Rozdz. 1 Nienormalność dawniej i dziś
To czy dane zachowanie uznawane jest za nienormalne zależy od różnych czynników, np. od czynników historycznych.
Przykładem może być tzw. syndrom jerozolimski opisany w końcu XX w. - zaobserwowany u pielgrzymów w Ziemi Świętej, którzy wierzyli, że są postaciami z Biblii lub mają z nimi kontakt. Objawiało się to rytualnym oczyszczeniem, ubieraniem się w białe szaty itp. Cięższe przypadki mogą prowadzić do dezintegracji i kończą się pobytem w szpitalu psychiatrycznym. Oczywiście syndrom ten jest znany od wieków, jednak kiedyś interpretowano takie zachowania jako oznaki objawień itp.
Wniosek z tego taki, że choroby psychiczne, jak powszechnie się nazywa nienormalność, są zjawiskiem powszechnym.
20 % Amerykanów każdego roku cierpi na przynajmniej jeden rodzaj zaburzeń psychicznych. Nie będę rozdrabniać się na temat dokładnych statystyk.
Generalnie obciążenie z powodu zab. psych., mierzone w latach straconych wskutek niesprawności i przedwczesnej śmierci, każe umieścić je na drugim miejscu po chorobach serca i przed nowotworami. Sama depresja jednobiegunowa ma większy poziom obciążenia niż choroby układu krążenia.
Nauka o zaburzeniach psychicznych osiągnęła poziom umożliwiający ich pokonywanie i rzetelną diagnozę. Obecnie co najmniej 14 typów zaburzeń psych. poddaje się leczeniu i często są one uleczalne.
Tematy i zadania
Psychopatologia jako nauka napotyka 4 palące problemy/wyzwania:
Biologiczny i psychologiczny poziom analizy
Jak wiadomo istnieją dwie wielkie tradycje
o charakterze biologicznym/medycznym zakładająca, że zaburzenia psychiczne mają podłoże biologiczne i można je leczyć przez oddziaływanie na organizm; skupia się na objawach cielesnych
o charakterze psychologicznym - zaburzenia są spowodowane przez niewłaściwe nawyki i zaburzenia życia psychicznego i można je leczyć zmieniając zachowanie, emocje i myśli.
Oczywiście objawy cielesne i psychiczne nie istnieją w izolacji, zachodzi między nimi wzajemne oddziaływanie. Obecnie dąży się do przerwania sporu geny vs. środowisko, natura vs. kultura, ciało vs. umysł (i zamianę na natura i wychowanie)
Parę ciekawostek w ramach rozrywki
W XIX w. jako przejaw choroby traktowano masturbację,
Zmienne społeczne, jak ubóstwo, grupa etniczna, narodowość i płeć mają silne udokumentowane oddziaływanie na zdrowie psychiczne, np. biedni w Ameryce częściej cierpią na schizofrenię, anoreksja i bulimia występują tylko w kulturach gdzie istnieje ideał szczupłej kobiety, w Chinach depresje charakteryzują objawy cielesne, a w Ameryce - smutek i obawa o przyszłość; koro - zaburzenie psychiczne u mężczyzn objawiające się lękiem, że ich penis zostanie wciągnięty w głąb jamy brzusznej i spowoduje śmierć, zaobserwowano wyłącznie w Malezji i innych częściach Azji Południowo-Wschodniej.
Niektórzy postulują model bio-psycho-społeczny. Wg Seligmana i In. Nie można traktować tych 3 płaszczyzn równolegle. Biologia i psychologia powinny być różnymi poziomami analizy nienormalności, a społeczeństwo i kultura traktowane tylko jako moderatory.
Są dwie drogi wyjaśniania przyczyn - należy je rozpatrywać równocześnie
Interpretacja oddolna - stan biologiczny jest powodem stanu psychicznego, np. udar mózgu wywoła depresję.
Interpretacja odgórna - stan psychiczny jest źródłem zmiany stanu biologicznego np. smutne myśli i emocje wpłyną na funkcjonowanie mózgu.
Nauka i praktyka
Celem praktyka jest pomoc terapeutyczna konkretnej osobie, która zgłasza ise z problemem.
Celem naukowca jest badanie przyczyn i metod leczenia wielu podobnych osób z podobnymi problemami.
Oba te podejścia należy połączyć.
