Zycie z alkoholikiem moze doprowadzic do takiej
rozpaczy, ze moze wydawac sie , iz Bog nas
opuscil. Dzieci nasze sa znerwicowane,dlugi
rosna;utarczki z policja, uwiezienie, niewiernosc i
przemoc fizyczna rujnuja rodzine alkoholika.Co mozemy
zrobic?
Zdajemy sobie sprawe,ze jest to czas na podjecie
akcji, ale jakie kroki poczynic? Nasze mysli sa tak
nieskladne, ze same nie jestesmy w stanie podjac
decyzji.
W momentach takiego kryzysu,powinnysmy szukac
bezstronnej pomocy ze strony profesjonalistow ,osoby
duchownej, doradcy w poradni rodzinnej lub w sadzie
rodzinnym.Jednak najwazniejsze jest korzystanie z
sugestii Al-Anonu *Zostaw oddaj Bogu*.
Rozwazanie na dzisiaj
Wiem,ze jestem bezsilna i nie jestem w stanie poradzic
sobie sama z moim problemem. Im bardziej staram sie go
rozwiazac,tym bardziej staje sie to trudne. Wiem, ze Moc
Boza moze poradzic sobie ze sprawami,ktore mnie
przerastaja. Postaram sie uwolnic moje mysli od
wszystkich lekow.
*Bog nie pozbawia nas swojej milosci my pozbawiamy Go
naszego wspoldzialania. Bog nigdy nie odrzucilby
mnie, gdybym ja wczesniej nie odrzucil Jego milosci.*
Podrawiam cieplutko życząc Pogody Ducha, uśmiechu na ustach i radości w serduszkach
Dziekuje za to, ze Jesteście
april krysia