Nowe wojny konspekt


Tomasz Tokarski

Bartłomiej Zgliński

Nauka o Wojnie i Pokoju

17.12.2007r.

CO JEST NOWEGO W NOWYCH WOJNACH?

W latach 80. i 90. ukształtował się w Afryce i Europie Wschodniej nowy typ zorganizowanej przemocy, który musi się liczyć, jako część składowa najnowszej historii i teraźniejszości. Określanie większości występujących tam konfliktów mianem „wojen” ma służyć jedynie podkreśleniu politycznego charakteru tych form przemocy. Najczęściej są to spory wewnętrzne, wojny domowe, lub „konflikty małej intensywności”, konflikty poniżej progu wojny”. Przeciągają się, mają charakter postkolonialny, prowadzą do atrofii władzy i instytucji państwowych. Mimo, że wybuchają one w gruncie rzeczy na ograniczonym terytorium, to jednak w dobie globalizacji przez swoje wielorakie powiązania z zagranicą w zasadzie dotyczą całego świata. Strefy wojny i pokoju istnieją w bezpośrednim sąsiedztwie - nie da się już mówić o wojnie w sensie ograniczonego terytorium działań zbrojnych. Wprost proporcjonalne do upływu czasu zmienia się, a raczej defrauduje pojęcie wojny. Koniec z definicją Clausewitza.

Pytanie brzmi, kiedy się zaczyna współczesność? Dla Mary Kaldor (absolwentka Oxfordu, dyrektor i profesor w Centre for the Study of Global Governance przy London School of Economics and Political Science; pracowała także w Stockholm International Peace Research Institute) konflikty w byłej Jugosławii to już w pełni nowe wojny. Według innej typologii Pierwszą Wojnę w Zatoce uznaje się za wojną mieszaną - łączącą elementy wojny klasycznej i ery informacyjnej. Charakteryzowała się ona chirurgicznymi uderzeniami (minimum strat własnych i zracjonalizowaniem strat przeciwnika), a jednocześnie bombardowaniem znacznych obszarów, użyciem siły pancernej i dużych ugrupowań lądowych, co odpowiada modelowi działań jeszcze z czasów II Wojny Światowej.

Interwencja 1999 roku w byłej Jugosławii stała się „pierwszą wojną o prawa człowieka”. Była to nowa wojna ze względu na cele, jak i na sposób prowadzenia działań. Natomiast wojna w Afganistanie to pierwsza wojna szerokiej koalicji przeciwko terroryzmowi. W pierwszej fazie była de facto wojną przeciw władzy tamtejszej (Talibom), a w drugiej - zwalczaniem partyzantki i operacją utrzymania pokoju.

Charakterystyka nowych wojen według Herfried Munkler

  1. Stare cesarstwa i nowe wojny.

Miejsce: większość nowych wojen toczyła się na obrzeżach mocarstw i na liniach ich rozpadu: Afganistan i Czeczenia (obrzeża ZSRR/Rosji), wcześniej Bałkany i Palestyna (d. Imperium Osmańskie), wojny w Afryce i np. o Kaszmir (imperia kolonialne). Ogólnie: wojny mają miejsce tam, gdzie nie ukształtowała się silna władza państwowa - tam gdzie ona powstała powstały też strefy stabilnego pokoju.

Przyczyny: nieprzejrzysty splot różnych czynników tj. ambicje przywódców, ideologie, etniczno-kulturowe przeciwieństwa; podziały religijne i etniczne nie są przyczyną a jedynie intensyfikują konflikt. Pomieszanie i niejasność przyczyn utrudnia rozwiązanie konfliktu i zaprowadzenie stabilnego pokoju. Przyczyny wynikają też ze słabości państwa i jego instytucji: korupcja, zawłaszczanie państwa przez kacyków, sama bieda nie jest powodem wojny ale istnienie obok siebie warstw bardzo bogatych i bardzo biednych już tak. Konflikt będą przedłużać: bogactwa naturalne i bogata emigracja

  1. Wojny państwowotwórcze czy też prowadzące do rozpadu państwa?

Różnice pomiędzy wojnami państwowotwórczymi w Europie w prowadzącymi do rozpadu państwa polegają na uczestnictwie czynników zewnętrznych. Pierwszy typ wojen był toczony w „klinicznych” warunkach, wypalały się na wskutek zniszczeń. Drugi natomiast jest wplątany w tryby zglobalizowanego świata. Dzięki pomocy z zewnątrz (kiedyś USA lub ZSRR, teraz np. handel diamentami itp.) może trwać kilkanaście/kilkadziesiąt lat.

