Modlimy sie o trzezwosc dla alkoholika, poniewaz jestesmy przekonane, ze to rozwiaze wszystkie nasze problemy. Jest to zludzenie. Trzezwosc jest tylko pierwszym stopniem do budowania lepszego zycia. Jezeli oboje nie bedziemy pracowac nad przezwyciezeniem konfliktow emocjonalnych, nie posuniemy sie naprzod w rozwoju wewnetrznym. Nasze trudnosci wystapia jedynie w zmienionej formie, poniewaz nie wynikaja jedynie z alkoholizmu, ale z wad osobowosci, ktore spowodowaly ten alkoholizm oraz z naszych niewlasciwych na nie reakcji. Kiedy alkoholik pokonal juz przymus picia, musze sobie uswiadomic, ze mam wiele do zrobienia, zeby nauczyc sia jak zyc z trzezwym alkoholikiem.
Rozwazanie na dzisiaj
Nie chce siebie oszukiwac, myslac, ze trzezwosc jest jedynym celem. Kazdy pojawiajacy sie problem chce rozwiazac za pomoca Dwunastu Stopni oraz przyjaznej wymiany mysli z przyjaciolmi w Al-Anon.
"Modle sie o madrosc, abym umiala do pojawiajacych sie kazdego dnia klopotow i trudnosci podchodzic z rozsadnym i tolerancyjnym nastawieniem".