N
O W O C Z E S N Y
T
E C H N I K
D
E N T Y S T Y C Z N Y
88
S Y L W E T K I
T E C H N I K I
D E N T Y S T Y C Z N E J
Dobry manager
– technik dentystyczny
W laboratorium wykonuje się
także prace na implantach. Proszę
powiedzieć, jak wygląda zaintere-
sowanie implantoprotetyką? Czy
pacjenci, pomimo kosztów związa-
nych z takim leczeniem, chętnie
sięgają po rozwiązania wysoko
estetyczne, a jednocześnie niezwy-
kle funkcjonalne? Czy zauważa
Pan rozwój implantoprotetyki
w Polsce?
Rynek implantologiczny w Polsce,
w moim odczuciu, niezwykle się zre-
wolucjonizował w ostatnich latach.
Jesteśmy świadkami ciągłych dyna-
micznych zmian. Wpływa na to kil-
ka czynników: świadomość społe-
czeństwa, podnoszenie kwalifikacji
lekarzy stomatologów i techników
dentystycznych, dostępność implan-
tów zarówno klasy premium i nisko
kosztowych oraz zapewne wzrost za-
możności społeczeństwa. W naszej
pracowni na przestrzeni ostatnich lat
wykonuje się nieporównywalnie wię-
wić. Na osiągnięcie sukcesu w biz-
nesie składa się wiele czynników,
jak: pomysł, zaangażowanie, konse-
kwencja, kreatywność oraz wytrwa-
łość w realizowaniu planów. W moim
przypadku z perspektywy czasu
mogę powiedzieć, że było to pełne
zaangażowanie w pracownię, syste-
matyczne pogłębianie wiedzy i pro-
fesjonalne podejście do wszystkich
aspektów prowadzenia firmy. W tym
miejscu mam na myśli organizację
pracowni, relacje z pracownikami
i klientami oraz wypracowanie naj-
lepszych procedur. Zawsze miałem
ambicję tworzenia lepszej pod wielo-
ma względami pracowni, co wiązało
się z ciągłymi zmianami. Pewnie trud-
no w to uwierzyć, ale czas poświę-
cony na rozwój firmy nie ogranicza
się do 12 godzin na dobę. Praca nad
nowymi, ulepszonymi procedurami
i efektywniejszymi rozwiązaniami
pochłania ogrom czasu, ale przynosi
niesamowitą satysfakcję.
N
a temat kształtowania
rozwoju firmy oraz
budowaniu zespołu, który
odpowie na potrzeby rynku
z Aleksanderm Orzełow-
skim, właścicielem laboratorium
Almadent w Pabianicach,
rozmawiała Ewelina Ładziak.
Laboratorium ALMADENT, które
Pan stworzył, zaczynało jak wiele
polskich pracowni techniki denty-
stycznej – od działalności dwuoso-
bowej. Czy może Pan zdradzić, jak
doszło do tego, że obecnie laborato-
rium liczy już kilkanaście osób,
wykorzystuje nowoczesny sprzęt,
a także „rozbudowało się” o cen-
trum frezowania? Jaki jest przepis
na sukces?
Pewnie nikt gotowego przepisu
na sukces nie jest w stanie przedsta-
Dobry manager
– technik dentystyczny
4
/ 2 0 1 3
89
S Y L W E T K I
T E C H N I K I
D E N T Y S T Y C Z N E J
cej prac na implantach. Znaczna część tych prac to skom-
plikowane odbudowy – włączając łączniki indywidualne
oraz wielopunktowe struktury przykręcane. Dynamiczny
rozwój nowoczesnych materiałów i systemów CAD/CAM
pozwala w pełni wykorzystać zalety implantów. W moim
przekonaniu rynek ten będzie nadal dynamicznie się
rozwijał.
Bardzo interesujący jest pomysł stworzenia w pra-
cowni gabinetu konsultacyjnego. Proszę powiedzieć,
jaka jest jego rola i jak lekarze stomatolodzy odbierają
taką inicjatywę? Czy pacjenci są zainteresowani takim
rozwiązaniem? Od jak dawna działa taki gabinet
w Pana pracowni?