  1. Krótkie wojny państwowe, długie wojny wewnątrzspołeczne.

Tradycyjna (napoleońska, von Moltke st.) wojna miała prosty schemat: wypowiedzenie - bitwa - pokój. Działania były prowadzone zgodnie z kodeksem/zasadami/prawem. W nowych wojnach rozstrzygająca bitwa nie istnieje, działania są rozciągane w czasie i przestrzeni. Obecnie walki są prowadzone metodami partyzanckimi, jednak nie ma w zamyśle prowadzić to do ofensywy ale do wiecznej defensywy - wojny na przetrzymanie. Wielka bitwa zamienia się w low intensity war. Zwykła/stara wojna wymaga silnego aparatu państwowego i silnej gospodarki, nowa wojna opiera się na rozdrobnionej administracji i gospodarce. Stara wojna kończyła się pokojem-gwarancją powrotu do stanu pokoju, w nowej trzeba nakłonić WSZYSTKICH do pokoju bo mała uzbrojona grupa może prowadzić walkę - sądzić, że wojna przyniesie większe korzyści niż pokój. Potrzebny jest więc ktoś z zewnątrz do „nakłonienia” opornych do pokoju.

  1. Bilanse ofiar, obozy dla uchodźców, zarazy.

Do XX w. proporcje w stratach wojskowych i cywilów układały się 90/10. Nowe wojny zmieniły to na 20/80. Powody: przemoc kierowana przeciwko cywilom, wojna „żywi” się na cywilach, strony walczące dla spełnienia swoich żądań nie prą do rozstrzygającej bitwy a do masakry aby tym samym zastraszyć ludność i zmusić ją do posłuszeństwa: pracy, opuszczenia domów, oddania własności itp. Często w parze z nową wojną idzie głód ponieważ rozbijana jest gospodarka, tworzy się struktura dystrybucji oparta na przemocy: kto ma broń, ten ma wszystko.

  1. Prywatyzacja i komercjalizacja: war lordowie, dzieci-żołnierze i firmy oferujące najemników.

Cechą charakterystyczną nowych wojen jest utrata przez państwo monopolu na przemoc i wojnę. Albo państwa już nie ma, albo opiera się na podmiotach prywatnych lub pół-prywatnych (Czetnicy w czasie wojen bałkańskich). Grupy walczących nie są opłacani z podatków (bo nie ma ich komu zbierać) więc muszą się utrzymywać sami. Robią to za pomocą przemocy: im większa przemoc, tym większy zysk. Jeśli nawet zaczynają tworzyć zręby państwa, to tylko po to aby włączyć się w pełni w gospodarczy krwioobieg świata. Przemoc jest używana jako towar, który można „wymienić” na inny lub po prostu zapewnić egzystencję. Powstał też problem dzieci-żołnierzy. Wszystkie nowe wojny mają miejsce w krajach, gdzie występuje duży odsetek młodych mężczyzn/dzieci. Nowa broń jest mała, lekka i łatwa w obsłudze. Dzieci dają się łatwo zwerbować (jedzenie, status, przetrwanie, potrzeba uznania). Według autora ma to skutek w postaci zwiększenia się ilości przypadków przemocy na tle seksualnej w czasie nowych wojen. Gwałt jest też traktowany jako część/rodzaj czystek etnicznych, W tradycjonalistycznych społeczeństwach eliminuje się w ten sposób kobiety ze społeczeństwa, gdy nie ma kobiet - nie ma dzieci. „Gwałty są tańsze i skuteczniejsze od czystek etnicznych”. Gwałt = niszczenie sztandarów po bitwie? Nie jest to tak widoczne, jak masowe morderstwa itp. Zwraca uwagę występowanie we wszystkich nowych wojnach najemników, czyli osób nie mających politycznych/patriotycznych więzów ze stronami walczącymi, nie będących krajowcami a walczących dla korzyści materialnych. Prawo wojenne rzadko jest respektowane bo nie ma nikogo, kto by to wymuszał - państwo nie jest w stanie tego zrobić. Czyli budowanie nowych norm prawnych nie ma sensu, bo nie ma ich kto egzekwować.

