dobrze cię widzieć.|- Ed.
{21025}{21149} Tak się cieszę, że mogliście tu dotrzeć.| Ciągle tam macie problemy z prądem?
{21151}{21258} Czytałem, że macie tam straszne |problemy z prądem w Kalifornii.
{21260}{21307} - Przynieść ci może kawy?.|- Kawa byłaby cudowna.
{21308}{21376} Elektryczność.|Że elektryczność nawala.
{21378}{21424} Wejdźcie.
{21491}{21582} - Od kiedy nosisz garnitury?|- Dostanę mleko?
{21583}{21686} - Nigdy nie nosiłaś garniturów.|- Tak, tak, śmietankę.
{21687}{21747} Więc, Val,|bardzo dobrze wyglądasz.
{21749}{21819} Wiesz, dobrze się czuję.| Miewam czasem skurcze w karku...
{21821}{21941} Chyba nadwyrężyłem sobie mięsień karku,|i-i moje kolano...
{21943}{22050} I chyba trochę tracę słuch.|To najdziwniejsze, w lewym uchu...
{22052}{22145} - Co sądzisz o scenariuszu?|- O scenariuszu?
{22147}{22263} No wiesz, film na którym to jest oparte|był trochę szmirowaty.
{22264}{22311} On pyta o scenariusz.
{22312}{22401} - Ale po poprawkach jest już dobry.|- To zasługa Ellie. Ona to przerobiła.
{22403}{22480} Taa, jest niezły.|Wiesz, myślę, że mógłby z tego wyjść...
{22482}{22582} taki twardy nowojorski,|wielkomiejski klimatycznie film.
{22583}{22635} Nie możesz zarabiać pieniędzy opierając|się tylko na dużych miastach.
{22637}{22703} No a gdzie to niby będzie lecieć?.
{22705}{22817} Przecież to nie jest adresowane do rolników|ani centrów handlowych w Koziej Wólce.
{22819}{22903} Ooo, zupełnie się z tobą nie zgadzam.|Myślę, że jakby to dobrze nakręcić...
{22905}{22949} to miałby on uniwersalne przesłanie.
{22951}{23012} A co według ciebie pokazały badania?
{23014}{23074} Bad-badania?.
{23075}{23168} Chodzi ci o to czemu ludzie |w tym kraju tak nagle zdurnieli?
{23170}{23242} Moja teoria to, że |to przez fast-foody.
{23243}{23310} Grupa docelowa. Grupa docelowa tego filmu.|Gdzie ją umiejscawiasz?
{23311}{23438} Grupa docelowa?| Ja myślę, że to trafi do...do...
{23439}{23560} do dorosłych i nastolatków,|młodych dorosłych...
{23562}{23651} i no wiecie, do dzieci,|małoletnich, tak myślę.
{23652}{23728} Do szkrabów, mi się zdaje.|Nowonarodzonych.
{23730}{23820} Nasze badania wykazały, że ten film| byłby dobrze odebrany przez obydwie płcie.
{23822}{23905} Tak, zgadzam się|a właściwie to nawet więcej.
{23907}{24022} - Ale ten scenariusz ma parę luk.|- Val...
{24023}{24057} Co na przykład?
{24059}{24128} No punkt szczytowy na przykład.
{24130}{24223} Według mnie punkt szczytowy...|przychodzi za wcześnie i tu jest problem.
{24225}{24301} - Powinien przyjść po scenie procesu.|- Czy ja nie mówiłem tak samo?
{24303}{24371} Ten zaczynający moment |powinien przyjść później.
{24372}{24453} A postać Benny'ego. Wydaje mi się,| że powinniśmy kręcić Benny'ego...
{24455}{24518} kamerą z ręki|a nie ze stałej.
{24520}{24568} Powinno to być nerwowe.|Powinno, no wiesz...
{24570}{24616} wprawić widownię w nudności,| jak wnętrze jego osobowości.
{24618}{24663} Nie wiem czy to by |mi się podobało.
{24664}{24728} Ale można by to też zrobić ze stałej| kamery. Sam mi to nawet mówiłeś.
{24730}{24798} Pozwól, że cię zapytam co o |tym sądzisz, i bądź szczery.
{24799}{24863} A co jeśli nakręcilibyśmy cały| ten film jako czarno-biały?
{24865}{24956} - Dlaczego?|- Bo Nowy Jork to czarno-białe miasto.
{24958}{25002} - Ono aż zalatuje czarno-białością.|- Zapomnij.
{25003}{25047} Artystyczne.| To artyzm.
{25098}{25146} Czy ma ktoś może aspirynę?|Masz aspirynę?
{25147}{25224} Masz, spróbuj tego.|Mój zielarz mi je dał.
{25226}{25314} Mogę nakręcić ten film.|Wiem to...ja go czuję.
{25315}{25417} - Widzę to tak wyraźnie jak partyturę Cole'a Porter'a?|- No dobrze.
{25419}{25485} Przedyskutujemy to.
{25487}{25574} Prowadzimy też rozmowy z paroma innymi| reżyserami no i...damy ci znać.
{25575}{25650} Może coś jak Irving Berlin|trzeba tylko
{25651}{25708} Myślę, że musimy |to przedyskutować.
{25710}{25803} Wiecie jeśli kiedykolwiek coś podeszło |Val'owi Waxman'owi to to jest właśnie to.
{25805}{25871} - Będziemy w kontakcie.|- Czy ma ktoś może Xanax?
{25872}{25947} - Zantac. Ja mam. Ja też mam wrzody.|- Nie Zantac, Xanax.
{25949}{26045} - To zupełnie inny problem.|- Mogę z tobą zamienić dwa słowa?
{26124}{26240} Słuchaj, Val... Ooo, przepraszam.|Naprawdę miło cię było znów zobaczyć.
{26242}{26312} - Masz własnego zielarza|- Ooo, tak. On jest geniuszem.
{26314}{26410} W Beverly Hills jest geniuszem.|W Nowym Jorku byłby przeciętniakiem.
{26411}{26492} My się tu kierujemy |zupełnie innymi ocenami.
{26579}{26558} Jak byliśmy dzieciakami, to tygodniowo grali |jakieś 10 zagranicznych filmów w tym mieście.
{26676}{26783} - Włoskie, francuskie...|- Och, włoskie? Kocham włoskie filmy.
{26785}{26831} Val Waxman.|Czy są może jakieś wiadomości?
{26895}{26958} Jest pani pewna?
{26960}{27007} Dobrze.
{27008}{27078} Widzieliście mojego kota?|Czyż nie jest schludny?
{27079}{27139} - Przepraszam za to. Uch, nie. Nic.|- Nic?
{27141}{27197} - Właśnie rozmawialiśmy o Alfredzie Hitchcocku.|- Mm-hmm.
{27199}{27294} - Truffaut mówi, że "Notorious" to jego najlepszy film.|- Zgadzam się. To arcydzieło.
{27296}{27403} O czym ty mówisz? Ty nienawidzisz tego| filmu. Zakończenie doprowadza cię do szału.
{27404}{27483} Tak, bo to jest arcydzieło.|Za każdym razem jak oglądam ten film...
{27484}{27560} kiedy Cary Grant znosi Ingrid Bergman|po klatce schodowej...
{27562}{27632} - Zawsze mi się wydaje, że Niemcy ich złapią.|- Mi też.
{27634}{27698} Nie ma znaczenia ile razy już to widziałem, |zawsze jestem pewny, że Niemcy ich dorwą.
{27699}{27783} - Hitchcock był artystą komercyjnym.|- Tak, zgadza się.
{27785}{27833} - Tak ale to dobrze.|- Musisz pamiętać o pieniądzach.
{27835}{27924} On wiedział co robi.|Po to żeby móc robić filmy...
{27926}{27987} musisz przyciągać publiczność,|musisz...
{27989}{28101} Bo inaczej robisz filmy tylko dla siebie,|to jak artystyczna masturbacja.
{28103}{28214} - Zgadza się. Zgadza się. To narcyzm.|- No to ja jestem klasycznym narcyzem.
{28216}{28277} Mówiłem wam już jakie jest moje |zdanie w kwestii masturbacji?