Rozwój
Chodzi o znaczenie zmian rozwojowych w rozumieniu nienormalności (psychopatologia rozwojowa)
Zdrowie i zaburzenia psychiczne zmieniają się w cyklu życia, a jego poszczególne okresy wiążą się ze zwiększona podatnością na bardzo różne zaburzenia. W miarę dojrzewania zmieniają się zdolności psychiczne, motywacje, lęki i przekonani człowieka.
Istnieje kilka przyczyn:
Na każdym etapie rozwoju napotykamy różne wymagania wynikające z oczekiwań, jakie stawia przed nami świat społeczny.
Zmiany rozwojowe zachodzące w mózgu w ciągu życia,
Sumujące się efekty doświadczenia, w tym wpływ doświadczeń traumatycznych,
Współgranie natury i wychowania, np. noworodki różnią się konstytucją biologiczną, w związku z czym środowisko wywiera na nie różny wpływ.
Terapia z wyboru
Chodzi tu o opracowywanie terapii z wyboru dla poszczególnych zaburzeń.
Ułatwia to obecnie rzetelna nozologia, czyli system klasyfikacji.
Przykłady zaburzeń leczonych z dużym powodzeniem:
Lęk paniczny - skuteczność psychoterapii, przy nieskutecznej farmakoterapii;
Dysfunkcje seksualne- oziębłość, impotencja, przedwczesny wytrysk;
Nastroje- psychoterapia i farmakologia;
Depresja - można złagodzić przez zmiany w świadomym myśleniu i leki, ale nie przez wgląd w dzieciństwo.
Celem psychoterapii jest zasadniczo wyleczenie, a farmakoterapii złagodzenie objawów.
Obecnie można wiarygodnie oceniać działanie terapii - badania wyników przeprowadza się w dwóch odmianach : badania skuteczności ( w warunkach laboratoryjnych_ i badania efektywności (terapia w praktyce). Jeśli obydwa rodzaje dowodów SA zgodne mamy większą pewność, że terapia jest skuteczna.
Wczesne podejścia do nienormalności
Od społecznego rozumienia obłędu i spostrzegania jego przyczyn zależy, czy jest on przedmiotem szacunku, obawy, współczucia czy zwykłego przyzwolenia. Od tego zależy z kolei sposób traktowania „szaleńców”.
Sądy nt nienormalności wynikają ze światopoglądu kulturowego.
Źródła animistyczne: opętanie
W czasach przednowożytnych wierzono w animizm - przekonanie, że wszystko ma duszę. W ten sam sposób wyjaśniano obłęd - jako opętanie człowieka przez złe duchy, które kierują jego zachowaniem.
Trepanacja czaszki miała umożliwić demonom wydostanie się z głowy opętanego. Wierzono, że szaleństwo wywołują duchy przodków, zwierząt, bogów i bohaterów oraz ofiar, które chcą wyrównać wyrządzone im krzywdy.
Leczeniem zajmowali się szamani, guślarze, znachorzy, czarownicy, kapłani i inne takie.
W połowie XV w. dziwne zachowania zaczęły budzić lęk, a śmierć uznano za jedyny niezawodny środek leczniczy przeciwko nienormalności.
Np. procesy czarownic z Salem (w XVII w. w USA) - z perspektywy XXI wieku uznane byłyby za zatrucie sporyszem lub masową histerię. (a tak na marginesie wszystko zaczęło się od tego, że ktoś posłyszał jak grupka dziewuszek bawiła się w niewidzialny świat, a przesłuchania pobudziły tylko ich wyobraźnię, potwierdzając obawy dorosłych… a koniec wszyscy znają)
Przyczyny fizyczne
Już od starożytności wierzono w fizyczne podłoże zaburzeń psychicznych, np. trepanowano czaszki.
Grecy uważali że przyczyną histerii jest wędrująca macica, wywołująca ogólny zamęt w ciele kobiety. W II w. Galen uznał, że macica nie jest żywą istotą a histeria występuje u obu płci w wyniku dłuższej abstynencji seksualnej.
Kilkaset lat później zakrólował animalizm, czyli przekonanie o istnieniu wyraźnych podobieństw między zwierzętami a szaleńcami (nie umieją panować nad sobą i dlatego potrzebują stałego nadzoru, są zdolni do przemocy, często nagłej i bez prowokacji, mogą bez protestu żyć w nędznych warunkach, jakich normalny człowiek by nie wytrzymał)
XVII-XVIII w. rozwój nowoczesnej medycyny sprawił, że zaczęto uznawać obłęd za postać choroby poddającej się takiemu samemu leczeniu jak choroby fizyczne (przeczyszczanie, puszczanie krwi, prowokowanie wymiotów)
Stopniowo zastąpiono dawne poglądy i metody nowocześniejszymi podejściami chirurgicznymi i farmakologicznymi.
