Z
wy kle pro du cent bądź dys try -
bu tor do łą cza do pro duk tu
gwa ran cję. Zgod nie z pol skim
pra wem jest ona umo wą nie -
obo wiąz ko wą. Tak na praw dę
mo że jej w ogó le nie być. Je śli zaś jest, to
za pi sy w niej za war te mu szą się opie rać
tyl ko na za sa dzie, że gwa ran cja mu si
kształ to wać obo wiąz ki gwa ran ta oraz za -
wie rać da ne do ty czą ce miej sca zgło sze -
nia rosz czeń gwa ran cyj nych, a tak że de -
fi nio wać, kto jest gwa ran tem. W prak ty -
ce ozna cza to, że za pi sy w kar cie gwa -
ran cyj nej mo gą być cał ko wi cie do wol -
ne. Gwa ran cja mo że obej mo wać wy -
bra ne ro dza je awa rii bądź licz bą wy klu -
czeń nie obo wią zy wać wła ści wie
na nic. Jak by te go by ło ma ło, wbrew po -
wszech ne mu mnie ma niu, nie mu si być
wy da na na ża den okre ślo ny czas. Le ży to
wy łącz nie w ge stii wy da ją ce go gwa ran -
cję. Tak więc w obec nym sta nie praw nym
gwa ran cja zo sta ła zde gra do wa na do ro li
dru go pla no wej. Nie ozna cza to jednak,
że w ra zie awa rii kon su ment jest zdany
na łaskę di le ra.
„WSZY SCY JE STE ŚMY
KON SU MEN TA MI”
Tak po wie dział kie dyś ame ry kań ski pre -
zy dent John Ken ne dy. To dość fi lo zo ficz -
ne i skąd inąd słusz ne stwier dze nie nie -
ste ty ni jak się ma do pra wa pol skie go.
Pod sta wo wym ak tem do ty czą cym sto -
sun ków kon su men tów ze sprze daw ca mi
jest Usta wa z dnia 27 lip ca 2002 ro ku
o szcze gól nych wa run kach sprze da ży
kon su menc kiej oraz zmia nie usta wy Ko -
deks cy wil ny. Zgod nie z kc, gdzie za war -
to de fi ni cję kon su men ta, jest to oso ba
fi zycz na na by wa ją ca to war kon sump -
cyj ny w ce lu niezwią za nym bez po śred -
nio z pro wa dzo ną dzia łal no ścią
gospodarczą. Wspo mnia na wy żej usta -
wa okre śla, iż sto su je się ją do osób, któ -
re speł nia ją tę de fi ni cję. Nie są więc
w ro zu mie niu owej usta wy kon su men ta -
mi za rów no ci, któ rzy na by li to wa ry po -
bie ra jąc fak tu rę na fir mę, ani też ci, któ -
rzy ku pu jąc sprzęt na pa ra gon, wy ko rzy -
stu ją go w ja kim kol wiek po wią za niu ze
swo ją pra cą za wo do wą. Oso by te nie są
chro nio ne za pi sa mi usta wy kon su menc -
kiej.
Usta wa o szcze gól nych wa run kach
sprze da ży kon su menc kiej chro ni więc
tyl ko tzw. zwy kłych kon su men tów, czy li
oso by, któ re ku pi ły sprzęt au dio do użyt -
ku pry wat ne go, nie zaś w ce lu za rob ko -
wym. Spo sób tej ochro ny po le ga na tym,
iż to sprze daw ca, czy li ina czej mó wiąc,
sklep, w któ rym ku pi li śmy to war, cał -
ko wi cie od po wiada za tzw. nie zgod -
ność to wa ru kon sump cyj ne go z umo -
wą. Po ję cie, o któ rym tu mó wi my, jest
dość sze ro kie i do ty czy wie lu aspek tów
zwią za nych z to wa rem, lecz wy star czy, iż
uzna my, że awa ria sprzę tu jest wła śnie
ta ką nie zgod no ścią. W do dat ku istot ną,
bo wiem usta wa mó wi o nie zgod no ści
istot nej.
Sprze daw ca zo bo wią za ny jest do od po -
wie dzial no ści z ty tu łu wspo mnia nej
nie zgod no ści przez okres nie krót szy
niż dwa la ta. Je że li ku pu je my sprzęt uży -
wa ny w pla ców ce han dlo wej, wów czas
od po wie dzial ność wca le nie jest krót sza.
