Darłowo upamiętniło Gosiewskiego
Nasz Dziennik, 2011-03-14
W kościele pw. św. Maksymiliana Kolbego w
Darłowie odsłoniono wczoraj tablicę poświęconą
pamięci tragicznie zmarłego w katastrofie
smoleńskiej posła PiS Przemysława Gosiewskiego.
Uroczystość poprzedziła Msza św., podczas której
homilię wygłosił o. Tadeusz Rydzyk, dyrektor
Radia Maryja.
Na tablicy, którą odsłoniła Beata Gosiewska, wdowa po Przemysławie Gosiewskim,
umieszczono jego zdjęcie, napis: "Urodzony w 1964 roku, darłowianin, poseł na Sejm,
wicepremier, zginął w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku", oraz fragment z
"Kwiatów polskich" Juliana Tuwima: "Lecz nade wszystko - słowom naszym, Zmienionym
chytrze przez krętaczy, Jedyność przywróć i prawdziwość: Niech prawo - zawsze prawo
znaczy, A sprawiedliwość - sprawiedliwość". Uroczystość jej odsłonięcia poprzedziła Msza
Święta celebrowana przez ks. kanonika Jana Kazieczkę, proboszcza i kustosza bazyliki
archikatedralnej św. Jakuba Apostoła w Szczecinie. Specjalnie na tę uroczystość Jarosław
Kaczyński, prezes PiS, wystosował list, który odczytał poseł Joachim Brudziński. Podkreślił
w nim, że Przemysław Gosiewski był człowiekiem nietuzinkowym. "Świętej pamięci
Przemysław Gosiewski walkę podjął w czasach komunizmu jako młodzieniec i należał do
tych, którzy po odzyskaniu niepodległości nie spoczęli na laurach, którzy z uporem zadawali
pytanie: Polska, ale jaka? Wiedział, że to, co stało się w 1989 r. i latach kolejnych, można
traktować jedynie jako początek drogi do tego, co musi być celem każdego polskiego patrioty,
a więc Polski silnej, rzeczywiście demokratycznej, sprawiedliwej, szybko się rozwijającej" -
napisał Jarosław Kaczyński.
Beata Gosiewska podkreśliła, że jest jej bardzo przykro z tego powodu, iż ofiary tragedii
smoleńskiej upamiętniane są jedynie poprzez wysiłek rodzin i przyjaciół zmarłych, bo rząd w
tej kwestii nic nie robi. - W Smoleńsku przez ten rok nie powstał żaden pomnik. Tylko z
inicjatywy rodzin postawiono krzyż i tablicę. Uważam, że rok powinien wystarczyć na to,
żeby w tym miejscu stanął pomnik, który na trwałe by upamiętnił katastrofę. Niestety, polski
rząd się nie przyłożył. Upamiętnianie odbywa się tylko w ramach prywatnych inicjatyw -
powiedziała Beata Gosiewska.
PCz, PAP