  1. Wojny domowe, małe wojny, dzikie wojny: w poszukiwaniu pojęć.

Najłatwiej nazwać to wszystko „wojnami domowymi” ale te zjawiska mają więcej sprzecznych niż wspólnych cech. Wojna domowa: krótki wybuch przemocy w celu zdobycia władzy; to, co ma miejsce teraz to przemoc rozłożona na raty bez konkretnego celu (na pewno nie jest nim zaprowadzenie „normalności”). „Mała wojna” jako odmiana pojęcia low intensity war. Od zawsze mała wojna towarzyszyła dużej wojnie (partyzantka towarzyszyła regularnym działaniom wojennym armii). Mała wojna miała za zadanie wspierać dużą wojnę, podkopywać morale wroga. Obecnie mała wojna wyrasta z pomocnika na następcę dużej wojny. „Dzikie wojny” są tak nazywane ze względu na metodę działań, powrót band rabusiów, większą przemoc i gwałty itp. Nie jest to dobre określenie ponieważ traci z oczu ekonomię wojny. Problemy terminologiczne wynikają z genezy tych konfliktów, czyli z nakładających się na siebie wielu różnorakich przyczyn.

  1. Asymetrie światowej polityki a strategie asymetryzacji.

Tradycyjne wojny to konflikty symetryczne - ścierają się podobne potencjały za pomocą podobnych metod/środków. Wobec upadku ZSRR nikt nie jest w stanie prowadzić symetrycznego konfliktu zbrojnego z USA, powstał asymetryczny układ sił. Odpowiedzią na tę sytuację jest strategia asymetryzacji: stosowanie metod partyzanckich, terroryzmu itp. Przykłady: ZSRR-Afganistan, USA-Wietnam, Liban, Somalia. Pokazało to, że mocarstwa można „zwyciężyć” prymitywnymi środkami. Wojna symetryczna staje się zbyt drogim interesem dla państw. Wojna asymetryczna/nowa wojna jest tania (AK-74 z ChRL 80$,Tomahawk 1,4 mln $, Trident 30-50 mln $->1 tomahawk=17500 AK-74; Trydent=375-625tyś AK-74). Nie potrzeba tu ciężkiej, czy też zaawansowanej broni, ponieważ nie walczy się z wojskiem, a dokonuje się czystek etnicznych, masakr, gwałtów itp. Nie trzeba szkolić „żołnierzy” - Kałasznikow nie jest trudny w obsłudze. Im bardziej metody są różne od stosowanych podczas zwykłych wojen/im więcej pokazuje się skutków tych działań w kraju przeciwnika przez media, tym łatwiej wymusić na mocarstwie pożądane działania. Ewolucja tego zjawiska wygląda następująco: mała wojna podczas dekolonizacji - włączenie terroru do partyzantki w Algierii - terror jako metoda osłabienia woli wroga. Odwrót od asymetrycznej, defensywnej (na swoim terytorium, musi być wspierana przez ludność) partyzantki do asymetrycznego, ofensywnego (na terytorium wroga, może być wbrew ludności bo logistycznie opiera się na sile wroga) terroryzmu. Partyzanci przez atakowanie wrogiej armii/gospodarki atakują morale społeczeństwa wroga. Terroryści robią to bezpośrednio przez obrazy w mediach. Przeciwstawia się tradycyjnej symetrii wojen symetrię asymetrii czyli parę wojna sprawiedliwa i święta wojna. Jedna i druga zakłada asymetrię konfliktu.