Oczekiwania estetyczne pacjentów stają się coraz wyż-
sze. Pacjenci wymagają od zespołu, jakim jest lekarz
stomatolog i technik dentystyczny, najlepszych rezulta-
tów. Z naszego doświadczenia wynika, że te najlepsze
rezultaty, zwłaszcza przy pracach w przednim odcinku,
osiągamy, pracując z pacjentem. Gabinet konsultacyjny
istnieje od 7 lat i wiemy, że pomaga nam w osiąganiu
rezultatów najbliższych perfekcji. Należy wspomnieć,
że taki sposób pracy oszczędza czas przy wysyłaniu prac
do gabinetu ze względu na ewentualne korekty. Lekarze
chętnie korzystają z takiej możliwości, ponieważ mają
pewność, że praca będzie perfekcyjna, z akceptacją pa-
cjenta włącznie.
Odważnie wyszli Państwo naprzeciw nowoczesnym
technologiom, od 2010 roku funkcjonuje przy pra-
cowni centrum frezowania. Jak po trzech latach ocenia
Pan inwestycję i zapotrzebowanie na prace wykony-
wane na cyrkonie?
Technologia w technice dentystycznej kilkanaście lat
temu nabrała wyjątkowej dynamiki. Powstał nowy dział
cyfrowej techniki dentystycznej. Do pracowni trafiły kom-
putery i maszyny frezujące. To samo dzieje się z materia-
łami stosowanymi w technice dentystycznej. Aby sprostać
rosnącym wymaganiom rynku, w 2010 roku podjęliśmy
decyzję o inwestycji we własne centrum frezowania. Dziś,
przy ilości prac, jakie wykonujemy, wiem, że zlecanie
frezowania bardzo utrudniałoby funkcjonowanie pracow-
ni. Tlenek cyrkonu nie jest pozbawiony wad, ale ułatwia
pracę i pozwala na wykonanie wyjątkowo estetycznych
prac. Słyszałem opinie, że cyrkon całkowicie zastąpi sto-
py metali stosowane w pracowni, z czym nie mogę się
zgodzić, ale prawdą jest, że prac na cyrkonie wykonuje
się coraz więcej.
Technicy dentystyczni chętnie zgłębiają wiedzę i zdoby-
wają doświadczenie podczas kursów. ALMADENT
oferuje szereg szkoleń, zarówno dla techników, jak
i lekarzy. Jaka jest tematyka szkoleń?
W pracowni mamy salę szkoleniową, gdzie odbywają
się kursy. Jesteśmy na początku drogi w ich organizacji.
Obecnie mamy cykl spotkań poświęconych fotografii sto-
matologicznej i zasadom projektowania łączników indy-
widualnych. W mojej ocenie kursy praktyczne spotkały się
z bardzo dużym zainteresowaniem. Salę tę wykorzystuje-
my również do licznych szkoleń wewnętrznych dla pra-
cowników laboratorium ALMADENT. Na pewno myślimy
o rozszerzeniu propozycji tematów kursów, ale moim ce-
lem jest przygotowanie ich na jak najwyższym poziomie,
więc liczba ich będzie z pewnością ograniczona.
Pytanie o szkolenia padło przede wszystkim z uwagi
na kursy fotograficzne dla stomatologów i techników.
Dotychczas zainteresowanie tak profesjonalnym
dokumentowaniem prac i efektów leczenia nie było
zbyt duże. Czy szkolenia te cieszą się zainteresowa-
niem? Jak Pan myśli, z czego wynika chęć dokumenta-
cji fotograficznej wykonywanych prac?
W technice dentystycznej mamy wiele narzędzi ułatwia-
jących pracę. Jednym z nich jest profesjonalny zestaw fo-
tograficzny. Praca z profesjonalnymi zdjęciami cyfrowymi
ułatwia współpracę z klientami z innych miejscowości.
fot. A
. Larisz
Aleksander Orzełowski z siostrą Anną Wołosz odpowiedzialną na księgowość
w pracowni
N
O W O C Z E S N Y
T
E C H N I K
D
E N T Y S T Y C Z N Y
90
S Y L W E T K I
T E C H N I K I
D E N T Y S T Y C Z N E J
Podczas dwudniowych szkoleń po-
magamy w doborze odpowiedniego
sprzętu, omawiamy teorię i wykonu-
jemy zdjęcia. Na rezultaty nie trzeba
było długo czekać. Komunikacja staje
się o wiele łatwiejsza, a walory es-
tetyczne prac zdecydowanie rosną.
