Boska walka 9


No to już 9 część, nie wierzyłam, że dojdę do 7 a co dopiero do 9. Pewnie nie możecie się doczekać kiedy skończę raz na zawsze pisać fice, niestety muszę was rozczarować otóż będę pisać fanficki dopóki mam pomysły, a ich mam sporo. No dobra koniec z obijaniem się czas wziąć się do roboty.

Lina i jej towarzysze zbliżali się do lasu dziewicy. Idąc zauważyli bandziorów i leżącą na ziemi młodą dziewczynę. Wyglądała ona na 15 lat. Miała proste blond włosy do ramion i niebieskie oczy, ubrana była w zieloną bluzkę i w zielone rybaczki. Do pasa przywiązany miała miecz. Nie wyglądałaby na czarodziejkę gdyby nie miała na rękach i szyi amuletów.
Lina- Ty wysoki zostaw tą małą!
Bandzior1- Ty też chcesz dostać płaska decho?!
Lina- Jak mnie nazwałeś? Ty...ty...nawet nie wiesz z kim masz do czynienia.
Bandzior2- No powiedz rudzielcu jak się nazywasz?
Lina- Jestem sławną na cały świat Liną Inverse.
Bandzior1- Mogłem się tego spodziewać, tylko Lina Inverse jest taka płaska.
Lina- Oj, pożałujesz tych słów! Gourry na niego!
Gourry- O co chodzi?
[[GLEBA]]
Lina- Ty tępaku! Na Ciebie nigdy nie można liczyć!
Bandzior3- Czyżby sławna Lina Inverse bała się bandytów?
Lina- Pożałujesz...Nieprzenikniona ciemność czarniejsza od śmierci.....
Mila- Lina, nie! Jak rzucisz to zaklęcie spali się cały las dziewicy!
Lina- Masz rację. No to FIREBALL!
Lina przypiekła Fireballem bandziorów, a oni szybko uciekli.
Wszyscy podbiegli do dziewczyny.
Mila- Jest ranna, Julia uzdrów ją.
Julia- O.K.
Julia uleczyła dziewczynę. Ta szybko się obudziła.
Lina- Wreszcie się obudziłaś.
Dziewczyna- Gdzie ja jestem?
Mila- Leżałaś na ziemi nieprzytomna.
Dziewczyna- A, już sobie przypominam...ale kim wy jesteście?
Lina- Ja jestem sławną Liną Inverse.
Amelia- A ja jestem Amelia Wil Tesla Saillune.
Zel- Zelgadis Greywords.
Julia- Julia Rander.
Gorry- A o co chodzi?
[[GLEBA]]
Lina- Tępaku masz się przedstawić!
Gorry- Aha, a więc jestem Gourry Gabriev.
Artur- Artur The Sent.
Mila- No a ja Mila Rander.
Dziewczyna- Nie wierze, ty naprawdę jesteś Milą Rander?
Mila- Tak, a co?
Dziewczyna- Nic, po prostu nie wierzę, że widzę sławną Milę Rander, która ma za zadanie uratować świat.
Mila- A ty skąd o tym wiesz?
Dziewczyna- Wiem, że powinnam swoją prawdziwą tożsamość utrzymywać w tajemnicy, ale wybrańczyni bogów mogę powiedzieć, ale im nie.
I wskazała na Linę, Amelie, Zela, Gorriego, Artura i Julie.
Mila- Julii możesz powiedzieć, bo to moja siostra, Arturowi też bo on również pochodzi ze świata bogów a reszcie chyba też.
Dziewczyna- Pani siostrze powiem i panu Arturowi też, ale pani towarzyszy walka nie dotyczy.
Mila- Mylisz się, Lina i reszta mają mi pomóc w walce.
Dziewczyna- W takim razie jak pani mówi, żeby im też powiedzieć to tak zrobię.
Mila- A i jeszcze jedno.
Dziewczyna- Tak, pani?
Mila- Mów mi po imieniu, no i moim przyjaciołom też.
Dziewczyna- Jak sobie życzysz.
Lina- To powiesz nam w końcu kim jesteś?
Dziewczyna- A więc nazywam się Noniy Kirindors. Jestem strażniczką a zarazem przewodniczką po lesie dziewicy.
Mila- Słyszałam coś o strażniczkach lasu dziewicy, ale według tego co słyszałam są one staruszkami.
Noniy- W tym co słyszałaś jest trochę prawdy, a trochę nie.
Mila- Nie rozumiem.
Noniy- Strażniczką i przewodniczką po lesie dziewicy może być tylko jedna dziewczyna. Co sto lat wybierane są nowe strażniczki, gdy odpowiednia dziewczyna jest wybrana stara strażniczka umiera.
Zel- Czyli nie dawno odbyły się wybory i ty zostałaś wybrana.