8. Wojna Trzydziestoletnia jako obraz nowych wojen.

Teoretycznie wojna wewnątrzniemiecka zaangażowała pól Europy. Wojska aby się wyżywić plądrowały wioski i miasta. Nawet jeśli zdarzały się większe bitwy, to przeciwnik dzięki sponsorom z zagranicy mógł w krótkim czasie wystawić nowe oddziały najemników. Znamienny był niebywały wybuch przemocy wobec ludności cywilnej, także na tle seksualnym. Ze względu na brak rozstrzygnięcia następowała demoralizacja wojska i dalsze okrucieństwa. Armie zaczęły czerpać korzyści materialne z grabieży - nie były zainteresowane końcem wojny. Jako że były to armie zaciężne, to nie chciały też za bardzo walczyć. Armie te były sponsorowane przez Anglię, Francję i Niderlandy - podobieństwo do wojen zastępczych USA/ZSRR. Pokoje kończące wojnę nie wprowadziły automatycznie spokoju - nastąpiło wygaszanie wojny, problem 150 000 najemników (wojna im się opłacała) czy klasyczny proces pokojowy. Skala strat wśród ludności cywilnej w Niemczech była podobna do wojny w Afganistanie czy Angoli (śmierć ok. 10% ludności). Tak jak w nowych wojnach, kwestie religijne były tylko jednym z wielu i nie decydującym powodem wojny, ale bardzo utrudnił jej zakończenie i zintensyfikował stosowanie przemocy. Nakładały się na to osobowości uczestników konfliktu: władców z ambicjami jak Gustaw Adolf czy przedsiębiorców wojennych/najemników jak Ernst zu Mansfeld. Te wszystkie czynniki wskazują na Wojnę Trzydziestoletnią jako najlepsze tło analizy nowych wojen.

Charakterystyka nowych wojen według Mary Kaldor

Kaldor wyodrębniła trzy podstawowe punkty, które mają charakteryzować nowe wojny (lub też przemiany w teorii wojen). Od starych wojen odróżniają się te nowe głównie ze względu na:

  1. Cele. Wynikają one teraz nie z ideologii, ale z dążenia do uzyskania, lub ugruntowania tożsamości narodowej, która nie musi zmierzać do formowania własnego państwa (jak np. w XIX wieku), ale do kontroli nad danym terytorium i pozbycia się z niego innych grup etnicznych. Tożsamość wspólnych celów politycznych uczestników wojny (nie tylko w oparciu o terytorium) doprowadziła do ukształtowania się nowej polityki tożsamości, którą definiuje się jako działania, ruchy mobilizujące swoich popleczników na podstawie etnicznej, religijnej i rasowej identyfikacji (tożsamości) w celu zdobycia władzy państwowej. Identyfikacja następuje poprzez przypięcie „etykiety”, niezależnie czy są to konflikty plemienne w Afryce, religijne na bliskim Wschodzie i w Azji Południowej, czy też nacjonalistyczne w Europie. Etykieta taka jest nabyta przy urodzeniu i w zasadzie niezbywalna

