Kazanie na 26 Niedzielę Zwykłą C




26 niedziela zwykła rok C




A:hover {
FONT-WEIGHT: bold; COLOR: #dccd47
}








strona
główna nowości   email  księga gości      ogłoszenia  dyskusja   
reklama-banery
chat




Kazanie na 26 niedzielę zwykłą rok C

 Ukochani Siostry i
Bracia
           
Ewangelia, którą przed chwilą usłyszeliśmy opowiada nam historię
bogacza i Łazarza. Widzimy, jak bardzo ich życie po śmierci różni się od
tego tu na ziemi. Łazarz, który za życia żył w nędzy i poniżeniu cieszy
się radościami nieba podczas, gdy bogacz, któremu nigdy niczego nie
brakowało cierpi okrutne męki. Na pewno niektórzy z nas zastanawiają się,
za co tak naprawdę został potępiony bogacz. Za co spotkała go taka okrutna
kara? Czy za to, że był człowiekiem zamożnym? Czy za to, że za życia żył
wygodnie i dostatnio. Czy za to, że niczego mu na tym świecie nie
brakowało? Na pewno nie, bo przecież znamy tak wielu ludzi bardzo
bogatych, którym ich majątek wcale nie przeszkodził dojść do świętości.
Przecież Jezus nigdy nie powiedział, że bogaty człowiek nie może być
zbawiony. Powiedział natomiast, że jest to bardzo trudne. Trudne, bo
bogactwo może człowieka zaślepić, może zamknąć go na drugiego człowieka,
może uczynić go zupełnie nieczułym i obojętnym na jego potrzeby, na jego
nędzę, samotność i odrzucenie. I tak stało się właśnie w przypadku
bogacza. Zupełnie nie obchodziło go, że przed bramą jego pałacu leży
człowiek, który umiera z głodu. Zupełnie nie dostrzegał tego, że tuż obok
niego jest człowiek, któremu koniecznie trzeba przyjść z pomocą.
           
Kilka lat temu w "Przewodniku katolickim" wydrukowano reportaż o
ludziach z marginesu. O tych, którzy popadli w nałóg alkoholizmu, stracili
pracę,  a potem stali się
żebrakami. Jeden z nich wypowiada się w następujący sposób:
"Ja
dzielę ludzi na trzy kategorie. Do pierwszej zaliczam tych, którzy
obrzucali mnie wyzwiskami, przekleństwami, ludzie ci budzą we mnie
nienawiść. Do drugiej kategorii zaliczam tych, którzy traktowali mnie jak
powietrze, byli obojętni nawet wtedy, gdy błagałem ich o pomoc. Mam do
nich ogromny żal. Człowiek nigdy nie przestaje być człowiekiem i nie wolno
odmawiać mu ludzkiego spojrzenia, odrobiny życzliwości. I wreszcie do
trzeciej kategorii zaliczam tych wszystkich, którzy usiłowali mi pomóc,
którzy nie żałowali dla mnie czasu i traktowali mnie jak człowieka. Oni
dali mi smak dobra. Dzięki nim wróciłem do wiary w człowieka".