{28279}{28386} Dla mnie najprzyjemniejsze w masturbacji,|jest to co jest już po...czas przytulania.
{28388}{28476} Oni się śmieją,| a ja wcale nie żartuję.
{28478}{28566} Chce ktoś kiełbaskę?
{28568}{28693} Dostałeś to. Będziesz reżyserował "Miasto,| które nigdy nie zasypia". Właśnie dzwonili.
{28695}{28809} Nie wierzę.|Ja...ja straciłem mowę.
{28811}{28898} Załatwiłem ci pół miliona, plus odsetki |jeśli 4 razy będzie na 1-szym miejscu.
{28900}{28957} Posłuchaj, oni dziś wracają do L.A.
{28959}{29025} Mógłbyś się przedtem umówić z |Ellie na drinka na 10 minut?
{29027}{29143} - Po co?|- Po co? Bo winien jej jesteś podziękowania. Po to.
{29144}{29247} Ona stanęła dla ciebie na głowie. Chyba chce |się upewnić, że będziesz współpracował.
{29248}{29319} Pamiętaj, że Hal Yeager| łatwo zatrudnia i łatwo zwalnia.
{29320}{29374} Potrzebujesz Ellie| żeby nikt się nie wtrącił.
{29375}{29478} Dobra. Dobra.|Spotkam się z nią w-w...
{29479}{29527} Barze Bemelman'a 9:00.
{29529}{29649} Mogę poświęcić 10 minut.|Mówię ci, jestem w chmurach.
{29651}{29743} Odsetki za poczwórne 1-sze miejsce.
{29745}{29824} Prawdziwy z ciebie rekin, Al.
{30227}{30288} - Gratuluję.|- Dziękuję.
{30290}{30358} Mogę prosić Beck'a?.
{30359}{30439} Skoro mamy pracować razem, pomyślałem, |że usiądziemy i pogadamy parę minut.
{30441}{30509} Nie ma sprawy.
{30511}{30598} No bo jak wiesz, Hal był na |początku trochę sceptyczny...
{30599}{30689} ale w końcu wiesz, jest biznesmenem,| jest bardzo profesjonalny.
{30691}{30795} Pozwól, że cię uspokoję.|Nie musisz się niczym przejmować.
{30796}{30864} Wszystko pójdzie bardzo gładko.
{30866}{30966} To jest... To dla mnie wielka szansa|i ja o tym wiem...
{30967}{31039} wiesz, wielu ludzi sądzi,|że ja...że ja mogę być trudny.
{31041}{31105} Ale ty wiesz, że jestem profesjonalistą...
{31107}{31187} i naturalnie, Hal Yeager| jest profesjonalistą...
{31188}{31250} i najwidoczniej ty też |jesteś profesjonalistka.
{31252}{31336} Więc póki zajmujemy się wspólnym| interesem nie będzie żadnych...
{31338}{31452} Nie mogę zrozumieć jak mogłaś mnie| rzucić dla takiego czereśniaka.
{31454}{31528} To mnie paraliżuje.|Nie mogę tego pojąć.
{31530}{31646} I jeszcze spotykałaś się z nim|przez 2 miesiące za moimi plecami.
{31647}{31723} - To nie były 2 miesiące.|- Tak, Tak. Były. Nie zaprzeczaj.
{31725}{31797} To nawet nie było za moimi plecami|... ale pod moim nosem.
{31799}{31875} - Dwa razy dziennie. W obu miejscach.|- Dobra, trochę przesadzasz.
{31877}{31973} Nic nie przesadzam.|Zawsze wisiałaś z nim na telefonie.
{31975}{32074} Wymienialiście spojrzenia. Zauważyłem to.| I nagle zaczęliście wymieniać płyny ustrojowe.
{32076}{32136} Ja-ja nie mogę w to uwierzyć.|Jak mogłem tego nie widzieć.
{32138}{32250} Byłeś zbyt zajęty sobą. Zbyt skupiony na stawaniu |się wielkim amerykańskim artystą filmowym.
{32251}{32351} I kto to mówi. Wszystko było dobrze| póki nie zacząłem tracić publiki.
{32353}{32425} I wtedy nagle mnie zastawiłaś i |przeniosłaś się do Beverly Hills i basenu.
{32427}{32486} Nienawidziłaś Kalifornii. |Oboje nienawidziliśmy.
{32488}{32573} nienawidziłaś jeżdżenia wszędzie| samochodem cały czas.
{32575}{32626} A ja nienawidziłem jeżdżenia po błocie.
{32628}{32696} A co niby miałam zrobić?. |Nasze małżeństwo nie prowadziło do nikąd.
{32698}{32802} A gdzie niby miało prowadzić? Dokąd prowadzą| małżeństwa? Po niedługim czasie wszystkie sobie leżą.
{32803}{32871} - Tak to jest z małżeństwami.|- Posłuchaj...
{32873}{32949} - No wiesz, to śmieszne.|- Nie, już od dawna mieliśmy problemy.
{32951}{33002} Widzisz, bo ty nie widzisz| czego nie chcesz widzieć.
{33004}{33052} To jakie mieliśmy problemy?
{33054}{33122} My nie...|Nie komunikowaliśmy się.
{33123}{33247} - Uprawialiśmy seks.|- Tak uprawialiśmy seks, za to nigdy nie rozmawialiśmy.
{33249}{33321} Seks jest lepszy od rozmawiania.|Zapytaj kogokolwiek w tym barze.
{33323}{33390} - Nie możesz...|- Rozmowa to to, co trzeba przecierpieć, żeby przejść do seksu.
{33391}{33471} Ty wszystko rozdzielasz.|Nie możesz tak wszystkiego szufladkować.
{33473}{33606} Dobre małżeństwo składa się z |wielu dobrze zintegrowanych części.
{33608}{33684} - Tak, i jedną z nich ma być zdrada?|- Nigdy.
{33686}{33774} No jasne. A w Plaza Hotel?|Na litość Boską, mam rachunek.
{33775}{33859} Jedliście ślimaki tego popołudnia.|Ja nie...to takie obrzydliwe.
{33861}{33941} Seks i ślimaki z tą |pieczenią wołową z Beverly Hills.
{33943}{34049} Tak byłeś zajęty graniem| amerykańskiego artysty, wiesz.
{34051}{34099} To właśnie robiłeś, grałeś.
{34101}{34186} Uważałeś, że to ważne by być| bezkompromisowym i kapryśnym...
{34187}{34256} i trudnym...|Boże jakim trudnym!
{34258}{34387} Pragnienia i cierpienia. Miałeś wszystkie| symptomy, a nie byłeś chory.
{34388}{34449} Dawniej uważałaś, że |jestem kreatywny i oryginalny.
{34451}{34502} I dalej tak uważam....|jako twórca filmowy.
{34504}{34590} To wtedy jak stałeś się kreatywny| hipochondrycznie to było za dużo.
{34592}{34668} - Hej, wszystkie te ataki były prawdziwe.|- Och, doprawdy?
{34670}{34748} - Tak.|- Czarna ospa, Val?.
{34750}{34814} Uczulenie na tlen?|Ślepota wiązów?
{34815}{34874} Tylko drzewa no to choruję...|Wiązy.
{34875}{34955} Mogę to podsumować? To ty mnie zdradzałaś,| okłamywałaś. To ty mnie rzuciłaś...
{34957}{35029} Interesy. Jesteśmy tu| by omawiać interesy.
{35031}{35075} - Racja.|- To może przejdziemy do tego.
{35076}{35136} - Chciałabym by wszystko odbyło się profesjonalnie.|- Absolutnie.
{35138}{35220} Myślę, że powinniśmy odrobinkę| poprawić ten scenariusz...
{35222}{35294} bo według mnie to nie muszą| być ludzie w średnim wieku.
{35295}{35410} Może zrobimy postać Kelly Swain,| no wiesz, może kończącą studia.
{35411}{35466} - Racja. Na przykład kończącą prawo?|- Prawo, dobra.
{35467}{35572} Myślę, że spodoba im się to w Galaxie.| wtedy moglibyśmy zatrudnić na przykład Terry Tyler...
{35574}{35666} - Cudownie.|- albo może znaleźć... dużo jest tych młodych talentów.