  2. Sposób prowadzenia wojny. Dąży się do uniknięcia decydującej bitwy, do uzyskania kontroli nad terytorium dzięki politycznej kontroli ludności. „Armii” nie stać na bitwy. W użyciu są nowoczesne środki komunikacji - telefony komórkowe, internet, ale także taktyka partyzancka, lub taktyka siania terroru - zarówno przy użyciu nowoczesnej, jak i bardzo tradycyjnej broni. Co jednak najistotniejsze - następuje decentralizacja przemocy. Współczesne konflikty wyróżniają się daleko posuniętą decentralizacją przemocy - często to, co wygląda jak armia, to zlepek różnych rodzajów sił zbrojnych i grup militarnych. Ich koordynacja ma charakter tymczasowy, lub doraźny. Kaldor wyróżnia pięć podstawowych rodzajów sił zbrojnych biorących udział w nowych wojnach. Są to: regularne siły zbrojne, lub to co z nich zostało; grupy paramilitarne, jak również gangi, wojska lokalnych władców i kacyków, składające się często ze zwolnionych ze służby żołnierzy i całych jednostek, także kryminalistów; oddziały samoobrony, składające się z ochotników, którzy chcą bronić swoich miejsc zamieszkania; żołnierze zagraniczni (najemnicy); regularne oddziały z zagranicy z mandatem międzynarodowym. Następuje prywatyzacja przemocy - nieformalne grupy zbrojne i nowy sposób prowadzenia wojen rozwijają się oddolnie, na niskim poziomie. Symbolem nowych wojen wg Kaldor jest nie nowoczesna technika, ale lekki karabin. Taki, który może obsłużyć również nieobdarzone siłą dziecko. W użyciu są najczęściej karabiny typu Kałasznikow, karabiny maszynowe, granaty ręczne, miny lądowe, małokalibrowe działa i rakiety krótkiego zasięgu.

Według Kaldor nowe wojny to wojny-spektakle, prowadzone raz, że na froncie, a dwa - przed kamerami. Dwie równoległe wojny zauważyła ona w Kosowie: wojnę Miloševicia przeciw kosowskim Albańczykom i wojnę-spektakl, czyli naloty NATO na Federacyjną Republikę Jugosławii. Za fasadą wojny w telewizji miały miejsce prawdziwe działania wojenne, które przeciętnemu Europejczykowi, czy Amerykaninowi nie były pokazane, żeby nie wzbudzać niepotrzebnych „implikacji wewnętrznych na własnym gruncie”. Kiedy do gry wchodzą mocarstwa interweniujące, wkracza też nowoczesny/nowy sposób prowadzenia wojen. Operacje prowadzone na dalekie odległości - z wykorzystaniem niewielkich sił lądowych, najnowszych technologii i sił powietrznych - mają służyć wywołaniu konkretnego efektu psychologicznego o globalnym zasięgu (pokazać determinację interwenta), nie zawsze jednak wypełniają postawione przed sobą cele (np. ochrona praw człowieka w Kosowie - twierdzono, że interwencja NATO przyniosła większe straty, niż te, przed którymi miała chronić). Udział zagranicy w Bośni co prawda był znaczny, ale skończyło się na tym, że w Sarajewie mówiono, że Błękitne Hełmy w Bośni, to jak Eunuchowie na orgii; działalność UNPROFOR Larry Hollingsworth skomentował zaś następująco: „Kiedy ma się wysłać gdzieś siły zbrojne, ale zakazać im strzelać (i czynić je bezzębnymi), to po co w ogóle wysyłać czołgi i broń? ONZ straciło okazję, żeby przybrać na znaczeniu - obserwowaliśmy upadek jej autorytetu”.

  1. Sposób finansowania. Oprócz tradycyjnego plądrowania i środków państwowych nowe są: pomoc od diaspory, „opodatkowywanie” pomocy humanitarnej, pomoc państw sąsiednich, handel na czarnym rynku (bronią, narkotykami i posiadanymi surowcami). Potrzeby wojenne są wypełniane przez zglobalizowaną gospodarkę, co stoi w sprzeczności z gospodarką Pierwszej i Drugiej Wojny Światowej, która była autarkiczna i scentralizowana; występuje wykorzystywanie przestępczości międzynarodowej do osiągania celów wojny, ale również wykorzystywanie wojny i upadłych struktur państwowych do osiągania celów mafii (i to chyba nawet częściej). W nowych wojnach bierze udział tylko nieduża ilość ludzi, zanikła ich masowość. W Bośni i Hercegowinie brało w działaniach wojennych bezpośredni udział jedynie 6,5% ludności. Co znamienne - w przypadku wojny bezrobocie jest bardzo wysokie.