Źródła psychogenne
Szukanie przyczyn psychogennych (mających podłoże duchowe) było zaczątkiem psychologicznego poziomu analizy.
Np. Galen przypisywał wpływ na psychikę i zachowanie humorom = płynom ustrojowym
Galen zamiast wyciągać pochopne wnioski sprawdzał alternatywne hipotezy i na podstawie dowodów rozstrzygał, która jest trafna. - ale jego obserwacje zostały na wieki zapomniane.
Mesmeryzm = magnetyzm zwierzęcy (XVIII w.)
Od nazwiska Franza Antona Mesmera, który uważał, że wiele chorób od epilepsji do histerii powstaje wskutek zatrzymania przypływu niewidzialnego i niewyczuwalnego prądu, który nazwał najpierw uniwersalnym fluidem magnetycznym, a później magnetyzmem zwierzęcym. Wg niego pewne kryzysy w organizmie mogę przywrócić zdrowie. Wymyślił sobie taki rytuał, że pacjenci siedzieli przy kadzi opiłkami żelaza, a on ich dotykał namagnesowaną pałeczką czy coś.
Później zbadano, że działanie lecznicze mają nie tyle namagnetyzowane opiłki żelaza, co sugestii i sugestywność.
Hipnotyzm - główny przedstawiciel Charcot chciał udowodnić, że drgawki histeryczne różnią się od epileptycznych, ale jego życzliwi studenci podpowiadali badanych jak mają się zachowywać i nikomu innemu nie udało się powtórzyć otrzymanych wyników.
Generalnie starano się dowiedzieć czy objawy chorób fizycznych i psychicznych mogą być takie same.
Hipnoza stworzyła podstawę rozwoju nowoczesnych form psychoterapii.
Breuer -internista wiedeński - nakłaniał pacjentki pod wpływem hipnozy do powiadania o swoich problemach i fantazjach, kobiety przeżywały ponownie bolesne doświadczenia i budząc się z transu doznawały głębokiego katharsis a objawy choroby zanikały.
Freud współpracujący z Breuerem uznał, że podobne działanie można uzyskać bez hipnozy, jeżeli pacjent wyraża wszystko, co przychodzi mu na myśl, doświadczając przy tym emocjonalnego oczyszczenia.
Teoria psychoanalityczne Freuda uprawdopodobniła pogląd, że nienormalne zachowania mają podłoże psychogenne.
Leczenie obłąkanych
W połowie XVII w. w Paryżu założono szpital, który zapewniał pożywienie i dach nad głowa ludziom niepotrzebnym (biednym, bezdomnym, obłąkanym), którzy w zamian za to oddawali wolność osobistą.
Izolacja obłąkanych
Chorych umysłowo traktowano gorzej od reszty, a nawet maltretowano (przykuwano łańcuchem do ściany, trzymano na długich powrozach, bito.
Uważano, że szaleństwo jest skutkiem animalizmu, że szaleńcy utracili jedyną cechę, odróżniającą ich od zwierząt - rozum.
Sądzono, że strach jest emocją, która najlepiej nadaje się do naprawy zaburzeń umysłowych, a wywołać go należało wszelkimi możliwymi represjami, jakie okazać się mogą skuteczne, nie wyłączając chłosty i razów.
Traktowanie to wynikało z kolejnego bzdurnego poglądu, że zwierzęta (z którymi przecież zrównał się szaleniec) nie czują bólu, temperatury itp.
Rozwój humanitarnych teorii
Pod koniec XVIIIw. Uznano, że skuteczniejszy jest nadzór psychiczny niż fizyczny, pozwolono na swobodne poruszanie się chorym.
Szukano nowych metod terapii - zgodnie z etosem religijnym „leczono” modlitwą i modlących się chorych traktowano z życzliwością, szacunkiem i troską, tworzyli oni takie kwakierskie społeczności, żyjące wg zasad wartości pracy i godności osobistej = leczenie moralne.
Współczesna definicja niemoralności
Obecnie posługujemy się najczęściej biologicznym i psychologicznym poziomem analizy (Seligman i s-ka uwielbiają to pojęcie…)
Elementy nienormalności
Nie ma jednego wystarczającego warunku nienormalności (czyli takiego, co najmniej jednego, elementu różnicującego, który występuje tylko w nienormalności, nie występuje natomiast w żadnym „normalnym” przypadku.
