Archiwum Gazety Wyborczej; Co widzą Rosjanie?
WYSZUKIWANIE:
PROSTE
ZŁOŻONE
ZSZYWKA
?
informacja o czasie
dostępu
Gazeta Wyborcza
nr 240, wydanie waw (Warszawa) z
dnia 1999/10/13, dział
ŚWIAT, str. 10
WACŁAW RADZIWINOWICZ, MOSKWA
Walki w Czeczenii
Co widzą Rosjanie?
Rosyjskie wojska nie zatrzymają się na linii rzeki Terek - zapowiada
marszałek Igor Siergiejew, minister obrony. Na Północny Kaukaz przybywają coraz
to nowe jednostki, w tym oddziały OMON-u przeznaczone do walk w
miastach
Wczoraj lotnictwo atakowało cele w całej Czeczenii. Rosyjskie dowództwo informuje, że w wyniku
nalotów zniszczone zostały "punkty dowodzenia, należące do bandytów bazy i
magazyny, wieże naftowe".
Rosjanie twierdzą, że ich lotnictwo działa z ogromną precyzją, używając
supercelnych bomb kierowanych laserem, a naloty są koordynowane przez satelity.
Tymczasem, jak napisał wczorajszy "Moskowskij Komsomolec", Czeczenię "widzi" tylko jeden rosyjski sputnik, a do
koordynowania nalotów potrzebne są co najmniej trzy.
Ministerstwo obrony poinformowało wczoraj, że jednostki rosyjskie na
Północnym Kaukazie stale otrzymują nowy sprzęt i posiłki, przegrupowują się i
szykują do akcji.
Do Czeczenii trafiło m.in. około 500 OMON-owców
z Niżnego Nowgorodu, w czasie poprzedniej czeczeńskiej wojny zaprawionych w
walkach o miasta.
Minister Siergiejew zapowiedział, że rosyjskie wojska nie zatrzymają się na
linii rzeki Terek, która według rosyjskich generałów miała być granicą "strefy
sanitarnej" wokół Czeczenii. Siergiejew oskarżył
Czeczenów, że "stosują podłe chwyty i sposoby
prowadzenia wojny, dopuszczając się dywersji przeciw armii".
Rosyjskie agencje, powołując się na "źródła w ministerstwie obrony",
ostrzegły wczoraj, że Czeczeni szykują nowe akty
terrorystyczne w Rosji. Komendant Salman Radujew miał rzekomo wysłać złożone z
"kobiet o słowiańskiej powierzchowności" oddziały do ataku na rosyjskie
elektrownie atomowe.
Coraz gorsza jest sytuacja w Inguszetii, gdzie schroniło się już 146 tys.
uchodźców z Czeczenii. Lokalne władze były w
stanie pomóc tylko 10 tys. Dla pozostałych nie ma nawet żywności. Starcy,
kobiety, dzieci koczują pod gołym niebem, a nocami temperatura spada do zera.
WACŁAW RADZIWINOWICZ, MOSKWA
(szukano: Czeczenia)
© Archiwum GW, wersja 1998 (1) Uwagi
dotyczące Archiwum GW: magda.ostrowska@gazeta.pl
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
33 2 Pażdziernik 1999 Rosjanie w Czeczenii50 20 Pażdziernik 1999 Znaczy terrorysta45 14 Pażdziernik 1999 Otworzyć wrota Groznego27 27 Wrzesień 1999 Co po nalotach52 22 Pażdziernik 1999 Pięć rakiet, sto ofiar41 9 Pażdziernik 1999 Wojna nieaktywna46 15 Pażdziernik 1999 Bomby na Trawiaste Wzgórza53 25 Pażdziernik 1999 Można mnie nazwać radykałem441334 2 Pażdziernik 1999 Siłą się nie da47 16 Pażdziernik 1999 Kim pan jest, panie Basajew42 12 Pażdziernik 1999 Wola najwyższego38 6 Pażdziernik 1999 Nowa Czeczenia15 13 Styczeń 1995 Co zbierać, gdzie wysyłać69 20 Listopad 1999 Co ma OBWE do Czeczenii44 (13)Ustawa z dnia 7 pażdziernika 1999 roku o języku polskim39 7 Pażdziernik 1999 Tragiczna przeprawa07 13 Sierpień 1999 Płomień czy pożogawięcej podobnych podstron