{35667}{35735} Jesteś taką płytką kretynką!| Nie mogę się z tym uporać.
{35737}{35821} Żeby rzucić mnie dla faceta, który |jest dokładnym moim przeciwieństwem.
{35823}{35934} Z domkiem w Aspen i kolekcją| starodawnych samochodów.
{35936}{36052} Gdybym ja jeździł Mercedesem z 1939 r.,| ludzie by myśleli, że ja to Himmler.
{36054}{36118} Hal jest szalenie inteligentny| i jest wspaniałym biznesmenem.
{36119}{36171} Wiem, najlepsi go już sprawdzali.
{36173}{36249} Zrealizował już kilka amerykańskich filmów,| które były finansowym sukcesem.
{36251}{36305} To powinno ci już wszystko| o nim powiedzieć.
{36307}{36364} Jest czysty jak ta biała |linia na środku jezdni.
{36366}{36494} Ty też sobie flirtowałeś.|Była ta-ta włoska modelka.
{36495}{36615} Nie. Ty byłaś jedyną,|na której mi zależało. Mój Boże.
{36617}{36743} Póki nagle nie stałaś się |niekomunikatywna, i mnie rzuciłaś...
{36745}{36837} Myślę, że miło będzie kręcić ten film.
{36839}{36934} I mam dużo pomysłów, które |powinniśmy przedyskutować.
{36936}{37022} Dobrze. Jasne. Chciałam cię tylko zapewnić,|że skoro studio się już na ciebie zgodziło...
{37023}{37099} masz teraz ich pełne poparcie i...
{37101}{37197} Bardzo dziękuję. Chcę...chyba| chcę zagranicznego operatora.
{37199}{37280} - Nie ma sprawy.|- Bo oni wnoszą ładną fakturę w swej pracy...
{37282}{37338} jakiej nie da ci żaden| amerykański operator.
{37339}{37427} Są jacyś tacy mobilni. Pamiętam jak wróciłem |do domu i podniosłem drugą słuchawkę...
{37429}{37493} i proszę na drugim |końcu ty z tym facetem.
{37495}{37614} i słyszę swoją żonę gruchającą ze swoim| kochankiem, mówiącą, że za nim tęskni.
{37615}{37699} - On nie był wtedy moim kochankiem.|- Gówno! Pewno, że był. Czemu się wypierasz?
{37701}{37787} A ja rozpoznałem głos.|To Hal Yeager z Galaxie Pictures.
{37789}{37853} I myślę sobie, "Czemu moja żona |tak rozmawia z Hal'em Yeager'em?"
{37855}{37930} Robią dla mnie przyjęcie niespodziankę?|Myślałem, że robią dla mnie przyjęcie niespodziankę.
{37932}{38003} - A robili?|- Nie. Ona miała romans z Hal'em Yeager'em.
{38004}{38097} - Jezu, śledź co mówię, nie mogę w to uwierzyć...|- Wynoszę się stąd.
{38099}{38179} Poczekaj. Dokąd idziesz?|Właśnie omawiamy film.
{38180}{38252} - Nie, przeprasza, ja tylko...|- A co z...
{38254}{38300} Będę cię popierać z L.A.|i nie będę ci przeszkadzać...
{38302}{38350} dopilnuję żeby nikt ci nie| przeszkadzał kreatywnie.
{38351}{38426} - A co powiesz na Denise Daniels jako szantażystkę?|- Może. Skoro chcesz.
{38428}{38501} Myślę, że byłaby niezła. Wiesz o |czym mówię, albo Sarah Bedloe.
{38503}{38583} Ona by była interesująca. Ona...|Podnoszę słuchawkę a ona z nim grucha.
{38584}{38668} Poproszę kanapkę sojową,| a ona z kochasiem przez telefon.
{38670}{38742} - Słuchaj wracam z L.A. za 2 tygodnie...|- To będzie super film.
{38743}{38791} - To cudownie. Wszyscy są podekscytowani.|- Już nie mogę się doczekać.
{38793}{38897} A o Hal'u Yeager'ze. Słowo na niego to| kameleon. Sprawdź to dla mnie.
{38899}{38945} Podnoszę słuchawkę a ona...
{38959}{39046} - Hal, zapowiada nam się tu dobry start.|- Mów mi o tym, kochanie.
{39048}{39151} Val chce zagranicznego operatora,|i chyba powinniśmy mu go dać.
{39153}{39238} Ma dobrą koncepcję wizualną| i tak chciałby to robić.
{39240}{39357} Um, jego wybór to Kow Chan,|to chiński operator...
{39359}{39470} który ma na koncie oszałamiającą |robotę, głównie z Czerwoną Armią.
{39684}{39785} Mówi, że nie podoba mu się hotel.|Bardziej wolałby Sherry.
{39787}{39915} Hal, słuchaj. Val chciałby |Elio Sebastian'a jako scenografa.
{39916}{39993} Val mówi, że Elio naprawdę |zna ulice Nowego Jorku.
{39995}{40066} Każdy plener z tego scenariusza| czeka tam by go znaleźć.
{40067}{40155} - To wspaniale, to nam zaoszczędzi fortunę.|- Z dwoma wyjątkami:
{40157}{40239} Times Square i Harlem. Muszę |wybudować Times Square i Harlem.
{40241}{40311} Nie możemy budować Times Square| i Harlemu. Z całym szacunkiem.
{40312}{40400} On chce wybudować |Empire State Building? Nie.
{40402}{40456} - Tylko pierwszych 20 pięter.|- Absolutnie nie. Nie kochanie.
{40458}{40546} Nie dojdzie do tego jasne? |Powiedz mu nie. Nie ma mowy.
{40547}{40595} - Dobra, załatwię to.|- Dobrze, wspaniale.
{40597}{40700} Hej, tęsknię za tobą.|Jaką tam macie pogodę?
{40702}{40790} Jest cudownie, wiesz? Naprawdę |po nowojorsku. Szaro i pochmurnie.
{40791}{40867} - Tak to już jest.|- Dziś mamy właściwie 1szy dzień słońca.
{40869}{40933} No a tutaj jest przewspaniale.|Czyste niebo każdego dnia.
{40935}{41001} Och, muszę lecieć.|muszę usunąć tego raka ze skóry.
{41003}{41092} To jest idealne.|Ten widok jest idealny.
{41094}{41190} Nie, nie. Nie podoba mi się. Ja...|będziemy musieli to zbudować od nowa.
{41192}{41262} - Wybudować Central Park?|- No, muszę cofnąć to co już mówiłem...
{41263}{41331} - o mieszaniu plenerów i studia|- Nie chcę być psem ogrodnika...
{41333}{41388} ale jeśli wybudowałbyś to wszystko...|Mówię to tylko metaforycznie,
{41390}{41454} to chyba dopiero po moim trupie...|metaforycznie.
{41455}{41537} No dobra, jeśli nie cały park,|to chociaż tę fontannę.
{41539}{41606} - Budować fontannę?|- Uh-huh. No wiesz,|bierzesz studio...
{41607}{41692} stawiasz w nim zbiornik i wypełniasz go|kilkoma tysiącami litrów wody, jakoś obleci.
{41694}{41766} No i... zaczekaj...|trochę drzew za nim, no wiesz.
{41767}{41871} - Nowy Jork jako symfonia zieleni.|- Zieleni nienawidzę. nigdy jej nie używam.
{41872}{41936} - Nie. Żadnej zieleni.|- Powiedz to matce naturze, dobrze?
{41938}{42032} - Drzewa są zielone.|- Możemy zrobić zimę. Możesz użyć śniegu.
{42034}{42139} Kupuję to. Białe tło,|uwidoczni dwójkę bohaterów...
{42140}{42193} i wspaniałe lata 40-te w czerwieni.
{42195}{42275} Co? Co?
{42276}{42328} Co on mówi? Co?
{42330}{42386} On mówi nie białemu. Żadnej bieli.| On nie będzie kręcił białego tła.
{42387}{42443} Sebastian, w co ty mnie| tu wpakowałeś?
{42445}{42501} Wiesz co? Ja też wolę zielony.|Zielony z czerwienią.
{42547}{42670} A moim zdaniem trochę zbyt| pośpiesznie go zwolniłeś.