Mo że być jed nak ogra ni czo na do ro ku.
Po win no być to jed nak wy raź nie okre ślo -
ne, bo wiem brak ta kie go za pi su w umo -
wie (np. na fak tu rze) ozna cza od po wie -
dzial ność dwu let nią. Szcze gól nym przy -
pad kiem jest sprze daż ko mi so wa, w któ -
rej sprze daw ca w skle pie nie jest stro ną
trans ak cji, a je dy nie po śred ni kiem po -
mię dzy oso bą, któ ra wsta wi ła to war
w ko mis, a ku pu ją cym. Sprze daw ca
w skle pie nie jest w tym wy pad ku wła ści -
cie lem sprzę tu, a trans ak cja kup na -
-sprze da ży zo sta je za war ta po mię dzy
dwie ma oso ba mi pry wat ny mi. Ko mis nie
od po wia da więc za nie zgod ność to wa ru
z umo wą. Aby pod le gał tej od po wie dzial -
no ści, mu siał by pro wa dzić po pro stu
sprze daż uży wa ne go sprzę tu, czy li wcze -
śniej go sku po wać. Bowiem do pie ro
w tej sy tu acji zmia na wła sno ści prze cho -
dzi ła by po mię dzy sprze daw cą (przed się -
bior cą) a kon su men tem.
War to zwró cić uwa gę na istot ny szcze gół:
Ko deks cy wil ny w ar ty ku łach od 556
do 581 za wie ra sze reg za pi sów re gu lu ją -
cych sprze daż, lecz usta wa kon su menc -
ka obo wią zy wa nie tych ar ty ku łów wy łą -
cza. Jest to źró dłem wie lu nie po ro zu -
mień, jed nak pra wo pol skie ta kie już
jest – skom pli ko wa ne. Za pi sy o rę koj mi
i gwa ran cji nie do ty czą kon su men tów,
któ rzy zo sta li zde fi nio wa ni w tym sa mym
Ko dek sie cy wil nym. Usta wa kon su menc -
ka wy łą cza ich dzia ła nie zgod nie z ogól -
ną za sa dą: lex spe cia lis de ro gat lex ge -
ne ra lis, co ozna cza, że usta wa spe cjal na
uchy la usta wę ogól ną.
Wróć my do sed na spra wy. Popsuty
sprzęt za no si my do sprze daw cy, u któ -
re go go ku pi li śmy – nie do im por te ra ani
hur tow ni ka. Je że li ów sprze daw ca ma kil -
ka pla có wek han dlo wych w ra mach sie ci,
mo że my sko rzy stać z naj bliż szej.
CZE GO MO ŻE MY ŻĄ DAĆ
Przede wszyst kim do pro wa dze nia to wa -
ru kon sump cyj ne go do sta nu zgod ne go
z umo wą. Gdy przy czy ną tej nie zgod no -
ści jest uster ka, wów czas mo że my żą dać
50
AUDIO VIDEO
PORADY
Procedura reklamacji
Kupujemy sprzęt audio. Nowy, prosto ze sklepu. Po to, by nie
mieć kłopotów, aby się (szybko) nie popsuł.
Niestety, właśnie tak się stało. Co wtedy?
UTekst: Marek Lacki UZdjęcie: Filip Kulpa
•
W kwestii gwarancji i związanej
z nią odpowiedzialności sprzedawcy
pokutuje wiele nieprawdziwych stereotypów•
PORADNIK KUPUJĄCEGO
(1)
REKLAMACJE SPRZĘTU
na pra wy sprzę tu. Nie ste ty nie przy słu gu je nam pra wo
do zwro tu to wa ru czy wy mia ny na no wy, chy ba że na -
pra wa by ła by nie moż li wa, wy jąt ko wo dla nas uciąż li wa,
bądź też ge ne ro wa ła by kosz ty nie współ mier ne do war -
to ści sprzę tu. Re kla ma cję naj le piej zło żyć pi sem nie
i wziąć od sprze daw cy po twier dze nie jej przy ję cia.