Trzy scenariusze rozwoju sytuacji według Kaldor (1999)

  1. Koncepcja wojny bloków oparta nie na ideologii, ale na tożsamości kulturowej, jako czynniku wiążącemu członków („Zderzenie cywilizacji” Huntingtona). Świat potrzebuje jasnego podziału na bloki, a teraz może być nawet 7 takich bloków W tych warunkach walka starymi metodami - choćby z użyciem siły pancernej, jak to było jeszcze za pierwszym razem w Zatoce - nie może już mieć miejsca, więc nowe wojny - także w rozumieniu nowych metod walki - są nieuniknione.

  2. Teoria nowej anarchii Roberta Kaplana. Założeniem tej teorii jest determinizm i codziennie zmieniająca się mapa polityczna świata. Im więcej jest ludności i im bardziej się komplikują stosunki społeczne, tym bardziej bezsensowne jest utrzymywanie takich organizacji, jak ONZ, które chcą narzucić porządek od góry, tak samo, jak utrzymywanie politologów, którzy będą twierdzić, że są w stanie prognozować przyszłe wypadki. Istnieje tylko bardzo cienka granica miedzy luksusowymi, anglojęzycznymi hotelami na całym globie, a światem hobbsowskiego chaosu. W sytuacji obecnej nie ma miejsca na narzucenie światu jakiejś nienaruszalnej formy współpracy państw, więc nie czeka nas nic innego, poza chaosem.

  3. Trzecia po Huntingtonie i Kaplanie wizja rozwoju sytuacji to forma rządów kosmopolitycznych, realizowana najlepiej pod dachem NATO, włącznie z Rosją, OBWE i ONZ. W roku 2000 Kaldor wierzyła w dobrą stronę globalizacji, czyli - jak to ujęła - w kosmopolityczną alternatywę, „drugą szansę ONZ”, jaką miała być Agenda 2000. Ale już na przykładzie Drugiej Wojny w Zatoce okazało się, ze ONZ nie gra żadnej roli w takich sprawach i Kaldor zweryfikowała swoje poglądy.

Podsumowując - charakterystyczne cechy współczesnych (czasowo?) wojen to:

Bibliografia:

  1. Balcerowicz Bolesław, Czym jest współcześnie wojna?, strona internetowa ISM [URL - http://www.ism.uw.edu.pl/elektroniczne.php], 7.12.2007.

  2. Kaldor Mary, Neue und alte Kriege. Organisierte Gewalt im Zeitalter der Globalisierung, tłum. Michael Adrian, Suhrkamp, Frankfurt am Main 2000.

  3. Kuźniar Roman, Polityka i siła. Studia strategiczne. Zarys problematyki, Scholar, Fundacja Stosunków Międzynarodowych, Warszawa, 2005.

  4. Münkler Herfried, Wojny naszych czasów, Wydawnictwo WAM, Kraków 2004.

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Dezinformacja jako oręż wojny(1), Konspekty, SZKOLENIE TAKTYCZNE
NOWE WOJNY oli
konspekt Wojny Greków z Persami, Testy, sprawdziany, konspekty z historii
Nowe imie nowe znamie - sakrament bierzmowania, teologia, konspekty katechez
KONSPEKT DO ZAJĘĆ REWALIDACYJNO nowe 2, Zachomikowane, Nauka, Studia i szkoła, pomoce dla stazysty
konspekt2, Uczelnia, sem I, fiza, LABORATORIUM, Nowe laborki, Fotometr bunsena
Dokumentacja-Ekonomia-nowe, Testy, sprawdziany, konspekty z historii
scenariusz konspekt wojny pol, szwed. 17 wiek gimnazjum (1)
Jak tworzymy nowe wyrazy, język polski konspekty
Wplyw wojny na psychike dziecka, Konspekt pracy
Konspekt lekcji matematyki w klasie V nowe
Konspekt Oaza Nowe Życie
Nowe ofiary starej wojny o polityce Eriki Steinbach
Kwiatkowski K , Nowe źródła z kręgu zakonu krzyżackiego dotyczące wojny w latach 1409–1411
Ekonomia konspekt1
zajcia 3 nowe

więcej podobnych podstron