{42672}{42772} - Słuchaj on mi się nigdy nie podobał.| Już od 1szego dnia.
{42774}{42871} Naprawdę bardzo przepraszam.|Czy mogę dać ci do przemyślenia...
{42873}{42927} - jeden pomysł i mówię to...|- Nie musisz tak...
{42928}{43028} - Stań, nie musisz się tak pochylać.|- Słuchaj, jego już nie ma.
{43030}{43116} Chcę żeby on wyleciał zanim| koszty staną się koszmarem.
{43118}{43183} Słuchaj, Hal, a może jak| byśmy z nim pogadali.
{43185}{43251} Mówiłem wam od początku by |wziąć Harold'a Pappas'a.
{43252}{43368} Pappas to rębacz. Pappas jest bezpieczny| ale bez inspiracji. Ja nie mogę z nim pracować.
{43370}{43502} - No to powinieneś się wycofać.|- Powiedziałem, że nie mogę z nim pracować, a nie, że nie będę.
{43503}{43590} Val, ja się nie chcę gorączkować| ale Pappas miał tyle nominacji...
{43591}{43643} porównując go do tego |szaleńca z Greenwich Village?
{43645}{43706} Pewnie wydali więcej pieniędzy |załatwiając mu te nominacje...
{43708}{43804} - niż on by wydał na zbudowanie fontanny.|- Nie usłyszałem tego.
{43806}{43913} - Nic. Nic, Hal.|- Zgodziłem się na chińskiego operatora.
{43915}{44038} Trzymam się z daleko od waszego filmu.| Po prostu Pappas byłby bezpieczniejszy.
{44040}{44066} - Słowa mędrca.|- Czy jest coś w roli Benny'ego...
{44101}{44158} co powinienem wiedzieć |zanim to przeczytam?
{44159}{44239} Tylko, że to taki cwaniaczek |z Broadway'u, hazardzista.
{44241}{44309} - Jak Sky Masterson?|- Tak. Dokładnie.
{44311}{44393} Wybaczcie, może to oczywiste,|on jest typem bukmachera...
{44395}{44529} jest twardy, ale ma miękkie serce| dla żony na której punkcie szaleje?
{44531}{44594} Dobrze to zrozumiałeś.|To będzie idealne.
{44666}{44712} Dawaj.
{44714}{44798} Jerry, jacyś faceci tu byli, szukali cię.|Podobno wisisz im jakąś kasę.
{44799}{44867} Mam nadzieję, że nic im |nie powiedziałaś, Helen.
{44868}{44930} Mógłbym znaleźć się w |głębokich tarapatach.
{44931}{45054} - Głębokich, głębokich tarapatach.|- Dziękujemy.
{45055}{45118} Czee.
{45257}{45335} Będę czekała.
{45337}{45455} Jeśli dadzą ci 30 lat,|będę czekała.
{45486}{45582} Jeśli dadzą ci 50 lat,|będę czekała.
{45624}{45722} Jeśli dadzą ci dwa wyroki dożywocia...
{45724}{45780} będę czekała.
{45782}{45863} Myślę, że ta ostatnia dziewczyna|była interesująca, nie sądzisz?
{45865}{45954} - Naprawdę?|- No chyba czytała to lepiej niż inni.
{45956}{46013} Wiem, ale Claire ma |być kimś z klasą.
{46015}{46071} Nie wydaje ci się, że ona |była z tych tańszych?
{46073}{46173} - Tańszych?|- Szczerze mówiąc, to emanowała głupotą.
{46175}{46234} - Głupotą?|- No czytała nawet kompetentnie...
{46235}{46304} ale, mój Boże, jej osobowość...
{46306}{46387} chłam i tępota.
{46389}{46466} A ja bym chyba jej użył.|Była interesująca.
{46467}{46561} - To ty jesteś reżyserem.|- To nie jest duża rola, Ellie.
{46563}{46662} Ale to uwzględniana rola. Claire ma być| osobą z towarzystwa na litość Boską.
{46664}{46783} A ta dziewczyna, "Lori Fox" jest |o jakiś stopień wyżej od tirówki.
{46784}{46887} - Cóż, według mnie daleko jej do tirówki.|- Powiedziałam, że jest stopień wyżej.
{46889}{47012} Ja chciałbym ja wykorzystać.|Myślę, że jest idealna do tej roli.
{47014}{47094} Dobrze, to znaczy to twoja decyzja.| Ja ci tylko podrzucam propozycje.
{47095}{47148} Możesz ją wziąć lub zostawić.
{47343}{47390} Dwa dla Yeager'a, poproszę.
{47391}{47459} - Już sprzątają pana stolik, panie Yeager.|- Dziękuję.
{47460}{47528} Tak się cieszę, że mogłeś |przyjechać, naprawdę.
{47530}{47587} Byłem tu w interesach i szukałem |wymówki, żeby się z tobą zobaczyć.
{47588}{47656} - Nie chciałem, żebyś pomyślała, że cię przytłaczam.|- Znam cię, wiesz?
{47658}{47751} Sprawdzasz mnie. Wszystko idzie |naprawdę świetnie. Naprawdę.
{47752}{47868} - A Val?|- Val to Val. Jest rozsądnie elastyczny.
{47870}{47950} - Większość jego pomysłów jest naprawdę dobra. Zobaczysz.|- Mam nadzieję.
{47951}{48003} - Tędy proszę.|- Dziękuję.
{48005}{48072} - Nie ma żadnych osobistych uraz, nie jest niezręcznie?.|- Nie, nie.
{48074}{48160} - Myślę, że on to zaakceptował i ruszył dalej.|- Dobrze. A przy okazji...
{48162}{48222} Andrea Ford z "Esquire" będzie |obecna przy kręceniu filmu.
{48224}{48328} No nie mów...Hej, Val.|Właśnie o tobie rozmawialiśmy.
{48330}{48414} Cześć, Val. Ellie mi| właśnie mówiła jak leci.
{48416}{48494} Co słychać? Miło cię widzieć.| Wszystko w porządku?
{48495}{48560} - Co ty tu robisz?|- Co masz na myśli: "Co ja tu robię."
{48562}{48642} - Nie, co ty tu robisz w tej chwili?|- Jadamy tutaj bardzo często.
{48643}{48759} - Hal przyleciał tu samolotem parę godzin temu.|- To--to--to najlepszy sposób na latanie.
{48760}{48824} Co wy robicie w tej restauracji| w tym właśnie momencie?
{48826}{48893} O co ci chodzi? Przyszliśmy tu,| żeby zjeść...Wszystko w porządku?
{48932}{49003} - Jesteś strasznie niespokojny o coś.|- Nie, nie, nie.
{49004}{49092} - Co ty robisz? Wszystko w porządku?|- Tak, nie, wszystko dobrze.
{49094}{49150} Tak tylko myślałem, żebyście poszli| do stolika, bo strasznie tu tłoczno.
{49151}{49256} - Jestem gotowa do wyjścia.|- Patrz, to ta kobieta, co była dzisiaj na przesłuchaniu.
{49258}{49349} - To bardzo zabawne.|- Witam, panienko.
{49351}{49422} - Nie zamierzasz mnie przedstawić?|- Lori Fox, nieprawdaż?
{49424}{49479} - Tak, oczywiście.|- Chyba masz rację.
{49480}{49563} Tak, Val to taki dowcipniś.| Przestań się wygłupiać.
{49565}{49621} Na prawdę chciałabym was tylko uspokoić...
{49623}{49754} to że jestem osobą znaczącą dla reżysera,| nie znaczy, że nie umiem grać.
{49756}{49796} - Cześć.|- Hal?
{49798}{49906} - Cześć, Mort. Jak leci? Myślałem, że jesteś w Aspen.|- Chciałbym.
{49907}{49978} - Znasz Ellie, moja narzeczoną?|- Witam, co słychać?
{49979}{50067} - Cześć, jestem Lori Fox. Miło mi pana poznać .|- Na--na--narzeczona.
{50069}{50115} - Moje gratulacje. Kiedy ślub? |- Sylwester.
{50117}{50189} Mój Boże, jakież to romantyczne.| To cudowne.
