W Al-Anon dowiaduje sie dzieki szczeremu i uczciwemu spojrzeniu na problem alkoholowy, ze posiadam i uzywam - caly arsenal morderczej broni. Sa to te same rodzaje broni, ktorych uzywa wielu innych malzonkow: oburzenie wyrazane ostrym tonem, niedorzeczne oskarzenia, lzy, histeria, obluda oraz wiele innych. Sa one zabojcze. Zabijaja milosc i szacunek. Niszcza alkoholika przez zwiekszenie poczucia winy, ktore i bez tego jest trudne do zniesienia. Niszcza rowniez nas, ktore tej broni uzywamy.
Rozwazanie na dzisiaj
Postaram sie usunac z moich mysli oraz z zycia wszystkie niszczycielskie narzedzia, ktorych dotychczas uzywalam. Wiem, ze nie moga one w zaden sposob poprawic mojej sytuacji. Naucze sie uzywac nowych narzedzi, takich jak: tolerancja, lagodnosc, uprzejmosc, cierpliwosc, milosc i humor. Podejme rowniez stanowcza decyzje, by zrobic to, co jest konieczne do poprawy mojego zycia.
*Bog, ktory jest najwazniejszym dobrem oraz najwyzsza madroscia, obdarzyl mnie narzedziami, ktore pomoga mi przezwyciezyc trudnosci. Obym tylko chciala z nich korzystac*.
Pozdrawiam cieplutko Kochane Dziewczyny, wróciłam ciut podreperowana ze Szpitala. Jest OK. <cmok>
Dziekuje za to, ze Jesteście
april krysia