Złe zachowanie - I. Salach
Zajrzyjmy dzisiaj do sali maluchów. Co dzieci teraz robią? Proszę, proszę jedzą obiad. Aż miło popatrzeć - przysunięte na krzesełkach do stolików i jedzenie znika z talerzy.
Ale... nie wszyscy zachowują się przykładnie. Malutki chłopczyk wierci się na krzesełku okropnie. O, teraz schylił się pod stolik, teraz puka w talerz łyżką. Znowu cos mu spadło pod stolik.
Nagle... Fajt... I kubek z kompotem spada na podłogę. Rety! Na stoliku mokro, mokra bluzeczka i jeszcze dywan zachlapany.
-Oj proszę pani, wylało się - chlipie Kubuś.
-Samo? - zapytała pani podchodząc do stolika.
-Nie! On się kręcił i strącił kubek - skarży Renia.
-Czy jeszcze ktoś się kręcił i rozlał kompot? - zaciekawiła się pani.
-Nie, my siedzimy przy obiedzie grzecznie - krzyknęły zgodnie dzieci.
-Widzisz Kubusiu, bierz przykład z kolegów, a nie przytrafi ci się przykry wypadek - uśmiechnęła się pani.
-Nie płacz, naprawimy szkodę i usiądziesz ładnie przy stoliku, jak siedzą inni.