{50191}{50271} - Gratulacje z okazji nowego filmu.|- Znasz Val'a Waxman'a?
{50273}{50331} - Oczywiście, pewnie. Pozwaliśmy go za ...|- Narzeczona?
{50332}{50440} - niepowodzenie związane z nieukończeniem filmu.|- O świetnie! Czuję się bezpieczniej.
{50442}{50489} Do zobaczenia jutro, Val.
{50491}{50559} Szybciej! |Bo się spóźnię na samolot.
{50560}{50639} To nie jest najlepsza pora, żebyś| wyjeżdżała. Jestem podatny na zranienie
{50640}{50704} Skoro mam zagrać w tym filmie,| to muszę zdobyć trochę kondycji
{50706}{50766} To uzdrowisko, to jedyne miejsce, | gdzie się zmobilizuję.
{50767}{50836} - Ale wcale nie masz nadwagi.|- O mój Boże! Jestem kobyłą.
{50838}{50908} - Będę musiała się pokazać w bieliźnie.|- A co jeśli ja cię będę potrzebował?
{50910}{50986} Jest dopiero dziesiąty tydzień zdjęć.| Moja scena jest pod sam koniec.
{50987}{51042} Co jeśli ja cię będę potrzebował?| Przechodzę ciężkie chwile.
{51043}{51107} Dasz sobie radę. Dasz sobie radę.| Jesteś dużym chłopcem.
{51109}{51170} O, Jezu...wiesz, | ja się boję spać sam.
{51171}{51257} Ja--ja--ja cały czas myślę, że ktoś się |włamuje. I leżę rozbudzony całą noc...
{51259}{51351} myśląc o śmierci,| czerni i otchłani.
{51353}{51437} A! I nie zapomnij podlewać| mojego kaktusa.
{51439}{51534} - Dzwoń do mnie codziennie.|- Nie mogę, nie mają żadnych telefonów w Dolby Ranch.
{51536}{51608} Chcą zniechęcić do| wykradania im pomysłów.
{51610}{51656} O! O! O, Jezuniu.
{51658}{51726} O Jezuniu. Dobra, |muszę lecieć. Muszę lecieć!
{51832}{51965} A teraz chcemy zobaczyć uszy.| Profil.
{51967}{52066} Drugi profil, proszę.| I cięcie.
{52118}{52166} Dziękuję.
{52220}{52329} Czy to prawda, że twój operator| mówi tylko po chińsku?
{52331}{52464} Tak, po mandaryńsku. Ciężko znaleźć |kantońskiego operatora w tych dniach.
{52466}{52534} W sąsiedztwie już takich nie ma.
{52535}{52625} Podobno Hal Yeager |jest znany z temperamentu...
{52627}{52673} i szybkich zmian osobowych.
{52675}{52767} - Czy to cię nie martwi?|- Nie, bo umowa zakłada...
{52768}{52840} że zostawią mnie w spokoju| podczas kręcenia zdjęć.
{52842}{52938} - Mam całkowitą swobodę.|- A co w związku z tym, że pracujesz tak blisko byłej żony?
{52939}{53023} To wcale nie jest tak blisko. Ona się trzyma |na uboczu i bliżej już nie będzie.
{53025}{53071} No cóż, ale musi być jakaś gorycz...
{53072}{53203} Zwłaszcza teraz, kiedy ona ma zamiar poślubić |Hal'a Yeager'a, faceta, dla którego cię rzuciła...
{53205}{53263} ...który jest teraz twoim szefem.
{53265}{53311} Kim ty jesteś?
{53313}{53382} Jestem Andrea Ford.| Będę pisać historię...
{53383}{53437} o kręceniu tego filmu dla "Esquire'a".
{53439}{53514} - Och, naprawdę, będziesz?|- Tak, tak. Nie powiedzieli ci?
{53516}{53576} Będę wszystko obserwować.
{53578}{53683} Bo wiesz, ja z reguły nie lubię, |jak dziennikarze kręcą się tu...
{53685}{53757} - i obserwują jak ja pracuję.|- Załatw to z Wydziałem d/s Mediów.
{53759}{53847} Ale nie martw się.| Nie będę ci wchodzić w drogę.
{53849}{53909} Obiecuję.| Jestem twoją wielką fanką.
{53911}{53958} - Tak?|- Och, wielką.
{53960}{54036} Uwielbiam wszystkie twoje filmy.
{54038}{54121} No cóż, wiesz...
{54123}{54193} I będziesz się tu kręcić|i pisać swoją historię?
{54195}{54329} Tak, bo zawsze myślałam o tobie jako o| unikatowym amerykańskim artyście.
{54331}{54419} Och, cóż, myślę, że nie będziesz tu |nikomu wchodzić w drogę.
{54421}{54494} Wiesz, tu jest dość dużo miejsca | i będziesz mogła...
{54496}{54567} Val. Cześć, jejku, przepraszam.| Mogę go ukraść na sekundę?
{54568}{54617} - Właśnie miałam...|- Musimy coś omówić.
{54619}{54730} Zwrócę ci go zaraz. Przepraszam, |tylko na minutkę. Przepraszam.
{54732}{54828} - Musisz uważać. Ona jest mordercza.|- Ona jest mordercza?
{54830}{54894} Nie uważałam to za dobry pomysł, |żeby ona się tu cały czas kręciła,
{54895}{54991} ale Wydział d/s Mediów powiedział Hal'owi,| że mogą dla nas zdobyć okładkę "Esquire", więc...
{54993}{55060} - Jak ona może być mordercza? Ona mnie kocha.|- No cóż, to dobrze.
{55062}{55144} To znaczy jeśli cię lubi. |W przeciwnym razie może być uszczypliwa.
{55146}{55216} - Naprawdę?|- To znaczy słyszałam, że ona jest słodziutka...
{55218}{55294} wejdzie w twoje łaski, | a potem bum!
{55295}{55415} Mówiła Sean'owi Madigan'owi jak to| uwielbia jego filmy i jest wielka fanką.
{55417}{55495} Jaki on jest cudownym, nie wiem,| unikatowym amerykańskim artystą.
{55497}{55593} - Naprawdę?|- A potem w artykule wypatroszyła go.
{55595}{55694} No wiesz, czasami zdarz się |polecieć na takie pochlebstwa...
{55696}{55781} - Ale ja sobie z tym poradzę.|- Daj spokój, ty byś sobie nie poradził z Shirley Temple.
{55783}{55840} Dajże mi spokój, co?
{55842}{55906} Wiesz, jakoś nie mogę tego pojąć.
{55907}{55967} Nie widzę problemu w romansie| z Hal'em Yeager'em, ale...
{55968}{56049} bo wiesz, każdy ma przypisany jeden |niezrównoważony wyczyn w swoim życiu, ale...
{56051}{56146} - ...żeby za niego wychodzić?|- Szczerze mówiąc, nie odzywałabym się na twoim miejscu.
{56148}{56203} - Co to ma znaczyć?|- Nie wiem.
{56204}{56280} Jak długo mieszkasz z tą wypindrzoną| lalunią, którą poznałam?
{56282}{56387} Wiesz, że nie lubię spać sam. Na miłość boską,| ja nie mam zamiaru się z nią żenić.
{56388}{56478} Tak się składa, że ta wypindrzona| lalunia ma doktorat z filozofii.
{56479}{56555} Z czego?| Historii gimnastyki?
{56557}{56654} Hej, Daj już sobie spokój |z tymi kąśliwymi ripostami.
{56656}{56764} Zaczynam kręcić film we wtorek.|Myślę, o swojej pracy.
{56766}{56831} Chcę, żebyś sobie trochę |odpoczął w ten weekend, dobrze?
{56833}{56909} I nie kręć się tu w kółko, |myśląc o wszystkim, co może pójść nie tak.
{56911}{56972} Nie martw się. | Nie zamierzam asie kręcić.
{56974}{57107} Mam wszystko pod kontrolą, kochanie.| Ten film jest pewny jak w banku.
{57407}{57455} Amanda, kochanie, kto to?
{57457}{57553} Nie wiem. Wujku Al,| to do ciebie.
{57555}{57666} - Przepraszam, przepraszam.|- Mężczyzna czy kobieta?