Fotografia cyfrowa spełnia jeszcze
kilka innych funkcji, jak dokumen-
tacja własnej pracy, przygotowanie
własnego portfolio, komunikacja
z gabinetem na wszystkich etapach
wykonywania pracy, komunikacja
z pacjentem. Zainteresowanie kursa-
mi z fotografii przerosło nasze ocze-
kiwania. Kursy odbywają się w ma-
łych grupach, tak by każdy miał moż-
liwość pełnej aktywności. Uczestnicy
bardzo chwalą sobie udział w kursie,
a pozytywne zmiany we współpracy
niejednokrotnie nas zadziwiły.
Koordynacja prac tak dużego
laboratorium z pewnością absor-
buje dużo czasu i energii. Czy
wśród licznych obowiązków
administracyjnych znajduje Pan
czas, aby pracować w zawodzie?
Czy wśród szerokiej oferty
są prace, które szczególnie lubi
Pan wykonywać?
Jestem technikiem dentystycznym
i bardzo lubię swój zawód. Przez
wiele lat pracowałem przy stanowi-
sku protetycznym. Ukończyłem rów-
nież finanse i bankowość – zupełnie
odmienny kierunek. W pewnym
momencie prowadzenia pracow-
ni musiałem zdecydować, w jakim
kierunku zmierzam, by nadal móc
profesjonalnie wykonywać swoje
obowiązki. Z uwagi na to, że jestem
zwolennikiem podziału ról w pra-
cowni, mnie przypadła rola osoby
zarządzającej, spinającej wszystko
i wszystkich w jeden sprawnie dzia-
łający organizm. Przy tej wielkości
pracowni jest ogrom pracy i decyzji
do podjęcia każdego dnia. Co chcę
podkreślić – traktuję prowadzenie
pracowni techniki dentystycznej jako
przedsięwzięcie, firmę, w której musi
być manager – osoba, która sprawnie
i efektywnie zarządza. Praca techni-
ka dentystycznego wymaga absolut-
nego skupienia, wyciszenia, spokoju
i weny artysty. Osoba zarządzająca
często rozmawia przez telefon, roz-
wiązuje problemy i jest w ciągłym ru-
chu. Dla mnie te role się wykluczają
i nie wyobrażam sobie codziennej
pracy na tych stanowiskach jedno-
cześnie. Chciałbym jednak zazna-
czyć, że wykonuję prace na więk-
szości etapów wspólnie z technika-
mi. Bardzo lubię spędzać czas przy
biurku protetycznym, szukając wraz
ze współpracownikami najlepszych
rozwiązań, wykonując pracę i oma-
wiając plan realizacji zamówienia.
Wiele czasu poświęcam nowym
członkom naszego teamu, by jak
najsprawniej przekazać im wszyst-
kie istotne informacje. Cieszę się,
że nadal czerpię satysfakcję z pracy
technika dentystycznego, ale wiem,
że jestem również w swoim żywiole
jako manager.
ALMADENT idzie z duchem czasu
i nie boi się korzystania z nowości
technologicznych. Czy może Pan
zdradzić plan dalszego rozwoju
firmy?
Jestem osobą, która uwielbia słowo
plan. Dużo czasu poświęcam na pla-
nowanie. Rozwój pracowni jest moim
oczkiem w głowie. Przez ostatnie 8 lat
pracownia bardzo dynamicznie się
zmieniała i wychodziła naprzeciw
nowym wyzwaniom. Bliskie są nam
nowe technologie i zdobywanie no-
wych umiejętności. Myślę, że zosta-
niemy dalej w duchu dynamicznego
rozwoju, bo to pozwala nam znajdo-
wać się w gronie profesjonalnych
pracowni, których w Polsce jest coraz
więcej.
Na koniec bardzo proszę o podzie-
lenie się z czytelnikami swoimi
pozazawodowymi pasjami. Czy
oprócz techniki dentystycznej
istnieją dziedziny, które równie
mocno Pana interesują?
Dziękuję za to odbiegające od spraw
zawodowych pytanie. Na szczęście
ten etap życia zawodowego, w którym
praca zajmuje większą część doby,
mam już za sobą. Dziś doświadczenie
w organizacji pracy i wypracowanie
sobie pewnych standardów w pracow-
ni pozwoliły mi na realizację swoich
pozazawodowych pasji i odpoczynek.
Moją największą pasją są podróże.
Poznawanie nowych miejsc, ludzi,
nabieranie wewnętrznego spokoju
i dystansu do otaczającego świata
są dla mnie atrakcyjne o każdej porze
roku. Dodatkowo w sezonie letnim
wolny czas spędzam na wycieczkach
rowerowych, a w zimowym preferuję
jazdę na nartach.
Almadent Ceramic Studio