Noniy- Zgadza się.
Mila- Strażniczka powinna byś silna i odważna, a przewodniczka mądra i uprzejma, mam rację?
Noniy- Tak.
Mila- W takim razie czemu wybrali Ciebie, jak ty nawet nie możesz sobie z bandytami poradzić?
Noniy- No bo widzisz....powiem Ci ale jak nie będą tego słuchać Gorry, Zelgadis i Artur.
Lina- No to w takim razie, chłopaki spier****(cenzura) stąd!
Zel- A to czemu?
Lina- Masz dwa wyjścia, albo stąd idziesz, albo będzie Ci trochę gorącą. Co wybierasz?
Zel- To pierwsze.
Lina- No ja też tak myślę.
Chłopaki odeszli od dziewczyn.
Lina- A więc czemu nie obroniłaś się przed bandytami?
Noniy- No bo...przez kilka dni nie mogę czarować, a z miecza też nie mogłam skorzystać.
Amelia- Ale czemu?
Noniy- No bo miecz, który mam przypięty do pasa jest magiczny i, żeby się nim posługiwać muszę rzucić odpowiedni czar.
Lina- To nie możesz używać normalnego miecza?
Noniy- W tym rzecz, że nie.
Lina- Czemu?
Noniy- Bo strażniczka-przewodniczka może a raczej umie posługiwać się tylko specjalnym magicznym mieczem.
Lina- Acha.
Mila- Jak jesteś przewodniczką po lesie dziewicy, możesz nas zaprowadzić nad jezioro śmierci?
Noniy- Nad jezioro śmierci?
Mila- Tak.
Noniy- Po co chcecie tam iść?
Lina- Aby zabrać lustro przyszłości.
Noniy- Na co wam ta święta rzecz?
Mila- Udaliśmy się do świątyni przeznaczenia aby zadać pytanie wyroczni. Tam spotkaliśmy Złotą Kapłankę, ona kazała nam przynieść do świątyni lustro.
Noniy- O co chcecie spytać się wyrocznie?
Lina- Nie twoja sprawa.
Mila- Lina uspokuj się.
Lina- Ja jestem spokojna.
Noniy- Muszę wiedzieć czy nie chcecie wykorzystać lustra przyszłości do złych zamiarów.
Mila- Chcemy zadać pytanie związane z walką.
Noniy- W takim razie pomogę wam.
Lina- No ja też tak myślę.
I ruszyli w stronę lasu dziewicy.
Lina- Te, autorka mogłabyś zmienić coś w tych twoich fickach, strasznie nudne są.
Autorka- Coś Ci się nie podoba?
Lina- Nie podoba mi się ta cała podróż, czy ty nie powinnaś zakończyć karierę pisarki ficków?
Autorka- Będę pisać specjalnie po to aby ci na złość zrobić.
Lina- W takim razie rezygnuje z roli bohaterki, zmieniam pracę.
Autorka- To se zmieniaj. Gdzie Ci będą tak dobrze płacić, jak nie u mnie?
Lina- Cholera, czemu ja się zgodziłam na tą pracę?
Autorka- Bo jak byś się nie zgodziła to byś dostała Dragon Slavem.
Lina- Pewnie, jak ty nawet czarować nie umiesz.
Autorka- No wiesz autorka jest do wszystkiego zdolna, może zrobić wszystko to co chce.
Lina- Wszystko?
Autorka- Tak....ale nie masz co się podlizywać i tak nie dostaniesz zaklęcia na powiększenie biustu.
Lina- A to czemu?
Autorka- Bo się z autorką kłócisz.
Lina- buuuuuuu.
Autorka- Płacz i tak nie pomoże...no dobra może się jeszcze rozmyślę.
Lina- Jupi.
Autorka- Ale teraz idę se na dyskotekę.
Lina- Dobrej zabawy.
Autorka- Czy ty umiesz się tylko podlizywać?
Lina- Nie.
Autorka- No dobra koniec gadaniny, lecę.
Lina- Miłej drogi.
Autorka- Dobra zamknij się LEVITACION!


Czy nasi bohaterowie zadadzą pytanie wyroczni? Czy Noniy zaprowadzi ich do lasu dziewicy? I czy autorka naprawdę potrafi zrobić wszystko? Odpowiedzi na te pytania szukajcie w kolejnych częściach "Boskiej walki".

Aliana chan



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Boska walka 2 2
Boska walka
Boska walka 3
Boska walka 8
Boska walka
Boska walka 5
Boska walka 2 3
Boska walka 7
Boska walka
Boska walka 2 1
Boska walka 2
Boska walka 6
Boska walka
Boska walka 4
Boska walka
5 projekt wałka
kl 4 CHOROBY I WALKA Z NIMI 2007, KLASA 4

więcej podobnych podstron