{57667}{57762} - Halo?|- Al, musisz tu natychmiast przyjechać.
{57763}{57820} A co? Co się stało?| U mojej siostry jest Seder.
{57822}{57934} Al, musisz tu przyjechać.| To kwestia życia i śmierci!
{58354}{58450} Otwarte, wejdź!
{58451}{58498} O co chodzi?
{58499}{58546} Co się dzieje?|Co ja tu robię?
{58547}{58631} Al, spróbuję ci to wytłumaczyć.
{58633}{58736} Wróciłem do domu i zacząłem robić |notatki do scenariusza, no wiesz...
{58738}{58874} bo zaczynamy we wtorek i chciałem |no wiesz... i zacząłem się denerwować.
{58875}{58987} Więc usiadłem na sofie, i robiłem moje| ćwiczenia z głębokim oddychaniem...
{58989}{59069} tak żeby się uspokoić, sam wiesz...
{59071}{59190} I to zaczęło działać, rozluźniłem| się i zdrzemnąłem.
{59192}{59284} Pospałem chwilkę.|Potem się obudziłem i, Al...
{59286}{59350} i...ja nic nie widzę.
{59352}{59450} - Że co?|- Jestem ślepy, jestem ślepy Al.
{59452}{59499} Co?
{59500}{59564} Jestem ślepy, jestem ślepy.|Nic nie widzę.
{59566}{59626} - Co masz na myśli, że nic nie widzisz?|- Co masz na myśli, że co mam na myśli?
{59628}{59741} Faceci na ulicach w ciemnych| okularach i akordeonem.
{59743}{59802} O czym ty mówisz?|Czy ty próbujesz?
{59803}{59855} Al, nie możesz przejrzeć od próbowania.
{59857}{59954} Rozglądasz się wokół i albo |widzisz albo nie. Ja nie widzę.
{59955}{60042} - Jak to możliwe, że oślepłeś?|- Skąd mam do diaska wiedzieć czemu oślepłem?
{60043}{60135} - Ja... Al, jestem przerażony.|- Co jadłeś?
{60137}{60197} A jakie to ma znaczenie co jadłem?
{60199}{60281} Nie-nie-nie można stracić |wzroku od talerza tofu.
{60283}{60353} - Nigdy o czymś takim nie słyszałem.|- A ja tak.
{60355}{60414} - Pamiętasz tego aktora Harvey Gates'a?|- No?
{60416}{60495} - On też stracił wzrok nagle.|- Od czego?
{60496}{60540} - Od grapefruita.|- Od grapefruita?
{60542}{60626} Tak, miał guza wielkości| grapefruita w mózgu.
{60627}{60690} - I oślepł?|- Tak, oślepł...
{60691}{60751} a-a parę miesięcy później umarł...
{60753}{60846} co jest gorsze od ślepoty|bo wtedy maleją twoje opcje.
{60847}{60919} Uspokój się. Ty nie| masz guza mózgu.
{60921}{60964} Al, z całym szacunkiem...
{60966}{61036} muszę to usłyszeć od kogoś kto |chodził do lepszej szkoły medycznej...
{61038}{61089} niż agencja William'a Morris'a.
{61091}{61159} Sprowadzimy ci doktora Mason'a.|Dalej do niego chodzisz, tak?
{61160}{61252} Nie. Mason umarł na śmierć.| Chodzę do Kocha.
{61254}{61315} Ja też chodzę do Kocha.|Nie wpadłeś może na coś.
{61317}{61374} Wywróciłeś się?|Uderzyłeś o coś głową?
{61375}{61486} Nie uderzyłem się w głowę. Nic! Al, mam |guza mózgu. Z tym mamy do czynienia.
{61487}{61559} Na końcu tunelu widzę ścianę.
{61561}{61643} - Myślałem, że nic nie widzisz.|- To tylko takie wyrażenie.
{61644}{61750} Nie miałem na myśli, że faktycznie| widzę ścianę. Oczami umysłu.
{61751}{61831} Pamiętam jak Ellie i ja |zabraliśmy cię do szpitala...
{61832}{61889} Nalegałeś żebyśmy cię tam |wzięli bo byłeś przekonany...
{61891}{61977} - że masz chorobę wściekłych krów.|- Och, mój Boże. Ellie!
{61979}{62078} Jeśli umrę, Al, powiedz Ellie, że |przepraszam za to co jej nagadałem.
{62080}{62156} Strasznie jej naubliżałem.|Wyzywałem ją jak tylko się dało.
{62158}{62270} - Pewnie dlatego, że nie przestałem jej kochać.|- Ale ty nie umierasz.
{62271}{62358} To jeśli nie umrę, to powiedz jej, że| jest zdzirą i mieszka z facetem...
{62360}{62437} o którym jedyne dobrego co można rzec,| to że czasami odpowiada na telefony.
{62439}{62485} Och, doktorze Koch.|Al Hack z tej strony.
{62487}{62584} Przepraszam, że dzwonię w święto, |ale jest tu ze mną Val Waxman...
{62586}{62639} Dobrze, wystarczy.
{62641}{62738} - Więc co się dzieje?|- Pana nerw wzrokowy jest w porządku.
{62740}{62811} - Badanie oka w normie. Nic nie widzę.|- Cudownie.
{62812}{62884} Pan nic nie widzi? Ja też nic| nie widzę. Tu właśnie tkwi problem.
{62886}{63006} Każdego guza na tyle dużego by móc |wpłynąć na jego wzrok wychwycilibyśmy.
{63007}{63086} Sam chciałbym być w takiej| formie jak on.
{63087}{63223} To podręcznikowy przypadek.|Fizycznie jest pan w 100% zdrowy.
{63225}{63346} Ale to tak jak ktoś kogo ogarnia| histeryczny paraliż...
{63348}{63402} jak pacjent, który jest zdrowy| ale nie może chodzić...
{63403}{63480} albo pacjent, który |traci swój głos...
{63482}{63602} na skutek strasznego szoku albo |ekstremalnie stresującego przeżycia
{63603}{63685} Będąc reżyserem,|pańskie wewnętrzne konflikty...
{63687}{63778} postanowiły się uzewnętrznić w| wiele mówiący nam sposób.
{63779}{63841} Jest pan psychosomatycznie ślepy.
{63843}{63926} - Jak mogę się tego pozbyć?|- Poprzez kurację.
{63927}{64007} Poprzez zrozumienie korzeni| pańskiego konfliktu...
{64009}{64097} - są duże szanse, że ślepota ustąpi.|- Jak szybko?
{64099}{64216} Prawdziwy postęp jest| zawsze powolny.
{64218}{64318} I co z moim wielkim powrotem.
{64319}{64395} Nie możesz o tym nikomu| pisnąć ani słówka.
{64397}{64505} Muszę im powiedzieć, Al.|Boję się tylko mówić Ellie.
{64507}{64570} Oszalałeś?|Zwolnią cię.
{64572}{64663} Zwolnią mnie? To jasne, że |nie mogę reżyserować filmu.
{64665}{64717} Jak możesz tak mówić?|Nie możesz tego zaprzepaścić.
{64719}{64790} Jak ty możesz tak mówić?|Jestem ślepy.
{64792}{64909} - Nikt o tym nie wie.|- A co to ma niby znaczyć? Co ty sugerujesz?
{64911}{64996} Jeśli wycofasz się teraz z tego projektu|ponieważ psychologiczne napięcie...
{64998}{65064} spowodowało utratę wzroku,|już nigdy nie będziesz pracować.
{65066}{65142} - Spalą twoją kartę związkową.|- Może mogliby to przełożyć.
{65143}{65195} No, jasne, dlatego, że ty oślepłeś?
{65197}{65277} Val, wyreżyserujesz to|i zrobisz z tego hit...
{65279}{65350} albo zostawię cię z |1 słowem: bezdomny.
{65352}{65428} - Nie mogę kręcić...Jak mógłbym...|- Ja ci powiem jak.
{65430}{65518} Jakoś tam się poplątasz|póki nie wróci ci wzrok.
{65519}{65595} Al, ja nie mogę reżyserować| filmu. Ja jestem ślepy.
{65597}{65669} Widziałeś jakie czasem| filmy wypuszczają?