Drodzy
Siostry i Bracia.
Jak bardzo
sytuacja tego człowieka przypominała ewangelicznego Łazarza. Tak samo
potrzebował pomocy i tak samo często spotykał się z ludzką
obojętnością.
Zastanówmy
się, czy ta dzisiejsza Ewangelia i wypowiedź, którą przed chwilą
przytoczyłem nie są powodem do zrobienia sobie rachunku sumienia ze
swojego chrześcijaństwa. Z tego chrześcijaństwa, które sprawdza się nie w
słowach,  w codziennych
sytuacjach, w naszej postawie wobec drugiego człowieka. Bo czy nie jest
przypadkiem tak, że najczęściej jesteśmy obojętni wobec innych,  nie zauważamy naszego brata, który
jest w potrzebie i udajemy, że wszystko jest w porządku. To przecież o
wiele wygodniej. I wcale nie próbujemy pomóc znajdując sobie natychmiast
wiele usprawiedliwień. A ktoś kiedyś powiedział, że nikt nie ma tak mało,
aby nie mógł czegoś dać drugiemu. I najczęściej wcale nie chodzi o rzeczy
materialne. Bardzo często temu potrzebującemu człowiekowi wystarczy
odrobina naszego zainteresowania, chwila poświęconego czasu czy trochę
współczucia. Przecież tak wielu żyje wokół nas ludzi samotnych i
opuszczonych, czy chociażby takich, którzy stracili nadzieję i sens życia.
Czasami naprawdę wystarczy bardzo niewiele, aby człowiekowi pomóc.
Kiedy
byłem w seminarium, tak jak inni klerycy raz w tygodniu chodziłem na tzw.
akcję miłosierdzia. Odwiedzaliśmy ludzi starszych i samotnych. Czasami tym
ludziom trzeba było posprzątać, albo coś załatwić, ale najczęściej
wystarczyło tylko z nimi być, porozmawiać, czy po prostu wysłuchać. Tylko
tyle i aż tyle zarazem. Bo najczęściej byli to ludzie, którzy mieli własne
dzieci, ale one zbyt były zajęte swoim życiem, aby zainteresować się
własnym ojcem, czy matką.
I chyba o
tym właśnie jest dzisiejsza Jezusowa przypowieść. O miłosierdziu, o
wrażliwości, o zainteresowaniu 
drugim człowiekiem. "Błogosławieni miłosierni, albowiem
oni miłosierdzia dostąpią".
Kiedy Jan
Paweł II w 1979 roku był ze swoją pierwszą pielgrzymką w Stanach
Zjednoczonych tak mówił na stadionie w Nowym Jorku:
"Nie
możemy stać bezczynnie ciesząc się i używając naszych własnych bogactw
(...) wtedy, gdy w tym samym czasie w jakimkolwiek miejscu na ziemi ubogi
Łazarz XX wieku stoi i puka do naszych drzwi. W świetle Chrystusowej
przypowieści bogactwo i wolność oznaczają wezwanie do specjalnej
odpowiedzialności (...). Ludzie biedni z Ameryki są waszymi braćmi i
siostrami w Chrystusie. Nigdy nie możecie być zadowoleni dzieląc się z
nimi jedynie okruchami spadającymi 
z waszych stołów".
Czy nie
jest tak, że te słowa Ojca Świętego w jakiś sposób i do każdego z nas się
odnoszą? Czy bowiem zawsze jest w naszym życiu miejsce na miłosierdzie?
Czy nie zbyt często tłumaczymy się tym, że nic złego żeśmy nikomu nie
zrobili? Jeżeli tak się dzieje, to przypomnijmy sobie bogacza z
dzisiejszej Ewangelii. Przecież on też nic złego Łazarzowi nie zrobił, a
jednak to nie wystarczyło. Nie wystarczy nie zrobić nic złego. Trzeba
czynić dobro. Często zapominamy o grzechach zaniedbania. Zaniedbanie
czynienia dobra, kiedy jest taka potrzeba  też jest grzechem i to czasami
bardzo ciężkim.
To bardzo
smutne, że tak często my wszyscy, którzy uważamy się za uczniów Chrystusa
jesteśmy zupełnie nieczuli na drugiego człowieka.
Prośmy
więc Boga, aby uczynił nasze serca wrażliwymi i otwartymi wobec naszych
braci i sióstr. Uczyńmy to słowami Matki Teresy z Kalkuty:
"Panie, otwórz nasze oczy, abyśmy w
naszych braciach i siostrach Ciebie rozpoznali.
Panie, otwórz nasze uszy, abyśmy płacz
i wołanie głodnych, zmarzniętych, przerażonych i zgnębionych
usłyszeli.
Panie, otwórz nasze serca, abyśmy
potrafili kochać siebie nawzajem tak, jak Ty na kochasz".

Amen.
xjw


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Kazanie na 26 Niedzielę Zwykłą B
Kazanie na 18 Niedzielę Zwykłą C
Kazanie na 15 Niedzielę Zwykłą A
Kazanie na 22 Niedzielę Zwykłą C C
Kazanie na 16 Niedzielę Zwykłą C
Kazanie na 13 Niedziele Zwykłą B
Kazanie na 32 Niedzielę Zwykłą CCCCC
Kazanie na 22 Niedzielę Zwykłą C
Kazanie na 14 Niedzielę Zwykłą C
Kazanie na 14 Niedzielę Zwykłą A
Kazanie na 17 Niedziele Zwykłą B
Kazanie na 15 Niedziele Zwykłą B
Kazanie na 18 Niedzielę Zwykłą A
Kazanie na 10 Niedzielę Zwykłą A
Kazanie na 29 Niedzielę Zwykłą C
Kazanie na 22 Niedzielę Zwykłą A
Kazanie na 12 Niedziele Zwykłą B
Kazanie na 11 Niedzielę Zwykłą A

więcej podobnych podstron