Ale wymienia się pewne elementy - im ich więcej tym wyraźniejsza nienormalność.
Cierpienie
Za nienormalnych uważa się tych którzy cierpią psychicznie, a um bardziej cierpią tym większa pewność.
Ale jeśli cierpienie i smutek występują bez innych elementów, to nie jest nienormalność. Znaczenie kontekstu.
Nieprzystosowanie
Podstawowy element różnicujący
Zachowanie zdecydowanie zakłócające dobrostan jednostki, czyli zdolność do pracy i utrzymywania satysfakcjonujących kontaktów z ludźmi.
Im większa szkodliwość dysfunkcji, tym oczywistsza nienormalność.
Irracjonalność
Jednym z rodzajów są zaburzenia myślenia - główny objaw schizofrenii (całkowicie absurdalne i dziwaczne przekonania, spostrzeżenia, nie mające podstaw w obiektywnej rzeczywistości, oraz przeskakiwanie od jednej myśli do drugiej bez żadnego związku)
Nieprzewidywalność i brak kontroli
Zachowanie można uznać ze niekontrolowane, gdy nagle łamie się przyjęte reguły zachowania oraz gdy nie wiemy, co powoduje takie działanie.
Rzadkość i niekonwencjonalność
Na ogół ludzie uznają za możliwe do przyjęcia i konwencjonalne działania, które sami byliby gotowi podjąć.
Z wyjątkiem zachowań wymagających specjalnych zdolności lub odwagi jesteśmy skłonni oceniać nienormalność zachowania wg własnej miary.
Często za nienormalne uznaje się zachowania zarazem rzadkie i społecznie niepożądane.
Dyskomfort obserwatora
Powodują go osoby bardzo zależne od innych, uniżone lub wrogie.
Nieokreślony dyskomfort obserwatora pojawia się zwykle, gdy ktoś narusza niepisane reguły zachowania w danej kulturze.
Naruszanie norm
Ocena zachowań w odniesieniu do norm moralnych i idealnych zasad, które uważa się za obowiązujące wszystkich ludzi słusznie myślących i postępujących.
„podobieństwo rodzinne” w definicji nienormalności
Nienormalność rozpoznajemy, określając, czy zachowanie, myślenie lub osoba ma w sobie „rodzinne podobieństwo” do jaskrawych przykładów _przypadków „paradygmatycznych”- zachowania, myślenia i osób, które uważamy za nienormalne. Nienormalność ocenia się, sprawdzając zgodność pomiędzy cechami danej osoby a siedmioma elementami nienormalności.
Niebezpieczeństwa w rozpoznawaniu nienormalności
Ryzyko wynika stąd, że „rodzinne podobieństwo” to podejście „opisowe” - opisujące rzeczywiste użycie pojęcia nienormalności, a nie „normatywne” - określające, jak należałoby go używać w idealnym świecie.
Podejście to niesie trzy zagrożenia:
Błąd społeczny
Społeczeństwo może się mylić, a oceny społeczne zmieniają się w czasie i mogą być łatwo nadużywane.
Za nienormalne uzna się więc zachowania uważane obecnie przez społeczeństwo za naganne, np. życie wg własnego uznania czy naruszanie norm idealnych innych osób, aby zachować własne normy idealne.
Niezgodność opinii obserwatorów
Mogą się nie zgadzać Czu dany element występuje czy jest ich wystarczająca ilość lub intensywność.
Elementy nienormalności nie są tak wyraźne ani tak wymierne, aby wszyscy mogli przyznać, że jakieś zachowanie lub osoba mieści się w tej kategorii.
Brak zgodności pomiędzy aktorem a obserwatorem
Osoby działające będą mniej skłonne do osądzania własnych zachowań jako nienormalne z trzech powodów:
Mają większy zakres informacji niż ich obserwatorzy,
Aktor ma możliwość rozpoznawania zmian zachodzących w sobie samym ( a zaburzenia przychodzą i ustają, a nie trwają stale),
Zwykle widzimy siebie w lepszym świetle niż widzą nas inni
Niebezpieczeństwa autodiagnozy
Syndrom adeptów - to coś bardzo nam znane czyli wątpliwości czy samemu jest się zupełnie normalnym.
Zazwyczaj staramy się chronić swoją prywatność, czego skutkiem jest przesadne poczucie niezwykłości naszych nieakceptowanych myśli i zachowań. By tego uniknąć należy uważnie czytać książki, zwracając uwagę na wszystkie objawy i porozmawiać z kolegami, a okaże się że oni odczuwają to samo.