{65671}{65722} Nakryją mnie już po |pierwszych pięciu minutach.
{65724}{65776} Może nakryją,|a może nie.
{65778}{65830} Jeśli cię nakryją to nie gorzej|niż jakbyś się przyznał...
{65832}{65920} bo i tak będziesz skończony| w tym interesie.
{65922}{65998} Jaja sobie robisz, zrobię jeden krok,|i skręcę sobie kark.
{65999}{66059} Nie, nie, nie.|Ja pójdę z tobą.
{66061}{66133} Nie pozwolą ci. Aktorzy się |denerwują w obecności agentów.
{66135}{66182} To wbrew polityce Galaxie.
{66184}{66296} Jak już się znajdziesz na planie, |wyluzujesz się i nie będę ci potrzebny.
{66298}{66394} Nie ma szans. Muszę mieć |kogoś wprowadzonego w to.
{66395}{66504} To awykonalne. Nie. Przenigdy.|To nie może się wydać.
{66506}{66570} Wyreżyserujesz ten hit.
{66571}{66651} Czasem Bóg działa| na dziwne sposoby.
{66653}{66725} Jak z Hiobem.
{67172}{67244} Notatki z planu "Miasta,| które nigdy nie zasypia."
{67246}{67351} Atmosfera 1-go poranka jest optymistyczna.|Dużo podniecenia i niecierpliwości.
{67353}{67405} Ludzie ustawiający światła.
{67407}{67497} Aktorzy i aktorki gotowi w| kostiumach i makijażu.
{67498}{67574} Val Waxman nie jest| 1-szą osobą na planie.
{67574}{67620} Właściwie, to jest trochę spóźniony.
{67656}{67768} - To się nigdy nie uda.|- Jest dobrze. Tylko stój prosto.
{67770}{67824} - Na pewno w nic nie wpadnę?.|- Nie, nie, nie.
{67826}{67878} Prowadzę cię. Zaufaj mi.|Musisz mi zaufać.
{67879}{67955} - To musi śmiesznie wyglądać.|- Wygląda dobrze, mówię ci.
{67957}{68005} - Ja-ja-ja...|- Spójrz na to, jak cudownie. Miło.
{68007}{68063} Dzień dobry. Życzy pan sobie| czegoś? Może kawę?
{68064}{68124} - Kawa. Chcesz kawę?|- Kawa. Tak.
{68126}{68194} - Nie, nie, nie. Ja...nie dziękuje.|- Dobrze.
{68195}{68291} Aktorzy już tu są|jeśli jest pan gotowy blokować scenę.
{68293}{68354} - Blo-Blo-Blokować scenę?|- Tak. Moglibyśmy...
{68356}{68416} Val. Nie przeszkadzają ci |te zmiany w wystroju?
{68418}{68518} - Och, wystrój. Jest piękny.|- Och. Jest cudowny.
{68519}{68571} Jak ci się podoba kolor tła?| Jesteś usatysfakcjonowany?
{68573}{68689} Jest niebieski i wiesz...brązowy i żółty,| ale nie jest przypadkiem za ciemny?
{68691}{68762} - Słucham? A kim pan jest?|- Jestem Al Hack, jego agent.
{68764}{68840} Al, mógłbym chwilę z tobą pomówić?
{68842}{68932} - Tak...Zaraz wracam. Nic się nie martw, zaraz wracam|- Al?
{68934}{68999} - Tak, tak, tak?|- Nie, żebyś tu nie był mile widziany, wiesz, ze cię kocham.
{69001}{69077} - Tak, tak.|- Ale wiesz, to jest zamknięty zespół.
{69079}{69162} Tak, ale widzisz, on mnie naprawdę |potrzebuje. On lubi jak jestem z nim.
{69164}{69236} Wiem, ale człowiek| twojej renomy, agent...
{69238}{69310} - no wiesz...to odstrasza ludzi.|- Och...
{69311}{69379} - Świetnie wyglądasz. Miałeś coś robione?|- Tylko tutaj.
{69381}{69449} Trochę? Bo ja...Kto ci to robił?| Nie żebym sam potrzebował...
{69451}{69502} - Fred. Fred.|- ale myślę o tym.
{69504}{69610} Och, on jest niesamowity. Masz najlepszych| klientów. Możesz mi powiedzieć cenę?
{69611}{69673} Wydaje mi się, że możemy| mieć tu trochę za dużo jasnego.
{69675}{69743} Wolałbyś żebym zrobił wszystko| jeden odcień ciemniejsze?
{69744}{69864} Ech, no jest to...|pewna możliwość.
{69866}{69936} A ty jak myślisz?|Co ty byś zrobił?
{69938}{70007} Sam nie wiem. Ja może bym to |wszystko dopasował do draperii.
{70009}{70055} To też jedna z opcji.
{70057}{70135} To genialne. To właśnie bym zrobił.|Dopasowałbym do draperii.
{70137}{70206} Przepraszam szefie, który |zegar będzie pasował?
{70207}{70327} - Uch, ten.|Ten. Tamten.|- Który?
{70329}{70414} - Przepraszam...przepraszam. Który...|- Tak, tak, tak.
{70415}{70503} - Nakręcany czy elektryczny?|- Tak. Nakręcany. Nakręcany.
{70505}{70574} - Podoba mi się nakręcany.|- Val? Val? Przepraszam. Przepraszam panowie.
{70575}{70677} Mogę cię prosić na chwilkę?|nie martw się.
{70679}{70730} - Przepraszam.|- Al, to się nie uda.
{70732}{70780} Nie martw się, nie martw.|Wszystko dobrze idzie.
{70782}{70847} Ale miałeś rację, to zamknięty| plan, i muszę stąd wyjść.
{70849}{70917} - Ty...|- Posłuchaj, przejdziemy po prostu do planu B
{70919}{70975} - Jaki jest plan B? Nie mamy planu B|- Musimy kogoś znaleźć...
{70976}{71023} komu ufasz i kto ci pomoże.
{71024}{71091} - Kogoś na kim możesz polegać.|- Znaczy powiedzieć komuś prawdę?
{71093}{71205} Tak. Komuś na kim możesz polegać.|Znajdziemy kogoś kto będzie cały czas przy tobie.
{71207}{71329} Żeby nikogo to nie dziwiło. Może| scenograf? Albo suflerka?
{71331}{71393} Tak nie można. Będą mieli |problemy jak nas nakryją...
{71395}{71466} nigdy więcej nie dostaną| pracy w tym biznesie.
{71468}{71544} Muszę być odpowiedzialny, Al,|przed Ellie a nawet Hal'em.
{71546}{71630} Masz też odpowiedzialność przed sobą.
{71631}{71698} Ty się kierujesz etyką agenta.|Nie mogę się na tym opierać.
{71699}{71771} Nie wal mi tu teraz oksymoronami.|Mamy tu kryzys!
{71773}{71853} Czekaj no. Shh.|A co z Chińczykiem?
{71855}{71908} - Z tłumaczem?|- Tak, z tłumaczem, z tłumaczem.
{71910}{71980} Jest studentem ekonomii| na uniwerku, tak?
{71982}{72070} Jego wali przemysł filmowy.| Jak go złapią to nic się mu nie stanie.
{72071}{72177} - No, on musi być zawsze przy mnie. To naturalne...|- No widzisz?
{72179}{72244} Val, są już aktorzy.|Czekamy na ciebie.
{72246}{72330} Nie martw się. Zabiorę cię na plan.|Spokojnie, spokojnie.
{72331}{72379} Zaprowadzę cię.|Będzie dobrze.
{72380}{72472} Zachowuję się jak wariat, wszyscy od razu |zauważą, że zachowuję się jak wariat.
{72474}{72522} Ty masz już od dawna |reputację szaleńca.
{72523}{72632} Po raz pierwszy to może działać |na twoją korzyść. Uważaj stopień.
{72634}{72718} Ach, bardzo ładnie. Hej, mogę prosić| tu krzesło pana Waxman'a?
{72720}{72778} - Krzesło reżysera. Gdzie ono jest?|- Krzesło?
{72779}{72883} Dziękujemy pięknie. No siadaj.|Patrz, to twoje szczęśliwe krzesło.