Przed się bior ca ma 14 dni na to, aby usto sun ko wać się
do tre ści na szej re kla ma cji. Ty le ma cza su, aby za sta no -
wić się, co zro bić. Ab so lut nie nie ozna cza to,
że w tym ter mi nie mu si być prze pro wa dzo na na pra wa
– a tak wła śnie nie któ rzy są dzą. Brak od po wie dzi w tym
ter mi nie ozna cza do mnie ma nie ak cep ta cji na szej re -
kla ma cji, a więc po twier dze nia od po wie dzial no ści
przez sprze daw cę. Istot ną kwe stią jest to, że nie ma
zna cze nia, czy uster ka po ja wi ła się mie siąc, czy pół go -
dzi ny po za ku pie, gdyż zgod nie z za pi sa mi usta wy, je -
że li ujaw ni ła się w okre sie do pół ro ku od da ty wy da nia
to wa ru, to uwa ża się, że ist nia ła już w mo men cie sprze -
da ży. Je śli do awa rii do szło jesz cze w dniu sprze da ży,
nie zna czy to, że przy słu gu ją nam ja kie kol wiek do dat -
ko we upraw nie nia.
Ter min naprawy mu si być roz sąd ny. W za sa dzie nie ma
żad nych wytycznych, któ reby tę kwestię uściślały.
W usta wie mo wa jest tyl ko o tym, iż ter min usta la się
ade kwat nie do ro dza ju to wa ru.
Sprze daw ca nie mo że od mó wić przy ję cia re kla ma cji.
Nie mo że tak że prze rzu cać od po wie dzial no ści na pro -
du cen ta czy dys try bu to ra, gdyż z mo cy pra wa ZA WSZE
od po wia da wzglę dem kon su men ta za nie zgod ność
to wa ru z umo wą. To sprze daw ca od po wia da za swój to -
war. To je go ry zy ko, że sprze da je ta ki, a nie in ny pro -
dukt. Nie ma żad ne go zna cze nia, czy jest, czy nie jest
on ob ję ty gwa ran cją. Nie ma też zna cze nia, czy jest ona
dwu let nia, czy też rocz na, bo wiem od po wie dzial ność
sprze daw cy jest od gwa ran cji cał ko wi cie nie za leż na,
nie ma z nią nic wspól ne go i, jak już wspo mnie li śmy
wcześ niej, obo wią zu je przez dwa la ta.
Prak ty ka po le ga ją ca na wy ko rzy sty wa niu przez sprze -
daw cę upraw nień gwa ran cyj nych jest nie upraw nio na. To
on po no si bo wiem peł ną od po wie dzial ność fi nan so wą
i to z je go środ ków po wi nien być po kry ty koszt na pra wy.
Pró ba wy mi ga nia się od od po wie dzial no ści w okre sie np.
pół to ra ro ku po sprze da ży, je że li gwa ran cja by ła rocz na
(nie mu si jej być w ogó le – nie mu si my mieć kar ty
gwa ran cyj nej przy re kla ma cji!), jest nie zgod na z pra wem.
Bar dzo waż na in for ma cja na ko niec: obo wią zy wa nia
prze pi sów usta wy nie da się w ja ki kol wiek spo sób wy łą -
czyć, nie za leż nie od wo li za rów no sprze daw cy, jak
i zgo dy ku pu ją ce go. Prze pi sy te obo wią zu ją za wsze. Na -
wet je śli w skle pie pod pi sa li śmy oświad cze nie o zrze -
cze niu się swo ich praw, nie ma to żad nej mo cy praw nej,
jest bo wiem nie zgod ne z za sa dą: pri va to rum co nven tio
iu ris pu bli co non de ro gat, co ozna cza, że żad na umo wa
osób pry wat nych nie uchy la pra wa po wszech nie obo -
wią zu ją ce go.
CO Z KRNĄBR NYM SPRZE DAW CĄ
Przede wszyst kim należy uświa do mić go, że zna my
swo je pra wa. Je że li mi mo to upar cie twier dzi, że nie po -
no si od po wie dzial no ści za pro dukt, któ ry sprze dał, mo -
że my zwró cić się po po moc do od po wied nich in sty tu cji.
W ra mach Urzę du Ochro ny Kon ku ren cji i Kon su men tów
ist nie je ko mór ka w po sta ci rzecz ni ków kon su men tów.