{72885}{72967} Czy to nie wspaniałe?| Siadaj, siadaj, wyluzuj się.
{72968}{73060} Bardzo dobrze.| Powodzenia.
{73062}{73182} - Nie mogę pracować jeśli ludzie z zewnątrz mnie obserwują.|- Nikt cię nie będzie obserwował.
{73183}{73288} - Nawiasem mówiąc to który pan woli?|- Ja wolę ten.
{73290}{73345} - Ten? Bo ten jest raczej jak...|- Tak ten.
{73347}{73410} taki jak wtedy używali,|a ten jest bardziej teatralny.
{73412}{73483} Możesz użyć tego jeśli wolisz.|Ale ja wolę tamten.
{73484}{73556} - Który? Pierwszy czy drugi?|- Ten.
{73558}{73682} Chciałabym zrobić swoje |wejście od strony schodów.
{73745}{73804} Stop. Co...kto kazał? |Kto kazał? Co się tu dzieje?
{73806}{73858} - To jak mam ją pocałować?|- Co się tu dzieje?
{73859}{73950} Jak mam ją pocałować?
{73951}{74015} - No te, wiesz,... usta.|- Co z moimi ustami?
{74017}{74097} - Nie, pocałuj ją w usta.|- On jej nie widział od 6-ciu lat.
{74099}{74162} Dyskutowaliśmy jakiś namiętny| sposób objęcia jej.
{74164}{74240} Och, no to użyj obydwu warg.
{74308}{74372} Och, przepraszam.|Mogę cię prosić na sekundę?
{74374}{74420} - Mnie?|- Tak, na minutkę.
{74422}{74470} - Uch, ale oni mnie potrzebują.|- Właściwie to reżyser...
{74471}{74570} - Reżyser prosił bym z tobą pogadał.|- Pan Waxman?
{74571}{74627} To szanse dorobienia| extra pieniędzy.
{74629}{74739} Wyglądasz mi na odpowiedzialnego |młodego człowieka, tak?
{74741}{74802} Powinieneś ruszyć w lewo.
{74803}{74888} Kazałeś mi robić 2 rzeczy na raz.| Nie mogę pracować jeśli nie wiem czego chcesz.
{74890}{74983} - Powinieneś iść na lewo.|- Kto ja? Chodzi ci o moją lewą?
{74985}{75053} - Jeśli pójdę na lewo to wpadnę prosto na niego.|- Nie musisz na mnie wpadać.
{75055}{75129} - Pewnie go przewrócę.|- Gdzie jest tłumacz?
{75131}{75225} Przepraszam. On powinien| być na planie.
{75227}{75322} - Mam dla pana ważną wiadomość.|- Ważna wiadomość dla mnie?
{75324}{75420} Um, Jestem tu żeby panu pomóc.|Znam pańską tajemnicę.
{75464}{75532} Nie!
{75534}{75580} Cięcie!
{75582}{75714} Bardzo dobrze. To było cudowne.|Było dobre? Czy było dobre?
{75715}{75796} No ja nie widzę w |tym dramatyzmu.
{75798}{75866} Ale i tak to drobna poprawa w porównaniu|do tego przypadkowego chaosu...
{75867}{75979} - który pan tu wzbudził.|- Och, dziękuję. Nie lubiłeś przypadkowego chaosu, co?
{75981}{76081} Zróbmy to jeszcze raz?.|Tak na wszelki wypadek, dobrze?
{76112}{76176} Dobrze, dochodzimy do |korytarza w tej chwili.
{76178}{76224} Będziemy sobie wolno iść.|Nikogo tu nie ma.
{76226}{76280} - Prawie nikogo.|- Dobrze.
{76282}{76368} - Ostrożnie.|- Próbuję wyglądać normalnie ale to trudne.
{76370}{76442} - Tak, wiem...|- Ooh! przepraszam szefie. Nic się nie stało?
{76444}{76554} Nie, w porządku.| To moja wina. Wybaczam ci
{76556}{76622} Już go nie ma. Już poszedł.|Mówi pan do powietrza.
{76624}{76671} Dlaczego mnie nie ostrzegłeś?
{76672}{76719} Myślałem, że pan go widzi.|To dla mnie bardzo dziwne.
{76720}{76767} Myślałeś, że go widzę?| Jak miałbym...
{76768}{76834} - Parę lat temu pomagałem głuchemu wujkowi.|- Za szybko idziesz.
{76835}{76886} Dobrze, wolniej.|To takie dziwne.
{76888}{76959} Pomagałem głuchemu wujkowi|parę lat temu...
{76960}{77007} ale nie musieliśmy się tak| z tym czaić.
{77008}{77055} Och, Jezu to cudowne.
{77056}{77127} Val, chcesz tego na jutro| czy tego dużego?
{77128}{77175} Uch, więc...
{77176}{77247} - Wow. To piękne zegarki kieszonkowe.|- Dzięki.
{77249}{77295} Ja bym wybrał ten duży.
{77297}{77394} Val, um, jak poszedł pierwszy dzień?
{77395}{77466} Pierwszy dzień poszedł, no wiesz,|jak to pierwszy dzień.
{77467}{77563} To takie trzęsienie kiedy to| pozbywasz się malkontentów.
{77565}{77677} Och, dobrze, chciałabym zamienić z tobą| parę słów jeśli nie jesteś zajęty.
{77679}{77725} - Ja-ja...|- Ale mówił pan, że...
{77727}{77801} że chciał mi pan pokazać|ten kawałek nefrytu.
{77803}{77871} -Nefrytu?|- Wiesz co, jeśli masz coś do zrobienia...
{77872}{77919} zrobimy to innym razem.
{77920}{78001} - Tak, tak mam...|- Dobrze, dziękuję.
{78003}{78071} Przepraszam pana. To jedyne co mi| przyszło na myśl by pana uwolnić.
{78072}{78119} Zdaje pan sobie sprawę, że |nie ma żadnego nefrytu.
{78120}{78186} Tak, wiem, wiem.| Nie ma żadnego nefrytu.
{78235}{78281} Hej, wszystko dobrze?
{78283}{78335} Jak dotąd nasz spisek |nie został wykryty.
{78337}{78389} Doskonale. To teraz biorę| cię do psychiatry.
{78391}{78437} Dobra, to samo jutro Chou.
{78439}{78485} Nie ma sprawy.|Poćwiczę przekomarzanie się.
{78487}{78542} Bardzo dobrze. Dobrze.|Miło było.
{78551}{78621} Obserwując Val'a Waxman'a reżyserującego...
{78623}{78701} można by pomyśleć, że nie ma|on pojęcia co właściwie robi.
{78703}{78766} Zastanawiam się czy jest jednym|z tych geniuszy kina...
{78768}{78850} którzy żywią się chaosem,|jak Fellini.
{78851}{78922} Ciągle wydaje się być rozproszony.
{78923}{78971} Nigdy nie patrzy nikomu w oczy...
{78972}{79061} w jego głowie musi żonglować| milion myśli na raz.
{79063}{79150} Łatwo pojąć czemu uważają| go za ekscentryka.
{79151}{79220} Zauważyłam też, z upływem tygodni...
{79222}{79289} jak wielkim zainteresowaniem| darzy operatorkę...


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Hollywood Ending CD2
[2002] Hollywood Ending (Koniec Hollywood)
Wydział zabójstw, Hollywood (Hollywood Homicide) cd1
Hollywoodland Cd1
Phir Bhi Dil Hai Hindustani cd1 Moje Serce Bije Po Indyjsku
One 2 Ka 4 CD1 [2001]
Strzelec Shooter 2007 dramat sensacyjny CD1
Raju Ban Gaya Gentleman 1992 CD1 DVDRiP XviD Shah Rukh Khan Hindi Bollywood (lala co il)
Darr cd1 [Strach][Bollywood][1993]
Donnie Brasco CD1
Trimurti cd1 [Trójca][Bollywood][1995]
Zemsta gaygay vengeance (2009) cd1
36 China Town CD1
Red Cliff cd1 (2009)
The Talk of Hollywood
Invictus (2009) DVDSCR xVID xSCR Cd1
Ip Man 2009 CN DVDRip XviD PMCG CD1

więcej podobnych podstron