Nie jest to jed nak ko mór ka in te gral na, lecz od dzia ły
dzia ła ją ce w ra mach urzę dów miej skich bądź po wia to -
wych, któ re to są for mal ny mi pra co daw ca mi rzecz ni -
ków. Ist nie ją więc po wia to wi i miej scy rzecz ni cy kon su -
men tów. Miej ski Rzecz nik Kon su men tów jest or ga nem
po wo ła nym do udzie la nia bez płat nych po rad praw nych
kon su men tom. Mo że rów nież wy stę po wać prze ciw ko
przed się bior cy w imie niu kon su men ta za rów no
przed są dem po lu bow nym, jak i po wszech nym. Li stę
rzecz ni ków kon su men tów znaj dzie my na stro nie
www.uokik.gov.pl (po dob ną funk cję peł ni też Fe de ra cja
Kon su men tów). Te le fo nicz nie mo że my upew nić się co
do te go, czy ma my ra cję w spo rze ze sprze daw cą. Je że li
ma my słusz ność, a sa mi nie je ste śmy w sta nie prze ko -
nać sprze daw cy do na szych ra cji, rzecz nik mo że za -
dzwo nić do sprze daw cy w ce lu prze pro wa dze nia me -
dia cji, któ re po przed sta wie niu mu dal sze go sce na riu -
sza oka zu ją się zwy kle sku tecz ne. W przy pad ku, kie dy
otrzy ma li śmy od sprze daw cy wy raź ną od po wiedź od -
rzu ca ją cą re kla ma cję, któ ra w oce nie rzecz ni ka wy da je
się nie uza sad nio na, wy sy ła on do sprze daw cy urzę do -
we pi smo z żą da niem wy ja śnień. Sprze daw ca zo bli go -
wa ny jest od po wie dzieć na nie, gdyż za brak ta kiej od -
po wie dzi gro zi mu od po wie dzial ność w po sta ci grzyw -
ny, w wy so ko ści nie mniej szej niż 2000 zł.
W przy pad kach trud nych, gdzie sta no wi ska obu stron są
roz bież ne, ist nie je moż li wość roz strzy gnię cia spo ru
przed sta łym po lu bow nym są dem kon su menc kim, wy -
ma ga to jed nak obo pól nej zgo dy (czy li rów nież sprze -
daw cy). Wy rok ta kie go są du jest rów no znacz ny z wy ro -
kiem są du po wszech ne go. W przy pad kach naj cięż szych
ist nie je moż li wość po zwa nia sprze daw cy do są du po -
wszech ne go. Rzecz nik zro bi to za nas. Sąd (za rów no po -
lu bow ny, jak i po wszech ny) mo że na ka zać okre ślo ne
dzia ła nie. Mo że np. na ka zać na pra wę w okre ślo nym ter -
mi nie lub też w wy ro ku na ka zać tzw. wy ko na nie za stęp -
cze. Po le ga ono na tym, że sprzęt mo że my od dać do nie -
za leż ne go ser wi su, któ ry go na pra wi, zaś kosz ta mi ob -
cią żo ny zo sta nie sprze daw ca. Je że li nie po kry je tych
kosz tów, to uru cho mio na mo że zo stać pro ce du ra eg ze -
ku cji ko mor ni czej, któ ra po le ga na przy mu so wym ścią -
gnię ciu na leż no ści. Sprze daw ca, oprócz kosz tów na pra -
wy, bę dzie wów czas ob cią żo ny do dat ko wo wszyst ki mi
kosz ta mi są do wy mi, a tak że kosz ta mi sa mej eg ze ku cji.
Eg ze ku cja mo że po le gać na za ję ciu fir mo we go kon ta
ban ko we go, któ ra to czyn ność mo że do dat ko wo unie -
moż li wić mu pro wa dze nie bie żą cej dzia łal no ści. Zwy kle
o ta kich kon se kwen cjach in for mu je rzecz nik pod czas
pierw szej roz mo wy, dla te go to wła śnie na roz mo wie
zwy kle się koń czy i sprze daw ca ocho czo przy stę pu je
do wy peł niania swo ich obo wiąz ków.
W dru giej czę ści ar ty ku łu przed sta wi my pra wa przy słu -
gu ją ce konsumentowi w trakcie i po zakupie.
I